Opinie o Energen w Lublin

ENERGEN a dokładnie akwizytor cyfry plus. Zrobili ze mnie idiotkę . . . Poszłam na rozmowę w sprawie pracy jako no właśnie treść ogłoszenia wyglądała tak Wymiar zatrudnienia: [b] [b]Pełny etat Forma zatrudnienia: Umowa o pracę Spółka Energen ogłasza nabór nowych pracowników na stanowisko mobilny doradca klienta. Praca na tym stawisku polega obsłudze klientów - odbiorców energii elektrycznej. - analiza dotychczasowych kosztów zużywanej energii - podpisanie umowy obniżającej rachunki - informowanie użytkowników o możliwościach zmiany operatora Zapewaniamy pakiet szkoleń w przygotowaniu do zawodu Stałą pracę. Wynagrodzenie na poziomie 2000zł -3000 zł netto miesięcznie Możliwość awansu na stanowisko kierownicze po miesięcznym okresie próbym. Delelegacje. Spotkania integracyjne[/b] [/b][b][/b] Co się okazało zaproszono mnie do pracy na 9 rano w poniedziałek jak spytałam jak to ma wyglądać to pani odpowiedziała ,że wszystkiego dowiem się na miejscu. Wsadzili mnie w samochód z paroma innymi i wywieźli 100 km za lublin na jakaś wichurę i okazało się że sprzedajemy cyfrę + . Mało tego abonamenty które nie istnieją czyli najniższe. Reszta była ponoć ok. Nikt nie uprzedził mnie że cały dzień będę w terenie, żebym sie ubrała bądź zabrała coś do jedzenia. Byłam tak zła. Nie wiedziałam gdzie jestem, bez możliwości dotarcia na jakąś główną drogę skąd mogłabym wrócić do domu. Powróciłam ok 23. Głodna zziębnięta i tak zła, że miałam ochotę rozszarpać całe to śmieszne kierownictwo. Co więcej dowiedziałam się że jeśli nie chcesz z nimi dalej pracować to wysadzają cię w środku nocy gdzieś pod firmą i sobie radź. Żadnej stałej stawki tylko od podpisanej umowy jakieś prowizje.Chłopak z którym chodziłam nie miał szczęścia tego dnia i nie podpisał nic, więc presje wywierane przez co 5 min dzwoniącym telefonem czy coś ma były nieustanne. Jednym słowem dramat. [usunięte przez moderatora]ludzi, szukam teraz sposobu aby im podziękować tak jak na to zasłużyli ale potrzebuję wiecej oszukanych ludzi. jeśli ktoś miał podobną sytuację, piszcie. Pozdrawiam i jeszcze raz uprzedzam strzeżcie się. Piszę o tym gdzie się da aby nikt nie dał się nabrać tak jak ja.