Welmax

Nie mam w zwyczaju,wypowiadać swoich opini na forum publicznym, jednakże czytając ostatnie opinie o wrzesińskim Welmax jestem bardzo zaniepokojona. Moi drodzy w firmie Welmax, pracuje już jakiś dłuższy czas. W czasie mojej kadencji, wiele się zmieniło, kadra zarządzająca, regułki, systemy motywacyjne i wynagrodzenia, zmieniły się także godziny pracy i moi współpracownicy. Droga "nowa", zdaje sobie sprawę, że jest Pani wygodnie,kiedy nikt "nie stoi" nad Panią i nie wymaga, ale śmiem twierdzić,że nie do końca o to właśnie w pracy chodzi. Z całą świadomością mogę stwierdzić,że z Panią (usunięte przez administratora)współpracuję mi się bardzo dobrze, jest może ona i wymagająca, narzuca nam pewna schematy, które wciąż mamy udoskonalać,ale uważam ,że jest to robione i dla dobra firmy ,i dla nas. Jestem w tej dobrej sytuacji,ze praca ta jest moim dodatkowym zarobkiem, oczywiście każda, nawet najmniejsza premia bardzo mnie cieszy, ale jestem wstanie znieść też i swoje porażki z godnością, staram się wciąż nad sobą pracować, jednego dnia idzie mi to świetnie, drugiego natomiast zastanawiam się , co ja właściwie tu robie i czy nie byłoby dla mnie korzystniej, gdybym właśnie z tej pracy zrezygnowała. Każdy ma takie zawahania, szczególnie jeśli mu zależy. W tych właśnie momentach pomocą na zło, okazują się nasze liderki (usunięte przez administratora)uśmiechną się do nas, dodadzą otuchy, podpowiedzą jakieś rozwiązanie, poklepią po ramieniu, a kiedy człowiek ma naprawdę fatalny dzień, "wyślą na dywanik" do Pani (usunięte przez administratora), która tak poprowadzi ze mną rozmowę ,że wracam na stanowisko z zupełnie innym podejściem do pracy. I tu właśnie moje oburzenie, dlaczego nikt nie napiszę o tych dobrych elementach naszego oddziału? Przecież nie jedna grupa jest filarem Wrześni, tylko dwie. Łatwiej jest kogoś obrazić, bo "tych urażonych" jest wielu, tych co potrafią docenić, to co posiadają,zaledwie garstka. (usunięte przez administratora) pozdrowienie (usunięte przez administratora)dla naszych liderek ,dobranoc.