Chyba wykopię jutro mój milion złotych spod ogórków i polecę na Marsa bo mi się nudzi w tej mojej heciendzie.
Kuraku a ta koszula co żeś mi potargoł na piontuli to kosztowała 50 tysięcy złotych a Ty biedoku nie mosz nic oprócz tego zgnitka w sedanie i flaszki taniej łiski ze swojego Abrahama.
Łachudro jedna dopisałem Ci dwie soboty w 2014 dzięki którym odmieniłeś swoje życie i kupiłeś sekator do pazurów a Ty tak mnie się odwdzięczasz milionerze za 5 groszy!
Nie godej że mi dopisołeś dwie soboty tylko się pochwal ile sobie i kumplom z kanciapy zapisałeś.
Tu ci moga powiedzieć ale przy ludziach mi nie wyskakuj z takimi tekstami. Tak szczerze to kot i krupniok to mieli co tydzień niedzieliczka albo sobociczka a leberwuszt to co drugi tydzień
Ja przychodzę do roboty z nudów bo mam tyle kapusty nadrukowanej ze mógłbym wykupić tą całą firmę hehe dobra musze jechać zaraz do Niemiec z synkiem po nową audice za 350 tysięcy a wy tam dalej jeździjcie tymi zgnitkami za 2 tysiące hehe
Jak już piszesz o przychodzeniu do roboty to ciekawe czy masz tyle odwagi co brudu pod pazurami przyjść nawalony jak ja (usunięte przez administratora) że zgintą ramą w składaku?
(usunięte przez administratora)
A z jakiego działu jest ta osoba, kobieta czy mężczyzna
Witajcie smarki. Tate powiedział że jak nas nie ruszyła choroba wściekłych świń i krowia grypa to i wirus Video-19 też nas nie zaatakuje. Pozdrawiam cieplutko was smarki
Pracuje jeszcze ten hrabia fon szpon bo z tego co kojarzę to miał odebrać nagrodę jubileuszową i się zwolnić bo miał lecieć na księżyc ,a potem z księżyca jubilatem na marsa.
A jak tam z higiena osobistą u tej łachudry? W dzisiejszych czasach to nawet koronawirus bałby się do niego zbliżyć
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Aplikator Celulozy / Piany Pur / Dekarz
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
No siema. Tera na legalu łiskaczyka pykam w celach dezynfunkcyjnych. Ciekawe jak długo będę mógł sobie pozwalać na ten samopas. Dobra szkoda czasu na internety idę na jednego. Pozdro mordy
Jasne że tak nie patrz na to co ludzie piszą ,jak ci smakuje do dawaj w palnik ile wlezie, cygaro do dzioba i do przodu.
Przepraszam przede wszystkim musi mieć więcej szczęścia niż rozumu.
Nie wieszej mi nudli na uszach to pierwsze to mom na bank , tyle wpadek i co nic ,gorzej z tym drugim
A wy smarki jak się zabezpieczacie przed virusem? Ja i tate podjadamy pudliszki w krauzach z 2010r. Ciężkie czasy wam powiem smarki. Kiedyś nawet masz pies tego nie żarł a teraz wspólnie zajadamy się klopsikami i byrkamy przy tym jak knury.
(usunięte przez administratora)
Co Twój komentarz ma wspólnego z pracą w Doosan? Sugerujesz, że pracownicy piją w czasie pracy? Jest to przez kogoś kontrolowane, czy nie?
No a ten alkomat do ma dobry czy rozkalibrowany ?Może go trzeba dać do legalizacji.
Miło mi Zenon
ta firma jak i cała ta otoczka to istny szał, brak poszanowania dla ludzi, śmiechy hihi, hahaha, ciągłe zmiany, wyleciała firma transportowa która była od samego początku, został amatorski b-office oraz ta biedna obsługa informatyczna its z tym ich daremnym ims'em to jest jakiś żart, obsługa księgowa jak i ta informatyczna to czysta porażka, ciągle coś nie działa, chłopaki z dołu nie za bardzo nie potrafią się odnaleźć w środowisku, długi czas oczekiwania na coś by zrobili, a ten b-office ciągłe błędy, pomyłki, cały czas coś
racja, zgadzam się z tym w 100%, jeszcze ten gruby wizawi kibla, nie potrafi ich pogonić do roboty, siedzą w tym kamerliku, nic nie robią a nawet telefonu nie potrafią odebrać, bo są ciągle czymś zajęci
uhm i pisze ten "pracoholik" co nigdy błędu nie popełnił, nieskazitelny, który czas pracy przeznacza na pisanie bzdur na go worku. Gratulacja kolego.
przykład chociażby z archiwizacją poczty, wszyscy się do mnie łączyli i każdy się tak namęczył że dnia brakło, albo ustawienie głupiej drukarki aby skanowała i drukowała
za każdym razem jak sie dzwni i prosi o pomoc to jeden drugiemu przekazuje słuchawke telefonu tak jakby każdy z nich nie wiedział co robć w efekcie przylatuje adian czy też mariusz i siedzą kombinują długo, nie wiedzą co robią, potem ktoś się z dołu ponownie łaczy i dalej nic trzeba czekać aż coś wymyślą
faktycznie ten ims jest dużo gorszy niż stary system, który działał jak należy, w tym ims'ie teraz połowę funkcjonalności nie ma, ciągle trzeba do tego its'u dzwonić i ciągle coś naprawiać/poprawiać, ciągłe opowieści i bajery pana tomka, że jakie to nie jest super, mega, hiper, bzudry jakie ten człowiek opowiada nie mieszczą się w głowie, dzwoniąc do niego z jakimś problemem nie można się dodzwonić, jak już odbierze to dwa słowa i po rozmowie, tragedia z tym panem tomkiem jak i całym tym ims'em co to wogóle za nazwa wymyślona, jaka nazwa taki program, wolno działający
jak ma kogoś pogonić skora sam nic nie potrafi, siedzi z tym grubym zadem i brzuchem w tej ciemni inic nie robi, doossan by padł to by musiał koparką na tej swojej firmie budowlanej zasuwać z tym swoim kompanem
zaprawdę powiadam wam i tym starym pracolo i tym nowym pracolom że zaprawde faktem jest to że stara ekipa EI (EnergoInwest) ma się dobrze aż po dzisiejszy dzień, właśnie oni bardzo dobrz się znają, jeden drugiego a trzeci czwartego i to oni właśnie są nie do ruszenia od tych szeregowych pionków az wzwyż, rodzina musi trzymać się razem, układy, układziki, kontakty, kontakciki czy to z firmami zewnętrzymi, wewnętrzynim, firmami, które w celu utrzymania stanowisk pracy poszły na układ z DBEP i pracują dla doosan, pomimo tego że inaczej się nazywają ale to wszystko to samo co z tego że doosan korzysta z 2x fimrm obsługujących ale to wszystko to samo ten sam układ tylko stanowiska inne, a co to za stanowiska nie ważne dla nikogo, nie liczące się stanowiska, które są osadzone poprzez zasiedzenie, zaklimatyzowanie od samego początku EnergoInwest, które przekształciło się w DOOSAN, oni zarabiają najwięcej nawet nowi dyrektorzy nie maja takich pieniędzy jak ma stara ekipa, która nie raz na integracjach się chwali będąc pod wpływem alkoholu!!!!!!!!!!!!!!
a co to za firmy obsługujęce można się u nich zatrudnić, tylko dla doosana świadczą usługi czy dla innych firm też?
Dobra chopy kto chce mieć byki dopisywane niech się pisze na Bornholm. Musza mieć komplet bo mie wyśmieją w komisji.
A ja łiskacza sobie chleje i w pysk wam się śmieje. Hej ho, hej ho łeb z kartonu mam i odpowiednio na machlojach zarabiam. Pozdrowienia z kanciapy w której byki sobie dopisuje bo zamiast w łikendzik w robocie głupa walić, wolałem sandacze sobie na zalewie łowić.
ko ko ko jest se każdego dnia spoko, i łiskaczek pyk a gardziołek łyk, lubimy sobie razem w wekendziki pochlać, siedzimy sobie na hali i łiskaczyk pyk się wali, ten kto chce pracować nie pracuje, my to w d....mamy i się z tego nie spowiadamy, i znów łiskaczyk pyk(usunięte przez administratora)
A tate z kurczakiem znowu was postraszyli i teraz się śmieją bo dalej są górą.
a od kiedy to jest wasza firma stego co wiem to firma koreańczyków a za chwilę arabiszonów, turbańcy będą kręcić biznesem, będziemy latać do arabiszonów na wielbłądzichach zdichach pojeździć :)
Bo to zła kura była.A niech tą kure gęś kopnie aż się tym petem zadławi bo warsztat to nie palarnia,nie każdy lubi smród papierosów, może w końcu trzeba oleju nalać do głowy, nie dociera to do ciebie!
Co robi mistrz Kurczak kiedy mierzy trzy fazy i na jednej nie ma napięcia??? Idzie po inny miernik bo ten użyty do pomiaru jest na 100% uszkodzony!
Tate może czas odciąć pempowine, nie wstyd ci już.
Ten tate to taki niedouczony człowiek jak na stanowisko które zajmuje ,ale latami bardzo skuteczne potrafi wodzić kierownictwo za nos i bardzo dobrze jak do tej pory mu to wychodzi. Jego motto doosan way to nie dać zrobić krzywdy swojemu dzidzi .
Racja to prawdziwy gang .Dobrze że chociaż wprowadzili RCP czyli odbijanie kart w pracy bo wcześniej to mieli prawdziwe eldorado, soboty ,niedziele siedzieli w domu a poniedziałek podpisywali listy że niby byli.Niestety pracownicy bardzo szybko zorientowali się i zaczęli ich wykreślać bądź stawiać pytajniki. Dla odwrócenia uwagi zaczęli drukować listy bez swoich nazwisk i dalej wszystko pasowało ,kasa się zgadzała tate i majsterki zadowoleni a przy nich i pasztet król dyżurów domowych. Takie rzeczy tylko u nas .
hahaha fajnie się dziobaski macie, ile jesteście w stanie wyciągnać przy takim pisaniu weekendowym, rozumiano że dostajecie dodatkową kasę za pisanie nadgodziń tak aby limit się zgadzał, nie rozicie nic a macie najwięcej, ciekawe to, z kim tam trzeba rozmawiać by się do tego waszego gangu podpisywaczy dostać?
skoro nie douczony to czemu nie siedzi na takim a nie innym stanowisku, czemu nie jest odpowiednio zgłoszony, to bierze chłop pieniądze a nie robi nic no bez jaj co się to dzieje w tych firmach
Te smarki a mi wujek chyba załatwi fucha w Pegie na wodnym to tate będzie mi nosił chleb z pasztetem na wodny smarki
Synu nie tak łatwo zostać weekendowym krętaczem. Trzeba mieć szereg atrubutów: być uległym jak kot, pijanym jak kura, przebiegłym jak świnia, pachnieć jak kozostrzał i mieć sylwetkę małego wieloryba
Witam są teraz przyjęcia do firmy?
(usunięte przez administratora)
Tak
Po mnie jedziecie, po knurach jedziecie, po kulaj-kozie i płetwalu też, (usunięte przez administratora)może i lubię dać w palnik ale nigdzie nie widzę prawdy o futrzaku. Przecież on również bierze udział w tym całym przedsięwzięciu. Nie chowajmy głowy w piasek! Powiedzmy to głośno! Kot jest w naszej nadgodzinowej szajce
Jeśli szefostwo chce usunąc konto na Go-worku wystarczy napisać maila odnosnie usunięcia, konsultanci nie mówią o tym ponieważ w tym jest pieniądz. Powodzenia zycze
i jutro znowu imprezka integracyjna za nasze ciężko zarobione pieniążki, podwyżek brak najważniejsze że jest kasa na imprezki i to jest piękne, może znajdą jakieś wolne miejsce dla plebsu aby też mógł pojechać i się zabawić, my wypracowujemy obrót a ci się bawią naszym kosztem, dobrze że mam kolegę z góry to mi opowie jak było
hm wyjazdy integracyjne mają to do siebie że ludzie się integrują, i takie zachowanie powinno być ale po zakończończonej integracji już integracji nie ma ona tylko trwała 1-dzień jak co roku, powrót do pracy zaraz po integracji jak tako nie odczuwalny jest no bo nie było integracji, a co było: 1) piękne kolorowe opowieści (jak co roku) 2) wyśmienite żarcie (jak co roku) 3) dużo alkoholu, tak się niektórzy naprocentowali że głowa boli 4) a to zarówno panowie jak i panie lali do siebie 5) gadanie o wszystkim i o niczym 6) kobiety mocno wystrojone jedna lepsza od drugiej 7) tańce połamańce, hulańce 8) zabawa ohlala ohlala a my tutaj na warsztacie zapierniczamy na tą waszą impreże abyście mogli się najeść i napić do syta za nas, na ZDROWIE WAM WSZYSTKIM oby się wam tym długo odbijało zintegrowana firmo
Załóż Swoją firmę. Nie płacz zwolnij się jak czujesz się wykorzystany. Napisz do PIP, zrób coś żeby Cię docenili. Zmień branżę. Może cukiernia? Taki słodki jesteś. Bądź pragmatyczny zacznij myśleć o sobie a nie o innych. Walcz o Swoje w realnym życiu. Miej odwagę. Bądź wiernym Swoim idealom. Podnieś głowę. Zrób cokolwiek. Ja już nie pracuje w tej firmie. Bo nie. Różnie bylo. Ale żeby być takim.... Żeby pluc na Swojego pracodawcę aż tak. Ludzie poprostu się zwolnijcie. Spokojnie nie martwcie się oni sobie dadzą radę. Spokojnie. Nie stresujcie się. Może ekookna was przyjmą. A nie przepraszam tam się pracuje na taśmie 7.45 godziny. A nie fajeczka (usunięte przez administratora)
ZA WASZAE??? Jakie wasze? Masz udziały?? Zainwestował w tą firmę?? Nie?? Myślę że nie... Ty tam tylko pracujesz! Napij się wody i spokojnie odpoczywaj.
jak tak dobrze w tych ekooknach to czemu sam.sama nie pójdziejsz, może przybliż jak tam praca wygląda widać że tam pracujesz zapewne na produkcji? jakie stawki?
zauważ że to PRACOWNICY pracują na sukces firmy i oni wyrabiają złoto PAMIĘTAJ o tym, więc to ich pieniądze nie góry, która nic nie robi tylko na wypady integracyjne jeżdzi nigdy nie jest odwrotnie a jakby tak następnym razem na wypad integracyjny pojechali właśnie ci pracownicy który na was zarabiają i za was płacą, tak naprawdę to nie są pieniądze nikogo, nie są twoje nie są moje więc nie są wasze nasze, ktoś kto się napije wody to się tej wody napije i ty też się tej wody napijesz nie tylko alkoholu za nasze ciężko zarobione pieniądze!
Spokojnie. Nie jestem wstanie pojąć skąd tyle niechęci do osób które pracują w tej firmie niefizycznie. Jeśli uważacie patrz uważasz, że bez nich było by lepiej to ok. Jeśli chociaż troszeczkę interesujesz się rynkiem remontów modernizacji czy budowy nowych mocy wytwórczych to uwierz mi lepiej nie będzie. Na prawdę podziwiam, że firma działa jeszcze w takim kształcie. Konkurencja jest bardzo silna i agresywna bo rynek taki jest. Oby na Rybnik nie zapukaly nowe firmy serwisowe bo może się okazać że zatrudni ona cześć osób zwolnionych ale na pewno nie wszystkich. Życzę wam powodzenia bo mam tam sporo znajomych również pracowników fizycznych którzy szanują sobie pracę.
nie obracaj kota ogonem, i nie kłam a to dla tej całej pseudo spółki zarabia pieniądze my
no imprezka jak ta lala, tak się co niektórzy naalkoholizowali że głowa mała, i potem różne obiecanki cacanki były jak koleżki gadali, my z dołu wszystko wiemy, więc nie jesteście tam sami, tylko sami pijecie i jecie za naszą ciężką pracę i nie udawajcie że pracujecie, że bez was byśmy nie mieli pracy, jak tacy mądrzi jesteście to czemu się nie zwolnicie, kiedyć nie było was i co wszystko działało jak należy więc nie wypisujcie bzdur
2800netto na początek + premia. Koledzy pracują na produkcji i co miesiąc 3400-3700 na konto im wpada.
mnie tam się takie wypady integracyjne podobają, nie muszę za nie płacić za darmo się wyśpię w dobrym hotelu, za darmo zjem za darmo się napiję dobrego alkoholu. pogadam sobie z kolegami i koleżankami, z każdego z działów, dowiem się co się dzieje w firmie, jaka jest dana sytuacja, jak się trochę alkoholu wypije można się pobawić z koleżankami, je trochę potulić będąc blisko, mnie to się podoba, w każdej firmie tak powinno być by poczuć się potrzbnym by móc odczuć tej bliskości z paniami z konkretnego działu czy to bhp, zaopatrzenie czy dział kadrowy, zaróno szefowe jak i podległe pracownice, ładne i ponętne kobietki, z chęcią udzielają ciekawych informacji na temat naszej firmy
nie tylko panie na wyjazdach są dostępne, dostępne są równiez w pracy, często się tam przechadzając po openie są uśmiechnięte, oczko im można puścić, do tego się uśmiechają, lubią to, która kobietka tego nie lubi, na spotkaniach poza pracą, wyjścia okolicznościowe w spotkaniach działowych, na których niejednokrotnie się było, czy to wigilie cz to spotkania wielkanocne zawsze Panie uśmiechnięte, z nie jedną można pogadać, pośmiać się, a jak już się troszkę popije to i przytulaski są, czekam na kolejne spotkania, kolejne wypady, pozdrowienia dla ws wszystkich którzy zawsze są w tym samym składzie, ale też i stara ekpia niegdyś pracująca u nas
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Doosan Babcock Energy Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Doosan Babcock Energy Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 48.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Doosan Babcock Energy Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 48, z czego 22 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Doosan Babcock Energy Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w Doosan Babcock Energy Polska S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
