@petro a czy ty może wiesz o tym jak funkcjonuje ta firma ?
dwie wypowiedzi broniace w tym samym dniu w kilku godzinnej roznicy czasowej... hahah dobre! chyba Pan Piotruś sam dla siebie probuje reputacje poprawic
Bzdura, współpracujemy razem z Panem P. od 2 lat, jak dla mnie OK, trzeba wiedzieć jak z człowiekiem rozmawiać, jak ktoś jest mało konkretny i miękka (usunięte przez administratora) ka to i potem się dziwicie ze problemy macie. Ja jak bym miał 3 x pracownika o coś prosić to też bym dostał szału.
Pracodawca w typie - niesłowny cham.
Miałam okazję pracować z Panem(usunięte przez administratora) około 5 miesięcy. Tak jak piszą przedmówcy na początku współpraca dobrze się układała, a później było coraz gorzej(usunięte przez administratora) Szczerze nie polecam współpracy z tym Panem, gdyż nie ma szacunku do drugiego człowieka.
Nie polecam nikomu pracy u tego człowieka. Sama się przekonałam na własnej skórze jaki to typ. Na pieniądze nie raz trzeba było czekać miesiącami. Dogadać się nie ma nawet opcji. Na początku jest wszystko pieknie, a poźniej już tylko gorzej. Najlepiej żeby ludzie chciecli pracowac dla niego za darmo. Poza tym ten człowiek igra z prawem na każdym kroku. I nie sądze, aby miał tak świtnych znajomych prawników. Ponieważ całkiem niedawno jego była pracownica wygrała z nim sprawę. Jeszcze raz powtórzę nie polecam. Nawet jesli potrzebujecie pieniędzy nie liczcie na to, że zarobicie. Stracicie tylko czas, a nawet szansę na lepszą pracę
Firma jest w porządku. Faktycznie jakieś osoby stamtąd odeszły i pozakładały swoje firmy, ale to moim zdaniem jednak dobrze świadczy o firmie. Zarobki są przeciętne, ale jak ktoś umie dobrze negocjować to wyjdzie na swoje. Atmosfera w tym biurze przeważnie jest dość sztywna, poważna. Ale jak komuś odpowiada taki charakter pracy, to polecam.
i szuka szanowny pan przedsiębiorca pracowników czas cały... i redaktora, i pośrednika... czyżby już nikt nie chciał "pracować" u "najlepszego pracodawcy na świecie" ?
Cóż za ironia losu, Bronisławo... Raptem rok minął, a tu trzy osoby będące poniekąd "bazą" dla różnorakich działań/firm pana P. [usunięte przez moderatora]. odeszły i to w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach! Dodajmy - dla jasności: nieprzyjemnie było ze strony tego tak wychwalanego przez Ciebie pracodawcy (ba, "nieprzyjemnie" to eufemizm roku w tym wypadku, oj, potrafi P. [usunięte przez moderatora] zachować się bardzo nie fair...) Ciekawe, jak długo ci nowi wytrzymają, ale może to osoby lubiące wyzysk:P Najgorzej, jeśli to po prostu sytuacja zmusza ich do podejmowania pracy tam, gdzie pracownik to wróg numer jeden... :/
Akurat znam kilka osób, które pracowały z tym "panem" i "przedsiembiorcom". Płaci z opóźnieniem, wyzywa pracowników, szantażuje. CO gorsze - nikt nie ma na niego sposobu bo ma kontakty w kancelarii prawnej, ma tam kolegów, prawników, ewentualnie obrzydzi ci życie jak nie będziesz wykonywać jego dziwnych czasem poleceń. Nigdy [usunięte przez moderatora] więcej z tym gościem.
A to ciekawostka! haha