Okropna atmosfera. kasjerki wyżywają się na klientach. Zero szacunku. Nie dość że są flegmatyczne i nie potrafią doradzić, to potrafią zjechać klienta, który robi zakupy za 2000zł. Poza tym ceny są bardzo zawyżone, w obi ceny są o ok. 30% niższe. Nie polecam, najgorszy sklep.
@anonim myślę, że to bardzo dobry pomysł :) A teraz masz szansę się zatrudnić właśnie u nich np. jako manager sklepu czy sprzedawca. Tyle, że na managera trzeba znać asortyment z branży DIY oraz specyfikę handlu wielkopowierzchniowego i mieć doświadczenia w zarządzaniu zespołem.
Najgorszy dyrektor to jurek f. Z grudziadza
To co się dzieje teraz w sklepie to są Jaja przez duże "J". Donoszenie jedni na drugich potem konsekwencją są zwolnienia, oczywiście bezpodstawne! Brak kompetencji u "niektórych" osób z kadry i ZERO honoru do przyznania się do błędów. To jest wszystko niesprawiedliwe!!!
na reke 1200..praca ok tylko za malo jest pracownikow do obslugi klienta i wykonania zadan.awans mozna uzyskac przez podlizywanie sie jak pan i pani.....szkoda ze tak ktos ciagnie ta firme ku upadkowi.. brak ludzi z jajami do rzadzenia u gory w centrali!!!
A to ciekawe ze 1500 lub 1600 płacą na wejściu, bo na rozmowach kwalifikacyjnych okazuje się 1200 brutto
Jest super atmosfera, żeby tylko była lepsza kasa. Na wejście 1500-1600 brutto, dobrze by było jeszcze dostać jakąś premię (zależna od obrotu). Mają być podwyżki - po trudnym okresie "kryzysu" gospodarczego. Ogólnie ciężko nie jest, na głowę nie leje, ciepło a to w zimie chyba najważniejsze.