@OFFek ja też szukałam. Strona niedostępna ale w KRS ciągle są
Ja niby trafiłem na jakąś stronę internetową Total Finance no ale jest to chyba tylko pozostałość po tej firmie. Jak już się wejdzie na stronę to pokazuje się całkiem nowa firma. W żaden sposób jednak zapewnić was nie mogę, że firma nie istnieje, może ktoś ma jakieś oficjalne informacje z pierwszego źródła ?
no waśnie pani piraino, ja tez na mieście słyszałem kilka razy skrajne opinie o Total Finance, ktoś też mi nawet mówił że firma przestała istnieć, a tym samym nowych osób już na logikę poszukiwać do pracy nie będzie. jednakże nie są to potwierdzone informacje. a ktoś wie gdzie mogę oficjalnie takie info znaleźć?
Co się dzieje z TF? Z firmą nic, ale jeśli chcesz spotkać się ze starymi znajomymi z tej firmy, to większość działała potem w programie Autodofinansowanie a teraz Car Financial Group. Schemat ten sam, twarze te same. Tylko oszukani nowi...
anonim - 2011-05-09 21:34:37 anonim - 2011-05-09 21:31:32 anonim - 2011-05-08 10:01:00 WITAJCIE NABICI W BUTELKĘ,ALBO W BAMBUKO,już od samego początku domyślałem się ,że w total finance coś nie jest tak.ale wiadomo ;polak mądry po szkodzie.i tym pewnie sugerował się szef total finance (usunięte przez administratora) ,aby wykorzystać łatwowiernych ludzi do swojego przekrętu.wymyślił więc firmę-auto za darmo i ...i zaczął łapać w swoją sieć. -podobno złapał około 100 osób ,ale ja w to nie wierzę,było ich pewnie dużo mniej,po pewnym czasie,gdy już frajerzy przestali się łapać ,total finance znalazło się w kropce.skąd wziąść pieniądze na zobowiązania wobec klijentów-[opłata co miesięczna za reklamę na aucie klijentów]i na pensję dla swoich pracowników.-bo przecież każde sprzedane auto ,to prowizja dla firmy total finance.ok.2500zł.zarobi przy tym także ajent ubezpieczeniowy,pośrednik bankowy ,no i bank.w sumie ok. 100procent dodatkowo do ceny auta.i tak auto wycenione na ok. ok.30 tys.[wycena zawyżona] to razem ok. 60 tys. ..do płacenia przez frajera ,który dał się złapać.to wszystko pachnie prokuratorem.i kto z nabitych w butelkę szuka sprawiedliwości ,niech próbuje- powodzenia,ale droga do wyrównania sprawiedliwości jest bardzo trudna i długa pan (usunięte przez administratora) na pewno się bardzo dobrze zabezpieczył przed ewentualnymi roszczeniami oszukanych klijentów.bo na pewno od samego początku zakładał ,że ta firma nie na szans powodzenia....więc chodziło tylko o nieuczciwe wykożystanie łatwowiernych ludzi do zarobienia pieniędzy,,nie ważne jakim kosztem...i.t d.i t d a może byÅ�o trochÄ� inaczej. przynajmniej na poczÄ�tku.może zaÅ�ożenia byÅ�y dobre.może później zawiedli reklamodawcy ,do czego przyczynili sie sami -[niektórzy ]klienci-osobiscie,bÄ�dÄ�c na puÅ�awskiej w total finance,widziaÅ�em nie raz brudne bardzo samochody przyprowadzane przez klientów na przeglÄ�d reklamy.co prawda w biurze spotykaÅ�em sie z arogancjÄ�,ale i też z serdecznoÅ�cÄ�.tÅ�umaczyÅ�em to tym ,że przecież firma jest mÅ�oda, że siÄ� rozwija.że trzeba czasu aby siÄ� wszystko dotarÅ�o-ale może znowu siÄ� mylÄ�.pod koniec kwietnia przyjechaÅ�em na przeglÄ�d reklamy nic nie przeczuwajÄ�c sfotografowano mój samochód jak gdyby nic ,-typowa bezczelnoÅ�Ä�-bo już nazajutrz firmy nie byÅ�o -ciÄ�gneli pozory do samego koÅ�ca-[jak oni sie uÅ�miali ...fotografujÄ�c na pusto]- ale...troche zapÅ�acili za wyjÄ�tkiem przerwy na przeÅ�omie ubiegÅ�ego i tego roku- no i byÅ�a frajda że jeździÅ�em autem za darmo-za które ktoÅ� inny pÅ�aciÅ�-tej paromiesiÄ�cznej frajdy nikt mi nie odbierze-a obecne moje obciÄ�żenie wobec banku w którym mam kredyt na ten samochód ,to już inna sprawa- te błędy wyżej to nie moja wina.taki tekst się wyświetlił... POWTÓRKA powyzszej wypowiedzi;a może było trochę inaczej.przynajmniej na początku.moze zalozenia były dobre..moze później zawiedli reklamodawcy.do czego przyczynili sie sami niektórzy klienci..osobiscie na puławskieh przy total finance widziałem wielokrotnie przyprowadzane na przeglad reklamy bardzo brudne samochody.. co prawda w biurze spotykałem sie z arogancja ale i też z grzecznoscią...ten bałagan ,który tam panowal w biurze tłumaczyłem tym ze firma jest młoda.,ze sie rozwija... ze trzeba czasu aby to sie wszystko dotarło.-ale moze sie myle. pod koniec kwietnia przyjechałem na przeglad reklamy nic nie przeczuwajac.sfotografowano mój samochod jak gdyby nigdy nic.-bezczelnosc-bo juz nazajutrz dowiedziałem sie ze firmy juz nie ma--ciagneli pozory do samego konca.-jak oni sie usmiali-fotografujac na pusto.-tak sie zachowuja ...podli ludzie.-----ale przez prawie rok zapłacili za reklame na samochodzie. no i była frajda ,ze jezdziłem autem ...za darmo ,no prawie za darmo.---i nikt tej prawie rocznej frajdy mi nie odbierze. i tu jest moja przewaga nad nimi ---a obecne moje obciazenie wobec banku z tytułu posiadania prze zemnie kredytu na ten samochod -kredytu,który czesciowo spłaciło total finance--to juz inna sprawa
WITAJCIE NABICI W BUTELKĘ,ALBO W BAMBUKO,już od samego początku domyślałem się ,że w total finance coś nie jest tak.ale wiadomo ;polak mądry po szkodzie.i tym pewnie sugerował się szef total finance (usunięte przez administratora) ,aby wykorzystać łatwowiernych ludzi do swojego przekrętu.wymyślił więc firmę-auto za darmo i ...i zaczął łapać w swoją sieć. -podobno złapał około 100 osób ,ale ja w to nie wierzę,było ich pewnie dużo mniej,po pewnym czasie,gdy już frajerzy przestali się łapać ,total finance znalazło się w kropce.skąd wziąść pieniądze na zobowiązania wobec klijentów-[opłata co miesięczna za reklamę na aucie klijentów]i na pensję dla swoich pracowników.-bo przecież każde sprzedane auto ,to prowizja dla firmy total finance.ok.2500zł.zarobi przy tym także ajent ubezpieczeniowy,pośrednik bankowy ,no i bank.w sumie ok. 100procent dodatkowo do ceny auta.i tak auto wycenione na ok. ok.30 tys.[wycena zawyżona] to razem ok. 60 tys. ..do płacenia przez frajera ,który dał się złapać.to wszystko pachnie prokuratorem.i kto z nabitych w butelkę szuka sprawiedliwości ,niech próbuje- powodzenia,ale droga do wyrównania sprawiedliwości jest bardzo trudna i długa pan (usunięte przez administratora) na pewno się bardzo dobrze zabezpieczył przed ewentualnymi roszczeniami oszukanych klijentów.bo na pewno od samego początku zakładał ,że ta firma nie na szans powodzenia....więc chodziło tylko o nieuczciwe wykożystanie łatwowiernych ludzi do zarobienia pieniędzy,,nie ważne jakim kosztem...i.t d.i t d
Witam, proszę o kontakt osoby czujące się poszkodowane przez firmę Total Finance Sp. z o.o.. (usunięte przez administratora)tam jest nasza grupa ( grupa chętnych do złożenia pozwu zbiorowego przeciwko nieuczciwości Total Finance)
BARDZO BYM PROSIŁA WSZYSTKIE OSOBY ZAINTERESOWANE WYSTĄPIENIEM W MEDIACH JAK RÓWNIEŻ ZŁOŻENIEM POZWU ZBIOROWEGO PRZECIWKO TOTAL FINANCE O KONTAKT : (usunięte przez administratora). Rozmawiałam już z Panią z tvn uwaga, potrzebuję więcej osób. Również wraz z mężem zostaliśmy (usunięte przez administratora). Posiadamy na to dowody, dlatego chcemy oddać sprawę do sądu jak również przekazać mediom.
anonim - 2011-03-08 23:07:17Zostałem pokrzywdzony przez tą firmę odradzam każdemu!! Spóźniają sie z wypłacaniem rat o czym wogole nie informują. Kredyt ma chore oprocentowanie. Na każdym samochodzie zarabiają po ok 4-5 tys zł. Te samochody to złomy po leasingówki które mają natrzaskane po ok 150tys km przez 2-3 lata. Większość powypadkowe z kiepsko naprawionymi elementami które zostały uszkodzone podczas wypadku źle nałożona szpachla, lakier itd. Przy sprzedazy mowią ze są bezwypadkowe (nie złapcie się na pięknie wypraną tapicerkę). Nie stosując sie do regulaminu umowy rozwiazują umowe jak tylko nadarzy się im jakas okazja. Nie zakładajcie z nimi żadnej umowy bo i tak w najbliższym czasie ją rozwiążą i zostaniecie z mega wysokimi odsetkami i dużym kredytem na wiele lat. Nie ma tam nikogo kompetentnego kto mógłby odpowiedziec na chociaż połowe pytań. Tylko pierwszego dnia wszystko wygląda cudownie i pięknie...!! Słyszałem o ludziach którzy zostali oszukani przez firme \\\Uwaga na tę firmę. Oszukują ludzi. Wszystko ładnie wyglądało przy podpisywaniu umowy na kupno samochodu, pomijając to, że biorą olbrzymie prowizje i auto jest drogie. Płacili za reklamę tylko przez parę miesięcy i nagle przestali. Nie wysłali żadnego zawiadomienia o powodach braku płatności. Od pracowników nie można się niczego dowiedzieć. Szef firmy Total Finance (usunięte przez administratora). jest niepoważny, ukrywa się przed klientami boi się ich bo wie, że nie gra fair. Umowa jest tak skonstruowana, że oni mogą wypowiedzieć umowę w każdej chwili i wtedy zostaje się z olbrzymimi ratami do spłacania. Jednym słowem firma „krzak”. Tylko patrzeć jak zbierze się kilka osób oszukanych przez Total Finance i poda ich do sądu.
Zostałem pokrzywdzony przez tą firmę odradzam każdemu!! Spóźniają sie z wypłacaniem rat o czym wogole nie informują. Kredyt ma chore oprocentowanie. Na każdym samochodzie zarabiają po ok 4-5 tys zł. Te samochody to złomy po leasingówki które mają natrzaskane po ok 150tys km przez 2-3 lata. Większość powypadkowe z kiepsko naprawionymi elementami które zostały uszkodzone podczas wypadku źle nałożona szpachla, lakier itd. Przy sprzedazy mowią ze są bezwypadkowe (nie złapcie się na pięknie wypraną tapicerkę). Nie stosując sie do regulaminu umowy rozwiazują umowe jak tylko nadarzy się im jakas okazja. Nie zakładajcie z nimi żadnej umowy bo i tak w najbliższym czasie ją rozwiążą i zostaniecie z mega wysokimi odsetkami i dużym kredytem na wiele lat. Nie ma tam nikogo kompetentnego kto mógłby odpowiedziec na chociaż połowe pytań. Tylko pierwszego dnia wszystko wygląda cudownie i pięknie...!! Słyszałem o ludziach którzy zostali oszukani przez firme \"total finance\" szkoda że dopiero kiedy podpisałem z nimi umowę. Chciałbym dodać jeszcze że przy odbiorze samochodu rozmawiałem z pracownikiem firmy i ten narzekał na swojego szefa że musi zostawać po godzinach itd zacytuje jego słowa \"chora firma chyba trzeba uciekać stąd i znaleźć coś nowego\" dał mi wtedy człowiek do myślenia.
Wprawdzie tam nie pracowałem ale opiszę czym się zajmują, niby oferują auta za darmo: Kilka dni temu mój kolega powiedział mi o tej firmie i ze decyduje sie na auto. Niedawno dostał samochód, podpisał umowę z Total Finance i Bankiem "Getin Bank" w tym banku kredytują auta. seata toledo z 2006r. z przebiegiem 165tys kilometrów sprzedali mu za 35tys złotych, cena o wiele za duża, normalnie duża mniejsza z tym przebiegiem w Infoexpercie i eurotaksie cena takiego modelu miedzy 28tys a 31tys. Umowa z bankiem podpisana na 8 lat, rata około 700zł miesięcznie, firma ma płacić 500zł jemu na konto czyli on dopłaca 200zl miesięcznie. Koszty kredytu robią się kosmiczne 8 lat x 12 miesięcy x 700zl =67200zł !!! Do tego musimy w miesiącu przejechać 900 kilometrów, średnio 7 litrów paliwa na 100 kilometrów, 7 x 9 x 5zł = 315zł miesięcznie, do tego dodatkowo ubezpieczenie OC+AC, jak ktoś ma zniżki to około 2tys na rok, kumpel nie ma czyli płaci 3,5tys na rok! Miesięczny koszt utrzymania auta w przypadku mojego kumpla to 625zł +500zł od firmy Total Finance! Jeśli firma zrobi go w konia to 1125zł plus ewentualne naprawy. I to ma być auto za darmo??? dla zainteresowanych link do ich umowy: http://www.autozadarmo.pl/pliki/umowa.pdf i do regulaminu który stanowi integralna cześć umowy: http://www.autozadarmo.pl/pliki/regulamin.pdf Dodatkowo wypełniłem ich formularz zgłoszeniowy po 4 godzinach dzwonią że spełniam warunki i ze czekają na mnie z otwartymi rękoma ), a ja im wtedy mówię że się chętnie zgadzam ale chce auto za gotówkę kupić, nie na kredyt i tu się robi problem bo mówią że tak nie można! czyli nie dość że zarabiają na zawyżonych wartościach samochodu to jeszcze dodatkowo pośredniczą w kredycie i dodatkowo na tym zarabiają!!! Ja nikomu tego nie polecam poczekam zobaczę jak kumpel na tym wyjdzie czy będą płacić i dam znać Pozdrawiam
(usunięte przez administratora) na całej linii! Typowa firma krzak, naciągacze i nic więcej. Jestem byłym pracownikiem tej pseudo firmy i nikomu nie polecam współpracy z nimi! (usunięte przez administratora) klientów a swoich pracowników traktują jak (usunięte przez administratora). Obrażają słownie, ubliżają, poniżają, (usunięte przez administratora), nie płacą wynagrodzenia w terminie. Niby wynagrodzenie to podstawa plus premia ale to pic na wodę. Premii nawet przy wykonanym planie nie zobaczysz! Nie zgłaszają do ubezpieczeń (ZUS) i nie odprowadzają składek, więc jak chce się iść do lekarza to wydają fałszywe RMUA, bo niby skąd mogą je mieć jeśli nie odprowadzają składek? Kradną pieniądze, które powinny iść na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, kradną pieniądze nieświadomych pracowników płacąc im pensję netto! Na podwyżkę nie ma co liczyć i na poważne traktowanie również. Za dużo zdrowia kosztowała mnie ta cudowna firma. Pan Prezes (usunięte przez administratora) jest niepoważny i nie wiem skąd wziął się na tym stanowisku! Brudną robotę odwalają za niego pracownicy a on chowa się przed odpowiedzialnością za swoim biureczkiem. Praca na stanowisku obsługi klienta wiąże się z bieganiem po okolicy i rozdawaniem ulotek! Odmówisz? Wylatujesz! ŻAL!
Pracowałem w firmie ponad rok. Atmosferę w pracy ogólnie można uznać za dobrą. Wypłacalność firmy jak w umowie, dlatego dziwię się komentarzom powyżej. Mam również auto wzięte w programie i oprócz jednego opóźnienia (około 2 dni) też wszystko jak należy. Ogólnie firma jest stabilna i nastawiona na rozwój więc polecam, każdemu kto chciałby rozwinąć swoje umiejętności handlowe i poprawić kontakt z klientem.
Nie wiem jak jest teraz w tej firmie ale jak tam robiłem kiedyś to było do (usunięte przez administratora).... jednym słowem.
Pracuje w tej firmie od ponad 3 lat czyli prawie od poczatku istnienia. Zdzwilam sie troche widzac powyzsze opinie :) bo z pracy jestem ogolnie zadowolona: umowa o prace, fajna atmosfera, zarobki ok - choc zawsze mogloby byc lepiej :) chociaz byly i gorsze okresy: przelom 2008/2009 gdy uderzyl kryzys bankowy, plany zostaly na poprzednim poziomie a oferta bankow zmienila sie drastycznie i ciezko bylo je zrealizowac... firma na szczescie szybko rozszerzyla dzialanie na inne branze i teraz posrednictwo finansowe jest tylko mala czescia. kto nie dotrwal do tego czasu faktycznie moze miec kiepska opinie :) Odkad firma przeksztalcila sie w spólke z oo w polowie 2009 zmienilo sie bardzo wiele na korzysc, nie mam jakis wiekszych zastrzezen - ot praca, czasami nudno, czasami duzo roboty, mogloby byc blizej :)
Firma porażka................... Bez komentarza
Ta firma to porażka pracowałem tam jakiś czas kasa jest kiepska 1200zł netto umowa o dzieło w umowie jest napisane że trzeba co miesiąc sprzedać kredytu za 100tys zł jak na czasy kryzysu to bardzo dużo bo klientów jest mało a jak już są to mają duże długi i nie można im pomóc. Co do szkoleń pracowników to były jakieś tam ale bardzo kiepskie pamiętam że sam szef powiedział nam dosłownie że mamy sprzedawać ile się da a nie doradzać. Np jesli jest klient który chce dostać kredyt za 20tys zł to Total Finance nie bierze prowizji od kredytu ale dostaje jakąś kase od banku i powiedzmy że od takiej sumy Millenium daje 500zł a ma małe oprocentowanie kredytu więc to jest dobra oferta dla klienta ale znowu Deutsche bank daje 1000zł i ma większe oprocentowanie jak myślicie gdzie klienta ulokują z kredytem? Oczywiście tam gdzie więcej dostanie Total Finance. Ludzie tam pracujący nie są za bardzo wykształceni nie powiem że są głupi bo to nie prawda ale zmusza się małą kasą do oszukiwania innych. Najgorsze jest w tej robocie to że dostaje się sterte ulotek takich na słupy i trzeba je samemu rozwieszać aby mieć swoich klientów. Co do kierownictwa to oni sami nie mają wiedzy i pomysłów jak tą firmę prowadzić tak naprawde. Jeśli ktoś chce tam pracowac to może spróbować i sam zobaczy czy mu się podoba czy nie ja wiem jedno nigdy nie chce pracować w żadnym doradztwie finansowym bo to jest naciąganie ludzi tylko nic więcej.
Słowa kojarzące się z tą firmą to (np:.solidna, profesjonalna, rozwojowa, stresująca, wyczerpująca):brak kompetencji i nie wypłacaja pieniedzy