Opinie o Costa Coffee Polska
Byłam na rozmowie o prace, wszystko pięknie, kierowniczka bardzo miła. Obiecywała ze zadzwoni dać znac czy dostałam prace czy nie. Nie zadzwoniła oczywiście i telefonu juz tez nie odbierze. Z kultury osobistej wypadałoby nawet poinformować ze nie dostałam jednak pracy :)
Dzeń dobry, Bardzo przepraszamy za zaistniałą sytuację, zadbamy o to, żeby otrzymała Pani informację o wyniku rekrutacji. Prosimy o informację wysłaną na adres rekrutacje@costapolska.pl w której kawiarni była Pani na rozmowie. Pozdrawiamy, Costa Team
Według mnie praca w tym miejscu jest całkiem ok, tylko te zarobki, zarząd naprawdę powinien z tym coś zrobić, bo to jest niegodziwość... pracowałam w costa coffee 7 lat jako barista maestro/kierownik zmiany i moje wynagrodzenie osiągnęło (usunięte przez administratora)brutto (dodam, że odeszłam z firmy w zeszłym roku).W innych firmach na podobnym stanowisku można zarobić dużo więcej. Odpowiedzialność kierownika zmiany jest bardzo duża. Moim zdaniem wynagrodzenie nie adekwatne do obowiązków. Zespół i atmosfera super. Na szczęście teraz trafiłam na firmę, w której czuje się doceniona pod względem finansowym. Reasumując, nie polecam firmy ze względu na zarobki, atmosfera jednak super (przynajmniej w mojej kawiarni)-to jedyny plus. Pozdrawiam!
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Costa Coffee Polska S.A.? Chętnie zatrudniają?
Jak najbardziej, mamy elastyczny grafik, który bez problemu połączysz z zajęciami na uczelni:) zachęcamy do aplikowania: https://www.costacoffee.pl/kariera/dolacz-do-nas
Bez zadnego problemu, jeżeli akurat ilość godzin, które jesteś w stanie pracować akurat pasuje do profilu jakiejś kawiarni. Od kiedy pamiętam firma zawsze zatrudniała studentów. Nie ma sztywnego całego etatu, są różne wymiary etatowe.
Czytam te wszystkie opinie i powiem tak: wiele zależy od osób, na które trafisz w teamie. Możesz mieć fajną ekipę i praca będzie łatwiejsza, możesz trafić na łajzy - ale to nie jest tylko specyfika Costy. Ot taki urok pracy z większą ilością ludzi. Natomiast ja po kilku latach pracy stwierdzam, że jak chcesz być pracownikiem, jesteś studentem i zadowalasz się najniższą krajową - to ok, to spoko praca na początek. Natomiast jeśli chodzi o stanowiska kierownicze - tu już zaczynają się schody. Według mnie jest dużo obowiązków i pilnowania procedur, co nijak nie jest poparte finansami. Ciągłe braki pracownicze (podejrzewam, że powstałe przez zbyt dużą ilość obowiązków za zbyt małą kasę), powodują ciągłe zmiany grafikowe i wciąż szuka się ludzi na nadgodziny. W przypadku ich braku - cóż prowadzący zmianę zasuwa za dwie osoby, w międzyczasie robiąc zamówienia, przyjmując dostawy i czasem inne biurokracyjne rzeczy. To zniechęca i to bardzo. Jeśli chodzi o kasę - jest siatka płac. Trochę inaczej zarabia pracownik Trójmiasta, inaczej Warszawy, a inaczej Krakowa. Tak samo trochę inna stawka będzie dla pracownika z małej kawiarni, a inna z np: PKP Warszawa Centralna czy lotnisko, gdzie jest po prostu przemiał klientów, ale stawki ZAWSZE są i powinny byc podawane na rozmowie kwalifikacyjnej. Co do haseł, że pracownik wyzyskiwany itd: w dużej mierze zalezy to oczywiście od przełożonych, ale o dziwo też od samego pracownika. Przy podpisaniu umowy dostajecie tzw. Zakres Obowiązków przypisany do danego stanowiska, gdzie łopatologicznie jest wszystko napisane (a przynajmniej powinniście dostać z kompletem dokumentów do wypełnienia). Zawsze można sobie zeskanować, albo poprosić o wydruk). Jeżeli coś przekracza wasze obowiązki, ten dokument was chroni. A jeśli boicie się, że ktoś was zwolni, więc wolicie odwalać pracę nie przypisaną do was - to już wasza indywidualna sprawa, że się nie stawiacie i nie walczycie o swoje :). Co do premii: są uznaniowe, ale też wiele elementów ma na nie wpływ. Trzymiesięczne wypracowane cele finansowe/sprzedażowe kawiarni/zespołów kawiarni, pozaliczane audyty finansowe, hccp, wewnętrzne kawiarni itd, itp. Oczywiście wszystkie te informacje może udzielić wam prowadzący zmianę (mówię o pracownikach) lub samemu można znaleźć na intranecie firmowym - tylko trzeba chcieć. Dodatkowo w umowie jest dostęp do Medicoveru - ale podstawowy pakiet jest bardzo ubogi. Warto dopytać się o bardziej rozbudowane, a także możliwość wykupienia Medicover Sport. No i oczywiście pracownicy mają również zniżki na produkty. Co miesiąc przyznawana jest na pracowniczą aplikację kwota, z której potrącana jest suma zniżki za zakupiony produkt. Największa zniżka jest na napoje na bazie kawy/mleka, herbaty. Oczywiście nie jest to 100%, ale na tyle wysoka, że nie odczuwa się aż tak bardzo zakupu kawy w innej lokalizacji Costy. Podsumowując: według mnie wszystkie informacje odnoście tego, co się robi w kawiarni można spokojnie znaleźć w procedurach, nie ma widzi mi się. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać. Praca na początek, na najniższym stanowisku - ok. Im wyższe stanowisko tym więcej (dużo więcej obowiązków) za zbyt małą kasę - przy czym nie wypowiadam się na temat stanowiska kierownika kawiarni. Mówię o starszym bariście i kierowniku zmiany.
U mnie rekrutacja wyglądała identycznie jak u osoby, która opisała ją poniżej. Zadanie grupowe to przygotowanie wycieczki dla rekruterów. My gralismy biuro podróży. Później oni wcielają się w rolę trudnych klientów.
Co twoim zdaniem jest ważne w pracy baristy? Co nie podoba ci się w tym, jak obsługuje się Gości w kawiarniach (niekoniecznie w Coście)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
26 września godzina 11:45 nieobsłużono mnie w waszej kawiarni przyczyna podana była w ten sposób iż Pani nie miała drobnych na wydanie Ja nie mogłem zapłacić kartą ponieważ mieszkam na stałe w Holandii przyleciałem do Polski dzisiaj wcześniej rano Chciałem się napić kawy nie chciałem zapłacić kartą wszystko pani poinformowała mnie że nie może wydać wszystkich pieniędzy Taka reakcja jest skandaliczna to wy powinniście dbać o klienta dbać o to aby były pieniądze na wydawanie a nie po stronie klienta jestem oburzony w waszym stosunkiem do klienta straciliście w mojej osobie i we wszystkich moich znajomych i przyjaciół o klientów których mogliście mieć i pozyskiwać dalej tracicie dobre imię własnej marki przez tą osobę która mi odmówiła Proszę o odpowiedź i odpowiednią reakcję na moją wypowiedź w tej kwestii dziękuję Nadmieniam iż nagrywam wiadomość dlatego mogą powstawać błędy literowe Kłaniam się Piotr pieprzyk
Dzień dobry, Bardzo nam przykro, że taka sytuacja miała miejsce. Natomiast Go work jest serwisem o tematyce dotyczącej opinii o pracy w Costa. Jeśli Pana nie obsłużono, proszę napisać na adres: coffeeteam@costapolska.pl - opisując w której kawiarni i kiedy wydarzyła się ta sytuacja. Na pewno skontaktujemy się z Panem, w sprawie zaistniałej sytuacji. Pozdrawiamy, Costa Team
XDDD wstawaj zesrałeś Twoim (usunięte przez administratora) obowiązkiem jest mieć odliczoną kwotę XDDDDDDDDD WYDANIE RESZTY TO TYLKO DOBROĆ SKLEPU TAKZE WYTRZYJ (usunięte przez administratora) I WRACAJ DO HOLANDII XDDD
Czy ktoś pracował w Costa Caffee na terenie Gdańska? Jakie macie odczucia?
Zatrudniłam się w jednej z kawiarni przed wakacjami, w maju. Lokalizacja w miarę spokojna. Pracuje się w porządku, ale zdecydowanie nie motywuje fakt, ze ktoś zamawia kawę droższą niż kosztuje godzina twojej pracy :) Dużo bezsensownych procedur, bo przecież „tak jest w standardach”. Nie ważne, ze cos można zrobić szybciej i lepiej. Szkolenie zdecydowanie za krótkie, po półtorej tygodnia nie ma szans zapamiętania wszystkich receptur (czego oczywiście wymagają, najlepiej żeby znać je jeszcze przed końcem szkolenia). Szczególnie, ze „szkolenie” często kończy się siedzeniem na zmywaku 7h, bo w kawiarni jest ruch…Za takie pieniądze nie wyobrażam sobie pracować w kawiarni gdzie rzeczywiście cały dzień są tłumy ludzi. Polecam dla studentów na wakacje, ewentualnie na rok żeby sobie dorobić, ale nie dłużej, bo można się zajechać. Nie jest to najgorsze gastro na świecie, ale tez zdecydowanie nie najlepsze. A, i dla osób na zleceniu super byłyby grafiki tygodniowe, a nie miesięczne.
Zgadzam się. Szkolenia sa zdecydowanie na krótkie jak na fakt, ile wiedzy i umiejętności trzeba przyswoić.
Lotnisko to jedna wielka farsa. Każda kawiarnia ma wielkie braki ale najważniejsze jest Fresco z kierowniczka która wiecznie ma dużo rzeczy w biurze do zrobienia. Nie może przyjść na ranek bo nie ma pociągu max może być do 21 bo ma pociąg a to że inni nie mają jak to już nie jej problem. Jak jest jakaś wizytacja to każą malować trawę na zielono wymyślają a potem w ostatniej chwili przychodzi KR i zmienia. Procedury? Wybieramy tylko takie jakie są dla nas korzystne. Rozwiązania chwilowe trwają wieki. To nie jest kawiarnia to jest korporacja dla której liczy się tylko zysk. Ludzie nie wiedzą co mają robić bo nie są doszkoleni. Ale grunt żeby hajs się zgadzal obszarowej i asystentom a kz i pk niech ponad siły pracują. Ogólnie od momentu zmian struktur to nie ma rąk bo obszarowa nie ogarnia, nie ma pojęcia co robi, jak jest problem nie umie porozmawiać, traktuje ludzi jak (usunięte przez administratora) ale i tak jej nikt nic nie zrobi bo się nie wychyla więc jest wygodna. Ma 5 kawiarni a uważa tylko 1 za najważniejszą. Nie mam pojęcia kto daje na tak odpowiedzialne stanowiska osoby które nie są kompetentne ani nie mają kompetencji miękkich. Jak by tak przyszedł jakas konkretna kontrola to Fresco powinni zamknąć taki (usunięte przez administratora) kiła i mogiła.
Oj tak a jak chcesz się zwolnić to przychodzą i proponują tak marne pieniądze byle Cię zatrzymać i żebyś za nich zasuwał
Czyli co? Można się dostać tylko po znajomości? Widziałem komentarz że proponują marne pieniądze. Powiesz jakie żebym mógł ocenić?
Serio nic więcej? A są chociaż nadgodziny żeby cokolwiek dorobić do wypłaty? Albo chociaż premia, jakieś dodatki?
Kierowniczka która nie ogarnia sama siebie, wraz ze swoją "prawą reką'' Zgadza się w 100% Z OPINIĄ
Dobra kawa ,super ciasto ,atmosfera miła tylko ze w 10 minut z deptaku w strone molo weszlo z 10 osob szukalo ubikacji no Za darmo I nikt nie pilnuje
Costa Coffee Polska S.A. poszukuje osoby na stanowisko Kierownik Zmiany. Czy ktoś z Was brał udział w procesie rekrutacji? Napiszcie, jak wyglądała rozmowa kwalifikacyjna!
Wywiad telefoniczny, potem spotkanie z Kierownikiem w kawiarni, jeśli Twoje kompetencje będą ok na to stanowisko, to następnie otrzymasz skierowania na badania i dokumenty do umowy o pracę:)
Czy w Costa Coffee Polska S.A. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Serio czy tak tylko sobie żartujesz? A w takim razie wymienisz wszystko co pracownik może tutaj zyskać?
Dlaczego takie choroby można zyskać ? Co je powoduje dokładniej ?
Powszechny mobbing, stres, brak wsparcia ze strony centrali, długie zmiany na nogach czasem bez przerw, brak wystarczającej obsady i czasu na wykonanie wszystkich obowiązków przez co się zasuwa za dwoje, upokarzająco niskie premie, narzucanie niewykonalnych wytycznych, bałagan w strukturze firmy, tak zwane wieczne "obiecanki cacanki" odnośnie poprawy warunków pracy, przekłamania w grafiku - zmiany niezgodne z prawem pracy np. bez przerwy 11 godzinnej. Chyba, że coś się zmieniło przez ostatnie kilka msc, ale po tym co tu czytam to raczej nie
Pani Aleksandra z costy w plazie w Toruniu- cudowna osoba, wspaniała obsługa, często przychodzimy z chłopakiem na kawę i pani zawsze jest miła, doradza i emanuje pozytywna energia! pozostała obsługa równie przyjazna, a napoje i desery najlepsze w całym mieście!
Byłem w kroście na starówce i zdecydowanie już więcej nie zajdę do takiego lokalu. Poprosiłem dla siebie i partnerki kawę bezkofeinową. Bździna stojąca za ladą poleciła coś pomiędzy deserem a kawą o smaku twixa. Kosztowało to 17 zł za kubek (usunięte przez administratora) Całości tej żenady dopełnił dołączony twix, a raczej coś co miało go przypominać przynajmniej na opakowaniu, chyba tylko po to żeby jeszcze bardziej zdenerwować klienta. Byłem tam raz i już wiem że każdą krostę będę omijał z daleka!
Po pierwsze primo to portal na opinie pracowników na temat pracy, a nie żale klientów, którzy nie potrafią zamówić tego o co im chodzi. Po drugie primo trochę szacunku do ludzi. Widać, że nigdy nie pracowałeś w sprzedaży. Ta "bździna" poleca taką kawę, bo takie są wytyczne firmy i za to jej płacą. Mam nadzieję, że kiedyś będziesz zmuszony stać po drugiej stronie i obsługiwać ludzi Twojego pokroju. Tfu.
Święte słowa! Brawo! Ciekawe czy byłby taki odważny jakby miał to tej Pani powiedzieć prosto w twarz. Ludziom się w głowach przewracało... chamstwo się wylewa.
Przecież widziałeś co Ci proponowała, trzeba było podziękować i nie byłoby problemow, ale pewnie chciało się pokazać że na się kasę w portfelu;)
no sorry, (usunięte przez administratora) się do biura o to jakie (usunięte przez administratora) wymyślają i każą polecać
Polecam pracę na lotnisku-ma swój klimat. Jest chyba 5 kawiarni w Warszawie i spoko jest to ze zawsze możesz pójść na inną kawiarnie. minusem pracy na lotnisku jest lotnisko-mnóstwo procesów no i najgorsze: latania przez pierwszy miesiąc-dwa na tzw. V-ce czyli przepustce visitor i ktoś musi cię eskortować. generalnie z tymi przepustkami jest duży problem bo nie możesz sam pracować i zawsze musisz na początku dostosowywać grafiki do innych osób. na lotnisku są chyba największe premie i wydaje mi się ze więcej się zarabia niż na mieście, zmiany są na 4, na 5 rano albo nocki bo kawiarnie są całodobowe ale da się to dogadać. kierownicy niektórzy są extra niektórzy nie. klienci-specyficzni zwłaszcza pijani sąsiedzi ze wschodu i ci którzy przylatują z chin i to twoja wina ze jeszcze nie umiesz pisać po japońsku. kłótnie z klientami minimum 3 dziennie, ewakuacje z powodu zostawionego bagażu-minimum 2 na tydzień. ogólnie praca z wyzwaniami ale da się przeżyć. ja niedawno skończyłam z powodów rodzinnych ale chyba bym wróciła.
żeby się fajnie pracowało to trzeba się przyjaźnić z kierowniczka, wtedy jest super
Lotnisko to tragedia i jeden wielki (usunięte przez administratora) większy nawet niż w reszcie tej poważnej firmy
Miałem nieprzyjemność pracować w tej firmie dwa lata. Z początku było naprawdę w porządku. Pieniądze co prawda śmieszne, ale trafiłem na całkiem spokojną, biurową kawiarnię ze stałymi klientami, poszczęściło mi się z kierownictwem. Przez dobry rok mieliśmy team idealny, każdy robił swoje i współpraca była po prostu przyjemna. Problemy zaczęły się po zmianie struktur. Kierowniczka, którą nam przysłali na pewno ni powinna zajmować takiego stanowiska. Wieczne błędy w grafikach (brak kogoś za zamknięcie? Trudno, kawiarnię zamknie się wcześniej. Było to tak częste, że w pewnym momencie sami nie wiedzieliśmy, o której zamykamy), (usunięte przez administratora) przez baristów samemu na zmianie, dopraszanie się o grafikowe korekty (nie dla mnie charytatywna praca), braki podstawowego wyposażenia apteczki, które próbowałem wywalczyć kilka miesięcy i wiele innych niedociągnięć. Nie wspominając o dwulicowej naturze pani szefowej, która z uśmiechem potrafiła z Tobą rozmawiać, a potem puszczać niestworzone plotki do innych na Twój temat. Generalnie nie polecam. Nierówne traktowanie, pretensje o to, że ktoś śmiał się rozchorować, śmieszne zarobki i brak jakichkolwiek perspektyw. Praca może dobra na dorobienie sobie przy studiach, ale nie wiem czy ktokolwiek przy aktualnych warunkach tam panujących wytrzyma dłużej. Może z dobrym kierownictwem. A elastyczne godziny pracy? No właśnie, wszystko zależy na kogo się trafi, są osoby, z którymi cudownie się współpracuje i wszystko można wynegocjować, w ten sposób faktycznie mogąc pogodzić swoje życie prywatne z pracą.
A co masz na myśli pisząc "śmieszne pieniądze"? I czy dodatkowo można było liczyc na jakieś napiwki?
Najniższa krajowa po prostu. A napiwki? Coś tam było, ale naprawdę niewiele, wszystko zależy od lokalizacji tak naprawdę, w jednych klienci sypali chętniej, w innych prawie wcale. Jednak co do napiwków to wiem, że w niektórych klastrach praktykowane było odkładanie jakiegoś ułamka z łącznej sumy na wydatki kawiarniane. Nie coś dla pracowników, a np. na chemię.
Czy kadry mogłyby z łaski swojej wyjaśnić co się stało z wypłata za marzec, że jest tak żałośnie niska? Wiele osób dostało nawet o kilkaset złotych za mało, niż jest zapisane w umowie.
Piszesz, że w umowie- natomiast kwota umowy to kwota brutto a nie netto, która jest przelewana na konto bankowe. Są paski i za każdym razem można dokładnie sprawdzić jakie podatki zostały potrącone. Z tego co wiem, to dużo osób przyzwyczaiło się również do braku podatku dochodowego i zapomniały, że jednak już skończyły 26 rok życia. Należy również nie ZAPOMINAĆ, że chorobowe jest rozliczane na podstawie wszystkich dni z l4 a nie tylko tych dni, które miało się zaplanowane w pracy:)
Każdy wie czym różni się stawka netto, a brutto przy UP i UZ. Ten post był dodany przed otrzymaniem pasków wypłat. I w tym miesiącu były jakoś wyjątkowo późno. Wypłata marcowa była dość niska w porównaniu z poprzednimi miesiącami oczywiście przy takiej samej ilości przepracowanych godzin. Wiele pracowników było dość zestresowanych tym, bo nie wiedzieli z czego to wynika
Prawdopodobnie jest to związane z tym, że w marcu przez brak świąt i dni wolnych od pracy jest więcej godzin roboczych. Grudzień, styczeń, luty mają po około 160 i mniej, marzec nagle 184. Jeśli podzielisz pensje (nie wiem ile teraz, zakładam 2500) na 160 godzin wyjdzie 15,62/h jeśli na 184 wyjdzie 13,58. Więc np. Dopełnienia za 100 godzin pracy wyrobione w lutym będą więcej płatne niż 100 godzin w marcu.
Na umowie zlecenie nie ma znaczenia ile jest godzin roboczych w miesiącu, bo stawka zawsze jest taka sama. Ale na UP jeśli masz powiedzmy pół etatu to w lutym, żeby go wyrobić musisz przepracować 80h, a w takim marcu 92 i dostaniesz tyle samo. I teraz jeśli robisz załóżmy 100 godzin to w lutym za 80 godzin masz te ok 1200 zł + 20godzin dodatkowo, a w marcu 92h za 1200 zł + 8h dodatkowo
Bardzo dużo się nauczyłam pracując w Costa. Firma.kladzie mocny nacisk na naukę i poszerzanie doświadczenia. Dzięki tej pracy otworzyłam się na innych. Bardzo dużo dała mi praca w kawiarni, chociaż bywał bardzo ciężko. Do tego wszytskie procedury, receptury ale było warto
Wszystkie opinie negatywne są kasowane. A pochlebne, oplacane-zostawiane. Gratuluje
Któregoś pięknego dnia zadzwoniła miła Pani rekruterka, zadała mi kilka pytań i zapytała się o lokalizację jaka najbardziej mi odpowiada, po czym powiedziała, że pewnie odezwie się za jakieś 3 dni kierownik sklepu. Oczywiście, w przeciągu 3 dni dostałam zaproszenie na rozmowę...i tu zaczęły się schody. Sprawdzałam lokalizację, okazało się że muszę przejechać całą Warszawę, ale pomyślałam, że tam po prostu będzie odbywać się rekrutacja. Poczytałam komentarze, i przeważnie rozmowy odbywały się w miłym towarzystwie, wiec pojechałam z dobrym nastawieniem. Chciałam jeszcze dodać, że aplikowałam na stanowisko z-cy kierownika. I cóż, na rozmowę musiałam czekać, parę minut, po czym zostałam zaproszona ......do stolika na sali sprzedaży przy klientach!!!!!! Chciałam dodać, że na sali sprzedaży 3/4 stolików było zapełnionych i był gwar. Nie zapytano się mnie czy mam ochotę na kawę, wodę nic. Także nie wierzcie że jest tak miło i przyjemnie. Następnie dostałam kartki z pytaniami po czym miałam 30min na zrobienie ich...chciałam odpuścić i wyjść, bo dla mnie taka rekrutacja to dziecinada, ale w sumie zrobiłam pytania i po 15 min zaprosiłam Panie (była kierownik i jakaś niesympatyczna grubaska, z grymasem na twarzy). Chwile pogadałyśmy, zadały bzdurne pytania, kazały mi się przesiąść do innego stolika (bo grubaska nie mogła się wcisnąć) zapytały się mnie jakie mam oczekiwania itp. Nie mówiąc o tym że panie nawet nie przeczytały mojego cv, zero przygotowania się do rozmowy, nawet jedna nie wiedziała jakie pytania były na kartce. Jedyne czym mogą zwabić to umową o prace. Jeżeli jesteś poważnym człowiekiem, to szanuj się i nie idź tam. Mi powiedziano że przekazano moje cv do innego sklepu bo miałabym za daleko a od 5,30 zaczyna się zmiana. Targano mnie po całej Warszawie żeby zrobić durne pytania. Tragedia
Byłem w Krakowie i generalnie nie polecam tej pracy... Strasznie dużo bezsensownych rzeczy do robienia, ciągłe kontrole i ciśnienie osób z góry. Do tego stawka nieadekwatna do tego co sie tam dzieje..... Ktoś kupuje kawe za więcej niż wynosi twoja stawka godzinowa nie motywuje :D Polecam firmie więcej chillu moze tez w ich zasadach bo inaczej nie wiem kto tam będzie pracował ;)
Zgadzam się ! Kraków to inny stan umysłu a rynek to już w szczególności. Jak masz L4 i ledwo mówisz to krzywo na Ciebie patrzą bo przecież nie ma Cię kim zastąpić :D
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Costa Coffee Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Costa Coffee Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 88.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Costa Coffee Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 73, z czego 4 to opinie pozytywne, 57 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Costa Coffee Polska?
Kandydaci do pracy w Costa Coffee Polska napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.