Między pracownikami jest Ok. Ale wystarczy, że wejdzie do pomieszczenia Mr. lub Mrs. Wołoszyn to towarzystwo jest rozganiane. Znam osoby, które ze stresu przed przyjściem do pracy dostawały mdłości ze stresu/strachu. Więc pytanie. Czy jest luźno? Chyba że jest się (usunięte przez administratora), podlizywaczem, wazeliną, a kilkoro tam jest. Ale i na tych przychodzi pora. Nie dziwne że firma stoi w miejscu skoro, żaden pracownik nie jest dobry! tzn. ma siedzieć i nic nie mówić (nawet w tzw. flow informacyjnym między pracownikami, działami) nie palić chociaż przerwa od komputera przysługuje wg bhp cytuję: 5-minutowa przerwa w pracy po każdej godzinie przepracowanej przy obsłudze monitora ekranowego. Oczywiście przerwy te są wliczane do czasu pracy. nie chodzić na zwolnienia (a Państwo Wołoszyn jak są chorzy to po prostu nie pracują). a potem głupie komentarze np. @Ja, że się chodzi na lewe zwolnienia to trzeba udowodnić pani @Ja ps. A przypomniało mi się jeszcze o księgowości - one person (tzw. N E T F I L X) -nic nie załatwisz, nic się nie dowiesz, więc jeśli nie znasz swoich praw to cię wykorzystają. (usunięte przez administratora)
Odnoszę się do twojego zarzutu z ZUS'em- poczytałem literaturę na ten temat (materiały prawne, ustawodawcze i wyjaśniające mam ze studiów, gdzie miałem przedmiot "ZUS") ZUS przy zbyt krótkim zatrudnieniu (mniej niż 33 dni), może odmówić wypłacenie zasiłku, gdy podejrzewa, że pracownik zatrudnił się tylko po to, by wziąć L4 lub inną formę zwolnienia z pracy i przejścia po okresie opłacanym przez pracodawcę na opłacanie przez ZUS. Zwolnienia raczej nie dostałeś w momencie, gdy pracowałeś, bo prawo wtedy cie wolni przed zwolnieniem. Więc jeśli poszedłeś na zwolnienie pracując krócej niż 33 dni, po ustaniu stosunku pracy, ZUS ma prawo odmówić świadczenia lub wszcząć postępowanie wyjaśniające. Także zanim będziesz robił bezpodstawne zarzuty i to bardzo poważne to warto się dowiedzieć jak coś działa :) Dodatkowo co do emocjonalności- to sam nie byłeś dłużny, przytyki personalne oraz uwagi w dość niestosownej formie. nawet mając współpracowników notorycznie ich olewałeś i puszczałeś dość głośno muzykę nawet nie zwracając uwagi czym im pasuje, albo na siłę wymuszanie zmian etykiety pracy całego biura, bo miałeś taką wizję. Nie chce wytykać miliona rzeczy na siłę, ale po prostu szanujmy się i pomyślmy sobie czy nasze zachowanie też było okej. Ja tu nikogo nie wybielam, ale miejmy honor i odłóżmy podwójne standardy tak jak mówiłem innym- wytykają księgowej, sekretarce, szefostwu to jak pracują i zachowują się, czy nawet mi wychowanie (gdzie nie wiedzą jak wyglądało xd), a sami nie potrafią się podpisać i być gotowymi na wytknięcie im ich błędów.
Czy firma Wołoszyn kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
Od około 2 msc mają nowego handlowca (kobietę) więc jeśli chodzi o terminy rekrutacji może korzystają z różnych portali. Podeślij im CV, życzę Ci powodzenia jeśli naprawdę chcesz się zdecydować na tę "przygodę". Daj znać jak poszło i jakie masz przemyślenia, napisz po około 1-2 miesiącach. Uważam, że wysokość wynagrodzenia nie ma nic wspólnego z doświadczeniem, wykształceniem, płcią czy wiekiem, to kwestia umiejętności negocjacji na samym początku ... I nie daj się zwieść obietnicami podwyżki po okresie próbnym. Jeśli masz doświadczenie na tym stanowisku to myślę, że nie zabawisz tam długo. Z poprzednich komentarzy możesz się dowiedzieć jak bardzo zacofana jest to firma. Powodzenia
Aktualnie trwa rekrutacja na stanowisko Grafik - Operator DTP. Ogłoszenie jest dość zwięzłe i oprócz info o umowie o pracę i godzinach pracy nie ma informacji co do widełek odpowiadającym temu stanowisku. Realnie ile można zarobić? Ok 8 tyś na rękę to realne oczekiwania? Jak z ludźmi, atmosfera pracy jest w porządku jeżeli chodzi konkretnie o ten dział? Czytałem w wątku różne opinie na ten temat ale w sumie interesuje mnie najbardziej to stanowisko.
Zastanawiałem się w sumie, dlaczego w ciągu 10 miesięcy od dnia dzisiejszego, 2 razy wrzucali do sieci ogłoszenie na pracownika biurowego. Na początku szukając 2 osób, a pół roku temu 1 osoby. Za każdym razem ogłoszenie kończyło się na wyszczególnieniu zadań i oczekiwań. Ale co masz w zasadzie na myśli pisząc, o jeździe po ludziach bez trzymanki?
Aktualnie trwa rekrutacja na stanowisko Grafik - Operator DTP. Ogłoszenie jest dość zwięzłe i oprócz info o umowie o pracę i godzinach pracy nie ma informacji co do widełek odpowiadającym temu stanowisku. Realnie ile można zarobić? Ok 8 tyś na rękę to realne oczekiwania? Jak z ludźmi, atmosfera pracy jest w porządku jeżeli chodzi konkretnie o ten dział? Czytałem w wątku różne opinie na ten temat ale w sumie interesuje mnie najbardziej to stanowisko.
Pracowałam w innym dziale chociaż trudno mówić tu o działach ponieważ jest tylko 6 max 7 pracowników w biurze a reszta to pracownicy produkcyjni. Jest dwóch grafików, jeden zajmuje się tworzeniem nowych grafik, działa na stronie itp. A Ty będziesz zajmować się pracą na grafikach klientów, siatką, przygotowywaniem blach. To jest tak ogólnie bo nawet szefu nie wie dokładnie co i jak się dzieje. Zmienia zakres Twoich obowiązków z dnia na dzień wyrzucając Ci przy tym, że wprowadzasz nowe standardy wmawiając Ci, że ustalenia były inne rzucając przy tym klawiaturą o biurko. Co do płacy ... Mocno się przestrzeliłaś jeśli dostaniesz połowę z tego do będzie dobrze, max 4.5 tysia, ale nie liczyłabym na to. Atmosfera w pracy ... Poczytaj trochę opinii tutaj a z tego co wiem jest jeszcze gorzej bo obecnie nawet pracownicy między sobą dobrze się nie trzymają. Szczerze odradzam pacę u Wołoszynów. Jeśli chcesz wiedzieć coś więcej, jakieś konkrety to śmiało pytaj.
Wszystko co pisała @Ala to prawda. Pracowałem tam dwa lata i z tego co się zorientowałem to bardzo długo jak na standardy Wołoszyna. Kliku (podkreślam kilku) grafików przede mną pracowało tyle, no może z rok więcej (tak z pięciu, sześciu). Ponad to kilka sekretarek i z dziewięciu handlowców. Skoro pytasz to znaczy, że ostatni grafik już odchodzi - gdzieś po roku (też niezły wyczyn). Jeśli nie jesteś dobry w tym co robisz to cię zjedzą i zajeżdżą i sam odejdziesz bo nie wytrzymasz nerwowo, albo cię zwolnią z dnia na dzień. Poczytaj wpisy one odnoszą się do wszystkich pracowników. Co do pensji to tak jak pisała @Ala może teraz z 4 tys weźmiesz. Oczywiście po kilku kilkunastu tygodniach. O większej kwocie zapomnijcie wszyscy graficy.
Bez podania przyczyny zwalniają, ale coś oficjalnie musi chyba zostać powiedziane? Rozumiem, że 4 tyś dostaje się już po podwyżce, ale ile można dostać na sam początek?
Bez przyczyny nigdy nie zwalnia się dobrego pracownika, zawsze jest drugie dno. W przypadku kwoty na początek wszystko zależy na jakie stanowisko i czy osoba ma doświadczenie.
A propo doświadczenia... Czy firma zatrudnia głównie studentów (choćby ze względu na koszty zatrudnienia)? Czy może zdarzają się tu też pracownicy starsi. Nie piszę o stażu pracy, bo ten, sądząc z opisu przedpiścy, nie jest tu zbyt wysoki.
W swoim zespole mamy również starszych pracowników 50+ i 60+. Uważamy, że mają wiele do zaoferowania ze względu na swoje doświadczenie.
(usunięte przez administratora)żadnych pracowników 50+ a tymbardziej 60+. (Chyba że właściciele.). Chodzi o to żeby zapłacić jak najmniej. Pracownicy z doświadczeniem znający się na swoich prawach i to problem dla WOŁOSZYNA
Nie wiem skąd czerpiesz swoją wiedzę, ale zapraszamy do naszej firmy, a nasi pracownicy 50+ i 60+ chętnie cię poznają.
Zastanawiałem się w sumie, dlaczego w ciągu 10 miesięcy od dnia dzisiejszego, 2 razy wrzucali do sieci ogłoszenie na pracownika biurowego. Na początku szukając 2 osób, a pół roku temu 1 osoby. Za każdym razem ogłoszenie kończyło się na wyszczególnieniu zadań i oczekiwań. Ale co masz w zasadzie na myśli pisząc, o jeździe po ludziach bez trzymanki?
Czy firma Wołoszyn kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
Wiele bzdur słyszałam od Wołoszynów, ale to, że jest równe traktowanie to śmiechu warte. Ciekawe jak długo wytrzyma nowy handlowiec ...
Jeżeli handlowcem jest mężczyzną, to w pewnym czasie szukają jakiejś kobiety i zatrudniają ją za niższą pensje, żeby faceta zwolnić i zredukować koszty. Kobiety pracujące w biurze są też przymuszane do prac produkcyjnych, które są poza zakresem ich obowiązków, bez dodatkowego wynagrodzenia. Mężczyzn o to nie pytają. Tam nawet Wołoszyn Wołoszyna równo nie traktuje. Im bardziej przerosłe ego beż podparcia, tym więcej ma dany Wołoszyn władzy.
No, ale napisali przecież, że płeć nie ma znaczenia przy zatrudniani nowych ludzi. Szkoda, że kobietom spada więcej obowiązków, ale zapytam dla pewności; nie mogą odmówić, nawet jeśli nie są w zakresie danego stanowiska?
Myślę, że dla Wołoszynów nie jest ważne czy zatrudnią kobietę czy mężczyznę. Ważne jest natomiast czy jest wystarczająco uległa i przetrwa ich zachowania względem niej bez próby bronienia się. Możesz odmówić wykonania pracy która wykracza poza Twoje obowiązki, zrób to i obserwuj reakcję Wołoszynów, obiecuję, że będzie się działo. Nie można tutaj napisać wielu rzeczy, jednak większość byłych pracowników biurowych trzyma się razem, nawet Ci sprzed kilku lat. Masz możliwość skontaktować się z nimi.l
@Pytanie Tak jak napisali poprzednicy przez pewien czas jest w miarę Ok. Potem po okresie próbnym jeśli chcesz liczysz na podwyżkę to zderzasz się ze ścianą problemów i już jesteś roszczeniowym pracownikiem. Jeśli nie dasz sobie w kaszę dmuchać od początku to jeśli wytrzymasz psychicznie, to możesz trochę popracować (może nawet z pół roku) tylko wtedy jesteś już na celowniku. A jeśli będziesz uległa/uległy to będą tylko po tobie jechać i wymyślać co robisz nie tak np. że używasz nie takiego koloru zakreślacza - śmieszne - ale prawdziwe. Tam też jest też duży problem między samymi Wołoszynami, co niestety przenosi się na pracowników ps. dobrze że jeszcze nie trzeba odrabiać prac w przydomowym ogródku!!!
Drogi Darku, mam nadzieję, że masz inne hobby lub chociaż pracę, ponieważ martwi mnie Twoja obsesja na punkcie dawnego pracodawcy. Jak widać po twoich wpisach nie pracujesz już od bardzo dawna, a tym samym nie wiesz co się dziej w firmie Wołoszyn. Proszę nie bądź TROLEM jakich wielu w internecie. Pozdrawiam
No ja na razie nie widzę, żeby szukali handlowca, bo ostatnie ogłoszenie z firmy na jakie natrafiłam jest sprzed 9 miesięcy. Szukali wtedy pracownika biurowego, ale po treści oferty wnioskuję, że nabór był do działu handlowego. Jako doświadczony handlowiec chciałabym się jednak upewnić ( może podeślę im jednak swoje CV) : jaka jest różnica między zarobkami kobiety a mężczyzny ( handlowców)? Czy to nie jest przypadkiem tak, że wynagrodzenie jest ustalane na podstawie doświadczenia?
Od około 2 msc mają nowego handlowca (kobietę) więc jeśli chodzi o terminy rekrutacji może korzystają z różnych portali. Podeślij im CV, życzę Ci powodzenia jeśli naprawdę chcesz się zdecydować na tę "przygodę". Daj znać jak poszło i jakie masz przemyślenia, napisz po około 1-2 miesiącach. Uważam, że wysokość wynagrodzenia nie ma nic wspólnego z doświadczeniem, wykształceniem, płcią czy wiekiem, to kwestia umiejętności negocjacji na samym początku ... I nie daj się zwieść obietnicami podwyżki po okresie próbnym. Jeśli masz doświadczenie na tym stanowisku to myślę, że nie zabawisz tam długo. Z poprzednich komentarzy możesz się dowiedzieć jak bardzo zacofana jest to firma. Powodzenia
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Wołoszyn?
Jakaś osoba tu niżej pisała, że oni biorą nowe osoby zamiast docenić finansowo starszych. Ciekawe, ale ja w sumie tak patrzę i ostatnia oferta była dziewięć miesięcy temu, na sprzedawcę. Albo źle patrzę albo faktycznie nic nie ma? A jak jest to nadal dwie zmiany, a nadgodziny się czasem zdarzają?
Może przestali szukać i ktoś z rodziny przejął stanowisko. Pewnie kolejna rekrutacja ruszy we wrześniu na początku roku akademickiego. Chyba, że znaleźli kogoś, komu nie przeszkadza przemoc emocjonalna i ekonomiczna. To wtedy rekrutacja będzie dopiero wtedy, kiedy pracownik nie będzie już mógł wytrzymać przemocy, albo się wkurzy i zacznie się odpłacać pięknym za nadobne. Taka trochę ruletka.
A jak właściciele się zachowują wobec pracowników? Ty na serio z tą przemocą emocjonalną i ekonomiczną? Co do pieniędzy, to chyba człowiek umawia się na jakąś konkretną pensję w trakcie rozmowy o pracę, jak więc miałby czuć się pokrzywdzony, skoro zdecydował się podpisać umowę o pracę na kwotę, którą sobie życzył?
Jak M i J Wołoszyn zachowują się względem pracownika? Wystarczy poczytać wpisy. Dla Twojej wiadomości pieniądze nie są najważniejsze dla pracownika (chociaż oczywiście są bardzo ważne). Jednak kiedy na rozmowie kwalifikacyjnej mowa jest o tym, że po okresie próbnym stawka będzie wyższa masz nadzieję, że faktycznie tak się stanie. W praktyce pewnie 90-95% pracowników nie wytrzymuje do podpisania umowy na stałe. Dlaczego?
Czyli słowa, które padają na rozmowie kwalifikacyjnej są na tyle przekonywujące, że wystarczają do podjęcia pracy w nadziei na podwyżkę po okresie próbnym? Który, jak czytam wynosić może różnie? A jak z formą zatrudnienia, co decyduje, że jedni otrzymują zlecenie, a inni umowę o pracę? I czy jest tu ktoś, kto ma UoP na czas nieokreślony?
Podczas rozmowy jedno z szefostwa będzie próbowało wybadać czy da się zatrudnić na czarno. Inaczej okres próbny na zleceniu - miesiąc. Wtedy zachowują się wobec Ciebie znośnie. Potem umowa o pracę. Okres nieistotny. Nikt poza rodziną nie kończy okresu umowy.
@G pisze: "A jak właściciele się zachowują wobec pracowników? Ty na serio z tą przemocą emocjonalną i ekonomiczną? Co do pieniędzy, to chyba człowiek umawia się na jakąś konkretną pensję w trakcie rozmowy o pracę, jak więc miałby czuć się pokrzywdzony, skoro zdecydował się podpisać umowę o pracę na kwotę, którą sobie życzył?" @G Ty naprawdę myślisz, że ktoś tu sobie pisze bo chce i nie ma co robić. Piszę to (jak i inni) dla przyszłych potencjalnych pracowników żeby wiedzieli czego się można spodziewać. Czy serio – przyjdź i popracuj, a odpowiedź uzyskasz szybko!!! Jeśli chcesz kasę o jakiej myślisz i chciał/ła byś otrzymywać to marne szanse i zapomnij o tym. Dostaniesz dużo mniej i to wtedy faktycznie twój wybór i decyzja o podpisaniu umowy. Tylko niestety większość myśli, że jak się sprawdzi to będzie można rozmawiać o podwyżce. Natomiast, prawie nikt nie dochodzi do tego punktu!!! Zapomnij o tym. Temat był wałkowany wiele razy w postach. Radzę dobrze poczytać. Po okresie próbnym, 3-mce bo mniej muszą płacić, usłyszysz – że jeszcze nic nie wiesz, cały czas się uczysz popełniasz błędy i ciesz się, że jeszcze pracujesz, więc jak podwyżka? Życzyć sobie można – POWODZENIA.
@Lidia Nie nie jest to kwestia młodych osób. Z tymi oni sobie radzą ich niewiedzą i brakiem doświadczenia. Byli też starsi pracownicy i to do tego samego się sprowadzało. Przykre, że firma nie chce mieć pracowników dobrych, którym trzeba niestety zapłacić, tylko się bujają od wieków z zatrudnianiem nowych osób ( policzone chyba ze 20 osób na stanowisku handlowca i grafika w ciągu 3 lat MASAKRA!!!)
Rotacja jest potwierdzona. W biurze poza rodziną pracuje może 5 osób góra. Więc taka rotacja przy tak małej firmie mówi sama za siebie.
Wylogowałem się z po paru postach z ostatnio toczonej tu rozmowo-bitwy między dwiema osobami. Świata poza sobą najwyraźniej nie widzą, mimo, że okazji do wspólnej pracy już nie będzie. Cóż, samo życie. Może inne osoby będą bardziej pomocne i napiszą, czy wybrano już pracowników biurowych? Bo 2 osób szukano, a ogłoszenie wygasło na dniach. Jest tam zapis, że UoP po okresie próbnym, no to, ile trwa tu okres próbny i czy umowa o pracę byłaby na czas nieokreślony? Poprosiłbym także o uzupełnienie brakującej, kluczowej moim zdaniem informacji. Czyli podanie, ile zamierzają płacić?
Pierwszy miesiąc jest traktowany jako okres próbny. (usunięte przez administratora) Potem umowa o pracę. Albo na pół roku albo na rok. Płacą słabo. Nie dają ani podwyżek, ani premii. Socjal i benefity nie istnieją. Biuro jest nieprzystosowane do bycia przestrzenią biurową i znajduje się na poddaszu. Trzeba przynosić własne herbaty i kawy. Ludzie często przynoszą własne naczynia.Jest woda w kranie. W ciągu ostatniego roku nie było pracownika biurowego/handlowca który pracowałby więcej niż 3 miesiące. Wiele osób ucieka po mniej niż jednym tygodniu pracy. Niektórzy rezygnują po jednym dniu. Bardzo wysoka rotacja na stanowisku pracownika biurowego/handlowca utrzymuje się od lar. (usunięte przez administratora)
Łuki dzięki tym "kłótniom" możesz wywnioskować jak wygląda atmosfera w pracy. Dodatkowo podpowiem, że nie są to tylko dwie osoby, wszyscy byli pracownicy nie wypowiadają się pochlebnie o firmie i jej właścicielach. Odp na Twoje pytania: 1. Nie wiem czy już kogoś wybrali, ale nie martw się najpóźniej za miesiąc ogłoszenie znów będzie dostępne i będziesz mógł aplikować. Tutaj pracowników zmienia się częściej niż majtki (handlowców). 2. Nie ma standardowego, rownego traktowania pracowników, nawet na tym samym stanowisku. Czasami od razu dostajesz umowę o pracę na miesiąc, czasami umowę zlecenie, a czasami pierwszy miesiąc robisz na czarno. 3. Co do stawki to też jest to indywidualna sprawa, zależy ile wywalczysz. Osobiście bardzo odradzam tam pracę, ale sam się przekonaj.
Czyli handlowiec dostaje tylko podstawę? Przeważnie w dziale handlowym można jakąś premie wyciągnąć za wyniki, dlatego dopytuje. Tutaj nie ma premii nawet dla handlowców?
NIE LICZ NA TO!!! Tutaj takie słowo jak PREMIA jest "niewymowne", "niepożądane". Jak już padnie i będzie temat drążony to zacznie się powolna procedura zwolnienia, a w międzyczasie usłysz, że nic nie umiesz, nic nie wiesz, jeszcze się uczysz, za krótko pracujesz i takie tam dyrdymały
Czy z ludźmi z kilkunastoletnim doświadczeniem też tak bywa? Może to jest kwestia osób młodych?
Jak szefostwo w Wołoszyn traktuje ludzi?
Po czy poznajesz, że jest to bardzo dobre traktowanie? Masz porównanie z innymi pracodawcami, chodzi Ci o bardzo dobre zarobki?
Dziwny wpis Panie/Pani @Pytanie (jakoś tak bezosobowo). Nie czytałeś/łaś opinii. Chyba to widać po wpisach. Może jakoś konkretniej?
Między pracownikami jest Ok. Ale wystarczy, że wejdzie do pomieszczenia Mr. lub Mrs. Wołoszyn to towarzystwo jest rozganiane. Znam osoby, które ze stresu przed przyjściem do pracy dostawały mdłości ze stresu/strachu. Więc pytanie. Czy jest luźno? Chyba że jest się (usunięte przez administratora), podlizywaczem, wazeliną, a kilkoro tam jest. Ale i na tych przychodzi pora. Nie dziwne że firma stoi w miejscu skoro, żaden pracownik nie jest dobry! tzn. ma siedzieć i nic nie mówić (nawet w tzw. flow informacyjnym między pracownikami, działami) nie palić chociaż przerwa od komputera przysługuje wg bhp cytuję: 5-minutowa przerwa w pracy po każdej godzinie przepracowanej przy obsłudze monitora ekranowego. Oczywiście przerwy te są wliczane do czasu pracy. nie chodzić na zwolnienia (a Państwo Wołoszyn jak są chorzy to po prostu nie pracują). a potem głupie komentarze np. @Ja, że się chodzi na lewe zwolnienia to trzeba udowodnić pani @Ja ps. A przypomniało mi się jeszcze o księgowości - one person (tzw. N E T F I L X) -nic nie załatwisz, nic się nie dowiesz, więc jeśli nie znasz swoich praw to cię wykorzystają. (usunięte przez administratora)
Cała prawda. Ksiegowość tam to tragedia, (usunięte przez administratora) Co do L4 to zdarza się, że jak dzwonisz rano że źle się czujesz to naciskają Cię żebyś wziął UŻ a nie L4 bo przecież im to na rękę, a jak pójdziesz do lekarza mimo to i dostaniesz zwolnienie to są dąsy i pretensje zakończone komentarzami albo i krzykami.
Księgowa nie jest do informowania pracownika co dzieje się w Firmie , musi zachować tajemnicę , i wykonywać polecenia szefa
Litości nikt tu nie mówi o informowaniu co dzieje się w firmie, kto pracował tam chociaż tydzień wie, że lepiej nie wiedzieć, że to jeden wielki (usunięte przez administratora) Księgowa nie jest w stanie poinformować Cię o zwykłych przepisach prawa pracy (a zajmuje się też kadrami), nie potrafi ściągnąć z internetu (nie mówiąc o napisaniu) poprawnej umowy, świadectwo pracy nie zawiera tego co powinno ... Cały czas trzeba patrzeć jej na ręce bo błąd pogania błąd w jej wykonaniu. A co do wykonywania poleceń szefa ... Codziennie (niesporadyczne) oglądanie natflixa, zakupki internetowe, plotkowanie i obrabianie zadka byłym pracownikom rozumiem, że to są polecenia służbowe do wykonania przez księgową i handlowca krajowego (prywatnie córkę szefostwa).
"Księgowa nie jest do informowania pracownika co dzieje się w Firmie , musi zachować tajemnicę , i wykonywać polecenia szefa" @Pa (Patrycjo) nie chowaj się za niciem, bo i tak każdy wie o kogo chodzi. Jak byś przeczytała dokładnie to byś wiedziała, że chodzi o kompetencje księgowej, nie ma pojęcia o księgowości i innych rzeczach związanych z kadrami. Na tyle wtop co miała to aż dziwne że jeszcze pracuje i jeszcze podnosić jej wynagrodzenie, jak innym się mówi że nie ma z czego - dziwne i niemotywujące dla innych pracowników - prawda?
Ale to jakieś błędy popełnia, wpływa to na pracę i wypłaty pracowników? Chciałabym wiedzieć, skąd to zdenerwowanie. Czy często zdarzają się jakieś pomyłki?
Wpadki są notoryczne, na różnych płaszczyznach, praktycznie wszystkich których dotknie ta kobieta. Ona nigdy nic nie wie, jej nigdy nikt nic nie powiedział. Nie wiem dlaczego Wołoszyn trzyma ją jeszcze w pracy, chyba musi coś wiedzieć, mieć coś na nich bo z tak znikomą wiedzą i umiejętnościami nikt nie zatrudniłby tak miernego pracownika. Księgowa ma problem z wyliczaniem procentów, handlowcy muszą przynosić jej na kartce wyliczenia ile kosztować będzie transport bo z kwoty netto nie potrafi/nie chce wyliczyć kwoty brutto. Ja wiem, że to brzmi śmiesznie wręcz niedorzecznie, ale tam tak to funkcjonuje. Handlowiec ma obowiązek sprawdzenia czy faktura jest wystawiona poprawnie (!) I nie zdziw się, że to Ty a nie księgowa będziesz odpowiadać za błędny. Jeśli chodzi o wynagrodzenia ... Radzę sprawdzać, składki do ZUS też, nie czy są opłacone ale w jakiej wysokości, Meksyk totalny. Dodatkowo raz w miesiącu przyjeżdża inna księgowa żeby ją skontrolować ... Można czasami usłyszec jak Babeczce ręce opadają. No cóż mają czego chcą, wazelinę.
the one who writes such nonsense should be punished reported to the police for (usunięte przez administratora). And the police know how to check what computer it is written from, I reported it because I will not let someone like you write nonsense on me.
W Ż M A N S Z K M N : P J N M Z I N C J W (usunięte przez administratora) Bardziej bawi mnie fakt, że niektórzy kilka miesięcy czy lat po odejściu czy ZWOLNIENIU z firmy nadal plują jadem, bo nie mają nic ciekawszego w ich życiu do robienia (i jeszcze zgłaszają nieprzychylne komentarze lol) I skoro wy wymieniacie co bylo nie tak w firmie i zarządzaniu nią to ja mogę wymieniać co koledzy i koleżanki odwalili, jak się zachowywali lub wykonywali swoje obowiązki- jeden się przyznał, że w poprzedniej pracy ukradł laptopa, podczas urlopu innej okazało się że pisała z prywatnego numeru do klientów wysyłając spreparowane zdjęcia i narażając firmę na straty co jest karalne z KK itp. itd. Z mojego doświadczenia najwięcej piszą osoby co mają najwięcej za uszami i myślą, że ich wybryki nie wyjdą na światło dzienne- ba szefostwo wielokrotnie mogło dać dyscyplinarkę, ale jednak zrezygnowało;) (usunięte przez administratora)
Podejrzewam, że trochę trudno może być niektórym osobom odciąć się od przykrych wspomnień związanych z pracą w tej firmie. Szczególnie kiedy nawet po zakończeniu pracy odczuwa się długo konsekwencje świadczenia pracy dla firmy Wołoszyn, a rodzina kierująca firmą działa na szkodę byłych pracowników w sposób zawistny i małostkowy. Osobiście odczuwam to na własnej skórze przez to, że kilkoro członków rodziny z którmi pracowałem, w tym Ty Patryku, zaprzeczyliście, że w ogóle pracowałem w waszej firmie przed ZUSem, co uniemożliwiło mi uzyskanie zasiłku chorobowego po tym kiedy mój stan zdrowia uległ stanowczemu pogorszeniu przez to czego doświadczyczyłem podczas pracy w tej firmie. Jak mogłeś poświadczyć, że ze mną nie pracowałeś, chociazby kiedy razem próbowaliśmy przekonać szefa do tego, aby magazyn potwierdzał sposób pakowania? Jaka osoba, która wprowadzała kogoś w obowiązki w pracy (tutaj handlowiec krajowy) może poświadczyć, że z tym kimś nie pracowała w oficjalnym piśmie do ZUSu? Jaki człowiek coś takiego robi? Sam fakt, że wiele osób potrzebuje pomocy psychologicznej przez to, że pracowali w tej firmie powinien dawać dużo do myślenia. Rotacja na stanowisku, na którym pracowałem jest gigantyczna i wiele z tych osób doznaje szkody na zdrowiu psychicznym przez pracę w tej firmie. A ja muszę udowadniać przed ZUSem, że w tej firmie pracowałem bo rodzina kierująca firmą zaprzeczyła, że z nimi pracowałem. Sprawa może być bardzo poważna i skończyć się w sądzie przez konieczność odwołania się od decyzji ZUSu. Nikomu nie życzę takich doświadczeń. Można skończyć tam pracę, ale zawsze coś będzie nie tak bo firmą Wołoszyn niedopelnila obowiązków pracodawcy albo świadomie działa na szkodę byłych pracowników. Tak jak ja zostałem potraktowany, tak zapewne będzie potraktowany każdy, kto podejmie się tam pracy. (usunięte przez administratora)
Wiesz Patryk nie powinno Cię bawić, że praktycznie wszyscy byli pracownicy plują jadem na waszą firmę, zachęcam raczej do refleksji nad tym. Rozumiem, że jesteś synem, wnukiem, że wychowałeś się w takich warunkach i nie wiesz/ nie rozumiesz jak powinny wyglądać kontakty pracodawca - pracownik. Nie widzisz otaczającej Cię (usunięte przez administratora) dodatkowo jesteś raczej rzadkim gościem w firmie i nie wszystko widzisz i słyszysz. Zastanów się dlaczego jest tak ogromna rotacja pracowników, czy tak bardzo nieumiejętnie ich dobieranie (szczególnie handlowcy)? To z Wami jest coś nie tak. Chyba też nie rozumiecie że zmiana personelu co 2-3 miesiące działa na niekorzyść firmy, o zarządzaniu nie macie zielonego pojęcia. Co do Twoich zarzutów w stosunku do "kolegów i koleżanek" (obraża mnie gdy tak mnie nazywasz), tak sekretarka która nadal u Was pracuje głośno mówiła, że okradała byłego pracodawcę, nie wiem dlaczego Wam to nie przeszkadza. Co do telefonu ... Z kalkulatora nie da się wysyłać zdjęć dlatego nie jeden a praktycznie wszyscy handlowcy posługiwali się prywatnym sprzętem, żeby móc wykonywać swoją pracę. Szefostwo o tym dobrze wiedziało bo kontakt z nimi odbywał się na tej samej zasadzie. Wiele osób które pracowały u Was ma ze sobą kontakt, i to pracowały na przestrzeni wielu lat nie mając szansy poznać się w biurze czy na produkcji. Nikt nie ma o Was dobrego zdania. Z jednym się z Tobą zgodzę, wielu z nas powinno pójść na terapię, do psychologa bo tak traumatyczne doświadczenia, środowisko pełne (usunięte przez administratora)i (usunięte przez administratora) pozostawia ślad. Tobie też polecam.
Co to za narzędzia pracy były do dyspozycji dla handlowca, że były osoby, które ponoć korzystały ze swoich telefonów? No i z laptopem, samochodem, bazą klientów, szkoleniami? Niezbyt wiem z jakiego powodu miałaby tu być rotacja personelu, co 2-3 m-ce, poza sprzętowymi historiami i i słowami o konieczności korzystania z terapii, po zakończeniu pracy w tym miejscu. Ale co się takiego działo, że miałoby to być komuś potrzebne?
Nie podajesz imienia więc każdy może tak mówić- a co tych rzeczy są przyczyny zwolnień dyscyplinarnych u poprzednich pracodawców lub to czym same te osoby się chwaliły po kilku miesiącach pracy :) A co do urządzeń- pracownik mimo psoaidania w biurze działającego sprzętu używał swojego, bo wg niego tak było mu wygodniej, a co potem przyznał klient- ten zniechęcał do zakupu produktów- i tak to podlega pod paragrafy Ale lepiej ukryć swoje imię i anonimowo pomawiać i wyzywać samemu pod tym płaszczykiem będąc nietykalnym :) Polecam zebrać się na trochę odwagi i honoru, i się podpisać- potem możemy "wytaczać działa i wytykać sobie rzeczy" na ten moment jesteś zwykłym trollem i pomawiaczem.
Ja jestem mniej anonimowy i w żaden sposób się nie odniosłeś do tego, co napisałem (przynajmniej Ty i reszta rodziny powinniście wiedzieć kim jestem). Pozwole sobie zaobserwować, że w firmie Wołoszyn na dyscyplinarkę z powodu działania na szkodę firmy i stosowanie przemocy emocjonalnej wobec współpracowników chyba trzeba dać szefostwu. Byłem bardzo wyrozumiały i cierpliwy. Nie zwróciłem nawet szefowi uwagi kiedy wydzierał się na mnie i mi ubliżał w obecności 5 osób na zebraniu za rzekome niedopisanie kodu produktu klienta na ofercie (kod produktu był wydrukowany czarno na białym a szef dopisał go ręcznie obok). Nie chciałem poniżyć starszego człowieka przy jego rodzinie. Niestety państwo Wołoszyn nie mają takiej kultury i po pewnym czasie żadne uprzejme i ugodowe metody nie okazały się skuteczne i uznałem, że trzeba zwyczajnie bronić swoich racji. A działanie na szkodę firmy? Pamiętam sytyacje kiedy nikomu z produkcji o nazwisku Wołoszyn nie chciało się przywieść kartonów do biura gotowych do wysyłki (paczek, które według szefa magazynu mają być wysyłane z biura). Klienci czekali, terminy mijały a nikomu o nazwisku Wołoszyn nie zależało na pilnowaniu własnego interesu. Moje przypominanie, że trzeba to wysłać do klienta padało na gluche uszy. Taki drobny przykład Woloszynów działających na szkodę własnej firmy.
Pytasz o narzędzia pracy ... Stary komputer, który odpala się kilka minut z monitorem przez który przebiega pionowy pasek bo jest uszkodzony. Telefon Ericsson z klawiaturą, który praktycznie musi cały czas być podłączony do ładowarki. Pisząc o aucie, szkoleniach, bazie klientów czy laptopie zdradzasz, że nie masz zielonego pojęcia o tej firmie. Tam nawet grafik ma przestarzały sprzęt, sukcesem jest, że nie na (usunięte przez administratora)
Odnoszę się do twojego zarzutu z ZUS'em- poczytałem literaturę na ten temat (materiały prawne, ustawodawcze i wyjaśniające mam ze studiów, gdzie miałem przedmiot "ZUS") ZUS przy zbyt krótkim zatrudnieniu (mniej niż 33 dni), może odmówić wypłacenie zasiłku, gdy podejrzewa, że pracownik zatrudnił się tylko po to, by wziąć L4 lub inną formę zwolnienia z pracy i przejścia po okresie opłacanym przez pracodawcę na opłacanie przez ZUS. Zwolnienia raczej nie dostałeś w momencie, gdy pracowałeś, bo prawo wtedy cie wolni przed zwolnieniem. Więc jeśli poszedłeś na zwolnienie pracując krócej niż 33 dni, po ustaniu stosunku pracy, ZUS ma prawo odmówić świadczenia lub wszcząć postępowanie wyjaśniające. Także zanim będziesz robił bezpodstawne zarzuty i to bardzo poważne to warto się dowiedzieć jak coś działa :) Dodatkowo co do emocjonalności- to sam nie byłeś dłużny, przytyki personalne oraz uwagi w dość niestosownej formie. nawet mając współpracowników notorycznie ich olewałeś i puszczałeś dość głośno muzykę nawet nie zwracając uwagi czym im pasuje, albo na siłę wymuszanie zmian etykiety pracy całego biura, bo miałeś taką wizję. Nie chce wytykać miliona rzeczy na siłę, ale po prostu szanujmy się i pomyślmy sobie czy nasze zachowanie też było okej. Ja tu nikogo nie wybielam, ale miejmy honor i odłóżmy podwójne standardy tak jak mówiłem innym- wytykają księgowej, sekretarce, szefostwu to jak pracują i zachowują się, czy nawet mi wychowanie (gdzie nie wiedzą jak wyglądało xd), a sami nie potrafią się podpisać i być gotowymi na wytknięcie im ich błędów.
(usunięte przez administratora)
Lepiej nie da się tego opisać. 100 procent Wołoszyna w Wołoszynie. Widzę,że Staremu się pogarsza.
Wspomniano tutaj o straszeniu coś. Jak\ - zwolnieniem czy czym? Czy pracownicy biurowi próbowali rozmawiać z szefostwem na temat wykonywania tych obowiązków, których nie mają w umowach? Jaka była reakcja?
Jak długo średnio trwa staz pracy pracowników? Z tego co piszesz to atmosfera nie zachęca do aplikowania. A jak z wynagrodzeniem i umową? Dają tu umowę o pracę?
Można sporzadzić długą listę osób które śmiało się pod tym komentarzem podpiszą, mało tego dopiszą jeszcze kolejne przypadki mobbingu i nadużyć ze strony Wołoszynów. Nawiasem mówiąc wzywasz kogoś do podpisywania się pod swoimi wypowiedziami ... Gdzie jest Twój podpis? Jeśli uważasz, że wszystko to co zostało napisane wyżej jest oszczerstwem i kłamstwem to z pewnością nosisz nazwisko Wołoszyn albo jesteś spokrewniony/a. Niestety widzę, że niektóre komentarze są usuwane. Ewelina: Opis tego jak traktuje się w tej firmie pracowników to nie jest kwestia opinii a fakt. Wszystkie negatywne komentarze są prawdziwe i nie oddają w pełni tego co tam się dzieje. Zachowanie Wołoszynów jest okropne, ciągłe krzyki i awantury brak szacunku dla drugiego człowieka. Odnosi się rażenie, że sądzą iż płacąc za Twoją pracę kupili sobie Ciebie i traktują Cię dosłownie gorzej niż swoje psy. Najgorszy jest brak strategii działania, wszystkie decyzje podejmowane są bez zastanowienia i "na kolanie". Często zdarza się, że szefostwo zmienia zdanie i krzyczy na Ciebie że zrobiłeś coś zgodnie z wczorajszymi wytycznymi ale dzisiaj im się odmieniło i chcą inaczej a Ty się nie domyśliłes. Szefowa potrafi powiedzieć do pracownika, że mu urwie (wiadomo co), agresja słowna, to jest poziom kultury osobistej i umiejętności komunikacji jaki reprezentują. Było wiele przypadków kiedy poinformujesz szefostwo o jakimś wydarzeniu, niestandardowym rozwiązaniu i po jakimś czasie dostajesz reprymendę (bardzo łagodnie mówiąc), że oni o niczym nie wiedzą. Ale to jeszcze nic, gdy nauczony doświadczeniem napiszesz maila z taką informacją i udowodnisz im, że masz rację to kolejnych kilka dni to istne piekło. Po takiej akcji przez kilka dni patrzysz jak szef rzuca klawiaturą o biurko i wysłuchujesz wrzasków bo użyłeś nie tego koloru zakreślacza jaki on chciał (autentyczne zdarzenie). Takie kwiatki można mnożyć. Biuro .... W zimę po części handlowców i grafików zimno tak, że wszyscy siedzą z czerwonymi nosami a latem powietrza brakuje. Łazienka to totalna porażka. kuchnia to przerobiona toaleta, nie ma nawet gdzie zjeść. Najgorszy etap mojej kariery. Dobrze, że nie był długi, ale i tak strata czasu i nerwów. Nic dobrego się nie wyniesie z tej pracy. Pytasz o staż pracy ... W znacznych przypadkach całkowita długość pracy nie przekracza 2-3 miesięcy, co można łatwo sprawdzić przeglądając zlecenia. Co do wypłat ... Wałcz o jak najwyższą bo na starcie możesz zapomnieć o podwyżce. UOP jest.
Są w firmie pracownicy, którzy pracują 5 i ponad 10 lat, a bywają i tacy co pracują po 3 miesiące w każdej z firm. I to oni z reguły piszą obraźliwe komentarze. Zamiast zająć się pracą to skaczą i kwiatka na kwiatek, bo wtedy mogą zarejestrować się w Urzędzie Pracy jako bezrobotny i mieć czas na wypisywanie komentarzy, lub po miesiącu idą na zwolnienie psychiatryczne :)
A są jacyś handlowcy z długim stażem pracy? Najbardziej interesuje mnie to stanowisko. Może ktoś wie ile handlowiec tutaj zarabia? Ogólnie wynagrodzenie jest ustalane indywidualnie dla każdego pracownika?
Raczej nie ma. Długość żywota handlowa w firmie to średnio może 2-3 miesiące w ciągu ostatniego roku. Kiedy pracowalem tam to w komunikacji z klientami z ostatniego roku co chwilę pojawiały się nowe imiona osób po stronie firmy Wołoszyn. Rotacja na stanowisku handlowca, które nie jest zajęte przez członka rodziny jest jak na taką małą firmę gigantyczna. Pracodawca nie widzi w tym swojej winy.
Bardzo negatywne doświadczenie. Firma potwornie zacofana. Szefostwo nie szanuje pracowników. - Dokumenty sprzedażowe pisze się przez kalkę i są tylko w formie papierowej, tabela w Excelu z zleceniami nie ma wszystkich informacji a pracownica odpowiedzialna za jej utrzymywanie robi problem kiedy trzeba coś w niej poprawić - Szefostwo odmawia odpowiadania na maile aby potwierdzić wydane polecenia - potem zapominają co mówili i zmieniają zdanie. Oczywiście zawsze się to kończy oskarżeniami że działa się na szkodę firmy, kiedy po prostu wypełniło się ich polecenie - Handlowcy są odpowiedzialni za monitorowanie stanów magazynowych na kartce (magazynu, który jest oddalony od biura o kilka kilometrów) - Miejsce jest jak zakład zamknięty, można wejść, ale nie można wyjść. Można wyjść tylko wtedy, kiedy ktoś otworzy furtkę (nie ma przycisku do otwierania furtki przy wyjściu) - Ciągłe kłótnie - Chaos komunikacyjny - W momencie kiedy coś jest nie tak, to zawsze wszystko jest zwalane na handlowca zagranicznego. Nieważne, że księgowa wystawiła fakturę wbrew poleceniu handlowca(wręcz zakazie), winien jest handlowiec. - Szefostwo unika odpowiedzialności za własne decyzje, działania i polecenia. Zawsze kiedy coś jest nie tak, winien jest pracownik - Księgowa notorycznie drukuje dokumenty z informacjami poufnymi na drukarce handlowców, przez co udostępnia je osobom nieupoważnionym - W tym jak działa biuro najwięcej do powiedzenia ma osoba, która kieruje produkcją. Biuro nie może niczego wymagać od produkcji i magazynu, a produkcja i magazyn narzucają swoje zdanie wszystkim - Miałem sytuację w której materiały na podstawie których miałem pracować miały nieaktualne dane. Kiedy wyznaczyłem rodzaj papieru zgodnie z materiałami, które przekazał mi pracodawca jako źródło, dostałem opieprz od szefowej, że ja nic nie wiem (to było na samym początku mojej pracy). Takich smaczków można wymieniać w nieskończoność. Jak widać w poprzednich opiniach. Dla mnie rażące było to, że kiedy próbowałem przekazać wiedzę i doświadczenie, aby usprawnić działanie firmy i poprawić jej kondycję, byłem atakowany przez prawie całą rodzinę. Samo zasugerowanie, że można wypełnić dokument elektronicznie i wydrukować zamiast pisać ręcznie zadziałało na szefową jak płachta na byka i zostałem automatycznie zaatakowany. Cały czas ktoś szuka zleceń, które są w formie papierowej i nikt nigdy nie pomyślał, że jeżeli byłoby to dodatkowo w pliku, to byłoby łatwiej. Dla szefa przejawem nowoczesności jest to, że ma tabelkę w excelu na podstawie której robi wyceny, a to że ma wszystko na papierze w 2023 roku gdzie nawet najbardziej zacofane urzędy się cyfryzują, to już dla niego normalne. Proponowanie jakichkolwiek ulepszeń i unowocześnień w firmie zawsze kończy się nagonką. Robią zebranie aby „omówić” propozycje, po czym po kilkunastu minutach jest się celem wrzasków i obelg. To są ludzie, którzy się nie uczą. Są odporni na wiedzę. Kiedy trzeba się czegoś nauczyć albo coś poprawić czy zmienić, to dostają ataku szału i gorączki. Przez 30 lat pracują w jednej firmie, w której nic się nie zmienia. Nie znają innych rozwiązań i nie chcą ich poznać bez względu na to, czy są korzystne dla nich i dla firmy. O byłych pracownikach zawsze mówi się źle, że nie chciało im się pracować, że nic nie umieją, a rodzina i osoby, które się podlizują szefostwu oglądają Netflixa w pracy. Jeżeli ty będziesz coś robić w telefonie nie mając już nic więcej do zrobienia, bo wszystko zrobiłeś, to musisz słuchać komentarzy o tym, że siedzisz w telefonie zamiast pracować. Brak szacunku wobec drugiego człowieka i wieczne konflikty wynikające często z braku umiejętności komunikacyjnych szefostwa potrafią wpłynąć bardzo negatywnie na stan zdrowia. Po pewnym czasie przychodzi się do pracy w stresie zastanawiając się o co będzie dzisiaj awantura. Praca dla tych ludzi jest szkodliwa dla zdrowia.
Przechodzenie od razu do argumentum ad personam bez żadnej merytorycznej dyskusji z góry oznacza brak merytorycznych argumentów. Nie powinno mnie to dziwić, ponieważ każda dyskusja w firmie Wołoszyn, bez względu na to czego dotyczyła, zawsze zaczynała się od ataków personalnych w moją stronę, czy to od szefostwa czy od niektórych "koleżanek" z pracy. Często na "zebraniach", podczas których była najzwyklejsza nagonka na mnie. Poruszanie takich drobnych tematów jak chociażby to żeby zapisywać zlecenia elektronicznie, które wiecznie ktoś gdzieś ma - grafik, księgowa, handlowcy, szef, produkcja, sekretarka - bo każdej osobie jest potrzebny dokument a jest tylko wersja papierowa skończyło się dla mnie nagonką i agresją słowną ze strony szeroko pojętego szefostwa w tej małej rodzinnej firmie. Sami co chwilę chodzicie po firmie i szukacie papierka i robicie awantury, nigdy nie przychodzi wam do głowy, że jest to problem, który ma proste rozwiązanie. Samo zasugerowanie, że coś można napisać na komputerze i wydrukować wywołało u szefowej atak szału. Za każdym razem kiedy daje się konkretne rozwiązanie jakiegoś problemu w tej firmie, jest się automatycznie atakowanym słownie. Proponuje się zastanowić nad własnym zachowaniem. Ponieważ jeżeli przez 2 miesiące co chwilę się słyszy krzyki, docinki, nieuprzejme komentarze a czasami nawet obelgi w swoją stronę, to po pewnym czasie wypada zacząć bronić swoich racji zamiast ciągle deeskalować konflikt własnym kosztem. Jeżeli szeroko pojęte szefostwo i ich ulubieni pracownicy jako "koleżeństwo" uznają brak reakcji na agresje słowną, to chyba nie szukają pracowników i współpracowników, tylko kozłów ofiarnych. Nie nazwałbym chęci przekazania wiedzy i doświadczenia w celu poprawienia funkcjonowania firmy, dodatkowo, bo nie należało to do moich obowiązków, jako przejaw egoizmu. Jeżeli samo bycie wykształconym i posiadanie szerokiego doświadczenia zawodowego, co umożliwia przekazanie wiedzy i doświadczenia, jest wywyższaniem się, to zdecydowana większość osób, która skończyła jakiekolwiek studia i pracowała w więcej niż w jednym miejscu będzie się według was wywyższać. Proponuje też nauczyć się czytania ze zrozumieniem ponieważ jest wiele firm, w których pracowałem rok i dłużej. Ale czego można się spodziewać, skoro szefostwo tak dokładnie przeczytało CV, że nie znało nawet mojego wykształcenia. Poza tym, bycie zatrudnianym w sytuacjach, w których pracodawcy potrzebują chwilowo kogoś, kto się szybko nauczy i przepcha tak zwane wąskie gardło jest raczej atutem, którego w firmie Wołoszyn się nie rozumie. Nie wspominając, że pracowałem tam dwa miesiące. Nauczyłem się tylko kilku podstaw poligrafii, ponieważ wszystkie inne procesy w firmie są tak przestarzałe, że pracując tam czułem się jakbym się cofał w rozwoju. Przypominam też, że do pracy przychodzi się, aby wykonać zadania znajdujące się w zakresie swoich obowiązków. Miejsce pracy to nie konkurs popularności tylko dążenie do wspólnego celu który znajduje się zakresie działalności firmy. Przewidując pewne komentarze. Firma Wołoszyn nie umożliwia płynnego wykonywania obowiązków ze względu na przestarzałe. ograniczone i często nieadekwatne procedury. Najwięcej problemów jest właśnie dlatego, że firma od 30 lat pod względem funkcjonowania i organizacji biura, produkcji i magazynu się nie zmienia. Nie rozwija się. Nikt tam się niczego nie uczy o zarządzaniu firmą i procesem. Nikt się tam nie uczy. Rezultaty są katastrofalne, a rotacja na stanowisku handlowca zagranicznego gigantyczna. Nawet jeżeli ktoś po prostu chce przyjść do pracy, wykonać swoją pracę i unikać toksycznej atmosfery, to jest to na stanowisku handlowca niemożliwe w tej firmie. W trakcie sprzedaży pojawiają się różne sytuacje, które w zderzeniu z zacofanymi i skostniałymi procedurami w firmie tworzą ciągłe problemy. Już pomijając sytuacje z zmiennym zdaniem szefostwa, które jest już wcześniej opisane przez innych. Firma Wołoszyn jest jak najbardziej firmą rodzinną w najgorszym wydaniu. Konfliktowość rodziny szefostwa bardzo negatywnie wpływa na funkcjonowanie firmy i jest szkodliwe dla pracowników. Najśmieszniejsze jest to, że Wołoszynowie sami sobie zorganizowali to piekło i w nim z uparciem maniaka tkwią.
Haha to była odpowiedź na atak personalny kogoś z firmy Wołoszyn. Aktualny pracownik firmy pozwolił sobie na ujawnienie danych osobowych więc komentarz zapewne został usunięty za łamanie regulaminu Teraz wygląda to tragikomicznie, ale tragikomedia pasuje do firmy Wołoszyn. W sumie trochę to czeski film, a trochę tragikomedia.
Praca pozytywna , szefostwo do pracowników podchodzi uczciwie , pensja na czas , o żadnym mobbingu nie ma mowy , a jedynie koledzy którzy nic nie robią tylko szkodzą firmie wypisują głupie komentarze , w kółko chodzą na lipne zwolnienia, i spędzają większość pracy na papierosku albo w telefonie , i nagabywaniu nowych pracowników,
I te osoby są aż tak skrajne widocznie z tym zachowaniem i nikt z góry na to by nie zareagował? To nie byłoby nieco zaskakujące?
@Mister Ja, jak czytam te opisy: pozytywna... uczciwa... zero (usunięte przez administratora)...to mam wrażenie, że czytam o zupełnie innej firmie. Tak nie opisze pracy w tym przybytku żaden z całej masy byłych pracowników. Pracodawca traktuje pracowników jak zło konieczne, a prawo pracy jako dodatek do tego zła.
Ooo to coś zupełnie innego niż pisali. Możesz napisać coś wiecej? Chętnie porównam opinie i wyciągnę wnioski dla siebie czy warto aplikować Jak dokładnie tu się tych pracowników traktuje, jakie są zachowania i atmosfera?
Kobieto! Uciekaj jak najdalej od tej firmy. To jedyny i najważniejszy wniosek. Twoje zdrowie, poczucie własnej wartości i szacunek do samej siebie powinien Ci podpowiedziec, po analizie komentarzy, że masz do czynienia z miejscem, w którym pracować chce tylko desperat albo osoba nieświadoma realiów tego przybytku.
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Wołoszyn?
chłopie nawet nie startuj.. szukaj co innego kasa marnaaaaa za jazde na okraglo. pracownika maja za nic
"Marna" czyli jaka? Podpowiedz coś, bo nie potrafię znaleźć żadnych szczegółów. Czemu uważasz że pracownika mają za nic? Coś nie tak z warunkami pracy? Umowa na stałe tutaj realna?
A na ile mają te umowy? Chciałabym wiedzieć, czy dają coś na dłużej czy raczej taka praca tymczasowa, na przeczekanie. Na czas nieokreślony jest możliwość podpisania umowy?
Jeśli masz nóż na gardle to idź tam do pracy, ale od razu rozglądaj się za inną. Przez pierwszy miesiąc może będzie względem Ciebie umiarkowany spokój bo będziesz nowa, ale z pewnością zobaczysz wiele patologicznych zachowań i uwierz mi nie chcesz być stroną w tych awanturach. Jak zaczniesz pracę (nie polecam) zwrócić uwagę na rotację pracowników. Domyślam się na jakie stanowisko aplikujesz ... Od pół roku przerzuli i wypluli na tym stanowisku 4 osoby, Ty będziesz 5. Faktem jest że wypłata, choć marna to jest na czas. UOP po okresie próbnym również, chociaż nie wiem czy decydują się na czas nieokreślony. Książkę można napisać o (usunięte przez administratora)i awanturach w tej firmie.
Szkoda żeby umowy miałyby być niezgodne z kodeksem pracy ... Chociaż jest tam wiele rzeczy, zachowań które pozostają z nim w sprzeczności, więc może warto w oczach właścicieli firmy zrobić z tego atut.
Co jaki czas w Wołoszyn można ubiegać się o podwyżkę?
Podwyżkę? Nigdy. Jaką kwotę wywalczysz na początku taką będziesz mieć do końca. Gdy zaczynasz rozmawiać o podwyżce licz się z tym, że będziesz słuchać, że jesteś amatorem, nic nie wiesz i nie potrafisz. Szefostwo zacznie Ci udowadniać na siłę i w niewybredny sposób że do niczego się nie nadajesz. Rozmowa o podwyżce zaczyna rownież proces rekrutacji nowego pracownika na Twoje miejsce. Jeśli zaczniesz tam pracować sprawdź rotację pracowników.
Co wchodzi w socjal Wołoszyn?
No tak.. :( A w ten taki normalny?
Jakie macie opinie o Woloszyn Zakład Produkcyjny? Czy est godny polecenia? Jakie są zmiany w tej firmie? Jestem jeszcze ciekawa czy pracodawca daje dodatkowe benefity? Jeśli tak to w jakiej postaci? Czekamy.
opinie jak najgorsze. Nic sie nie zmienilo. Dodatkowe benefity???? Rozumiem,ze zartujesz??? Ciekawostka jest,ze mozna tylko raz dziennie zjesc a jak chcesz zjesc nadprogramowo to chowaj sie po katach :) Szefostwo daje Ci do zrozumienia na kazdym kroku,ze powinnas byc im wdzieczna za to,ze pracujesz u nich ... taka nowoczesna forma niewolnictwa. Nie polecam!!!!!
Pracuję w księgowości w firmie Wołoszyn, wszyscy mają umowy, wynagrodzenie na czas i bez problemów firma przechodzi wszystkie kontrole. Koledzy pracują od lat, nawet teraz gdy jest duży wybór wolnych wakatów zwłaszcza w Warszawie. Nie wiem kto umieszcza te wpisy, ale chyba ktoś kto został zwolniony i nie potrafi odnaleźć się w rynkowej rzeczywistości.
Pracujesz w ksiegowosci??? Przecież ksiegowosc to jedna osoba,wiec juz wiemy kim jestes ???????????? Patrycja ... przestan robic z siebie blazna i nie wypisuj tych bzdurnych komentarzy ... grafik wam uciekl, handlowiec i ksiegowa uciekają pod koniec października...takiej rotacji pracownikow to ja nawet w fabryce w Chinach nie widzialam ... zacznijcie w koncu szanowac ludzi a nie traktowac ich jak bydlo ... dziwne jest to,ze wszyscy pracownicy,ktorzy od was odeszli albo zostali zwolnieni,pracuja,zarabiaja i dobrze sie maja u nastepnego pracodawcy ... tylko wy macie ciagle pod gore. Nie wytrzymalabys tygodnia u innego pracodawcy z takim podejsciem jakie masz w firmie u mamusi i tatusia????????????
Możesz sprecyzować, czym są spowodowane odejścia pracowników z firmy Wołoszyn? Czy ma to związek z pogorszeniem warunków pracy, czy może inne czynniki mają na to wpływ? Chciałbym, abyś opisał, dlaczego tak się dzieje?
Skoro się znamy, proszę o kontakt osobisty a nie wypisywanie bzdur pod anonimowym nickiem, nie masz odwagi jak wszyscy trole to przykre.
Możesz podzielić się z nami swoją opinią na temat tego, jak oceniasz pracę w firmie Wołoszyn? Zamiast prywatnych rozmów zachęcam, aby w tym wątku przedstawić swoje zdanie na ten temat, ponieważ dzięki temu osoby zainteresowane pracą w tej firmie będą mogły dowiedzieć się, jak w Waszych oczach wygląda to miejsce pracy.
niestety nie doczekasz sie. Zadne dziecko nie bedzie zle mowilo o swoich rodzicach a tym bardziej o tym jakie dziwne rzeczy dzieja sie w tej firmie. Firma ma potencjal ale niestety zle jest zarzadzana. Szefostwo nie rozumie,ze pracownikow trzeba szanowac a nie obrazac i gnoic, bo to oni sprawiaja,ze firma zarabia pieniadze. Dopoki nie zmienia podejscia do pracownikow i nie przestana ich traktowac jako sluzacych, to dobrze tam nie bedzie sie dzialo. A troche ludzi sie juz przewinelo przez ta firme i to fajnych ludzi, ktorzy nestety nie zostali docenieni.
To może, chociaż napisałbyś, jaka atmosfera panuje w tym miejscu pracy? Można liczyć na wsparcie pozostałych pracowników, którzy tam pracują, czy raczej od samego początku należy nastawiać się, że trzeba radzić sobie samemu z różnymi sytuacjami? Dla wielu osób jest to kluczowy czynnik zadowolenia z danego miejsca pracy, więc zachęcam, abyś przedstawił, jak to wygląda w rzeczywistości.
Otrzymaliście nowy grafik pracy od firmy Wołoszyn? Nastąpiły jakieś znaczące zmiany względem tego, co było wcześniej? Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, dlatego chciałbym dowiedzieć się, czy firma z tej okazji organizuje spotkanie wigilijne dla zatrudnionych pracowników? Przedstaw proszę, jak to wygląda.
Jaki dress code obowiązuje w Wołoszyn?
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Wołoszyn? Chętnie zatrudniają?
Powiem tak. Byli pracownicy po odejściu trzymają sztamę. Dzięki temu są na bieżąco. W ramach tragikomedii z przeszłości opowiadają sobie to i owo. (usunięte przez administratora) Nikomu nie życzę serio. Ci ludzie nigdy się nie zmienią. Firma istnieje 3 dekady a nikt nigdy w niej nie ujrzał problemu ciągłej rotacji i jej źródła w sobie jako pracodawcy. Dla nich zawsze winni są ludzie. To się już nigdy nie zmieni. Jedyną myślącą osobą jest właściciel, niestety całkiem zdominowany przez pustą żonę i córkę. Czasem nawet mi to szkoda. Taki ludzki odruch.
Tak, on bez matrony mogły wyjść na ludzi, niestety jak mówisz nawet mając własne zdanie, robi to, co żona rozkaże. Ich ciągłe kłótnie też mają wpływ na produkcję, pracowników i nowe zamówienia.
A słoik tak jak ja pozostanie słoikiem
Witam wszystkich, Dziękuję za wszystkie wpisy, te dobre i te złe (trolem anonimowo być może każdy ). Pozdrawiam dla wszystkich były pracowników,a w szczególności Doroty i Maćka, mam nadzieję, że obecna praca jest bardziej satysfakcjonująca. Pamiętajcie, aby nigdy nie palić mostów, bo nie wiadomo jak życie się potoczy, a jak pokazuje historia naszej firmy, oj różnie się toczy. Jedno mnie zastanawia, skoro macie taką dobrą inną pracę czemu nadal interesujecie się firmą Wołoszyn,sprawdzacie wpisy, wypytujecie innych pracowników itp. skoro praca była taka zła. Z tego miejsca pozdrawiam naszych wieloletnich pracowników, z którymi od wielu lat tworzymy firmę Wołoszyn: Jolę, Marcina, Mariolę, Magdę, Kasię, Danusię, Alę, Włodka, Patrycję i wielu wielu innych.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wołoszyn?
Zobacz opinie na temat firmy Wołoszyn tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wołoszyn?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
