Pracowałam dla tego Pana około miesiąc czasu. Zasadniczo nie wiem po co mnie zatrudnił, ponieważ praca nie miała nic wspólnego z ogłoszeniem z urzędu pracy. Zatrudniłam się w wielowski budownictwo ale faktycznie byłam wykorzystywana do atakowania innej firmy, w której ten pan jest wspólnikiem. Kazał mi pisać donosy oraz wyprowadzać pieniądze z konta spółki, w której nie byłam zatrudniona. Wydaje mi się, że ten pan jest po prostu ciężko chory psychicznie. Widać dużo różnych zaburzeń oraz wiele agresji wobec otoczenia. Niemal codziennie wyzywał ludzi z drugiej firmy, groził im i zastraszał ich. Dowiedziałam się, że przede mną było bardzo dużo takich osób jak ja, które po chwili zwalniały się. Ten człowiek potrzebuje towarzystwa, na pewno nie pracuje i nic nie robi w swojej firmie, ludzie są dla niego marionetkami, dodam, że oproc mnie nikt tam inny nie pracował na tamten moment. To jest raczej Pan, który potrzebuje pomocy ale kategorycznie nie chce się leczyć, psychicznie nie idzie tego znieść, sama musiałam skorzystać z pomocy psychologa po odejściu od niego z firmy. Ogólnie przykra sytuacja, ale niestety choroba nie wybiera...
Pracowałam dla tego Pana około miesiąc czasu. Zasadniczo nie wiem po co mnie zatrudnił, ponieważ praca nie miała nic wspólnego z ogłoszeniem z urzędu pracy. Zatrudniłam się w wielowski budownictwo ale faktycznie byłam wykorzystywana do atakowania innej firmy, w której ten pan jest wspólnikiem. Kazał mi pisać donosy oraz wyprowadzać pieniądze z konta spółki, w której nie byłam zatrudniona. Wydaje mi się, że ten pan jest po prostu ciężko chory psychicznie. Widać dużo różnych zaburzeń oraz wiele agresji wobec otoczenia. Niemal codziennie wyzywał ludzi z drugiej firmy, groził im i zastraszał ich. Dowiedziałam się, że przede mną było bardzo dużo takich osób jak ja, które po chwili zwalniały się. Ten człowiek potrzebuje towarzystwa, na pewno nie pracuje i nic nie robi w swojej firmie, ludzie są dla niego marionetkami, dodam, że oproc mnie nikt tam inny nie pracował na tamten moment. To jest raczej Pan, który potrzebuje pomocy ale kategorycznie nie chce się leczyć, psychicznie nie idzie tego znieść, sama musiałam skorzystać z pomocy psychologa po odejściu od niego z firmy. Ogólnie przykra sytuacja, ale niestety choroba nie wybiera...
Mógłby ktoś zweryfikować ile godzin dziennie się tutaj pracuje? To stwierdzenie że nawet i 16 godzin nie daje mi spokoju. Może pojawi się jakaś nowa opinia w tym temacie?
Centrum Handlowe Kinga już nie istnieje.Zmienił się również właściciel.Są tam różne sklepy oraz stoiska. Na przykład CCC,to tam trzeba pytać o ilość godzin pracy,czy u konkretnego sprzedawcy,a nie na stronie GOWORK.
Podobno pracodawca nie ma szacunku do pracowników. Ktoś ostatnio spotkał się z taką sytuacją?
Jak firma działa w czasach kwarantanny ? Macie płacone mniej?
Facet bezczelny i bez szacunku do pracowników w swoim mini zoo, pracuj codziennie 16 godz dziennie NA WOLNE TRZEBA SOBIE ZASLOZYC, zwierzęta zaniedbane jedzą byle jakie g*wno aby było, dramat współczuje pracownikom co zostali i zwierzaka
facet już od dawna na emeryturze, niezłe kłamstwa wypisujesz, zwierzęta są zadbane, nieudana próba dyskredytacji... widać jak ludzie w Polsce są zawistni...
@Ammkome Dziwię się, że chciało Ci się pisać swoja opinię. Od miesięcy nikt nie pisze a jak coś złego to szybko na forum lecimy?
Hahahahahaha jaka żenada, facet od dwóch lat jest na emeryturze i w ogóle tam już nie pracuje ani nie urzęduje, ogólnie widzę niezła propaganda na tym forum, ludzi piszą tylko po złości żeby komuś dowalić, za coś takiego należy się proces za zniesławienie a namierzenie IP osoby która pomawia to w dzisiejszych czasach żaden problem, 16h dziennie?hahahahahahaha, admin powinien coś takiego odrazu usuwać!
faktycznie jak czytam wasze opinie to wam sie nie dziwie, ze macie takie zdanie na temat wlascicieli, nikt nie chce pracowac w takiej atmosferze wyrzutow i wyzwisk.
Sumienna samanta- nie rób tego, szkoda czasu i nerwów. Wszystkie negatywne opinie są prawdą. Jeśli szanujesz ludzi,to długo tam nie wytrzymasz, ten szef pokaze ci co to brak szacunku, buntowanie przeciwko sobie pracowników, wyzysk i chamstwo. Odradzam.
(usunięte przez administratora)
szkoda, że nie ma jak sprawdzić, ale aż ciśnie się na usta pytanie, czy sumienna samanta, nie jest przypadkiem panem Wielowskim. nie wiem, jakie masz doświadczenia biznesowe, u ilu pracodawców pracowałaś i czy przypadkiem nie jesteś zwolenniczką jakiejś formy sadystyczno masochistycznej, ale jeśli zbudujesz swój zespół i jest on odpowiednio zmotywowany, to nie trzeba stać nad nim z batem. ludzie chętnie przychodzą do pracy, chętniej zostają po godzinach, jeśli rozumieją, że wymaga tego sukces przedsięwzięcia, jeśli czują, że są potrzebni, że pracodawca docenia ich wkład (dobrze, jeśli nie tylko słowem, ale również monetą). natomiast jeśli pracownik nie słyszy pochwał, a tylko ciągłe narzekania i teksty, jaki to jest bezużyteczny, niewydajny i ile to trzeba na niego łożyć (w mniemaniu pracodawcy, który płaci najniższą krajową i uważa, że to zdecydowanie za dużo), to na jakie zaangażowanie pracodawca ma liczyć? z niewolnika nie ma pracownika. twoje myślenie charakterystyczne jest dla polskiego dorobkiewicza, który wczoraj założył firmę i już najdalej za dwa lata MUSI jeździć najlepszym autem w okolicy, żeby pokazać się przed sąsiadami. poczytaj o zachodnim podejściu do pracy, (nie mówię już o amerykańskim), gdzie pracownik jest partnerem, gdzie jest doceniany, gdzie ma dodatki socjalne. w takich firmach wymaga się wiele od pracownika, ale każdy się stara, ponieważ nie chce stracić takiej pracy. to proste jak budowa cepa. jeśli uważasz, że jest inaczej i nie widzisz problemów w tym, że ze względu na ciągłą rotację pracowników, firma zamiast rozwijać się poświęca czas na ciągłe szkolenie nowej kadry, że następuje tu ujemna selekcja (niskie zarobki i kiepskie warunki powodują, że przychodzą coraz gorsi pracownicy, godzący się na coraz gorsze warunki), to zostań menadżerem w tej firmie. coraz gorszą pozycję na rynku na pewno wykorzysta konkurencja.
Macie rację, ten człowiek jest bezczelny i arogancki. Jeżeli tak o nim piszecie to mówi taki być ! Miałam z nim styczność i przez te kilka minut rozmowy od razu poznałam [usunięte przez moderatora]
ktoś - 2012-04-02 13:32:39 powiem jedno, to zły człowiek, uważajcie!!!!!!! [usunięte przez moderatora] /div> [usunięte przez moderatora] Zwierzęta w jego zoo masowo umierają, z głodu lub braku odpowiedniej opieki, oszczędzał nawet na jedzeniu dla koni stojących u niego w hotelu. Ludzie przynajmniej mogą się zwolnić i uciekać - jego zwierzęta po prostu zdychają i są zamieniane na inne.
Ewelina , niestosownym jest, używać manipulacji w stosunku do byłego pracodawcy, nie licz na randkę z nim, ani lepszą propozycję pracy.
Nie mam zwyczaju wypisywać opinii w sieci na temat kogokolwiek ale po pierwszym i jedynym kontakcie nazwijmy \\\"biznesowym\\\" nie mogłem się powstrzymać. Nie miałem też wątpliwej przyjemności pracować u tego Pana ale śmiało mogę powiedzieć że w trakcie spotkania aż emanował despotyzm, chamstwo,braku kultury i traktowanie ludzi z góry. Najwyraźniej dla tego Pana to klucz do osiągania sukcesu....:) Profil psychologiczny wymagał by niewielkiego doszlifowania i mamy idealne odzwierciedlenie dyktatury
Zgadzam się z Tobą w 100 procentach,znam tego Pana osobiście.To stary wredny despota,który nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa.Nie potrafi uszanować człowieka,myśli że przyjdą pracować do niego za tysiąc miesięcznie a mu sie wydaje,że to i tak za dużo.Każdy kto u niego pracuje za chwile ucieka,bo szybko sie przekonuje co to za człowiek.Tylu pracowników co się tam przewinęło to głowa mała.Nawet jak ta Pani co wyjechała za granice,jak się tu wypowiada,no nie wiem może miała z nim jakieś lepsze układy,ale to jest naganne że wypowiada się tak w super komentarz,ponieważ w 100% jak tam pracowała,widziała jak inni są traktowani.
[usunięte przez moderatora] to jest totalny despota, sknera i zachłanny człowiek, omijajcie go z daleka, nie dajcie się zwieść, te powyższe komentarze na pewno kazał komuś napisać, [usunięte przez moderatora]
Witam, Przez okres ponad dwóch lat pracowałam u Pana Wielowskigo. Zwolniłam się za porozumieniem stron gdyż wyjechałam na saksy aby zarobić więcej jak w Polsce (rozumiejąc mnie Pan Wielowski nie stawiał przeszkód). Obecnie i zagranicą jest kryzys więc wielu polaków wraca, ja też wróciłam i właśnie przeczytałam komentarze. Znam tego człowieka bardzo dobrze, jest niezwykle uczciwym i nigdy nie zalegał z wynagrodzeniem za pracę. Ludzi traktował z należytą starannością, natomiast oszustów gonił ale zawsze po uzgodnieniu z innymi pracownikami. Być może osoba pisząca źle o Panu Wielowskim to jedna z tych osób, która wyleciała z pracy za kanty. Co myśleć o takim mało rozsądnym człowieku jak ten, który negatywnie wypowiada się na temat Pana Wielowskiego. Nieszczęście polega na tym, że każdy złośliwy może dodawać komentarze bezkarnie bez podpisu. Bądź osobą odważną i podpisz się. Była pracownica Pana Wielowskiego.
Znając tego człowieka, dużo musiałeś nawywijać żeby wydawać taką opinię. Polecam tę firmę.
Racja, nikt normalny nie będzie tam pracował. Uciekać [usunięte przez moderatora]
Jeżeli zastanawiasz się czy zacząć tam pracę - to od razu strzel sobie w łeb. [usunięte przez moderatora] . w ostatnim czasie prawie wszyscy od niego odeszli. na samym rancho już nikogo nie ma. więc jest jedna rada - [usunięte przez moderatora] - omijaj go z daleka.
Mam wrażenie, że pisał to ktoś z firmy pod naciskiem [usunięte przez moderatora]
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kinga Centrum Handlowo-Usługowe Stanisław Wielowski?
Zobacz opinie na temat firmy Kinga Centrum Handlowo-Usługowe Stanisław Wielowski tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.