Macie w firmie premie kwartalne?
(usunięte przez administratora)
Hej Wam. Kilku moich znajomych pracowało tutaj i do tej pory wspominają firmę dobrze. Obecnie podobno na złe się nie zmienili. Ja sam będę aplikował jak tylko coś się zwolni. Co do odpowiedzialności @folks to masz racje, jednak nie ma co się też niepotrzebnie obwiniać
Goście biorą ok 8000 za wprowadzenie produktu do hurtowni, następnie po ok 2000(min) za miesięczną obsługę przedstawiciela. Od nas dostali na 4 hurtownie, i w każdej z 4 hurtowni "pracowali" przedstawiciele po 3-4 miesiące. obrót był żaden. W niektórych przypadkach, to przedstawiciele byli w pracy po 10 dni. A pan rafałek straszył mnie sadem i swoja kancelaria. Na nich jest jeden sposób: Jak fikają, trzeba złożyć doniesienie do prokuratury! Bo to są oszuści, bazują na kilku firmach, a zyją z naciągania firm i pracowników!
witam,pracowałem u nich oczywiście na zlecenie,co miesiąc umowa....właściciel Darek gejowaty a wymagania z kosmosu.PLUSY...BRAK. kazano mi zapłacić za mandaty i za zapytanie leasingu auta nie płaciłem. nigdy tam nie pracujcie!!!!!!!1
Chłopaki trudnią się naciąganiem ledwo co prosperujących firm, wyciągając od nich kasę i obiecując że zapewnią tym w/w firmom satysfakcjonującą dla nich sprzedaż. Później zatrudniają ludzi, którzy mają wykonać ICH nierealne plany. W mojej ocenie są to ludzie prości, nastawieni..tak na prawdę chuj wie na co. Ale jedyne co możecie zrobić dla siebie, to im nie ufać. Rafałek robi wrażenie ciapowatego, w dodatku jest bardzo irytujący, jednak ten co jest nad nim, ten co się wżenił w bogatą rodzinę wkurwił mnie najbardziej.(absolwent tzw WSZY w Opolu, za studia swoje zapłacił. Zero szacunku do ludzi, się zemści nowobogacki! Ja doskonale sobie radzę w życiu, a ty żryj szkło.
Nie trzeba nic dodawać, pieniędzy nie odzyskałem do dzisiaj, nawet tych za paliwo(usunięte przez administratora)
Nooo.Więc widzę że nic sie nie zmieniło.Zdążyłem znaleźć sobie inną pracę więc (usunięte przez administratora) nie zdążył mnie zwolnić.Ale niestety kasy nie odzyskałem.Sprawa jest w sądzie. (usunięte przez administratora)
Zalecam dużą ostrożność w kontaktach z tą firmą, a właściwie z panem, który ją reprezentuje. Ze mną prowadził rozmowy o pracę i teoretycznie już dla nich pracowałem. Zwolniłem się z innej firmy, żeby przejść do nich i nagle kontakt się urwał - przestali odbierać telefon i odpisywać na mail-e. I takim sposobem zostałem bez pracy. Proponuję wszystkim, którzy będą w takiej sytuacji, spisać wstępną umowę, żeby się zabezpieczyć
Jakbym czytał swoją historię i rozstanie z nimi też miałem identyczne. Ja im tam źle nie życzę, ale obawiam się że w końcu komuś puszczą nerwy i Rafałek zarobi w pape, za takie traktowanie ludzi. Chachment i chamówa.
Firma Hermes to jedna wielka porażka... Pracujesz od rana do wieczora , wieczorem porąbane pytania R. Pały... No masakra jaki chłop który tytułuje się dyrektorem jest cienki :) , obiecuje góry a nie daje nawet kamyczka. Nie polecam nikomu tej firmy , szkoda czasu nawet nie wytargacie podstawy. Plany są wysokie , towar jednym słowem szajs , poza tym brak wsparcia. W tej firmie nie ma nic , a na koniec PaPa... tak jak pisali to koledzy wyżej. NIE POLECAM , OMIJAJCIE TĄ FIRMĘ SZEROKIM ŁUKIEM!!! A jak już byście trafili na rozmowę o prace i siądziecie na przeciw pseudo dyrektora to pytajcie o wszystko , zobaczycie że nic z tego nie będzie mieć pokrycia kiedy już wyjedziecie w trasę.
Hermes to totalna pomyłka, a pan Rafał nie daje spokoju nawet w nocy ciągłymi sms-ami, e-mailami. Obiecana umowa na 2000 brutto, w rzeczywistości zasuwasz na zlecenie, za najniższą krajową, baza klientów z "kosmosu" sklepy nie istniejące już po kilka miesięcy, hurtownie pod które jeździsz mają swoich przedstawicieli, pan Rafał każe ci się z nimi dogadać i współpracować (wchodzenie komuś w paradę w buciorach) porąbane, a na koniec tak około po dwóch m-cach robisz się mało kreatywny i żegnaj. O zwolnieniu dowiadujesz się w dniu pracy, jadąc w trasę p. Rafałek umawia się z tobą w pobliskim np. KFC każąc zabrać ci wszystko co ci do tej pory dał, i tam następuje "Pożegnanie z Agatą" powrót do domu piechotką, jednym słowem firma CHACHMENT a rotacja "Roboli" ogromna.
Nie polecem tego pracodawcy.Inne ustalenia na rozmowie kwalifikacyjnej, inna rzeczywistość! Wynagrodzenie-najniższe, wymagania jak w korporacji.Totalny chaos, odnioslem wrażenie, że chodzi tylko o to aby zatrudnić przedstawiciela na chwilę, wycisnąć z niego wszystko i do zwolnienia, może będzie następny osioł.Dyrektor Ra-ł P.łeb ma napakowany nierealnymi zalożeniami a współpraca z hurtowniami wożącymi towar beznadziejna.