zuber w swojej działalności zwolniło około tysiąca pracowników. to chyba świadczy jakim jest pracodawcą. pokazuje twarz, gdy pracownik zachoruje lub chce się zwolnić możecie zapomnieć o premiach itp. praca od rana do późnej nocy inaczej fochy. ale pracuje sie na własne życzenie. poza tym bywa ordynarnie niemiły i ma kiepską opinię na mieście jako pracodawca. poza tym lubi obsmarowywać tyłki, gdy sie juz pracuje u kogoś innego. co jeszcze. duzo mozna było zarobic, gdy duzo sie wygrywało. teraz to niełatwe. oczywiscie premie pod stołem bez odprowadzania podatków itp.l ciekawi mnie czemu skarbowy tam jeszcze nie zapukał.
zuber w swojej działalności zwolniło około tysiąca pracowników. to chyba świadczy jakim jest pracodawcą. pokazuje twarz, gdy pracownik zachoruje lub chce się zwolnić możecie zapomnieć o premiach itp. praca od rana do późnej nocy inaczej fochy. ale pracuje sie na własne życzenie. poza tym bywa ordynarnie niemiły i ma kiepską opinię na mieście jako pracodawca. poza tym lubi obsmarowywać tyłki, gdy sie juz pracuje u kogoś innego. co jeszcze. duzo mozna było zarobic, gdy duzo sie wygrywało. teraz to niełatwe. oczywiscie premie pod stołem bez odprowadzania podatków itp.l ciekawi mnie czemu skarbowy tam jeszcze nie zapukał.
Ta firma to jedna wielka pomyłka ! właściciel to dziecko kapryśne i niedorozwinięte , a sama praca to nic innego jak tylko naciąganie zapracowanych klientów i wyzysk pracowników . jednym słowem koszmar !
Pracowałem w tej firmie zaraz po naturze jako serwisant. Nie było źle, dostałem szanse jakiej nie zmarnowałem ale warunkiem sukcesu było pokazanie ze jestem gotowy na coś więcej niz tylko "odbębnić" swoją dniówkę. Kreatywność, umiejętność współpracy z ludźmi i szczerość nawet na przykra dawała efekty. Może i dobrze trafiłem ale to gdzie dziś jestem i co osiągnąłem w życiu zawdzięczam ludziom i pracy. A pierwsza poważna to właśnie ZUBER. Za sobą przyciągnąłem kolegę, który teraz prowadzi poważny serwis FOTO we Wrocławiu. Młodzi nie mogą zrażać się pierwszą pracą ale obserwować i doceniać możliwości. Nie mówię ze było kolorowo w ZUBER ale szkoła jaka otrzymałem procentowała na przyszłość w dalszych kontaktach i samorealizacji.
Szukamy ludzi inteligentnych, myślących z biegłą znajomością języka polskiego w mowie i piśmie, to jedyny warunek zatrudnienia i dobrych zarobków.
Pracowałem tam kilka miesięcy i powiem wam ze kierowniczka i szef niemają poszanowania dla cięzkiej pracy . Możesz na wyjazdach pracowac do 24 wnocy nielicze wyjazdu o 24 wnocy po przyjeżdzie nieusłyszysz zwykłego słowa dziękuje ale jęśli chodzi o okrzyczenie kogos to zawsze codziennie sie znajdzie problem hmmm odradzam z całą pewnością
Pracowałem jeden dzień z powodu znalezienia innej pracy. Są tam pracownicy którzy bardzo sobie chwalą prace tam. Osobiście przepracowałem w sumie tylko jeden dzień, gdyby nie zmiana pracy na pewno bym tam dalej pracował. Podoba mi się system pracy w tej firmie, uważam że można tam zarobić pieniądze jak ktoś jest pracowity i sumienny. Pieniądze po tym jednym dniu zostały mi wypłacone (spodziewałem się mniejszej kwoty, a więc miło mnie zaskoczono). Myślę że warto się tam zatrudnić i chociaż spróbować żeby najlepiej samemu ocenić, zamiast czytać komentarze które odbiegają od miejsca pracy i atmosfery. Prace oceniam pozytywnie.
Ostrzegam przed tą firmą ! Ocena wyzysk i zwolnienia codziennie docelowo pracuje 8-10 osób Codziennie ktoś na rekrutacji i dniach próbnych Jak popracujesz tydzień będę miała do Ciebie ogromny szacunek za wytrwałość Lepiej wyjechać za granice gdziekolwiek zarobicie więcej niż 2 z przodu Ocena firmy Zarobki Dopuszczający Atmosfera Niedostateczny Kierowniczka stała od wielu lat Niedostateczny ! Rotacja Niedostateczny Umowa Śmieciowa Szok Szok Szok !!!!!!! Życzę upadłości PPHU ZUBER
ten gosc to drobny polski geszefciarz rodem z lat 90-tych i unikajcie go ludzie jak ognia bo ani nie zarobicie ani długo nie popracujecie, bo rotacja ludzi jak na karuzeli w wesołym miasteczku!
Nie pracowałem długo ale widzę że chyba nic się nie zmieniło a było tak że jak pojechałeś w nocy powiedzmy o 1 w nocy w trasę gdzieś daleko np olsztyna i robiło się tam jakiś montaż np kible czy jakąś kuchnie to po zakończeniu pracy którą prawie zawsze kończyła się pod wieczór. Trzeba było wrócić do Wrocławia. Wyobraźcie sobie zmęczenie jednego jak i drugiego kierowcy. Zastanawiałem się wtedy co pan Zuber zrobi kiedy stanie się wypadek bo któryś zaśnie ze zmęczenia i np kierowcy stracą życie lub będą mieli poważny uszczerbek na zdrowiu. Jak popatrzy ich rodzinom w oczy i co im powie. Często było tak że wracało się w nocy z powrotem już prawie po ponad 24 godzinach na nogach. Aha wtedy pan Zuber mówił że jeden śpi drugi prowadzi. Zapraszam do przespania się w busie w hałasie, trzęsawisku itp. Zobaczymy czy pan oko zamkniesz na dłużej niż minutę. I teraz jak wracało się w nocy rożnie 2-3 to w tym samym dniu do pracy trzeba przyjść !!! Nie ważne że człowiek ma rozwalony zegar biologiczny i połowa jego będzie spała nawet po spaniu (tylko pytanie ile godzin) a potem joby, pretensje cytuję "pan nie myśli" oczywiście nie myśli bo jest niewyspany i zmęczony. Jak pan chcesz mieć człowieka sprawnego i myślącego daj mu się pan wyspać i wypocząć czyli po takim powrocie tego człowieka nie powinno być w pracy. Też jeszcze taka kwestia pamiętam jak ktoś tam pojechał z dostawą spory kawał wyjechał o 23 dostawę szybko załatwił i wrócił o 15 i zgadnijcie . Nie puścili go do domu żeby szedł odpocząć tylko kiwał się na dwóch nogach do 17. Nie ważne że pracę zaczynał o 23 będą tego samego dnia w pracy 9-17. Chłopak po prostu walczył ze sobą żeby nie zasnąć. Tak to wyglądało jak pracowałem. Nie wiem jak jest teraz. Ja odmówiłem wyjazdu tego samego dnia wracając jeszcze z innej trasy i to niby mnie pogrążyło. Tylko zdrowy rozsądek mówi mi nie jedź masz żonę i dziecko . Czy nadal pan nie oddaje dni świątecznych wypadających w dni wolne pracownikom jak wtedy ? Wg pana teorii i myślenia cytuję "to nie po mojemu" jak pracowałem to tak było a czy to się zmieniło nie wiem. Prawda z zarobkami taka że faktycznie ciągniesz tam dwa etaty i dlatego wychodzi 3 tys miesięcznie. A jak policzysz to na godziny ile dziennie pracujesz to wychodzi Ci kilka zł na godzinę. W tym cała filozofia. Tak naprawdę to tylko pan Zuber tam zarabia najwięcej no a jak by inaczej. Handlowcy zarabiają trochę lepiej jak nałapią dobre przetargi to mają fajnie. Kierowcy niestety marne 120 zł za cały dzień pracy bez limitu godzin . Robota ma być zrobiona.
Obecny pracownik. Jako, że nie podpisywałem umowy o zachowaniu poufności mogę co nieco powiedzieć o tej firmie. Jak wiadomo firmę tworzą ludzie. I to właśnie największy problem tej firmy, bo ryba psuje się od głowy. Właściciel posiada szeroki wachlarz zdolności, tj : Zdolności zarządcze 2/10. Prowadzenie firmy w innowacyjnym duchu pod względem rynku 0/10. Partnerstwo zawodowe 1/10. Zespół. Zespół jest dość zgrany, dotyczy to głównie handlowców jak i kierowców. Atmosfera zespołu do nowego pracownika - 3/10. Nikomu nie zależy na poznawaniu nowozatrudnionych, co jest powodem dość dużej rotacji pracowników. Firma utrzymuje się z zamówień pozyskanych w drodze wyszukania ofert w biuletynie. To jest jej główne zadanie, czyli zarobić kasę. I bardzo dobrze! Problemem jest to, że handlowiec aby wykonać założony plan musi naprawdę bardzo się postarać albo liczyć na łut szczęścia, bo handlowiec to również osoba do mycia podłogi, logistyk swoich dostaw, przyjmujący reklamację, osoba do noszenia towaru (inspekcja pracy i zabezpieczenie monitoringu by się przydało). Nie ma podziału kompetencji, żeby odciążyć handlowca. Logistyka to pojęcie obce tej firmie. Dodatkowo handlowiec po wygranym przetargu zakupuje towar do swojego tematu i dba o obieg dokumentów. W telegraficznym skrócie - wyślij ofertę, kup/sprzedaj, przynieś marżę dla firmy to się z Tobą podzielę. Nie rób tylko problemów i się nie myl. Kierowcy - zawód kierowcy to zawód wdzięczny. Dostarcza towary do klientów i dba aby był klient zadowolony - bo to jedyny kontakt fizyczny między pracownikiem firmy a klientem. W tym przypadku kierowca to muł pociągowy, który posprząta, umyje kibel i zamontuje towar u klienta dbając o wszelkie procedury bezpieczeństwa i czasu pracy. Średnio w miesiącu, gdy rozwozi i montuje towar to nie ma go 2 tygodnie w domu więc nie jest to praca dla każdego i warto przemyśleć czy na pewno chce się w ten sposób pracować. Proces rekrutacji. Rozmowa przebiega z właścicielem, który lubi sobie polizać sam własne jajka, jak to robi pies. Niby to ma robić wrażenie, ale tak naprawdę robi się żałośnie. Po udanej rozmowie masz możliwość z popracowania przez 3 dni za darmo, które to nazwane jest to stażem (tutaj inspekcja pracy również powinna się zainteresować tą kwestią). Po zakwalifikowaniu się w oczach szefa jako rokujący pracownik otrzymujesz propozycje pracy. Stawka uczciwa bo tzw."dwójka" z przodu na rękę. Tutaj trzeba oddać cesarzowi co cesarskie. Pensja i jej terminowość to główne zalety zatrudnienia w tej firmie. Ogólnie firma postrzegana jest na rynku jako firma sprzedająca majtki, papier, talerze, toalety i wysoce wyspecjalizowany sprzęt it. Nie rokuje to dobrze jako potencjalna pozycja w cv dla handlowca. Podsumowanie. Ciężko zawęzić swoje przemyślenia o firmie w której się pracuje. Ale nie jest to firma dla osób chcących robić karierę. To firma w której się zarabia pieniądze, a atmosfera, wygląd biur czy postrzeganie firmy na zewnątrz nie ma dla nikogo znaczenia. Szef żyje z nas i my dostarczamy kasę dlatego stać jego osobę na samochód wart pół miliona złotych. Czytałem wcześniej opinie, że ta firma to jedna wielka prowizorka - po wielu kwartałach mogę z czystym sumieniem przyznać rację tamtej osobie. Osobom niezdecydowanym czy wysłać aplikację do tej firmy - szczerze odradzam. Właściciel to niespełniony kapitalista, który myśli, że wyszło mu coś za pomocą ciężkiej pracy. Problem w tym, że ta ciężka praca to nie jego owoc tylko jego pracowników.
Ja tam pracuje i nienarzekam nerwówka jest ale co ztego dobrze bynajmniej płaci . Podażci mi innego szefa który pierwszego ci zapłaci co do joty
pierd..ć tą firmę i prowadzącego...
niech sam zapie...a w tej firmie z dziesięcioma stanowiskami na raz
Jeśli jesteś desperatką albo desperatem poszukującym natychmiastowego przypływu gotówki weź tą pracę ale szukaj koniecznie od razu innej pracy.Jeśli nie masz na chleb to zacznij pracę na czarno... Za pierwsze 3 dni Ci nie zapłacą jeśli odejdziesz a dużo ludzi kończy współpracę w tym czasie z tą firmą. Jak się zorientujesz co tam się wyprawia to po prostu nie dasz rady! Atmosfera nerwowa szybko drukuj tony papierów do przetargu i samej domyślaj się co robić a i tak będą Ci zarzucać że nie umiesz nie wiesz albo Kierowniczka zmiesza Cię z g*wnem a rotacja jak na dworcu codziennie ktoś zwalniany i znowu nowy... tragedia !!! Jeśli popracujesz miesiąc w upokorzeniach i dręczeniu przez Kierowniczkę To będziesz mistrzynią roku. Szkoda godności zdrowia i życia na coś takiego. Szef na początku jest ok mówi że go oszukali ze zwolnieniami lekarskimi i dlatego pierwsze miesiące umowa zlecenie. to jest po prostu oszustwo wyuczona śpiewka. Ludzie których poznałam nie zaprzyjaźniają się z Tobą bo to nie ma sensu i tak znikniesz za parę dni. Jeśli naprawdę mogę cię ustrzec przed czymś czym powinna zająć się inspekcja pracy to próbuję pomóc ale czy mi uwierzysz? Nie mając na chleb ludzie muszą podejmować takie decyzje i to jest przykre ...
to zadzwoń do nich i się dowiesz,
no nie ma czegoś takiego jak umówę na próbe, umowa labo jest albo jej nie ma tak naprawde i nie sądzę, zeby tutaj coś sie zmieniło. Lepiej jest oczywiście mieć stała umowę, ale wiadomo, ze zawsze od czegoś trzeba zacząć i być moze ta firma byłaby dobra dla młodych ludzi, bo kiedyś prowadzili staze na przykład.
Praca bardzo interesująca, jednak sposób w jaki zostałem potraktowany przez Panią kierowniczkę w trakcie zaproponowanej mi nieformalnej umowy "pracy na próbę" zasługuje w najwyższym stopniu na negatywa. W desperacji zgodziłem się na taką umowę i pracę, na trzy dni próby i żałuję. Odradzam układów poza umową cywilno-prawną w tej firmie. Byłeś człowiekiem i wychodzisz potraktowany jak śmieć ! Tyle w skrócie.
sama praca w tej firmie to koszmar w biały dzień
Dziękuje za odpowiedź.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Phpu Zuber Andrzej Zuber?
Zobacz opinie na temat firmy Phpu Zuber Andrzej Zuber tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Phpu Zuber Andrzej Zuber?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Phpu Zuber Andrzej Zuber?
Kandydaci do pracy w Phpu Zuber Andrzej Zuber napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.