Boze porazka ta ludzka nienawisc to szok
Praca w polskim srodowisku za granica jest zawsze bardzo ciezka pod wieloma wzgledami : 1) relacji miedzyludzkich jakie tworza polacy w pracy, 2) Wysrubowanych,przesadnych norm ilosciowych wykonania pracy, 3) Tempa "olimpijskiego" w pracy. Zaklady Cranswicka w Wielkiej Brytani sa tego najlepszym przykladem. Jedyny pozytyw pracy w tej firmie jest pewnosc stalego zatrudnienia jesli tylko ktos sie godzi na te wszystkie warunki.....
Ja pracowałam na nocach listopad grudzień. Nie jest lekko ale nikt za siedzenie nikomu nie zapłaci. Mi pasowało wypłata na czas i godziny pracy jakie mi odpowiadały. Dorota. A z ludźmi porostu trzeba się dogadać .
Ja właśnie pracuję w Malton i powiem szczerze że takiego obozu pracy (a pracowałem w kilku firmach)w życiu nie widziałem i tak się zastanawiam gdzie może być chociaż trochę lżej...
(usunięte przez administratora) - PRACA DLA CHAMÓW Z POLSKI. JEŚLI LUBISZ BYĆ TRAKTOWANY JAK ŚMIEĆ ZAPRASZAMY DO CRANSWICKA W PRESTON.
Witam! Niech ktoś się wypowie gdzie jest lepiej w malton czy w cranswick?
nigdzie nie jest lepiej tragedia i obozy pracy. chyba że to lubisz . jeżeli nie to nawet nie podejmuj tam pracy
Jak kazdy oboz cransford i tnp to te same hieny polki w tnp to dajaca loda pod stolkiem pani Ewa L tak ja odnotowac nalezy a druga to Agnieszka od BMW katoliczka z pierwszej lawki w Watton zero pomocy rodak.
Witam. Powie mi ktoś przez jaka agencje wyjezdzaliscie tam do pracy ?
pracowalemtam tam 8 latemu i jak czytam opinie to nadal nic sie nie zmieniło,mieso kopie sie na produkcji po ziemi jak pilka do nogi.i tylko szybciej szybciej a zarobki hu.. we zanim zeszlo sie do kantyny o juz prawie koniec przerwy i zjesc w pospichu to mnie szlak trafial a za spuznienie pare minut z kasy potracali ,jadleds i smierdzialo gównedm mniam
...Pracowalem w Cranswick w Preston obok Hull jako pakowacz na lini w 2010 r.To co udeza normalnego czlowieka na samym poczatku pracy w tym zakladzie to chamstwo relacji miedzyludzkich.Takie typowe "polskie piekielko".Ktos zupelnie nowy ma do wyboru:Albo stanie sie taki sam jak i oni wszyscy wzgledem siebie albo odejdzie.Sama prace mozna podsumowac : normy z kosmosu,tempo olimpijskie,Nadmierna ilosc godzin pracy nie pozwalajaca na normalne zycie rodzinne.Oczywiscie zaraz znajda sie osoby ktore beda chwalic sobie i bronic pracy w takich warunkach a to dlatego ze nie posiadaja doswiadczen i swiadomosci innej normalnej zeczywistosci z innych miejsc pracy.Wedle powiedzenia-NAJLEPSZY NIEWOLNIK TO TAKI KTORY NIE MA SWIADOMOSCI ZE JEST NIEWOLNIKIEM i dlatego pozwala sie tak wykozystywac i traktowac jak w Cranswick w Preston pod Hull.
Też tam pracowałem i powiem wam, że takiej atmosfery gęstej od nienawiści nigdy i nigdzie nie przeżyłem. Po prostu panuje tam wszechobecna wrogość i pogarda do drugiego człowieka. Do tego praca zupełnie nierozwojowa. Ciężko to opisać, trzeba to samemu przeżyć. To był mój błąd, że w ogóle tam pracowałem. W Wielkiej Brytanii jest masa zakładów, gdzie człowieka lepiej się traktuje i gdzie robota jest lżejsza, lepsza i lepiej płatna.Kolega słusznie napisał, że jeżeli masz jakieś doświadczenie życiowe to szybko stamtąd uciekniesz bo będziesz miał porównanie.
to jeszcze w Niemczech w Tunisie w Redzie nie pracowaes tam to jest dopiero typowy obóz pracy
NIE POLECAM NIKOMU!! Najczęściej wypowiadane słowa w tym zakładzie to szybko szybciej itp.
Witam, Przyjechałem do hull w celu zarobkowym na okres wakacji. Po pierwszym dniu w cranschwicku nie wiedziałem jak sie nazywam. Praca straszna, nie polecam nikomu bo można sie dorobić nerwicy. Ogulnie miałem być pół roku ale po 2 miesiącach uciekłem stamtąd i powruciłem do Polski. Anglie samą fabrykę będę wspominał bardzo ciężko z pewnym workiem doświadczeń, z traumą. Jestem młodym człowiekiem i zwracam się do moich rówieśników: .
Najlepiej sprawdzić samemu a nie czytać bzdurne opinie, jakoś ja tam racuje 1,5 roku i jakoś daje radę
Witam a powiecie mi moze jezeli ktos wie czy obecnie do Cranswicka przyjmuja tylko konkretenie rzeznikow czy moze na inne stanowiska tez ?jezeli tak to przez ktora agencje?bardzo dziekuje za odp.
Witam wszystkich a moglabym prosic o odpowiedz ile czasu czeka sie na Indukcje do Cranswicka ile czekaliscie.dzieki za odp.
Ja pracuję ,tu od miesiąca , praca rzeczywiście jest ciężka .Pierwszy tydzień miałem spuchnięte ręce i zszedł mi paznokieć , ale zacisnąłem zęby i ogień ,daję rade i mam zamiar ,tu zostać .Do pracy wstaję o 4,40 , wychodzę z domu 5,30 o 6 jestem w Preston . Pracę zaczynamy o7 i tak przewaznie do 19 ,czasem do 18 ,albo 17 zależy ile bijemy . Jestem pracownikiem agencyjnym więc na początek dostałem 6,5 ,ale po tygodniu podnieśli mi na 7.5 , na stawce 6,5 tygodniówka wyszła mi 320 f czyli dziennie ok 65 f ,to daje w miesiącu ok 1400 f , na początek nie jest źle .Myślę że nie długo dostanę 8,5 ,bo skaczę po wszystkich stanowiskach , jeśli dobrze pracujesz możesz przejść pod angielską firmę , wtedy dostajesz 9,5 , docelowo 12,5 na taśmie , chyba że dostaniesz żółty kask . Jak ktoś nie ma jaj to i w biurze nie wytrzyma .
dobrze butcher sprawe streściłeś. dokładnie , ja tu tez 2 lata robie i nie narzekam. praca cieżka, ale przynajmniej pewna i na kase nie narzekam. a pseudo malarzy, tynkarzy i księci co się za rzeźników podają a potem narzekją , że im paluszki puchną to też bym dubeltówką odstrzelił pozdro butcher może się spotkamy na piwko kim kolwiek nie jesteś
witam pracuje w Hull w sumie 4lata obecnie jest stawka 8,50h owertaim 10f jak zdasz test dostajesz 6,5f pozniej 7,5f az w koncu przechodzisz na 8,5f.Fakt praca nie należy do lekkich ale to sa uroki pracy na tasmie nie wazne gdzie i w jakim zawodzie bedziesz pracowal wszedzie na tasmie jest[usunięte przez administratora]. nie wiem co za glab napisal ze wstaje sie o 2 a jedzie o 4 chyba mu sie zaklady pomylily lub kraje jak prace sie zaczyna o 6 rano kaczy max 17,30 jest ciezko ale nie zwolnia cie jak bedzie malo roboty tylko najwyzej wczesniej skaczymy i tyle wiec praca jest caly rok przy stawce 8,5f plus owertaim 10 przy 53h pracy jest prawie 350f na reke A teraz do tych KOWALI pseudo (rzeznicy )z Polski powiedzcie mi jak czlowiek przyjerzdzajacy na tesk (rzeznik) i on nie wie jak szynke, łopatke rozebrac co co on do [usunięte przez administratora]robil w masarni przez te lata smalec mieszał flaki przelewał a pozniej placze ze malo placa ze testu nie zdał ale za pierwsza wypłate wie jak sie nachlać i opowiadać co on nie potrafi i gdzie nie byl , nikt nikogo nie zmusza do pracy w uk, sami chcecie przyjeżdzać zle wam tu to jedzcie do niemiec zobaczycie co to praca.
szukam dobrej agencji przez którą mogę dostac się do cranswicka jestem rzeznikiem kiedys pracowalem juz tam przez DKM wiec prosze o kontakt
Dla tych, ktorzy na internecie sie wyzywaja na fabryce i agencjach. Dobrze kombinujcie bo juz niedlugo zaczna tych marudow zwalniac bo tez dosyc pijakow maja. Sa tacy ktorzy po kilka lat robia i nie narzekaja, inni przyjezdzaja testu noza nie przechodza i innych do pracy zniechecaja. Latwo krytykowac, ale niestety rodacy niektorzy tez wstyd przynosza dobrym fachowcom. Ale coz, jak krytukuja to przynajmniej konkurencje wykruszaja, czy nie tak ?
Ale masz [usunięte przez administratora] w glowie, jestes wyjatkiem, ale wyjatki od reguly trz sie zdarzaja, wiec twoja opinia jest[usunięte przez administratora] warta, wiekszosc ma marne pieniadze, jak na prace za te godziny i te tempo pracy, odbijanie sie na przerwach, dylemat, zjesc czy zapalic, do ubikacji, zajsc, to na liste trzeba sie zapisac, no chyba, ze sie pracuje z angolami, to mozna wszystko nie? Ima sie ponad dyche na godzine..... (usunięte przez administratora) slucham takich wyrzutkow spoleczenstwa, ktory nie widzi, traktowania innych swoich rodakow wokol siebie, tylko swoja, pół angielska [usunięte przez administratora] to rzygac mi sie chce debilu.
Witam.A ja nie zgadzam sie z ta opinia.....uwazam ze dobrze mi placa poniewaz moja stawka to f10.40 na godzine .kazde overtimy placone 1.5 stawki + niedziela double wiec nie mamy co narzekac...jak kto woli czeka praca przez agencje za jakies f6.00 na godzine...a managment....ja akurat nie narzekam i nie to ze komus wchodze do tylka...poprostu pracuje z angolami(tylko) i to jest caly klucz do szczescia a nie z zawistnymi polaczkami bo niestety taki nasz narod jest(oczywiscie nie wszyscy) i mam swiety spokoj......pozdrawiam
To twoje "szczęście" jest zależne od znajomości języka, miejsca gdzie pracujesz i agencji pod którą jesteś. Nie możesz powiedzieć że Polacy są zawistni i wgl najgorsze bo mogę się założyć że nie masz zielonego pojęcia na temat pracy w cranswikach na terenie UK. A tak się składa że zakłady Preston i suton w okolicy Hull to jedne z najgorszych zakładów pracy
Ja już 3 lata pracuje Ale nie z Polakami i jest lepiej nie wiem czemu ale Polacy mają w sobie zawiść Ito jest strasznie jak zmieniłam szift na Litwę i Portugalię lepiej mi się pracuje nie jeste zle złota zasada nie z Polakami bo plotki i zazdrość a tak praca ciężka ale za granicą nic nie ma za darmo nawet przyjaciółka Cię oleje jak zarobisz 10F więcej
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cranswick Country Food?
Zobacz opinie na temat firmy Cranswick Country Food tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.