Opinie o OVH Sp. z o.o. w Wrocław

Korpo, które udaje, że nie jest korpo, na wejściu TA i HRBP mówią, że nie jest korpo. Fakt jest taki, że durniejszych i gorzej zoptymalizowanych procesów używanych w codziennej pracy dawno nie widziałem. Przepchnięcie ticketów z Cloud Supportu w Polsce do L3 potrafiło zająć kilka tygodni, a nawet i miesięcy, a często było zamykane z klasycznym "won't do". Żeby wszystkim potencjalnych kandydatom (Niech Bóg, Allah, Budda czy nie bóstwo ma was w opiece jeśli aplikujecie do Supportu) przekazać moją opinię bardziej klarownie, pozwolę sobie podzielić ją na podpunkty. Nietypowo zacznę od plusów, a o dziwo trochę ich jest: - Największym plusem jest dział HR, serio ludzie tam wiedzą co robią i zawsze starają się pomóc. Spotkania integracyjne, jakieś ciekawe paczki dla każdego na różne okazje, a i bez okazji często też. To poprawia opinię o całym Polskim oddziale. - W Supporcie pracują świetni ludzi, którzy praktycznie nigdy nie odmawiają pomocy (są też wyjątki ale o tym później). - Jedne z lepszych benefitów na rynku. - Świetna lokalizacja biura z dużym parkingiem. - Bardzo dobre miejsce do rozwoju dla technicznych juniorów, którzy chcą się czegoś uczyć na własną rękę No i czas na minusy: - Kontynuując o rozwoju - Support techniczny nadaję się tylko dla juniorów, nie ma możliwości przejścia na role bardziej techniczne (L2 lub Admin/DevOps/SRE). Znaczy możliwość jest, ale w rubryce imię w dowodzie musi widnieć Pierre, a sam dowód musi być francuski. W kilka miesięcy byłem w stanie nauczyć się teorii sieci komputerowych i Linuxa na poziom, który pozwala na zdawanie egzaminów pod certyfikaty. Haczyk jest jeden. Żeby to robić trzeba olewać KPI, nie da się robić sensownego wsparcia technicznego i utrzymywać statystyk na raz. - Telefony bezpośrednio do wsparcia technicznego to jakieś nie porozumienie. Nie można skupić się na pracy, bo przy każdym bardziej złożonym zadaniu rozproszy cię telefon. Jeszcze jak telefon jest nt. jakieś awarii to OK, ale 70% z nich to zgłoszenia, że ktoś zapomniał hasła, nie opłacił serwera albo moje ulubione "Te DDoSy to kolega wysyłał, nie ja, ja nie" - Braki w ludziach w zespołach w innych krajach, a co za tym idzie, przekierowywanie zgłoszeń i telefonów z innych krajów, często w języku, którego nie znasz lub nie masz go w umowie. - Francja ma w głębokim poważaniu Polski oddział. Prawda jest taka, że nikt nie patrzy na opinię nikogo z Polski np. przy rekrutacjach do L2 - zawsze wygra Francuz, nie ważne, że technicznie jesteś lepszy od niego. - W zespole, w którym pracowałem jest okrutna rotacja. W ciągu roku odeszło 75% zespołu. - Kasa jest w porządku jak dla juniora, al tylko dla juniora. - Jak się okazało po moim odejściu, Manager zaczęła siać ferment na mój temat, ale w twarz nie usłyszałem ani słowa. Osobiście nie polecam tej firmy, a na pewno nie działu wsparcie technicznego. Dla mojej manager najważniejsze były statystki. Tech Lead, wiedział mniej niż agenci, ale zawsze gdy była okazja podkreślał swoje stanowisko. Nowych pracowników, muszą szkolić obecni, obniżając w ten sposób swoje KPI i wystawiając się na celownik. Support OVH jest w czarnej d..pie i powoli zaczyna się w niej urządzać.