Całkowicie zgadzam się z opinią mB.Niezależnie od tego jest jeszcze tzw.marketing szeptany i tu niestety z opinii wyłania się pijar, ale czarny. Powtórzę za mB: nie dajcie się wchłonąć,(usunięte przez administratora)
Kochani, o jakim rozwoju można mówić w miejscu, gdzie szefostwo nie umie się wysłowić?
Polecam współpracę z firmą Silnet.pl. Po odbytym stażu zaproponowano mi współpracę z której skorzystałam i nie żałuję. Miła atmosfera pracy, można liczyć na wsparcie i pomoc przełożonych czy współpracowników, nabyć niezbędne doświadczenie i rozwijać się.
Nie warto tam się starać o pracę.Proponują albo śmieciówki albo na umowy na czas określony z minimalną krajową.Maleńka firma bez kadry menadżerskiej z niemiłą atmnosferą.Ich szefostwo samo sobie robi dobre wpisy, a ludzie i tak wiedzą jak jest.
Praca w Silnet.pl to zdobywanie doświadczenia, kontakt z fajnymi ludźmi i ciekawe zadania! Polecam wszystkim młodym ludziom.
Toksyczna atmosfera to za mało powiedziane.Tam jest plugawa atmosfera.Przymilne uśmiechy, wazelinowanie, potakiwanie itd.Tfu!I to za najniższe krajowe i śmieciówki.
proszę uważać na wpisy typu Edyta z Zabrza. Śmierdzi mi to zwykłym Public Relations prowadzonym przez Silnet. Widać, że firma jest ukierunkowana na praktyki i promują to także na gowork. Toksyczna atmosfera podda w wątpliwości Wasze ambicje. Uważajcie na to i nie dajcie się temu wchłonąć!
Nie polecam tej firmy. Wynagrodzenia są niskie(usunięte przez administratora) Poza tym toksyczna atmosfera.
Nie polecam też tej firmy.Zastój, nic się nie nauczycie, a atmosfera jest obrzydliwa.Najniższe krajowe.
Zajmujemy się umowami na co dzień i wskazana stawka u nas nie występuje. Ponadto co to znaczy, że atmosfera jest obrzydliwa? Co oznacza brak rozwoju? Mamy bardzo dobre relacje i dbamy o nie od wielu lat. Co do rozwoju nie ma tygodnia abyśmy nie rozmawiali o nowościach, zmianach i usprawnieniach.
Odbywałam praktyki w silnet.pl i jestem bardzo mile zaskoczona. Otrzymałam rzeczowe zadania do wykonania, na miarę moich możliwości oczywiście. Z każdym pytaniem mogłam się zwrócić do kierownika działu technicznego. Atmosfera w firmie bardzo przyjemna. Polecam.
Chcę zwrócić uwagę, że zachwyty wygłaszają głównie starzyści, którzy nie wiedzą jak może wyglądać praca w branży. Wobec nich firma ma inne podejście, ponieważ pracują za psi grosz, więc zawsze są mile widziani. Atmosfera współpracy z przełożonymi pozostawia natomiast wiele do życzenia. Zdarza się płacić (nie chodzi o finanse) za nierzetelność niektórych współpracowników. Warunki otoczenia natomiast są wzorowe i tu nie ma się do czego przyczepić. Odradzam ze względu na toksyczną atmosferę..
Też jestem ciekaw ile, bo w dzisiejszych czasach staże to raczej najczęściej robota za friko ku chwale firmy a na koniec obowiązkowo pożegnalna pozytywna opinia gdzie tylko się da w necie, bo bez niej szefostwo nie podpisze papierka. Oby w tym przypadku było inaczej.
Udało mi się trafić do Silnet.pl dzięki stażom organizowanym przez moją Uczelnię. Bardzo szybko jednak staż przerodził się w stałą, pełnowymiarową współpracę. Wszystko zorganizowane jest wzorowo - grupa specjalistów pozwoliła mi rozwijać swój warsztat graficzny, żadne pytanie nie zostawało bez odpowiedzi. Atmosfera w pracy sprawiała, że chciało się rano wstać i iść zdobywać nowe doświadczenie. Przy każdej kolejnej realizacji otrzymywałem porcję przydatnych sugestii/komentarzy. Wynagrodzenie każdego miesiąca wypłacane terminowo i rzetelnie. Polecam!
Drogi Anonimie, Zaproponowano mi pracę w redakcji portalu, ale ja byłam ukierunkowana bardziej na marketing i reklamę. Niemniej współpracę z firmą wspominam bardzo dobrze.:) Szef jest świetnym człowiekiem, mam nadzieję, że zawsze będzie trafiał na wartościowych pracowników. Pozdrawiam.
Witam wszystkich, właśnie ukończyłam praktyki w tej firmie i po przeczytaniu niektórych opinii mam wrażenie, że byliśmy w zupełnie innych firmach. Osobiście uważam, że sama firma jest dobrą firmą, która ma ciekawe projekty i pomysły. Wykonywałam pracę w różnych zakresach (i nie, nie parzyłam nikomu kawy, nie myłam okien itp.) i stwierdzam, że pozwoliło mi to dokształcić się w temacie wykonywanego zadania. Gdy miałam problemy to nie było sytuacji by ktoś mi nie chciał pomóc. Uważam, że atmosfera panująca w firmie jest wyjątkowo przyjemna i fakt, że mówiono sobie po imieniu pozwolił na rozluźnieniu się, przez co praca nie była męcząca a wręcz chciało się pracować. Sądzę, że podczas pracy w miłej atmosferze pracodawca tylko zyskuje. Brak stresu i sztywności pozwala na wydajniejszą pracę. Pomimo luźnej atmosfery nikt nie zaniedbywał swych obowiązków. Ludzie jakich miałam okazję poznać byli bardzo przyjaznymi osobami, z którymi można było sobie porozmawiać na wiele rożnych tematów, nie tylko związanych z wykonywaną pracą. Jeśli chodzi o momenty gdy miałam jakieś uwagi to zawsze wysłuchiwano mnie spokojnie i rozmawiano ze mną. Często moje uwagi były akceptowane i wcielane w życie, gdy miałam zły pomysł było mi to spokojnie tłumaczone i zdarzało się, że wspólnie wymyślaliśmy nawet lepsze rozwiązania (Ja nie uważam, że jestem nieomylna lub że zawsze mam rację dlatego rozumiem, że nie wszystko co mnie wydawało się dobre faktycznie takie było). Wiem, że dosyć się rozpisałam ale chciałam w całości opisać moje odczucia na temat firmy. Zastanawiają mnie komentarze niektórych osób, ponieważ mam wrażenie, że niektóre jednostki uważają, że już na „dzień dobry” powinni otrzymać nie wiadomo jaką zapłatę, a jak dobrze wiadomo, najpierw trzeba się wykazać i budować swoją karierę. Wiadomym jest również, że jeśli nie wywiązujesz się ze swoich obowiązków lub po prostu sprawiasz problemy to pracodawca nie ma obowiązku podnosić pensji bo jest to dla niego nieopłacalne. Jestem pewna, że gdy pracownik robi wszystko jak należy, zostanie mu to wynagrodzone.
Nie przywykłem do sytuacji, w której na przykład z przełożonymi jest się pisząc kolokwialnie, po Imieniu i, gdzie wspólnie omawia się problemy, pomysły, wymienia się poglądami, opiniami,wzajemnie wspiera. Atmosfera Firmy jaka panuje w Silnecie jest dla mnie czymś bardzo pozytywnym.
Przykre jest to, że myślałem, że na gowork można swobodnie się wypowiadać, oczywiście w kulturalnych ramach. a tu co? połowę wypowiedzi o silnecie zniknęło! na dodatek takich, które opisały rzeczywistość w tej sielankowej firmie! nie ma co się powtarzać, pragnę jedynie jeszcze raz przestrzec wszystkich, 100 razy się zastanówcie zanim podejmiecie decyzję o pracy w tym miejscu. a jak już tam traficie, to uważajcie na świętą trójcę, fałsz goni fałsz. powodzenia!
Przez miesiąc odbywałem w Silnecie praktyki dyplomowe. Firma rzetelna, stawiająca na wysoką jakoś, dbająca o klienta. Wysokie wymogi dla jednych mogą być minusem, jednak tak na dobrą sprawę, służą rozwojowi który w dzisiejszych czasach jest nieunikniony. Jak już wcześniej wspomniałem - wszystko aby utrzymać najwyższy poziom usług. Mi jak najbardziej ta postawa odpowiadała. Atmosfera w firmie bardzo przyjazna, ludzie tam pracujący byli bardzo sympatyczni. Zawsze można było z kimś porozmawiać czy też poprosić o pomoc. Szef także bardzo sympatyczny, obiektywnie i spokojnie podchodzący do problemów z bogatym zasobem wiedzy. Wbrew wszelkim uszczypliwym opiniom, nie musiałem parzyć nikomu kawy czy herbaty. Podczas praktyk otrzymywałem różnorakie zadania, czasami mniej lub bardziej rutynowe. Nie mogę powiedzieć że byłem zbywany czy też się nudziłem. Według mnie, firma godna polecenia. Osoba która szuka ambitnej pracy, znajdzie tu miejsce do rozwinięcia skrzydeł. Polecam.
Czy [usunięte przez administratora] jeszcze pracuje w silnecie? jeżeli tak to proszę uważać! Koniec bezkarności mobberów. Sąd Najwyższy uznał, że pracownik może żądać na drodze cywilnej zadośćuczynienia lub odszkodowania za mobing także od szykanującego go współpracownika – informuje "Dziennik Gazeta Prawna". "SN uznał, że nawet jeśli pracownik nie jest w stanie udowodnić mobbingu na podstawie kodeksu pracy, może domagać się zadośćuczynienia lub odszkodowania za naruszenie dóbr osobistych z kodeksu cywilnego" – wyjaśnia Katarzyna Grzybowska-Dworzecka, adwokat z Kancelarii Głuszko & Grzybowska-Dworzecka. Co istotne, na tej podstawie – w przeciwieństwie do spraw z kodeksu pracy – pracownik może skarżyć mobbera, a nie wyłącznie pracodawcę. Choć ten ostatni może być też współpozwanym. "Dotyczy to sytuacji, w której szef dopuścił do nękania z powodu swojego biernego zachowania" – mówi Izabela Zawacka, radca prawny z Wojewódka i Wspólnicy Kancelaria Prawa Pracy. Jak podkreśla Zawacka, "sąd cywilny nie weźmie raczej pod uwagę tego, że pracownik może mieć problem z przedstawieniem dowodów potwierdzających jego twierdzenia, co zdarza się w sądach pracy". Większość pracowników miała problem z udowodnieniem szykanowania. W rezultacie przed sądem najczęściej przegrywali. W 2010 r. tylko 34 sprawy o mobbing (z 326, które wpłynęły do sądów rejonowych) zakończyły się uwzględnieniem roszczenia pracownika – wylicza dziennik.
I taka byłaś mądra droga Zuzanno..dlaczego już nie pracujesz w silnecie???? hahahahahaa
Pracodawca ryzykuje grzywną w wysokości 30 tys. zł, jeśli pracownicy zmuszeni są do pracy w biurze, w którym temperatura jest niższa niż 18 stopni C, albo w hali produkcyjnej, gdzie jest mniej niż 14 stopni C - wynika z przepisów prawa pracy. Jeśli pracodawca nakaże pracę w temperaturach niższych niż wynika z przepisów, nie zapewni odzieży ochronnej, pomieszczenia, w którym pracownik może się ogrzać, a w przypadku cięższych prac – także posiłków regeneracyjnych, grozi mu grzywna do 30 tys. zł. Minimalną temperaturę w miejscach pracy określa rozporządzenie w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. Wynika z niego, że gdy pracownik wykonuje lekkie prace fizyczne lub w pomieszczeniach biurowych, temperatura nie może być niższa niż 18 stopni C. Pozostali pracownicy, zatrudnieni np. w halach produkcyjnych, powinni mieć zapewnioną temperaturę nie niższą niż 14 stopni C. Gdy temperatura w pomieszczeniach spadnie poniżej wartości określonych w przepisach bhp, wówczas pracodawca powinien wstrzymać pracę. Wyjątkowo tylko dopuszcza się pracę w temperaturach niższych, jeżeli względy technologiczne nie pozwalają na wyższą temperaturę, np. gdy praca jest wykonywana w chłodniach. Inaczej jest z pracą w terenie. Gdy pracownicy wykonują swoje zadania na wolnym powietrzu lub w pomieszczeniach nieogrzewanych, wówczas pracodawca musi zapewnić pomieszczenia, w których zatrudnieni będą mogli się ogrzać, ewentualnie coś zjeść. Pomieszczenia takie muszą mieć powierzchnię minimum 8 metrów kw., a temperatura w nich nie powinna być niższa niż 16 stopni C. Jeżeli pracodawca nie ma takiego pomieszczenia, wówczas musi zapewnić pracownikom odpowiednie źródła ciepła w pobliżu miejsca ich pracy. Czasem wystarczy ustawienie koksownika czy piecyka elektrycznego, gazowego lub naftowego o odpowiedniej mocy. Osoby pracujące na otwartej przestrzeni, na mrozie, powinny dostać od pracodawcy ciepłą odzież i obuwie robocze, np. ocieplane kurtki, rękawice, odpowiednie buty. Pracodawca musi zapewnić osobom wykonującym prace na wolnym powietrzu gorące napoje już wtedy, gdy temperatura spada poniżej 10 stopni C. Napoje powinny być dostarczane „w ilości zaspokajającej potrzeby pracowników”, a więc trzeba przygotować na tyle dużo ciepłej herbaty, kawy czy wody, by każdy zatrudniony mógł z niej skorzystać. Pracujący na mrozie mogą liczyć także na bezpłatne posiłki regeneracyjne, ale prawo to przysługuje tylko wykonującym cięższe prace fizyczne. Przepisy bhp o pracach w niskich temperaturach obowiązują w stosunku do wszystkich zatrudnionych – nie tylko pracowników, ale i zleceniobiorców oraz osób wykonujących pracę na zasadzie „samozatrudnienia”.
To bardzo ciekawe, drogi Anonimie, zaproponowano mi współpracę po kilku dniach praktyki. :)
Pracują po 10lat bo nie mają żadnych kwalifikacji i się cieszą ze w biurze robią a nie na sklepie
Do działu technicznego bardzo trudno się dostać. Czasami dla Webmastera znajdzie się miejsce, ale programista ma ciężko się dostać. Chłopaki pracują po 12 / 10 lat. Najczęściej proponowana jest współpraca stażystom lub praktykantom, którzy realizowali jakieś prace i pokazali się z dobrej strony. Ciężko jednak dostać etat. Zadzwoń do kierownika DT i dopytaj o możliwości.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Silnet.Pl Karol Świerc?
Zobacz opinie na temat firmy Silnet.Pl Karol Świerc tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.