Opinie o Orange Callcener Tpsa w Gdańsk

Jezeli chodzi o prace wcall center ORANGE POPROSTU PRZESTRZEGAM I SZCZERZE to nie kwestia juz kwestia samej pracy moze po krotce opowiem ,wiec jak zaczynasz szkoleniem na szkoleniu juz zaczynaja klamac,ze masz obnizony cel do premi ,to oczywiscie klamstwo bo zaczynasz od normalnego pulapu ,,na szkolenieu ucza cie jak cisnac klienta ,,w sposob bym powiedzial bardzo drastyczny ,,i nie wolni inaczej ,,no kiedy litujesz sie nad klientem i mowisz np ,oj bardzo mi przykro ,ze tak pan pozostal ztym nie zalatwionym problemem ,to oskarazaja cie o dzialanie naszkode firmy ,,,jezeli chodzi o atmosfere wpracy owszem ja mialam szczescie ze siedzialm ztrzema fajnymi kolezankami i dwoma fajnymi kolegami ,,ale jesli chodzi o lederow ,,isnte klamstwo ,wszyscy sie milo usmiechaja ,,jak sprzedajesz ,kiedy nie sprzedajesz ,juz nie ma przelewek czyli krzyki typu do roboty jak do zwierzat albo pewna liderka imie do dyslpozycji sadu wyganiala ludzi do domu tylko dlatego iz nie sprzedawali ,,;czyli nawet godzinowke im obcinano,,,,nastepna sprawa jest przerwa ja naprzyklad na przerwy nie chodzilam prawie wogole bo wlasnie chcialm zrobic cel i bylam skupiona atakze nie wykorzystywalam przerw ale kiedy przyszlam spozniona piec minut ,,kierowniczka suszyla mi glowe ,,o razacych sprawach ,,,ludzie poprostu zmeczenie nie ludzkie ,,i wszystko robisz by ta premie wyciagnac ana koniec ,,robia uwaga sztuczke zmonitoringiem ktory nie kontroluje sprzedarzowych no bo sprzedales ale kontrole przeprowadza na jednym wybranym ,monitoringu ,,i wykazuje ci blad i dostajesz tzw fraud czyli zabieraja ci 10 procent premi ,,albo ci lider opowiada ze ty cos tam powedziales nie tak ale przeciez sa rozne sytuacje i skoro ja np sprzedalam jak to nawet ujal dyrektor najwiecej,,uslug na tle grupy wmsc lipcu ,,to jak mozna bezczelnie nie dac mi premi skoro mialam ja gearantowana,,no coz ,,moge pisac godzinami