Ktoś tu jeszcze parę lat temu poskarżył się na jakość benzyny verva 98, przez którą doszło u niego do psucia się samochodu. :/ Czy komuś jeszcze coś takiego się przydarzyło? Może aktualnie już nie kręcą przy paliwie i wszystko już jest ok? Ogólnie to pracownicy wiedzą coś na ten temat?
Tankowałem dwa samochody z silnikami diesla i dwa samochody uszkodzone a dokładnie pompy wtryskowe dodam ze nie były to stare samochody , chciałem porozmawiać z szefem tej cholernej stacji ale nigdy nie jest uchwytny albo obsługa mnie oszukuje ????
Miałem taką sama sytuację raptem dwa miesiące temu , również po zalaniu diesla pompowtryski są do wymiany
Kupiłem paliwo do kosiarki po pięciu dniach paliwo zmieniło kolor na czerwony a prawie nowa kosiarka strzelała jak pistolet po trzech próbach kontaktu z kierownikiem stacji odpuściłem sobie tą stację pracownik był bardzo arogancki ????
@Ania Moim skromnym zdaniem będzie dobrze jeśli każdy pracownik zajmie się swoją pracą zamiast kierownictwo kontrolować, polecam bo to dobra praca.
podpowiedzcie czy warto aplikować, czy w ogóle potrzebujecie ludzi?
moje zdanie jest takie ze powinno się w pierwszej kolejności zwolnić kierownika tej stacji nie ma pojęcia jaki gatunek ludzi zatrudnia się w bezpośrednim kontakcie z klientem zakończyłam tankowanie na tej stacji nikt nie będzie bez powodu mnie obrażał
od trzech lat omijam tą stację i moja noga tam nie stanie myślę ze lepiej tankować na stacji gdzie jesteś mile widziany a nie gdzie personel straszy ludzi policją w dziemianach pracują bardzo miłe i uśmiechnięte panie
ja zawsze będę omijał tą stacje szerokim łukiem myślę ze nie warto bywać tam gdzie nie jesteś mile widziany ,moim zdaniem (usunięte przez administratora)udaje ze dobrze płaci a pracownicy udają ze pracują widziałem już takie sytuacje w nie jednej firmie
NIGDY powtarzam nigdy nie tankuję benzyny Verva 98 poza tą stacją - po prostu blisko mieszkam. Parę dni temu złapał mróz - było -9 st. Rano odpalam a tu nic - starter kręci owszem, ale zapłonu nic. Naładowałem akumulator do pełna - dalej nic. Zadzwoniłem po pomoc drogową, przywieźli mnie do domu za jedynie 600 zł. Rozmawiałem z mechanikiem, powiedział, ze to może być woda w paliwie - niech pan poczeka aż mróz zelżeje. I co? Wczoraj odpalam, kręciłem trochę dłużej niż zwykle, ale zapalił bez problemu. I tak jeszcze 10 razy. Dzwonię do mechanika. Zadowolony mówi "a nie mówiłem". Gdzie pan ostatnio tankował? W Brusach. "No tak. Zmień pan stację" Oświadczam - już nigdy nie zatankuję w Brusach, nawet latem. I to Verva 98. No tak, ale tą bardziej się opłaca "chrzcić.
Stacja sama w sobie ok lecz ekspedientka ILONA ograniczona nie miła brak empatii z jej strony do klienta a za jej uśmiech trzeba by zapłacić oddzielnie.
Jak często korzystasz z tej stacji paliw? Czy każdorazowo spotykasz opisaną przez Ciebie ekspedientkę, czy może Twoja opinia jest na podstawie jednej wizyty? Jeżeli sytuacja zdarzała się częściej, to może warto by było zgłosić ją kierownictwu zmiany, aby odpowiednio zareagowali? Przedstaw proszę, jak to dokładnie wyglądało.
przepracowani ludzie
arogancki i nie kulturalny personel i nie uchwytny kierownik wydawałem na tej stacji paliw około 4 tyś zł miesięcznie pojadę do Dziemian lub Chojnic ale w Brusach nie kupię paliwa stacja na bilbordzie ma napis 24h więc dla czego jest w nocy pół godziny nieczynna i brak jakiejkolwiek informacji na drzwiach i kiedy pukasz do drzwi śmiejący się z Ciebie personel
Nowych informacji brak, ale pracownicy nadal są zatrudniani. Może ktoś z Was będzie chciał się podzielić swoimi wrażeniami odnośnie aktualnych warunków pracy?