Malejące bezrobocie w Polsce powoduje, że coraz więcej pracodawców zmaga się z problemem braków kadrowych. Niektórzy, jak na przykład firmy z Kielc uzupełniają je pracownikami pochodzącymi zza naszej wschodniej granicy, głównie z Ukrainy. Czy obywatele tego kraju w przyszłości będą stanowili realną konkurencję dla polskich pracowników?

Dane z województwa świętokrzyskiego

Świętokrzyski Urząd Wojewódzki w Kielcach publikuje informacje dotyczące sukcesywnego zwiększania się siły roboczej z zagranicy, głównie z Ukrainy. Jeszcze w 2015 roku obcokrajowcy w tym samym urzędzie złożyli przez 12 miesięcy zaledwie 661 wniosków o uzyskanie pozwolenia na pobyt czasowy i pracę w Kielcach oraz w przyległych miejscowościach. W 2016 roku wniosków tych było niemal dwa razy więcej – 1231. Ponad 70 proc. wszystkich złożonych podań dotyczyło Ukraińców.

Taki sam trend widoczny jest wśród polskich pracodawców w woj. świętokrzyskim, którzy coraz częściej składają w urzędzie wnioski o wydanie zezwolenia na zatrudnianie cudzoziemców. W 2015 roku takich pism było 681, a w 2016 roku 1987. Ukraińcy są najchętniej zatrudnianą grupą narodowościową w województwie świętokrzyskim. Do 15 marca 2017 roku w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim obcokrajowcy złożyli już 242 wnioski o pozwolenie na pobyt czasowy i pracę. Także wśród tych pism autorami w większości byli obywatele Ukrainy.

Konkurencja na rynku pracy

W Polsce z miesiąca na miesiąc ubywa osób bezrobotnych. Rynek pracy staje się rynkiem pracownika i to on dyktuje warunki zatrudnienia. Niemniej nagły napływ pracowników zza wschodniej granicy może odmienić sytuację na polskim rynku pracy, m.in. w Kielcach. Jednak eksperci wypowiadają się, że pracownicy ze Wschodu Europy nie mogą stanowić realnej konkurencji dla Polaków na rynku pracy. Nadal pracodawcy najchętniej zatrudniają Polaków, ale skoro ponad 1,5 mln naszych obywateli wyjechało za granicę na emigrację zarobkową, lukę ktoś z czasem musiał wypełnić.

Pracownicy z Ukrainy często zajmują także te miejsca pracy, których zdecydowanie nie chcą Polacy. Wykonują oni głównie pracę fizyczną, a trudno ich spotkać w urzędach, administracji czy w instytucjach finansowych. Niemniej kilkuletni pobyt w Polsce, dostęp do kształcenia może sprawić, że sytuacja ta z czasem ulegnie zmianie. Wszystko zależy od tego, jak pracodawcy będą postrzegali pracowników z Ukrainy. Jeśli będą oni rzetelnie wykonywać swoją pracę, to mają zapewnione na dłużej stanowiska pracy w Kielcach, w województwie świętokrzyskim, jak i w całej Polsce.

W 2023 roku rynek pracy w Kielcach, jak i w całym województwie świętokrzyskim wciąż należy do pracowników. Pomimo ogromnego napływu ludności zza wschodniej granicy, spowodowanego aktualną sytuacją geopolityczną, w wielu zawodach pracodawcy wciąż mają problemy ze znalezieniem osób chętnych do podjęcia zatrudnienia. Spora część cudzoziemców powróciła już także do Ukrainy, ale polski rynek zatrudnienia wciąż jest otwarty na zagranicznych pracowników, co pokazują m.in. aktualne oferty pracy z Kielc. Praca dla obcokrajowców czeka zarówno na stanowiskach pracy fizycznej, jak i umysłowej. Przewagę mają osoby komunikujące się w języku polskim, ale nie wszędzie jest to warunek konieczny do znalezienia pracy. Wszystkie osoby poszukujące pracy mogą skorzystać z wyszukiwarki ogłoszeń na stronie GoWork.pl Oferty, które znajdują się na portalu, możesz filtrować pod kątem interesujących Cię kryteriów. Do wyboru są m.in. rodzaj umowy, tryb pracy i wymiar etatu.

Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_60682709_national-yellow-blue-flag-of-ukraine-in-sky.html

Oceń artykuł
0/5 (0)