Drodzy koledzy, Jak można znaleźć sie w waszym zespole tj w Siemensie. Rozumiem ze z normalnej rekrutacji jest ciężko a czy można wysłać aplikację poprzez nieformalny kontakt/spotkanie? Jesli byłaby taka możliwość to bardzo proszę o kontakt. Z góry dzieki
Z tą rekrutacją to zależy jak chłopaki mają czas i jak ich Niemcy czy Austriacy cisną, czasami muszą brać ludzi jak leci, czasami mogą powybrzydzać . Najważniejsze to otwarta głowa, reszta to proste rzeczy, ważne żeby nie rżnąć cwaniaka bo kolesie takich czują na kilometr i nie lubią szczególnie w WALCOWNIACH. Ważne jest żebyś był chętny na wyjazdy, znał język angielski i myślał, reszty albo się sam nauczysz albo jak będziesz miał szczęście to Cie nauczą. Zresztą jedno to się dostać, a drugie tak się ustawić żeby spokojnie robić kaskę i mieć spokój! Na papierosa zawsze jest z kim wyjść, szczególnie w Walcowniach na Zakopiańskiej, w Casterach też jest z kim zapalić, ale tutaj ekipa się kryje przed głównym szefem (tzw. PREZESEM), który siedzi w biurze na Rękawka 51, mało kto go widzi i mało kto wie co i kiedy robi, ale za to on wie wszystko. W sumie to dziecinada ale jak się jest mniej w biurze , a więcej na wyjazdach to nie ma znaczenia. Znam takich co chodzą palić na ulicę żeby się PREZESOWI nie narazić. Zresztą reszta managerów sama pali (w większości) ale i tak się kryją przed szefem szefów taka schiza , ale naprawdę mało groźna.
Nie kombinuj, nie naciągaj, mów prawdę na czym się znasz, powiedz, że chcesz dużo jeździć podróżować po świecie, poznawać ludzi(lepiej żeby to była prawda). Nie udawaj cwaniaka. Atmosfera jak na kogo trafisz jak wszędzie. Nie wszyscy są w porządku
Witam jak wygląda rekrutacja? bo obawiam sie o to co sie moga pytac lub cos trzeba zrobic na plc?
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Młodszy Telefoniczny Doradca Klienta
To co pisze rufus o kasie, to rzeczywiście prawie 20k można zarobić. Chyba są 3 takie firmy w Krakowie, z branży automatyki, co podobnie płacą. Ale to nie jest łatwa praca. Rzeczywiście ludzie odchodzą z niej po latach. Największym problemem są wyjazdy. Albo to polubisz, albo prędzej czy później się zwolnisz. I tak jest od lat. I nie tylko w Siemensie. I to nic nadzwyczajnego. Ale praca nie jest łatwa. Fakt, że przerabia się tam standardowe programy. Na pewno nauczysz się, i to solidnie obsługi w środowiskach S7 i Scadzie. Na wyjazdach trzeba uważać na kasztanów, bo trochę fałszywi bywają. Przy tobie cacy cacy, a za plecami mogą cię obgadywać. Mnie przy stole obgadywali kiedyś, a nie wiedzieli, że znam niemiecki. No ale taki naród. Jak my narzekamy, tak oni są fałszywi. Do siemensa warto iść. Zwiedzisz świat, zarobisz sporo kasy. Musisz być dyspozycyjny, tzn, jesteś na wakacjach, a trzeba jechać to trzeba jechać. No i rzucą cię na głęboką wodę. Jedziesz i radź sobie. Masz wporządku ekipę to pomogą, nie masz to telefon i dzwoń po ludziach i pytaj się. Radź sobie. Jak pracowałeś wcześniej w dobrej polskiej firmie automatyki, liznąłeś plc, scade, hmi to sobie poradzisz bez problemu. Jak jesteś świeżakiem to rok ciężkiej pracy, ale jak będziesz uparty, pytał się ludzi i nie cwaniakujesz to sobie poradzisz. Jeżeli chodzi o ludzi to tak jak piszą, jak trafisz tak trafisz. Możesz trafisz na fajnych, którzy wszystko ci wytłumaczą, albo takich, którzy będą leczyć swoje kompleksy na tobie. Ale wszędzie tak jest.
Praca dla inżyniera Automatyka z jakimkolwiek zacięciem d programowania PLC i HMI nie jest trudna, w zasadzie od kiedy firma weszła w struktury SIEMENS AG to jest to tak naprawdę integracja ustandaryzowanego oprogramowania, mało samodzielnego pisania. Podstawowy minus to wyjazdy, częste i długie, chociaż od czasów SIEMENS troszkę się to usystematyzowało. Co do warunków: - Pełny socjal SIEMENS-a – Opieka medyczna (LUXMED), dofinansowanie obiadów, jakieś multisporty itp., itd., ubezpieczenie na życie (GENERALI), na święta jakaś karta podarunkowa, udział w innych atrakcjach jakie oferuje SIEMENS Sp. z o.o. jest niezbyt mile widziany przez szefostwo Metals, ale tez się zdarzają jakieś wyjazdy - Pensja podstawowa trochę ponad przeciętną; do tego premia roczna, całkiem dobra - Na wyjazdach (Linz, Erlangen, Francja) diety i utrzymanie - Na rozruchach Diety, nadgodziny, dodatek rozruchowy, jeśli zrobi się odpowiednią liczbę nadgodzin można miesięcznie wyciągnąć: Pensja 5000 PLN Brutto (jak się ma choć troszkę wiedzy to można od takiej pensji nawet zacząć swoją karierę w SIEMENS Metals), + 5000 PLN brutto za Nadgodziny +ok. 1400 EURO NETTO DIETY + ok. 1500 EURO brutto dodatek na uruchomieniu (168 h normatywnych + 100 h nadgodzin), czyli około 20k PLN netto da się wydusić. Na wyjazdach raczej żyje się jak cywilizowany człowiek, bo mieszka si e w tych samych hotelach co Niemcy, Austriacy, czy inne Europejskie nacje, oczywiście hotele, śniadania, często obiady opłacone. Kierunki wyjazdów to cały Świat, ale ostatnio głównie: Chiny, Korea, USA, Turcja, Meksyk. Będąc na wyjeździe raczej nie ma problemy żeby wziąć jakiś urlop i coś zobaczyć tak typowo turystycznie, dodatkowy plus . Trochę pokręcone są sprawy związane z podatkami, bo w sumie to na budowy jeździ się głównie na tzw. Oddelegowania, ale tym zajmuje się zewnętrzna firma (PWC), w sumie jednak firma dba aby koniec w końców wyjść na swoje, znaczy te około 20 tysięcy złotych NETTO (na łapkę) na MIESIĄC oczywiście , no i oczywiście roczna premia w zależności od wyników firmy, nawet powyżej 30% rocznego wynagrodzenia podstawowego.
ppp - 2012-03-16 09:23:40 Koleś durny jesteś i tyle! Taki Team Spirit, takie doświadczenie i nie tylko zawodowe jakie możesz dostać w VAI-u, no chyba że jesteś jednym z tych którrzy wylecieli za nieudolnośćBo ja wiem czy takie doświadczenie. Ja osobiście dużo więcej i dużo szybciej nauczyłem się w innej firmie.
No grubo, bo robisz jeszcze dużo nadgodzin. Ale zarobisz tyle samo, albo ciut więcej niż gdybyś wyjechał i zatrudnił się jako inżynier w Anglii, Niemczech, a do tego odchodzą ci koszty wynajmu. Ale tylko na rozruchach takie zarobki.
Co to znaczy grubo ponad średnią krajową? Dieta + coś jeszcze?
Pracowalem kiedys w VAIu. Mysle ze to co tutaj pisza ludzie to skutek emocji. Jezeli chodzi o programy to nigdzie nie widzialem takiego porzadku jak oni maja. Jest kilku bardzo dobrych programistow. Firma nazywa sie Siemens, no i wiadomo, ze sterowniki takze sa siemensa, ale nie uwazam tego za jakims minus. Bo na rynku te sterowniki sa bardzo popularne. Mozna sie tam duzo nauczyc. Ale to oczywiscie zalezy od samego siebie. Nikt na sile z nikogo nie zrobi inzyniera. Zarobki bardzo wysokie na rozruchach. Grubo ponad przecietna w Polsce. Ale minus to wyjazdy i mysle ze glownie przez nie ludzie rezygnuja z tej pracy. Wyjazdy sa bardzo dlugie 2-3 miesiace i bez zjezdzania do domu. a takie 3 rozruchy w ciagu roku sie trafiaja. Niektore osoby potrafia zajsc w skore, ale mysle jak wszedzie. Ogolnie polecam firme.
Ale glupoty piszesz. Kto z tej firmy wylatuje? Trzeba juz chyba na prawde nie interesowac sie automatyka i informatyka przemyslowa. Ale to z tej firmy ludzie odchodza, a nie na odwrot. Firma zajmuje sie automatyka ale nie szeroka. Jak piszesz o wielkim doswiadczeniu to pewnie sam go nie masz. Jest tam stycznosc jedynie z S7-400 Step jak i DCS, Intouch i WInCC. Co innego moze trafic sie raz na ruski rok. Z elektryki to nawet nie masz jak podciagnac swojej wiedzy. No chyba, ze na rozruchach pytac sie AUT, bo tylko oni sa sklonni do dzielenia sie wiedza. Firma dobra, dla ludzie, ktorzy chca poszpanowac gdzie to wczesniej nie pracowali, a przy okazji duzo zarobic. Nie bede krytykowal nikogo za swoja wiedze, bo fakt ze jest tam paru dobrych programistow. Ale duzo osob robi pod siebie i zeby sie czegos od nich nauczyc musisz chodzic i sie prosic.
Koleś durny jesteś i tyle! Taki Team Spirit, takie doświadczenie i nie tylko zawodowe jakie możesz dostać w VAI-u, no chyba że jesteś jednym z tych którrzy wylecieli za nieudolność
Nie ma zadnych szkolen. Sam siedzisz i sie uczysz na sofcie innych. Siedzisz w standardach i nie rozwijasz sie jako inzynier ale jako informatyk. Dlatego na duzsza mete jak to jest jedyna praca to nie polecam. Dobrze jest gdzies wczesniej pracowac. A wyjazdow jest duzo. Wlasciwie na tym polega ta praca. Takze jak myslisz ze sobie posiedzisz w Polsce to sobie wybij z glowy.
Mam pytanie odnośnie pracy w siedzibie na Rękawka 51. Dużo jest wyjazdów zagranicznych? I jak to w ogóle wygląda? Szkolenia itd?
a ja mam juz pytanie do tych starszych kolegow, co zmienili zawod: co mozna robic, jak juz sie wam znudzi latanie na obiekty i ciagle deelegacje ? czy szybko znalezliscie prace ? moja sytuacja jest podobna: przekroczylem 30stke, mysle o stabilizacji juz, a cala moja kariera to jezdzenie po elektrowniach + latanie helikopterem na platformy i tak jak wy robienie tzw. "modyfikacji" komp. syst. sterowania. mam juz tego powoli dosyc i napewno nie chce skonczyc w tej branzy do konca swojego zycia. zle sie czuje, jak widze w pracy niedoleznych juz prawie 60latkow, ktorzy musza to robic ? czy im naprawde nie starczylo odwagi, aby cos zmienic w swoim zyciu ? czy to jednak przez ta mamone... potwierdzam - ta praca jest dobra dla absolwentow, mlodych, pieknych, ktorzy mysla, ze beda bohaterami i beda gory przenosili. zastanawiam sie, jak ja wroce do Polski i jaki zawod bede musial miec, skoro w Polsce takie problemy z bezrobociem i kombinowaniem. Chcialbym, zeby to przejscie sie wykonalo "plynnie" ale tu gdzie jestem nie moge rozpoczac jakiegos kursu, czy studiow podyplomowych, wiec mam spory limit na metody dzialania, zeby sie stad wydostac.
Kurs i studia to sobie daruj lepiej. Nie mówię tego złośliwie. Ale nikogo to nie obchodzi i za wiele ci nie da. Uczysz się tak na prawdę przez praktykę. Możesz iść na UR i zbierać doświadczenie. Ale zarobki w Krakowie 3-5 brutto, kierownicy i biurowi realnie 4-6 brutto. Nie więcej. UR to praca w pół fizyczna, wymień zawór, wymień falownik, przekaźnik, stycznik. Specjalista do UR zamawia serwisy, przeglądy, części zamienne. Najlepiej dla ciebie trafić jako informatyk PLC do firmy na UR, ale praca rzadko jest. Przeważnie to jako automatyk od tego i tego. :)
Anonymous - 2012-01-21 20:55:43 Oferty z branży Industry Metals Technologies należy omijać szerokim łukiem? Zauważyłem że dosyć często się pojawiają.Firma dość dobrze płaci, ale pieniądze to nie wszystko, dużo osób po paru latach odchodzi z tej firmy.
a jak wygląda praca programisty? Warto?
Oferty z branży Industry Metals Technologies należy omijać szerokim łukiem? Zauważyłem że dosyć często się pojawiają.
Praca przyjemna, ale atmosfera między pracownikami taka sobie. Są osoby od których można się wiele nauczyć, ale też takie, które nic Ci nie pomogą. Zależy na kogo się trafi. Zero szkoleń. Zarobki na wyjazdach bardzo wysokie. Ogólnie polecam, ale proszę pamiętać, że praca raczej dla kawalerów
PS. Mam nadzieje, ze mowimy o siemensie w krakowie na Lublanskiej, bo w tym na Rekawka to gorzej (usunięte przez administratora).
Dokladnie :) Nic nie robisz a kaska leci az miloooooooooooooo :) Tylko sie zatrudniac :)
