Opinie o Agri-Fresh w Warszawa

Witam, Ludzie lepiej się nie wybierajcie z tą firmą Pro-force,ani jej córką Agri-Fresh, więc tak najpierw 18 czerwca miałem lecieć na Białą Wyspę jeden dzień przed wylotem gdzie miałem kupiony bilet za 560 zł w jedną stronę, pani dzwoni do mnie że zmiana i że lecę na inną farmę do Chartham po przybyciu na miejsce okazało się że będę spał w baraku, bez wody łazienki i jeszcze w salonie gdzie nie miałem żadnej prywatności, czułem się gorzej niż bezdomny, na pracę czekałem 4 dni gdzie pierwszego dnia kazali mi zbierać 5,5 skrzynki na godzinę czyli 44 skrzynki no niestety normy nie wyrabiałem wiadomo pierwszy dzień potem podchodzi do mnie jakiś główny supervisor co liczy skrzynki i mówi że ja już dziś kończę i że łaskawie zapisuje mi 4,5 godziny a że było dużo zbierania zapytał mnie czy mogę jeszcze pomóc zdziwiło mnie jeśli poprosił mnie o to żeby już nie pracować a jak się zapytałem czy będę miał za to zapłacone to mówi no nie to ja mu na to że za darmo nie pracuje to on wielce zdziwiony był że nie chce za darmo pracować, a cha tam jeszcze jest taka jedna laska która strasznie goni ludzi do pracy a sama nawet ani razu truskawki nie zbierała, a jak pytam jak mam wrócić do baraku bo farma oddalona jest dobre 15 km od baraków to musiałem od 12.30 czekać aż do 18 aż przyjedzie autobus po resztę czyli 5,5 godziny czekałem a zarobiłem tego dnia 27Fóntów, mówię wam lodzie prawdziwy obóz pracy!!! a najgorszy był ten (usunięte przez administratora) który biegał jak szalony!!!! , jedzcie a sami się przekonacie ja straciłem na tym dochodowym interesie 3,500 tyś zł które pożyczyłem a teraz nie mam nic żeby oddać, a za wszystko każą płacić barak 35F światło są różne karnety od 5 F w zwyższ, a cha autobus kosztuje 2,5 f w obie strony czyli 50 f miesiąc lub więcej, za wszystko trzeba płacić, dobrze że miałem kasę to przynajmniej miałem jak wrócić do domu ale ludzie którzy są z 20f w kieszeniach a byli i tacy to chyba muszą zostać i pracować, jeśli ktoś chce informację na temat farmy w Chartham proszę o maila grzegorz.poczta.uk@gmail.com lub telefon a wyśle zdjęcia baraku w jakich warunkach się śpi i za to jeszcze kaucja 100F itp tylko najpierw trzeba na to wszystko zarobić ale jeśli nie zbierzecie normy to nic nie zarobicie a szczególnie pierwsze dni.