Jak szefostwo w EasyPet traktuje ludzi?
Jedno wielkie (usunięte przez administratora) typowa praca u prywaciarza który nie szanuje nikogo. W sumie czego się spodziewać po zakompleksionym karle z przerośniętym ego...
Nie warto. Pracowałam tam w tym miesiącu. Również 4 dni. Na stanowisku specjalista do spraw biurowych zajmujesz się przez 90% czasu pakowaniem przesyłek na pocztę i do kruriera. Podziękowano mi po 4 dniach ponieważ "za wolno się uczę" i nie znam produktów firmy. Przypominam że nie znam ich po 4 dniach pracy!!!! Produktów jest 700... Właścicel nie podziękowałał mi osobiście tylko przez pracownika. Uważam, że to brak kultury, nieprofesjonalnie a profesjonalizm cenie sobie bardzo. Przez 8 godzin pracy żadnej przerwy, nic nie jadłam, nie było na to czasu. 3/4 razy wyszłam po czasie odpowiednio 30, 55 i 25 minut. Naprawdę nie polecam. Obiecują bardzo dużo, brak pokrycia obietnic w rzeczywistości. Szkoda czasu i nerwów.
Potwierdzam w całości tą opinię. Też mi podziękowano po 4 dniach tak samo jak dziewczynie która była tam że mną. Nadmienię tylko że po maturze studiowałam dwa kierunki w dwóch innych miastach oba ukończone na 5 a też uslyszalam że się wolno uczę. Śmiech na sali. A stanowisko administracyjno biurowe to tak naprawdę powinno się nazywać magazynier , bo 90% czasu to pakowanie paczek z zamówień dla klientów.
@Zenonia, pracujesz nadal w EasyPet? Czy coś w firmie uległo zmianie?
@Noba, nie polecasz podjęcia współpracy z EasyPet. Czy mógłbyś rozwinąć swój post i podać argumenty uzasadniające Twoje zdanie? Jak długo byłeś zatrudniony w firmie i za jakie obowiązki byłeś odpowiedzialny? Wyjaśnienie tego co miałeś na myśli będzie wzięte pod uwagę przez osoby rozważające aplikowanie do tego pracodawcy.
Porażka, nie polecam nikomu.
Po prostu koszmar, naprawdę nie warto za nic w świecie rozpoczynać tam czegokolwiek.
@WDR, o jakie stanowisko się ubiegałeś? Należy pamiętać o tym, że w zależności od stanowiska warunki pracy, atmosfera ulegają zmianie. Wszystkie powyższe opinie pochodzą z ubiegłego roku. Może jednak w tym czasie w EasyPet zaszły zmiany?
Dostałem właśnie zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną - ale nie idę tam po tym co się naczytałem...
@ Zeonia co wszystko wpływa na atmosfere a ta jest bardzo wazna....
(usunięte przez administratora)
Od zawsze! Właściciel jest taki od zawsze. I się nie zmieni. Jego zachowanie bardzo odbiło się na mojej psychice. Mogę wprost powiedzieć, że ja nigdy o nikim nie mogłam powiedzieć, że go nienawidzę dopóki nie poznałam lepiej właściciela Easypet. Nienawidzę Go, bo 100x lepiej traktuje swoje psy niż pracowników. Bo niszczy psychikę, bo stosuje mobbing, wysyła monity za każd (usunięte przez administratora) Zwyzywalabym go, ale zaraz usuną....Nie polecam pracy w tej firmie, chyba że ten człowiek już się nie wtrąca i ma normalnych ludzi od tego.
Hmmm. Nie polecam pracy tam, to co piszą o "szefie" to sama prawda niestety. Czasem dało się z nim pogadać jak z człowiekiem, ale w głównej mierze był stres przed pracą, po pracy, w weekend zamiast błogiego relaksu i odpoczynku od pracy to ciągły stres "za co tym razem opierdoli mnie szef jak przyjdę jutro rano do pracy?". Praca ma dawać satysfakcję. Często były rzucane wulgaryzmy w stronę pracowników, gdy szefowi podniosło się ciśnienie. A co do pozytywnych opinii klientów firmy, jest taka zasada, że negatywnych się nie publikuje po prostu :) A pracownicy, hmmm... dla Ciebie mili a za plecami Ci (usunięte przez administratora) obrabiali i za przeproszeniem (usunięte przez administratora) do szefa o każde najdrobniejsze potknięcie. A z najmniejszego potknięcia robiły się "z igły widły". Szefowi z resztą też tyłek obrabiali jak tylko go nie było w biurze, ciekawe czy był/jest tego świadom jakie rzeczy jego pupilka J. mówi za jego plecami. Co do sprzątania w biurze to okej, robiło się to raz w tygodniu, nie mam nic przeciwko, gdyby wszyscy robili to sprawiedliwie po równo, a nie tylko podrzędni pracownicy, bo pupilki szefa miały "ważniejsze zadania". Pakowania paczek jest nieraz mnóstwo, czasem przydałyby się do tego dwie osoby, więc wykonuje się pracę w opór, siedzi się w biurze, aż się nie skończy. Zdarzało się tam siedzieć i po 12 h (nadgodziny nie płatne :)). Jasne, że należy mieć jako szef wszystko pod kontrolą, ale tu też pracują ludzie, a nie roboty, jak się kogoś "opierdoli" za 2 entery w raporcie, w taki sposób jakby co najmniej Ci celowo auto porysował (dzień bez zjebania pracownika dniem straconym), to nie należy się dziwić, że ludzie nie wytrzymują i się zwalniają. To że się im płaci to nie znaczy, że można ich poniżać jak najgorsze ścierwa. Ogólnie jeśli ktoś jest nie do zniszczenia, ma bardzo mocną psychikę i lubi pracować po godzinach za darmo to hmmm... polecam.
Nie no firma ma wielu klientów, bo żeby klient był w 100% zadowolony w firmie musi być jak w wojsku...to takie myślenie małego, znanego wielu ze zlej strony zakompleksionego kurdupla. Ludzie, co mają oceny sprzedaży do warunków pracy pracownika????!!!! Już nie mówiąc o tym, że właściciel jest gościem uwielbiajacym jeździć po sądach, gdy ktoś mu wystawi negatywny komentarz.... Widzę, że ktoś tu również sobie wpaja, że ciągle ogłoszenia = rozwijającą się firma...Gucio prawda, firma ma tylko kilka biurek i jakbyście zobaczyli ilość wysyłanych co roku pitów, to jakaś masakra. Prawda jest taka, że mało kto wytrzymuje z takim szefem. Ilość wylanych tam łez i ilość przykrych słów uslyszanych (a zazwyczaj przeczytanych) od tego człowieka jest niewiarygodnie duza.
Ert i Dziwne, ale co to ma do rzeczy? klienci mogą być zadowoleni z obsługi firmy, ale to forum dotyczy pracowników. Z tego co widać pracownicy nie są zadowoleni z szefa, ale przyzwyczaili się do tego i wiedzą czego mogą się spodziewać. Może i to dobra firma, ale właściciel pewnie ma złe podejście. Zauwazyłem również, że co jakiś czas pojawiają się te same ogłoszenia. Jest to regularne, i niewierze, że firma tak się dynamicznie rozrasta.
Szczególnie ze względu na to jak się traktuje w tej firmie klientów. Sprzęt pod marką EasyPet (tania chińszczyzna) dokładnie identyczny jak sprzęt marki ZooTop sprzedawany 2x drożej. I wciskanie kitu, że EasyPet to przechodzi jakieś testy :) Trzeba mieć jednak tupet, żeby te dwa identyczne sprzęty umieścić nawet na tej samej stronie z produktami :) A jeśli chcesz zareklamować towar to nawet nie myśl wysyłać go zwykłym listem. Trafi wtedy do dolnej szuflady z adnotacją "nikt nie widział, że przyszło" i tyle go widziałeś :)
Sprawdziłem jak oceniają firmę klienci… Maksymalne oceny we wszystkich kategoriach ocen. Pięć na pięć możliwych. Na koncie 6300 pozytywnych opinii co daje 99,9% zadowolonych, źródło(usunięte przez administratora) Jednym zdaniem firma handluje dobrym towarem i zatrudnia fachowców, a nie przechowuje jełopów :)
Kto jest zadowolony??? :) Znam 7 osób, które tam pracowały...Nikt nie powie nic dobrego o Easypet a tym bardziej o A.L., nawet jego pupilki. Ja żałuję, że napisany przeze mnie list do PIP nie został wysłany...oj naprawdę żałuję!
I mogę przyznać jedno, duzo wiedzy wyniosłam z tej firmy. Nigdzie tak Cię nie nauczą wpinac równo kartki do segregatora, pisać maile z idealnymi odstepami między zdaniami. Pisać raporty! Bo to zajmuje większość dnia ;) Wiem co to jest enter i spacja, umiem dodać kontakt do telefonu, nauczyłam się odpowiadać po żołniersku i, że powinnam tak jak on potrafi za negatywne komentarze - założyć mu sprawę. Od czasu Easypet kolekcjonuje wszystkie materiały, które mogą być dowodem w sprawie. Mam wydrukowane wszystkie maile - cudowne raporty, dzięki którym widać o której przychodziłam i wychodziłam z pracy, w walce o nadgodziny - dowód idealny. Ale nie bylam świnią jak On...
@Mooo myślę, że na tym forum napisane jest wystarczająco dużo by zrozumieć co tam się działo, piszę działo bo pracowałam tam dawno temu i nie wiem, może szef sobie odpuścił, zarudnil kogoś kto potrafi zarządzać ludźmi, bo cholerycy tego robić nie powinni. Może nagle nauczył się na błędach, może już nie chodzi z byle pierdołą po sądach. A może jest gorzej niż było. Są tak zwane twarde charaktery, których nie rusza krzyk, poniżanie i ciągłe zwracanie uwagi. Zarazem mogą zostać pupilkami szefa...moze ze dwie takie osoby się przewinely przez tą firmę, może Ty będziesz trzecią. Ja miałam za słabą psychikę...
Bardzo dawno tu nie bylam iii Panie PF Twoje wypowiedzi są boskie! Zgadzam się w 100% z Twoją opinią, ja pracowałam za czasów braku klimatyzacji i slablam na tym poddaszu. A przypominając sobie wymianę mailową z Panem Ligięza - chce mi się beczec. Bo nikt, nigdy nie zniszczył mnie tak psychicznie jak ten człowiek. A co do wypowiedzi o odsniezaniu itp to akurat nie osoba zwolniona dyscyplinarnie, tylko ktoś, o kim nie pamiętasz zapewne Arturze - bo zbyt wiele osób się przewinęło przez ta firmę. Czy to wina pracowników, że nie są robotami? Ze czasem wstawią o dwa entery za dużo? Ze uzyją czcionki innej niż Calibri 10 pkt? Co chwila tylko monit, wyjaśnij, wyjaśnij, monit, upomnienie, notatka służbowa, milion raportów i strata czasu na chore wymysły szefa. Odpowiadaj jak w wojsku, nie inaczej. Tak-nie! Uzasadnij co to znaczy obrobione zdjęcia, czy to robiłaś przez cały dzień? Albo odbieram telefon służbowy, nie mam wpisanego jesżyczę szefa a on"Czy ty potrafisz wykonać tak prostą czynność jak wpisanie kontaktu do telefonu?" Może poproś któraś z dziewczyn, żeby Ci pokazała". Wracając do budynku zwanego biurem - czytaj pokój z wc na 3 biurka(bez wiatrolapu), przejście przez zimny garaż - przecisniecie się między brudnym samochodem a schodami( zależało jak żona szefa zaparkowala), wejście po nieergonomicznych schodach, z których spadlam i dostanie się do pokoju z 5 biurkami...Raj na ziemi! Rajem tez było odśnieżanie zimą, niszczenie sobie rąk chemią do roztapiania lodu, sprzątanie całego biura i układanie wszystkiego od linijki. Nawet za nieodpowiednie opuszczenie rolet był opiernicz. Chodziło o to, że we wszystkich oknach mają być na tej samej wysokości.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w EasyPet?
Zobacz opinie na temat firmy EasyPet tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.