Jeszcze tylko do końca 2017r. będzie otwarty dobrze ze go zamykają.
@Praciwnim33333 rozumiem, że Ty nie zgadzasz się z tą wypowiedzią. A jakim pracodawcą według Ciebie jest Piotr i Paweł? Takie informacje mogą być cenne dla osób, które biorą tą firmę pod uwagę jako potencjalnego pracodawcę.
Nie polecam pracy w tym sklepie. Chore zasady na kasach, takie, że gdy schodzisz na przerwę czy do domu czy gdzieś ktoś inny siada na Twoją kasetkę (sic!), a podczas schodzenia na przerwę , do wc czy gdziekolwiek nawet nie blokuje się kasy !!! dodatkowo w każdej kasetce jest kluczyk całą zmianę więc każdy kasjer może każdemu otwierać i grzebać żeby rozmienić. Takie coś jest niedopuszczalne. W każdym normalnym sklepie każdy kasjer odpowiada za swoją kasetkę. Omijajcie szerokim łukiem.
Jakie stawki są przewidywane dla kasjerów-sprzedawców? Widzę, że poszukują takich osób w kilku miastach, mnie interesują konkretnie Marki pod Warszawą.
...duuuuuużoooooooo, zarobisz /to tajemnica/nic tylko się przyjmować do pracy hihihi!!!
PRACA DLA DESPERATÓW, ODRADZAM LUDZIOM AMBITNYM, NADGODZINY ROBISZ ZA FREE, GONIĄ CIĘ JAK PSA W SCHRONISKU, A JAK NIE WIERZYSZ TO PRZEKONAJ SIĘ NA WŁASNEJ SKÓRZE. POZDRAWIAM
Nie polecam pracy w PiP. (usunięte przez administratora). Zarobki na początku było przez agencje płacone 6.85/h. A na umowę o pracę 1200netto. Co do grafiku! Zmienia się z dnia na dzień. Zamieniają Ci wolny dzień na pracujący bez Twojej zgody. Nie pytają się czy możesz przyjść, lecz oznajmiają. Telefonują co chwila że trzeba przyjść choć miałeś mieć dzień wolny. Wiecznie jakieś krętactwa. Wykorzystywanie ludzi...
Tak pytaja czy mozesz przyjsc, jaaasne. Niestety nie ma nikogo innego, wiec musisz isc do pracy bo nie dasz rady odmowic, tak cie beda molestowac az sie zgodzisz. A nieraz jest to tylko informacja ze masz przyjsc a nie prosba, szczegolnie jak dzwoni jedna z asystentek wiadomo o kogo chodzi... Prywatnie po pracy wiekszosc narzeka a tu slodza jak to jest cu (usunięte przez administratora) ie. Oj uwazajcie bo Wam wazelinka wyleci z tylka...
Jak to czytam to nie wiem czy się śmiać,czy płakać..:( Piszecie totalne bzdury!!! jak by was ktoś nakręcił, nic tylko książkę pisać. O jakim szacunku tu piszecie? Przecież głupi wie, że w tym Kraju, żaden pracodawca nie ma szacunku do pracownika:( wycisnąć jak sok z cytryny i zapłacić jak najmniej.Nie pisze tu konkretnie o tej firmie tak jest prawie wszędzie.To wasze gadanie do niczego nie prowadzi, gdyż nawet ci co chwalą w opiniach i tak myślą co innego, więc dajcie sobie na wstrzymanie;XP
ludzie kochani, nagle wszyscy zmienili front....miejcie chociaz troche szacunku do samych siebie, jeszcze nie tak dawno można było usłyszeć jak bardzo nie lubicie tej pracy....to co brak Wam odwagi? czy po prostu lizusostwo? praca jest jaka jest, trzeba sobie ja po prostu szanować.
praca w piotrze i pawle nie jest taka zła..niewiem czemu sie tak czepiacie ...kazdy porusza wątek tego że dzwonia do ciebie abyś przyszedł/przyszła d pracy ale przeciez pytaja sie czy jest taka możliwosc i to dobra wola pracownika że pzyjdzie,a nie że karza przysc...
......nie jestem (usunięte przez administratora) jak kilka osób w PiP ale nie czepiajcie się kierownika i postawcie się na jego miejscu.
załoga sklepu jest ok,ale niestety wadą tego sklepu jest za mała ilosc pracowników na sklepie, dzwonienie do ciebie zebys przyszedł do pracy kiedy w grafiku jest wolne,ogólnie nie ma zle,chodz mogło by byc duuzo lepiej...kierownictwo? to tez ludzie wiec nie przesadzajcie znowu... w kazdej pracy cos sie znajdzie że komus cos nie bedzie pasowac... trzeba stosowac jedną regułe\\\\\\\" do pracy przychodzisz żeby zarobić pieniądze \\\\\\\" wiec tgo sie trzymajmy ;)
Prawdą jest tylko to, że bez przerwy są zmiany grafikowe co niejednokrotnie krzyzuje ludziom plany i może byc irytujace, Reszta to jakies bzdury, owszem jesli jest taka konieczność to dzwonią do pracownika z prosbą! o przyjście do pracy ale jeszcze nikt nikomu nie kazał na siłę , to jest wolna wola pracownika, poza tym takie rzeczy zdarzają sie w kazdej firmie, ludzie chorują, maja urlopy i jest wtedy zwiekszona potrzeba. A co do chorowania to kierownik ma wyjatkowo człowiecze!!! podejście i to co Zuza napisałaś na ten temat to stwierdzenie wziete chyba prosto z marsa bo nijak ma sie do rzeczywistości. Co do czepiania sie na kazdym kroku to juz wogule jakieś kpiny, na pewno pracowałaś badz pracujesz w tej firmie?
popieram Zuze tam jest jeden wielki wyzysk ! nie dosc że trzeba czesto zostawać na nadgodzinach to za to nie płaca wiec wychodzisz z wypłąta taka samo jak bys robił normalnie etat... druga spawa człowiek ma wolne a wydzwaniaja że trzeba przyjsc do pracy czasem dzwonią godz przed rozpoczeciem pracy...co chwile sa zmiany w grafiku a kierownictwu zawsze cos nie pasuje ! do pacy przychodzisz ze stresem na dzień dobry czy nie dostaniesz za cos opieprzki ba zawsze musza sie do czego przyczepic..nie dziwie sie że ludzie tam odchodza... zostaja tylko CI ktorzy nie maja wyboru..bo musza z czegos zyc... nie polecam tam pracowac!!
O pracy w Piotr i Paweł Bielsko, można napisać krótko (usunięte przez administratora) stwo, niskie zarobki, brak poszanowania pracowników. Myślisz o podjęciu pracy w tym \"markecie\"? zastanów się dobrze. Jeśli lubisz zostawać codziennie dłużej, bo nie ma Cię kto rozliczyć żeby zejść z kasy o normalnej porze, częste zmiany w grafiku i telefon o 21, że masz rano być w pracy a miał być dzień wolny, tyrać w weekendy jako jedyny kasjer z kilometrowymi kolejkami, żyć w ciągłym stresie i słuchać na każdym kroku narzekań kierownika, nie mówiąc o tym jaką łaskę on Ci robi przychodząc zrobić anulację. Zarżnąć, zajechać, wykorzystać do oporu i tym podobne określenia jedynie cisną się na usta gdy człowiek tam pracuje. Tendencją jest zbyt mała ilość personelu, bo można zaoszczędzić, niech się wykończą, zresztą pracownicy często się zmieniają, mało kto to wytrzymuje. Potem biorą L4 i wielki wrzask kierownika, że ciągle ktoś jest chory!! Niewyobrażalne to dla niego... Człowieku (o ile nim jesteś panie (usunięte przez administratora) nie dziw się, że ludzie chorują skoro ich zamęczasz i traktujesz jak ścierki do podłogi.. Oczywiście klient nie może o niczym wiedzieć, dla klienta ten sklep ma wyglądać jak raj na ziemi z super produktami (buhahaha) niestety, wystarczy poczytać opinie z innych miast, jest to samo. Chyba najgorsza praca w Bielsku i serdecznie jej nie polecam.