Opinie o Eko-Okna S.A.
Brak słów,wszyscy piszą że premii nie ma obowiązku dać,wszystko można zrozumieć ale nie takiego zachowania,jak można znając budżet swojej firmy,wiedząc o ilości zamówień itd zakupić pracownikom plecaki,torby gdzie i tak dużo osób nie odebrało z powodu swojej wiary,dać ludziom miesiąc temu dodatki 800,a w kwietniu zostawić ludzi bez premii ,przez którą ludzie tylko dlatego tu pracują bo za podstawę nikt by tu nie pracował na produkcji ,ponieważ firma nie ma kasy i komuś trzeba zabrać ,wielkie brawa dla tych co żądzą finansami w tej firmie,brawa za decyzje jakie podejmujecie.Na wakacje dajcie pracownikom po 1000 i wpiszcie się do gazet że firma dała pracownikom wakacyjne,bo pracownik jest na pierwszym miejscu????????????
100% prawda! To jest właśnie największe zaskoczenie niestety… nikt w takiej ogromnej firmie nie analizuje obrotów i nie szacuje zysków miesiąc do przodu? Bo nie wierze w to, że w styczniu był przychód z kosmosu aż zdecydowali się nagrodzić pracowników dwoma dodatkami a za miesiąc luty NIC, że nawet na 50% premii nie wystarczyło.
No właśnie nie mamy danych na temat zamówień. Zawsze okres zimowy i okres wczesnej wiosny to spadek zamówień. A może sypneli z kasy firmy na te nagrody? W sumie na te nagrody to załapało się tak 1/3 pracowników. Może teraz liczą na wzrost zamówień i na pokrycie wydatków na te nagrody.
(usunięte przez administratora) Ten kto tutaj nie robi, nie powinien się wypowiadać! U mnie na hali jest tak, że na zmianie I zwykle jest mało roboty. To się sprząta maszyny, hale, sąsiednie linie lub po prostu - jest się rzucanym na inną linie do roboty. Na II zmianie zwykle jest dużo pracy, ale za to za mało ludzi, żeby obsadzić wszystkie maszyny (wiec stoją puste) lub jak zdarza się - brak roboty - to czytaj wyżej. To gdzie tu wina zwykłego pracownika?
(usunięte przez administratora)
Serio tak mało ?? ja w tym miesiacu odłożyłem 5.5 k no bo nie było premi.... tak to bym z 7k odłożył do skarpetki
Po spotkaniu prezesa z ludźmi z aluminium stwierdzam że spotkały się dwa światy. Wyrabiamy normy ale mamy robić więcej i więcej to że brakuje ludzi to nieważne. Normy tak podzwigane żeby ich nie robic i nie mieć premii bo nie wyrabiamy. Trudną sytuację firmy przerzucił na winne pracowników z produkcji. Zamiast ludzi zmotywować to nas jeszcze bardziej zdemotywował. Nadchodzą ciężkie czasy będziemy płacić wszyscy za przeinwestowanie firmy. Trzymajcie się mocno , będzie mocno bujać tym statkiem.
Zwykła merytoryczna rozmowa, na każde pytanie została udzielona odpowiedź.
Z strony pracodawcy, brak szczegółowych pytań.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Zaczynają się czystki w firmie,dojrzali życiowo pracownicy z wiekiem 40+ nie są już mile widziani...
Jak tak czytam niektóre komentarze to mnie krew zalewa. Bo premia jest uznaniowa,bo to bo tamto. Ludzie na to zasuwali w lutym w pocie czoła żeby ta premia była dobra i byli pewni że wiedzą na czym stoją. A tu się okazuje w dniu wypłat że może niepotrzebnie się tak starali. My roszczeniowi jesteśmy bo chcemy godnie żyć a nie do 10 byle przeżyć? To takie trudne do zrozumienia ze ludzie tu pracują dla premii i gdyby nie ona nie zwiążą końca z końcem albo ledwo co? Nie tak sobie też wyobrażali rozwiązanie tej sytuacji w sposób który nijak ma się do szacunku do pracownika. Stąd frustracje i rozczarowanie. Pozdrawiam.
Dobra firma. Świetnie miejsce pracy. Dużo dodatków. Bardzo dobra, koleżeńska atmosfera. Jedna zasada ,której trzeba przestrzegać to trzymać się z dala od pracowników produkcji. W tej firmie są dwa światy. Ludzie życzliwi i pracowici. Ludzie ,którzy pracują w biurach. Pracownicy produkcji,którzy tworzą odrębny świat. Przeglądając komentarze dobrze widać następne i poziom tej kasty.
A co Ty masz do pracownikow produkcyjnych? Czy aby tym biurowym nie poprzewracało się w (usunięte przez administratora)? Tak się składa,że na produkcji pracują ludzie z wykształceniem,a dlaczego sa na produkcji? Ano dlatego że można wiecej zarobic-na chwile obecna mozna bylo. Ale pisanie takich tekstów to naprawdę świadczy o bardzo niskim Twoim ilorazie inteligencji. A i pamietaj jedno. W tej Firmie kazdy dzial jest ważny,jeśli jedno ogniowo się zerwie to maszyna przestanie w pełni funkcjonować. A bez produkcji Wasze starania w biurach możecie sobie wsadzić w buty. Ale nie ma to jak sie dowartościować gnojac innych. Brawo Wy.
Hej. Pracuje w tej firmie na produkcji już jakiś czas. Dużo z Was wypowiada się negatywnie o brygadzistach i kierownikach. Ja zderzyłem się z całkiem czymś innym. Brygadzista jest cały czas przy Nas, pokazuje, instruuje, cierpliwie tłumaczy. A kierownik... Tak samo. Nie wiem czy to są wyjątki od reguły, czy to może przez część pracowników przemawia zazdrość. Wiem też że i ja odczułem boleśnie brak premii, ale i samej gołej wypłaty dostałem więcej niż zarabiałem w poprzedniej firmie po 8latach, więc może nie jest tak źle?
Cześć rozglądam się za praca, i zastanawiam się na eko oknami produkcja aluminium bądź plastiki. w kilku firmach powiedziano mi ze maja mało zamówień i przez co nie zatrudniają ludz. Czy w eko jest ruch dużo zamówień na produkcji ? bo nie chce znów usłyszeć ze nie maja za mało pracy.
(usunięte przez administratora)
W tej firmie możesz chcieć się rozwijać to Ci nie dadzą możliwości. Jedni stoją i patrzą jak szpak wiadomo w co nie robią nic cała zmianę a inni pracują na kilku stanowiskach, pomagają innym, uczą nowych a i tak nie zostają docenieni. Po kilku latach w tej pracy i wielokrotnym zwracaniu uwagi kierownikowi gdzie problem jest w miejscu gdzie i za każdym razem odpowiedź taka jaka bym chciała usłyszeć, a koniec końców zostaje bez zmian. Brak jakichkolwiek konsekwencji dla brygadzistów, pracowników którzy mają wywalone na pracę. Osoby nie konsekwentne na stanowiskach zarządzających... Ci co mają wywalone i umieją mniej i tak zarabiają więcej niż ja. Więc tu pytanie, po co się starać ? Na niektórych miejscach pracy jest gorzej niż tragicznie w pracy, brak zarządzania a i tak nic z tym kierownictwo nie robi. Ale skoro im to odpowiada ?
To samo dotyczy działu handlowego przecież wiedzą kierownicy kto ile robi obrotu. I czy ma osobę rozpisująca czy nie. Premia powinna być przyznawana przez wyniki. Jedni robią więcej drodzy mniej.
Nie szkolą nowych, bo nie ma żadnego systemu wdrażania ludzi. Jak przyszedłem pierwszy raz na halę, to nawet nie pokazano mi gdzie jest ubikacja "śmiech na sali". Wszystkiego musiałem się wypytywać lub domyślać, a jak coś zrobiłem źle, to dostawałem "upomnienia" chociaż nie miałem prawa wiedzieć, jak to wygląda "dobrze" bo ni (usunięte przez administratora) nikt tego mi nie pokazał. Wdrażanie pracowników leży. Powinne być, jakieś stanowiska szkoleniowe, gdzie są produkty na odpad i składać z tego, jak się da to i rozkładać,żeby oswoić się z narzędziami, poznać, jak dana cześć wygląda, nazywa, po prostu co z czym się je. I tak co najmniej z 3 dni, aż do znudzenia. To by działało, gdyby "główne" stanowiska miały ten sam układ, w tym samym miejscu części, narzędzia. Ale nie, bo, znowu, brak standaryzacji pracy, każdy robi, jak mu wygodnie. I tracisz pół godziny, zanim przygotujesz stanowisko po poprzedniej zmianie, a tak, jakby każdy miał jeden sposób, to przychodzisz i robisz...
I, żeby się utrzymać na "stołku" mówią to, co przełożony chce usłyszeć. (nie wszyscy) Brygadzista mówi kierownikowi, że wszytko w porządku, kierownik myśli, że tak jest i to samo mówi dyrektorowi, a on prezesowi. Później prezes wpada na halę, a tu (usunięte przez administratora) na kółkach i głowy lecą.
Dokładnie tu się z Tobą zgodzę. Kiedyś to żeby dostać umowę na stałe musiałem rok czasu się starać, soboty nie soboty i o L4 w ogóle nie było mowy.. zależało na tej pracy i człowiek bal się że ją staci. A teraz? Po 3 miesiącach (usunięte przez administratora) dostają umowę na rok, premie już po jednym miesiącu. Prawda jest taka,że tą firmę utrzymują tylko starzy pracownicy którym zależy na pracy i stałych zarobkach. Ale nas nikt nie docenia i zamiast premie zabrać młodym co i tak mają (usunięte przez administratora) To zabierają i nam. Naprawdę kiedyś zależało mi bardzo starałem się soboty niedziele a teraz nie doceniają kogoś kto robi 5/6/ czy 10 lat tylko ważniejszy jest pracownik co rok czasu nic nie robi. Brak słów naprawdę trza się zacząć oglądać za nowa praca. Kiedyś marzyłem o eko ciężko się było dostać człowiekowi zależało.
Dokładnie. Wdrożenie do pracy nawet w handlu leży. Zgodnie z zasadą jak nie utoniesz to wypłyniesz. Tak cały wysiłek rekrutacji idzie jak para w gwizdek, perpetuum mobile, a moze to właśnie o to chodzi...
Czy po jakimś okresie, można liczyć na premie?
Czy to prawda że można u was w pracy zrobić sobie przerwę na pomodlenie się?
Jak w tej firmie ma być jakość? Jak zgłaszasz potencjalne uszkodzenie produktu kierownikowi, nawet podałem mu rozwiązanie na tacy, a on na to, (lekko mówiąc), że ma to gdzieś, bo nie dostał od trzech miesięcy premii. Z takim podejściem nigdy nie będzie lepiej.
Witam czy ktoś miał już premie?
(usunięte przez administratora)
I ocenił prezes że winni złej sytuacji firmy są ci na samym dole którzy nie mają wpływu na nic. Na podstawie czego oceniono że jakość spadła? Jak w tej firmie nikt nie zbiera żadnych danych!!! Jakich produktów jakość spadła też nie wiadomo. Wyssane z palca bezpodstawne oskarżenie i odpowiedzialność zbiorowa to zarządzanie na poziomie średniowiecznym. Prezes nie ma szacunku do pracowników co pokazał tym mailem. Pokazał że ma pracowników za stado niemyślących baranów. Każdy wie że to jego wina, domki ekoinwest których nikt nie chce, pusta hala 8 , wodzilslaw Kędzierzyn…. Bez jakiejkolwiek analizy lokalnego rynku pracy, bez analizy rynku nieruchomości NA OKO PANA PREZESA. Prezesa którego ego przerasta pomnik ze Świebodzina. Dziwne że zamiast krzyża nie zaczął swoich figurek stawiać. Na oko pana prezesa w którym tkwi sterta BELEK. Jak wielkim trzeba być hipokrytom aby takie maile pisać. Ta firma nie ma już żadnych chrześcijańskich wartości, brak szacunku, brak zaufania. Prezes napuszcza jednego człowieka na drugiego, zarządza przez postrach i budowanie lęku wśród pracowników. Ludzie się go boją bo nie wiadomo co znowu mu odwali, kogo się czepi na kogo zwali winę. Niech pan prezes klęknie, uderzy się w pierś i powie MOJA WINA, bo właściwa diagnoza daje szansę na uzdrowienie
Ale Ty wiesz że zbieramy info o reklamacjach, wyrobach, rodzajach zgłoszeń itd, nie? ;) I że firma (i niektórzy z nas też) wie z czym jest problem? Eh ludzie ://
(usunięte przez administratora)
A pomyślałeś/aś skąd tyle bubli? 1. W tej firmie walczy się ze skutkami, a nie z przyczyną. 2. Zamiast inwestować w technologię wyręczającą ludzkie oko i błędy, bo tylko jesteśmy ludźmi. 3.robić, jak najwięcej, bo premia zależy od ilość gotowych produktów, Najgorsze w tym wszystkim jest to, że premie są indywidualne, a powinne być zależne od wyników działu, lini i podzielona za jakoś, wydajność, a nawet BHP, bo każdy kto jest w twoim obrębie ma wpływ na to, co się dzieje. Więc 9/10 ludzi widzi tylko swoją robotę, co przenosi się do tego, że kolega obok na lini daje ci bubla, którego wyłapałeś, a i tak go puszczasz dalej, bo liczysz na to, że nie wróci reklamacja, bo szkoda czasu. Odwieczny dylemat produkcji, ilość = brak jakości, bardzo dobra jakość= niższa ilość.
Miałem swoje zdanie, ale wsztkie moje uwagi i pomysły były zbywane "no pomyślimy, co da się zrobić" i na tym się kończyło. Jakie były reakcje na Twoje zgłoszenia u kierownika, dyrektora, prezesa? Robili coś z tym, próbowali jakoś temu zaradzić?
W ekooknach pracuje 12000 tys ludzi. Z tego około 2-3tys pali papierosy. Średnio na zmianę godzinną wychodzą zapalić 4 razy. Palą papierosa minimum 5 minut. Roboczo godzina w ekooknach jest na pewno powyżej 100zl. Tak uogulniam. A więc, 3000x5=15000minut.Razy 4 papierosy na zmianę, daje nam to 60000 minut na dobę. To policzcie teraz ile kosztuje palenie papierosów firmę I to jest bardzo zaniżona wartość.
I jeszcze zamiast zakazać palenia to wyznacza się specjalne godziny dla podtrzymania w nałogu, a ci co nie palą mają tylko jedną przerwę na posiłek... Oni też chętnie się przespacerują by łyknąć powietrza i rozruszać kości... I więcej byłoby z tego pożytku niż x wciągania smolistych do płuc
Jeśli chodzi o premie możesz robić dużo i dobrze , a kierownik i tak ci nie da więcej jak cie nie lubi .
Nie polecam pracy w UR. Płace nie takie "atrakcyjne". Już lepiej pójść na pilarza, a najlepiej do innej firmy :)
Problemem tej firmy jest marnotrawstwo i debilne pomysły. Między innymi wyciąg nad drogą wewnętrzną z mego na plac załadunkowy. Za jedyne 4miliony (tak to nie pomyłka) po co to komu? Boss jak się dowiedział natychmiast wstrzymał inwestycję. Ale zdążyli wydać 2miliony na niedokończony projekt.
Na z6 trzy czy cztery linie puste stoją, na z2 jedna, na z7 dwie, część parków powywozonych ale to nadal nasza wina że okien mniej się robi...A gnębienie roboli i odbieranie im wszystkiego trwa, żeby się zwalniali i zeby nowi nie przychodzili na ich miejsce, brawo zarzad, brawo prezes
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Eko-Okna S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Eko-Okna S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2230.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Eko-Okna S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1530, z czego 241 to opinie pozytywne, 366 to opinie negatywne, a 923 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Eko-Okna S.A.?
Kandydaci do pracy w Eko-Okna S.A. napisali 25 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.