GoWork.pl

2.3 Udziel wywiadu o firmie

Wywiady GoWork.pl

Miniaturka
Michał Szymański
GoWork.pl
Manager z wieloletnim doświadczeniem. Z serwisem GoWork.pl związany od 2012 roku, gdzie jest odpowiedzialny za opracowywanie planów rozwoju firmy oraz nadzorowanie realizacji celów działu sprzedaży i działów wspierających. Wraz z podległym zespołem odpowiedzialny za tworzenie strategii działań wizerunkowych oraz narzędzi umożliwiających budowanie pozycji marki w Internecie.

GoWork.pl

GoWork.pl to dynamicznie rozwijająca się firma, której działalność rozpoczęła się w 1990 roku. W chwili obecnej  firma oferuje różnorodne usługi między innymi wspierające pracodawców w skutecznej rekrutacji oraz w budowaniu employer brandingu. GoWork.pl jest uznawany za jedną z najprężniej rozwijających się firm opiniotwórczych w Polsce. Ponadto GoWork.pl jest właścicielem jednego z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych serwisów pracy, który miesięcznie odwiedza 4 mln osób.

Firma, która nie dba o dobrą atmosferę w pracy, o możliwość utożsamienia się pracownika z marką, o wizerunek w mediach społecznościowych i opinie na swój temat, przegra na rynku przedsiębiorstw konkurencyjnych, świadczących te same usługi. Dzisiaj każdy kandydat przed podjęciem decyzji o wysłaniu CV, przeczyta opinie w Internecie. A wtedy właśnie trafia na GoWork.pl.

O tym jak wizerunek w Internecie wpływa na potencjał kadrowy pracodawców, rozmawiamy z dyrektorem operacyjnym Serwisu Pracy GoWork.pl, Michałem Szymańskim.

 

Michał, dzisiaj bardzo często reprezentujesz GoWork.pl w mediach. Jak sam poznałeś nasz serwis?

GoWork znałem bardzo dobrze, ponieważ firma mojego poprzedniego pracodawcy posiadała dosyć aktywny wątek na forum. Pracowałem jako Project Manager w dużym call center outsourcingowym, które świadczyło usługi dla jednego z największych operatorów telefonii komórkowej. Nie trudno się domyślić, że pracownicy czasami zamieszczali opinie również na mój temat. Jak to bywa w call center, mieliśmy dosyć dużą rotację kadrową, dlatego pracownicy, którzy przychodzili i odchodzili bardzo aktywnie komentowali swoje byłe lub nowe miejsce pracy. Wypowiadali się na temat menedżerów, warunków i nowych osób.

Co pomyślałeś wtedy o GoWork.pl?

Przede wszystkim mogłem zaobserwować, jak funkcjonuje serwis. Zacząłem subskrybować wątek, dostawałem powiadomienia o wpisach i czytałem wszelkiego rodzaju dyskusje, które się pojawiały. Same możliwości GoWork.pl, już na tamtym etapie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły, bo nie zdawałem sobie zupełnie sprawy z tego, jak duży jest zakres działalności portalu, dzięki któremu moja ówczesna firma mogła niemal bezpośrednio wpłynąć na swój wizerunek. Sam nigdy nie ingerowałem w sprawy komunikacyjne. Wszystkim zajmował się dział HR, który kontaktował się z administratorem GoWork.pl, jeżeli pojawiała się taka konieczność.

Wydaje się, że przed podjęciem pracy w GoWork.pl nie mogłeś być lepiej przygotowany. Co nowego chciałeś wnieść swoim doświadczeniem i umiejętnościami, przystępując do tego projektu?

Na początku lutego minęło dokładnie osiem lat od rozpoczęcia mojej pracy w naszym serwisie. Kiedy zaczynałem siedziba mieściła się w zupełnie innym miejscu niż dzisiaj. Biuro mięliśmy przy ulicy Poznańskiej, a cały zespół naszego Serwisu Pracy zajmował jeden pokój. Przechodząc do GoWork.pl wiedziałem, że to miejsce umożliwiające mój rozwój zawodowy. Dzięki codziennej pracy w dziale sprzedaży poznałem środowisko HR oraz charakter wizerunkowych działań przedsiębiorstw, w stosunku do opinii, które pojawiają się na GoWork.pl. Później wraz z rozwojem firmy i powiększaniem zespołu, powierzono mi opiekę nad pierwszą grupą przedstawicieli sprzedażowych. Z czasem zostałem menedżerem działu obsługi i odpowiadałem za kompleksową pomoc i doradztwo naszym klientom.

Szyld GoWork

Jak zostałeś dyrektorem operacyjnym serwisu?

GoWork.pl rósł w siłę, dział handlowy pozyskiwał nowych pracowników, dlatego zmieniliśmy lokalizację oraz strukturę. Tak w 2016 roku podjąłem stanowisko dyrektora operacyjnego. Dzisiaj odpowiadam za funkcjonowanie naszego całego pionu sprzedaży i działów go wspomagających, które odpowiadają za codzienny kontakt z klientami. Dzięki nim GoWork.pl ma możliwość udoskonalania produktu, przygotowania oferty dopasowanej do potrzeb naszych klientów i użytkowników serwisu.

Co wnosi GoWork.pl do funkcjonowania Polskiego rynku pracy?

Całe przedsięwzięcie jakim jest GoWork.pl, stanowi olbrzymią wartość dla polskiego, a za chwilę zagranicznego rynku pracy. Zarówno pracownik, jak i pracodawca mają dostęp do przestrzeni, w której mogą skonfrontować opinie o swoim miejscu pracy. Dzięki GoWork.pl pracodawca bez korzystania z jakiegokolwiek płatnego rozwiązania otrzymuje „pigułkę” wiedzy o swojej firmie z perspektywy, która nie jest mu znana. Prezesi, kierownicy, dyrektorzy HR często nie wiedzą, co myślą o nich pracownicy, jakie głosy pojawiają się na kawie, czy przysłowiowym papierosie, podczas przerw. To wewnętrzne opinie pracowników, pomiędzy którymi zawiązują się ściślejsze, bądź luźniejsze więzi koleżeńskie.

GoWork.pl jest takim „stolikiem”?

Tylko w pewnym sensie. Przede wszystkim w serwisie GoWork.pl, firma może poznać siebie od środka i zobaczyć, które obszary wymagają poprawy. Chodzi o wsłuchanie się w głos pracowników, który daje wiele możliwości wprowadzenia zmian wewnętrznych organizacji. A chyba wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że zadowolony pracownik to zadowoleni klienci i co za tym idzie usatysfakcjonowany pracodawca.

 

Jakie właściwości użytkowników są najważniejsze dla prawidłowego funkcjonowania serwisu?

Kluczowa jest anonimowość, dzięki której nasi użytkownicy mają szansę na podzielenie się szczerą opinią i realnymi spostrzeżeniami, których jako pracownicy, często z obawy o utratę posady, otwarcie nie ujawnią. Ludzie mają na utrzymaniu rodziny, często są obciążeni kredytami i muszą się z czegoś utrzymać, dlatego niekiedy wolą zacisnąć zęby i wykonać swój obowiązek lub polecenie przełożonego, niż powiedzieć, że jakieś sytuacje w firmie nie powinny mieć miejsca. Dzięki temu, że nasz serwis istnieje, ich środowisko pracy się zmienia. Niesamowite jest, jak olbrzymi wpływ pracownicy mogą mieć na sytuację wewnątrz swojego miejsca pracy, jeżeli mają przestrzeń swobodnej wypowiedzi, jaką stwarza dla nich GoWork.pl.

Proporczyki na stole

A jak misja poszerzania świadomości na rynku pracy wpływa na pracodawców?

Od momentu, kiedy zacząłem pracę w GoWork.pl, rynek niesamowicie ewoluował. Na początku funkcjonowania serwisu spotykaliśmy się z sytuacjami niezrozumienia ze strony firm. Przedstawiciele, którzy kontaktowali się z nami, zdziwieni pytali, dlaczego na naszej stronie pojawiają się opinie, dotyczące ich wewnętrznej działalności kadrowej. Utrzymywali, że nie będą odpowiadać na „wydumane” komentarze. Dzisiaj firmy stają się coraz bardziej świadome wizerunkowo. Im większe przedsiębiorstwo, tym ważniejsze staje się zrozumienie roli swojej prezentacji. W wielu mniejszych firmach jest jeszcze duże pole do edukacji i zmian, ale na pewno małe, jak również duże przedsiębiorstwa, zdają sobie dzisiaj świetnie sprawę z tego, że przed Internetem i opiniami w jego przestrzeni nie uciekną.

Wizerunek w tym wirtualnym świecie przekłada się na zysk firmy?

Doświadczenie w pracy z klientami uczy nas, że odpowiednio wczesna reakcja na komentarze, dotyczące danej firmy, może wpłynąć na osiągniecie wymiernych korzyści. Dzięki odwołaniu się do opinii, zaadaptowaniu do sytuacji i naprawie wskazanych problemów, pracodawca może znacznie zmniejszyć koszty rekrutacji, a jako jeden z graczy na swoim rynku, może wpłynąć na korzystniejszą pozycję firmy, pozyskiwanie nowych klientów i partnerów biznesowych. Słowem wpłynąć znacząco na jej rozwój.

Pracownik na GoWork.pl ma wiele do powiedzenia, wiemy też, że w ostatnich latach maleje bezrobocie w Polsce i rynek zaczyna zmieniać swoje oblicze. W jaki sposób rynek przestał należeć do pracodawców, a stał się rynkiem pracowników?

To kwestia bardzo indywidualna. Uważam, że rynek pracownika funkcjonuje w Polsce już od bardzo dawna. To pojęcie funkcjonowało kiedyś w oparciu o środowisko IT. Bardzo mocno dbało się, żeby pracownicy zajmujący się tą branżą mieli komfortowe środowisko pracy, poczucie wpływu na to, co robią i większą swobodę działania. Obecnie takie traktowanie funkcjonuje również na innych stanowiskach pracowniczych i nie dotyczy jedynie tych specjalistycznych dziedzin. Wynika to przede wszystkim z bardzo dużego zapotrzebowania kadrowego na rynku pracy.

Co utrudnia efektywne poszukiwanie pracowników?

Firma, która nie dba o dobrą atmosferę w pracy, o możliwość utożsamienia się pracownika z marką, o wizerunek w mediach społecznościowych i opinie na swój temat, przegra na rynku przedsiębiorstw konkurencyjnych, świadczących te same usługi. Dzisiaj prawie każdy kandydat przed podjęciem decyzji o wysłaniu CV, przeczyta opinie w Internecie. A wtedy właśnie trafia na GoWork.pl.

Dziewczyna pisze karteczkę na tablicy

Czy możemy powiedzieć, że to rozwój i powszechna znajomość Internetu wpłynęły na zmianę oblicza rynku pracy?

Trudno jest mi stwierdzić, kiedy dokładnie nastąpiło to przejście z rynku pracodawcy na rynek pracownika. Na pewno wpływają na to pokolenia tzw. Milenialsów Y, X czy Z. O najmłodszym Pokoleniu Z mówi się, że to ludzie urodzeni ze smartfonem w dłoni, którzy nie wyobrażają sobie funkcjonowania bez telefonu, tabletu, czy laptopa. Od kiedy zaczęli aktywnie szukać pracy i podejmować ją, wiele się zmieniło. Przez znaczącą rolę wizerunku, który dziś funkcjonuje w przestrzeni internetowej Pokolenie Z oczekuje od pracodawców czegoś innego niż nasi rodzice czy dziadkowie. Dla nich praca i pracodawca stanowili zupełnie inną wartość.

Czego pracownik oczekuje dzisiaj od swojego miejsca pracy?

Obecnie poza kwestią samej pracy, pracownicy oczekują interakcji z pracodawcą, poczucia wpływu na decyzje, które są podejmowane, czy możliwości aktywnego życia w firmie. Dziś pracownik chce nie tylko prawidłowo wykonywać obowiązki, lecz także podejmować decyzję, mieć wpływ na kwestie zorganizowania swojej własnej przestrzeni, elastyczności czasu pracy, atmosfery panującej w firmie i przede wszystkim wymaga od pracodawcy szczerości i autentyczności.

Jak swoją ofertę do dzisiejszych kandydatów muszą dostosować pracodawcy?

Wraz z rozwojem technologicznym rynek pracy i sam HR musiały ewoluować. Kiedyś dział ten odpowiadał jedynie za pozyskiwanie pracowników. Dziś mówi się o rozwinięciu HR jako "Human Relationship". Chodzi już nie tyle o rekrutowanie, ile umożliwianie zacieśniania odpowiednich więzi międzyludzkich w pracy i wpływanie na dobre samopoczucie pracowników, co wiąże się działami employer brandingowymi, które są dziś nieodzownym elementem polityki kadrowej firm.

Na czym polega prawidłowe prowadzenie Employer Brandingu?

EB wymaga od firm szczerości wobec kandydatów i pracowników. Nie chodzi o malowanie sobie laurki, bo to bardzo szybko pracownicy są w stanie zweryfikować. Można powiedzieć, że dobrze prowadzony EB wymaga spójności w przedstawianiu realiów pracy wewnątrz firmy z wizerunkiem promowanym przez pracodawcę. Brak zgodności pomiędzy tymi dwiema sferami, będzie w rezultacie generować większe koszta poniesione przez firmę z racji rotacji. Pracownik zawiedziony różnicą pomiędzy tym, co firma prezentowała zanim dołączył do zespołu, a realną sytuacją panującą w miejscu pracy, przy obecnych warunkach rynku, zacznie poszukiwać innego pracodawcy.

To wszystko wpływa na to, że wizerunek staje się elementem kluczowym w podejmowaniu decyzji na temat przyszłej pracy. Jak wielu użytkowników bierze udział w tworzeniu wizerunku firm, a jak wielu korzysta z zawartości naszych forów?

Łącznie portal GoWork.pl gromadzi ponad 4 miliony opinii o firmach. Jeden wątek przegląda nawet 200 osób miesięcznie. Około 80 procent osób, które odwiedza fora na GoWork.pl to czytelnicy. Pozostali natomiast dzielą się własną opinią. To pokazuje jak wielką moc mają opinie, dotyczące miejsc pracy, produktów i usług. Na podstawie tych treści pracownicy, kandydaci, klienci czy kontrahenci podejmują bardzo ważną decyzję o podpisaniu kontraktu z firmą, czy podjęciu w niej pracy. Jeżeli firma prowadzi rekrutacje na wysokie stanowisko specjalistyczne i nie konfrontuje opinii użytkowników na GoWork.pl ze swoim punktem widzenia, a kandydat natrafi na negatywne komentarze, rekruter może stracić potencjalnego pracownika i zacząć poszukiwać na nowo, co w rezultacie spowoduje, że koszty rekrutacji znacznie wzrosną. Zadbanie o wizerunek jest procesem niezbędnym dla prawidłowego funkcjonowania marketingu, polityki kadrowej i działania biznesowego przedsiębiorstwa. Sedno w tym, aby firma była wszędzie tam, gdzie się o niej mówi.

Jaką wartość dla uczestników rynku pracy stanowią komentarze użytkowników, zamieszczane na GoWork.pl?

Użytkownik jest dla GoWork.pl kluczową postacią, ponieważ szuka opinii lub dzieli się nimi, dając olbrzymią wartość ludziom, którzy chcą lepiej poznać firmę i na tej podstawie często podejmują decyzję o przystąpieniu do procesu rekrutacyjnego. Wiemy jak ważny może być czyjś komentarz na naszym forum, dlatego wychodzimy z kampaniami edukacyjnymi do uczestników naszych wątków z opiniami. Przestrzegamy, aby komentarze były przemyślane i publikowane ze świadomością niesienia pomocy i dobrej rady swojemu odbiorcy. W naszym rozumieniu opinia pomocna to taka, która z jednej strony kandydatom pozwoli na poznanie danego miejsca zatrudnienia, a z drugiej wskaże problemy, jakie dostrzegają pracownicy, co umożliwi pracodawcom wprowadzenie zmian, poprawiających warunki pracy w ich firmach.

Niektórzy jednak zarzucają GoWork.pl, że administratorzy portalu usuwają wszystkie negatywne komentarze, na temat firm, które za to płacą? Czy spółki, które zarządzają swoim forum na GoWork.pl kontrolują wszystko, co pojawia się na ich temat w serwisie?

Nie ma absolutnie żadnej możliwości, aby portal GoWork.pl usunął rzetelnie napisaną, ale niewygodną, czy niepochlebną dla danego przedsiębiorstwa opinię, bez względu na to, czy dotyczy naszego klienta czy też nie. Podstawą usunięcia wpisu w serwisie jest jego bezprawny lub niemerytoryczny charakter, a nie na przykład negatywny wydźwięk. Zależy nam, aby użytkownicy mieli pewność, że głos którym dzielą się na forum danego pracodawcy, producenta, czy usługodawcy zostanie dostrzeżony. Firma może samodzielnie zarządzać swoim wizerunkiem w oparciu o regulamin naszego serwisu oraz przepisy prawa. Niepochlebne, ale merytoryczne i zgodne z prawem komentarze na pewno z serwisu nie znikną.

A czy przedsiębiorstwa są przychylne takiej współpracy? Jeżeli płacą za zarządzanie swoim forum na pewno chciałyby również administrować wszystkimi komentarzami...

Jeżeli jakaś firma chce tylko wpływać na opinie, to niestety nie mamy dla niej żadnej usługi. Nasze narzędzie jest przeznaczone dla firm, które chcą szczerze i świadomie kształtować swój wizerunek i podjąć dialog ze swoimi użytkownikami. Firma korzystająca z naszego narzędzia zarządzania swoim wątkiem, ma w kwestii usuwania komentarzy dokładnie takie same możliwości, jak firma, która nie jest naszym klientem. Kontakt z naszym administratorem jest dostępny dla wszystkich. Zarówno przedstawiciele firm, jak również użytkownicy mogą zwrócić się do niego i zgłosić treści, które powinny zostać usunięte albo zmoderowane. Każde takie zgłoszenie administrator rozważa, analizując argumentację wnioskodawcy, przepisy prawa oraz nasz regulamin i na tej podstawie podejmuje stosowną decyzję.

napis GoWork na ramie

Co jest więc przewagą płatnego rozwiązania? Jak wygląda współpraca pomiędzy GoWork.pl, a firmami, które korzystają z usługi zarządzania forum?

Przewagą płatnego rozwiązania jest oficjalne zaistnienie firmy w miejscu, gdzie odbywa się dyskusja na jej temat. Nikt nie ma wątpliwości, co do udziału konkretnego przedsiębiorstwa w dialogu z użytkownikami. W ten sposób marka buduje w oczach osób forumowiczów poczucie, że jest firmą godną zaufania, ponieważ dba o swój realny wizerunek i pokazuje na zewnątrz sposób swojego funkcjonowania. Analizujemy ruch na wątkach naszych klientów i doradzamy im w kwestii prowadzenia komunikacji z użytkownikami. Powierzamy do tych zadań przypisany danej firmie zespół obsługi klienta, który służy radą w kwestiach udzielania odwiedzi na pozytywne i negatywne opinie oraz dzieli się dobrymi praktykami, które GoWork.pl zebrał na przestrzeni lat.

Wystarczy zatem tylko wykupić usługę?

Oczywiście, że nie. Bez zaangażowania firmy w budowanie pozytywnego wizerunku, nawet oficjalny profil nie pomoże. Błędem, który mogą popełnić osoby zarządzające profilem z ramienia danej firmy na GoWork.pl, jest pomijanie pozytywnych komentarzy i pochwał. Jeśli pochlebny komentarz spotka się z uznaniem pracodawcy, to jeszcze mocnej utwierdzi w przekonaniu autora opinii, że jest to pracodawca godny zaufania, który docenia każdy wyraz uznania. Dzięki zauważaniu pozytywnych opinii, firma kształtuje ambasadorów swojej marki i w ten sposób najlepiej wpływa na swoje postrzeganie.

Istnieją jednak przedsiębiorstwa, które oskarżają GoWork.pl o rozpowszechnianie ich negatywnego wizerunku. Z czego wynika to nastawienie?

Trudno powiedzieć z czego to wynika. Internet jest pełen miejsc, gdzie użytkownicy mogą pozostawiać opinie. Nie można mieć pretensji do twórców tych serwisów o to, że działa u nich taka funkcja. Tworzymy przestrzeń, która umożliwia forumowiczom opublikowanie dowolnego, zgodnego z własnym sumieniem stanowiska o danej firmie. Nie możemy wpłynąć na postrzeganie firmy przez pracownika, czy klienta. Jego opinia wynika z wcześniejszych doświadczeń w zetknięciu z danym pracodawcą, produktem czy usługą.

Co robi GoWork.pl, żeby takich opinii o serwisie było jak najmniej?

Jak wspomniałem wcześniej, przede wszystkim uczymy użytkownika, żeby jego wypowiedź była merytoryczna, mądra, przemyślana, ale nie możemy spowodować, żeby napisał coś pozytywnego o firmie, skoro ma inne zdanie. Poprzez nasze kampanie skierowane do pracowników i pracodawców podkreślamy, jak ważna jest pozbawiona mowy nienawiści opinia. Podkreślamy jak ważna jest reakcja firm na komentarze i podjęcie dialogu z użytkownikami.

Prezentacja

To właśnie na GoWork.pl doszło do odkrycia afer, dotyczących złego traktowania pracowników przez założyciela Szlachetnej Paczki czy prezesa firmy Sante, które odbiły się szerokim echem w mediach. Gdyby nie istniało miejsce, gdzie można podzielić się opinią o pracodawcach, być może nikt nie dowiedziałby się o tych nadużyciach. Jak funkcjonuje i jakie wyniki osiąga kampania „Zero tolerancji dla mobbingu, krzyku, płaczu w firmie”?

W momencie kiedy pojawił się artykuł, dotyczący Szlachetnej Paczki, zostaliśmy wymienieni, jako źródło informacji na ten temat. Poczuliśmy się w jakiś sposób za to odpowiedzialni i wywołani do tablicy, dlatego postanowiliśmy działać. Mobbing jest wielkim naruszeniem, dlatego chcemy udzielić pomocy osobom, które są jego ofiarą. Stąd zrodził się pomysł na kampanię Zero tolerancji dla mobbingu, krzyku, płaczu w firmie, która miała uzmysłowić naszym odbiorcom na jakie zachowania w miejscu pracy nie można sobie pozwolić. W ramach kampanii rozpoczęliśmy również współpracę z panią Joanna Koczaj-Dyrdą, która jest radcą prawym i ofiarą mobbingu w Ministerstwie Zdrowia. Wygrała proces sądowy i chce dzielić się swoim doświadczeniem. Jest idealnym przykładem sprzeciwu wobec naruszeń, wiarygodnego ich udowodnienia i zwycięstwa z osobą mobbującą. W duchu naszej kampanii, do pani Joanny zgłaszają się osoby, które podejrzewają o naruszenia swoich przełożonych lub współpracowników, dzielą się swoją historią i przede wszystkim mogą liczyć na wsparcie. Jeżeli mają takie życzenie i wyrażają zgodę, ich sprawy przekazujemy dziennikarzom śledczym, którzy badają konkretny przypadek, a jeżeli informacje się potwierdzają, nagłaśniają problem.

To, że w tak ważnej sprawie GoWork.pl był jednym ze źródeł informacji wynika również z anonimowego statusu uczestników naszych forów. Dzięki temu mogą bez obaw dzielić się swoimi spostrzeżeniami i wskazywać naruszenia. Z jednej strony więc anonimowość jest pozytywna, z drugiej strony zaś istnieje pewne jej niebezpieczeństwo, które wszyscy dzisiaj obserwujemy.

Spotykamy się dziś z bardzo popularnym trendem "Fake News" w Internecie i zdajemy sobie sprawę, że anonimowość może być niewygodna, szczególnie dla pracodawców, którzy nie chcieliby znać tożsamości osoby, kryjącej się za negatywnym komentarzem, natomiast dla prawidłowego działania naszego portalu anonimowość jest kluczowa. To zasada GoWork.pl, która na pewno się nie zmieni, ponieważ bardzo głęboko wierzymy, że dzięki temu użytkownicy chętniej i szczerze podzielą się własnymi doświadczeniami. W momencie, kiedy pracodawca spotka się z nieprawdziwą opinią na swój temat, wystarczy tylko, że udzieli prawdziwej odpowiedzi. Dopiero pozostawione bez reakcji negatywne opinie, mogą zaburzać obraz funkcjonowania firmy.

Anonimowość niesie za sobą również ryzyko wzbudzenia w kimś chęci nieograniczonej, nieuzasadnionej krytyki. Jak GoWork.pl przeciwdziała mowie nienawiści? Czy wymóg logowania użytkowników mógłby wykluczyć problem?

Jeżeli wprowadzilibyśmy opcję logowania użytkowników, w znacznym stopniu ograniczylibyśmy wolność słowa na naszych forach. U tych, którzy chcieliby ujawnić ważny problem, panujący w firmie, pojawiłaby się obawa o możliwości zweryfikowania ich tożsamości przez co np. funkcjonujący w firmie problem, nigdy nie ujrzałby światła dziennego. Nie ukrywamy jednak, że na naszym portalu zdarzają się komentarze, które w swoją formą odbiegają znacznie od standardu na jakim nam zależy, dlatego ruszyliśmy z kampanią „Hejt to nie opinia” z udziałem pana Bogusława Lindy, aby zasygnalizować wszystkim odbiorcom, na jakie wpisy nie ma miejsca na GoWork.pl. Nie mogę powiedzieć, że zupełnie je wyeliminowaliśmy, ale pokazaliśmy, że zależy nam na rzetelnych opiniach i pełnej szacunku dyskusji. Oczekujemy od naszych użytkowników pozytywnej reakcji i wcielania przez nich zasad kultury wypowiedzi.

Jak GoWork.pl chce utrzymać wysoką pozycję, którą wypracował sobie wśród pozostałych portali dotyczących rynku pracy?

Przede wszystkim chcemy osiągnąć cele, które sobie wyznaczamy. Jednym z nich jest merytoryczny rozwój treści znajdujących się w serwisie, stąd na przestrzeni ostatnich lat umożliwiliśmy forumowiczom dzielnie się skonkretyzowanymi informacjami, dzięki możliwości wskazania charakteru swojej wypowiedzi. Wprowadzamy nowe kampanie, najnowsza z nich wzywa przedsiębiorców do zabrania głosu w dyskusji na temat warunków pracowniczych na naszym rynku. Inwestujemy również w poszczególne działy, wspierające kontakt z pracodawcami, wzbogacamy nasze struktury i wychodzimy na rynki zagraniczne. Bardzo szczegółowo będziemy musieli przyjrzeć się lokalnym rynkom pracy za granicą, poznać specyfikę regionów i potrzeb poszczególnych grup, żeby dostosować do nich nowe rozwiązania portalu.

monitor

Nasza rozmowa wyraźnie świadczy o rozwijaniu struktur GoWork.pl. Nasz dział wywiadów, który serwis powołał świetnie współgra z nową kampanią „Pracodawco… A Ty? Dbasz o swojego pracownika?”.

Chcemy dać sygnał, że zależy nam na rozmowie z pracodawcami o ich wewnętrznej sytuacji. Za pośrednictwem naszej redakcji pracodawca może opowiedzieć o własnej misji, planach i sposobie funkcjonowania bez ponoszenia żadnych kosztów. Może opowiedzieć o aspektach, które uważa za najpotrzebniejsze w takim miejscu, jakim jest nasz serwis oraz odpowiedzieć na pytania i ustosunkować się do wątpliwości, które w komentarzach zostawiają nasi użytkownicy.

 

 

Oby wywiadów takich jak nasz było więcej. Dziękuję Ci za rozmowę.

GoWork.pl