Netter coś działa i niedługo "DziadFirma" ma tam powstać słyszałem. Będą szukać kilku ludzi do pracy i dużo miejsc będzie na dyrektorów i kierowników. Także trzeba czekać! Będzie praca!
podobno w netterze cos sie dzieje ma cos tam ruszyc moze ktos cos ciekawego slyszal
bardzo dobrze ze ten zaklad padl tyle lat ludzi gnoili zenki czykwiny lysy i pani torba im to koryto sie urwalo ludzi mieli za (usunięte przez administratora) i zlo konieczne a co do torby to locha chdzaca a za nia ten mlody (usunięte przez administratora) ze zrytym lbem stara babe ciaga duren
I ja tam byłem szynkę i kielbaske jadłem....z fajnymi ludźmi się pracowało...dawało z siebie wszystko żeby wszystko hulalo ....Ale na chęć kasy dla siebie nie ma siły.Tak.Fakt.Pomor swinek dał w kośc jednak dla chcącego nic trudnego - po prostu nie znaleziono wyjścia lub nie bylo już takiej potrzeby.Pozdrowienia dla ekipy ekspedycji.
Po pierwsze naucz się poprawnie pisać, też nick, po drugie nie wciskaj kitu bo ludzie którzy tam pracowali wiedzą o co chodzi a ty na pewno nie wiesz, po trzecie dlaczego wypowiadają się ci którzy w tej firmie nie pracowali i ludzi z tej firmy nie znają, zajmijcie się swoimi sprawami a nie interesujecie się cudzymi !!!!!!
@Chlopak ale to co składałeś papiery gdzieś czy oni sami wypłacili a co za lipiec i sierpień?
sami wyplacili i to dla kilku co znam a za lipiec i sierpien to nie wiem kiedy ja pod koniec lipca sie zwilnilem dobrze ze za dwa miesiace oddali a ciekawe co z rozliczeniem pit kto i kiedy nam wystawi
Czy ktoś dostał wypłatę wyplacono?
Nikt już nie czeka. Wszyscy już maja porozwiazywane umowy i tylko na bramie ktos siedzi i w biurze moze kika osób co ogarniaja bałagan bo widze ze w dzien ze 2-3 samochody stoją. Nikt do wrzesnia nie czekał. Ludzie juz od czerwca pracują gdzie indziej. Chyba ze sie myle. Ta firma ju nie istnieje. Nawet rajdy samochodowe juz tam po placu były w tamta niedziele. O co tu sie kłócić , był netter i nie ma nettera. Przejdzcie do dnia codziennego i nie marnujcie czasu bo juz nie ma tej firmy.
Można było zwalniać się z 55 przecież nie było wypłat od maja na co każdy czekał aż do września ...? ze jeszcze jeden miesiąc za darmo się dostanie, tacy dobrzy i uczciwi pracownicy, tak chętnie brani do pracy bez umowy niektórzy.... może ktoś chce pisać kto i gdzie? Albo proszę napisać gdzie takie fajne warunki bo tez szukam pracy. Mało Wam było 3 miesięcy wypowiedzenia skoro wszędzie tyle fajnej pracy?czekacie tylko na klęske firmy jak sępy na padliną. Fajnie było jak Jan na wszystkich zarabiał ale cóż... skończyło się.
Mimo to że nasza współpraca się zakończyła to dalej czuje jakąś więź z tą firmą i nie mogę się pogodzić że nie można było tego w cywilizowany sposób zakończyć. Nigdy bym nie powiedziała że z Janem mogą być na koniec takie problemy.
Piszecie bałwany o tych dyscyplinarkach, a czy któryś z Was ją dostał? Pan Jan to uczciwy człowiek dzięki któremu dostaliście jedną wypłatę tylko za podpisywanie listy. To co piszecie o tym człowieku to podłe i niskie. Życzę wam powodzenia i żebyście się zderzyli z prawdziwym kapitalizmem wspomnicie wtedy Jana. Mnie ten zakład pomógł w najgorszym czasie mojego życia. Dał mi jeść, a z tym już było ciężko, dał mi w miarę godną płacę ubezpieczenie itp. Panie Janie życzę powodzenia byłem w takiej sytuacji co pan dzięki panu zakładowi wyszedłem na prostą. Nie zapomnę panu tego i oby panu też się udało.
Wiele osób dostało dyscyplinarki bo nie chcieli sie sami zwalniac. Ludzie przychodzili do pracy wykazując gotowość do pracy a listy obecnosci nie bylo jak podpisac bo jak kazał pochowac. Czyli co należalo robic? jedni sie pozwalniali sami z paragrafu tak jak ja a inni co nie chcieli to dostali dyscyplinarke. Taka prawda wystarczy ludzi popytac. Ludziom ust nie pozamykacie. Wystarczy co na mieście o firmie gadaja. Po co słodzic na siłę. Ja tam dla Jana żle nie zycze bo juz wystarczająco jest pokrzywdzony przez rodzine i dyrektorów i kierownikow co jemu firme rozwalili. Ale az taki biedny to on nie jest. Poradzi sobie.
To akurat prawda. Ludzie czekali o to co ich Jan prosił żeby czekali bo firma może jeszcze ruszy a jak nie to zwolni ludzi grupowo. A co do czego to ludzie czekali a Jan ich wydymał, bo nic nie robił żeby firmę ruszyć tylko wszystko przeniósł do Czyżewa i tam robi. A ludzi nie zwolnił grupowo tylko kazał samym się zwalniać albo dostaną dyscyplinarke. Do pracy też nie można przychodzić bo Jan pochował listy obecności i z tego co słyszałam to jak ktoś szukał listy obecności to też dostawał dyscyplinarke.TO NAZYWACIE NORMALNĄ SYTUACJĄ??? Ludzie przychodzili chcieli wspierać firmę, kosić trawę, sprzątać na placu itd. Wiele ludzi na prawdę chciało i czekało żeby dalej tam pracować. Wiele ludzi nawet teraz by wróciło gdyby firma ruszyła. Jan chociaż powinien zaproponować pracę dla tych ludzi w Czyżewie a nie tak się od nich odwrócić. I Jan i wszyscy pracownicy sobie poradzą ale czy nie można zakończyć współpracy w normalny sposób a nie tak żeby wszyscy na około się śmiali i dziwili jak tak można.
@Tęsknię, @były, były pracownik, informacje dotyczące upadłości Nettera, są potwierdzone? Piszecie wszystko z taką pewnością, można zacząć uważać, że wszystko jest już przesądzone. Czy w takim razie są to w 100% prawdziwe informacje, czy może jednak firma jest na skraju i nie wiadomo do końca co się wydarzy?
Cudowna firma. Wszystko pięknie i żadnych problemów. To nic że pieniędzy nie popłacili ludziom i jeszcze dyscyplinarke dali. To taka forma nagrody za te wszystkie przepracowane lata dla PANA który teraz o nas zapomniał ze dalej jesteśmy i czekamy kiedy się skończy ta restrukturyzacja i firma dalej ruszy i będziemy ją wspierać. Wierzymy szczerze dalej w te obietnice że firma ruszy. Jan dla nas obiecał. Czekamy i pragniemy tam pracować do ostatnich swoich dni. Przecież tyle dla niego zrobiliśmy. Wielki panie i władco, gratulujemy osiągnięć i życzymy dalszych sukcesów.
Trzeba samemu pilnować interesu.Jak to się mówi każde grabie grabią do siebie,a nie odwrotnie.Każdy odpowiada za siebie,a pańskie oko konia tuczy.Dobry właściciel to nawet urlopu sobie nie zrobi tylko trzyma rękę na pulsie non stop.
Powiadają, ze niektórzy dostawcy podobno chętnie płacili niektórym na niższych stołkach aby tylko dostarczać tam. Chyba w tej firmie wszyscy robili jakieś interesy.... biedny ten Jan, zaufanie kosztuje najwiecej....pewnie dużo osób dobrze miało dzięki tej firmie a sprzątać musi sam....
napiszcie co tam w netterze ja tam robiłem w 2010 roku tylko prosze krótko
Niektórzy pracownicy niestety nie pomagają. We wszystkich instytucjach aż się dziwią ze byli pracownicy Nettera tak postępują na szkodę firmy. Nigdzie w województwie tak się podobno jeszcze nie zdarzyło....To tylko świadczy o tym jak słabe zaplecze kadrowe było w tej firmie. W księgowości robią co w ich mocy aby przedrzeć się przez biurokrację, komorników i pomóc pracownikom odzyskać jak najszybciej i jak najwięcej pieniędzy ale też zależy wszystkim przyjaznym na próbie ratowania firmy (nie Nettera osobiście). Nie mówcie co ma właściciel zrobić aby tylko Wam było dobrze. Lepiej szukajcie pracy w to miejsce a nie zerujecie na czyimś nieszczęściu.Nie da się być dobrym pracownikiem tylko wtedy gdy jest dobrze - trudne sytuacje dopiero pokazują, kto był tym dobrym.... nazwiska osób które tak wzbogacają prawników i komorników są wielu osobom znane, opinie na ich temat zostawimy sobie..... aż nie chce Wam się pomagać - byli pracownicy.... i uwaga bo w internecie nikt nie jest anonimowy..............
Wszyscy to się dziwią ale dla firmy ze tak postępuje z pracownikami. Wszystkie firmy to zwalniają normalnie poprzez zwolnienia grupowe pracowników a nie zmuszaja żeby sami się zwalniali albo dają dyscyplinarke. Chcą się pozbyć pracowników za wszelką cenę żeby przy upadłości było jak najmniej osób którym trzeba coś wypłacić. I to nie prawda że inne firmy się brzydzą pracownikami z nettera. Inne firmy chętnie przyjmują do siebie i współczują że zostaliśmy tak potraktowani. Brzydzą to się zarządem tej firmy oraz śmieją się z nieudolności i bezczelności. Te nasze dyscyplinarki to już słynne na całe województwo. Bardzo chętnie nas przyjmują z takim świadectwem bo wiedzą jaka sytuacja wynikła. Nie zdziwie się jak sąd się weźmie za to wszystko i te świadectwa pracy stracą ważność i będzie trzeba jeszcze raz, rym rqzem normalne wystawiać.
A ja dziś otrzymałem kasę z FUNDUSZU GWARANTOWANYCH ŚWIADCZEŃ PRACOWNICZYCH. Dziękuję
Pracownikom wyplaca a rolnikom kiedy wie ktos
Rolnikom to raczej trzeba do sądu składać papiery później do komornika i dalej to czekać na cud. Jak będzie z czego ściągnąć po ogłoszeniu upadłości i sprzedaniu tej już opustoszonej budy. Zakład jest ciągle czyszczony z maszyn sprzętu i narzędzi. Czyli nie będzie wiele wart po ogłoszeniu upadłości. Taki z tego wniosek że nikt starych pustych budynków za drogo nie kupi. Nie zostaną z tego pokryte wszystkie zobowiązania. Przykre ale prawdziwe.
Ten Oskarek xD to jaki (usunięte przez administratora) obrońca. Ciekawe czy za to też ma zapłacone? Chyba że rodzina to sam weźmie.
Uwierzył Jan, bo zawsze wierzył w dane słowo , to taka era ludzi odmienna od teraźniejszej. Honor-obce dla większości słowo, chciał aby wszyscy pozostali w tej firmie w dobrych rękach i nie patrzył na swoje dobro- powinien zwalniać ludzi już w sierpniu -wiecie o tym dobrze. Złe rządy to fakt- za dobry był, ASF to fakt -pomógł ubić- ale najgorsze jet to ze to pracownicy wsadzili nóż w plecy, ci co się chwalą, ze kilkanaście lat pracowali. Każdy przeżywa swój kryzys finansowy inaczej, jedni może tracą dorobek życia inni kilka wypłat ale nikogo nie upoważnia to do obrażania i złorzeczenia. Nigdy też Jan nie chciał swoim pracownikom źle.... stąd jego problemy. Pieniążki już wpływają na konta Wam pewnie, prawnikom też...... czas świętować -świętować sukces tłumu.Ciekawe kto tego prawnika przyprowadził i ile z tego ma, bo na wypłaty to nie ma wpływu ten prawnik tylko procedury funduszu i ciężka praca księgowych....... SZYMON, MARCIN, JAREK,ANIA,GOSIA, OLA,ASIA, BASIA,GIENIA, IRENKA,IRENKA, EDYTA =może kogoś pomięto.... dziękujemy ze pomagacie - takich jak Wy życzę spotkać każdemu prawodawcy na swojej drodze...... Panie S nie sprzedawaj firmowych receptur, może jeszcze Janowi się przydadzą..... A POMAGAMY BO TEŻ UWIERZYLIŚMY.......
Nie... no proszę... nie mówcie ludziom że Jan chciał ludziom dobrze. Żeby chciał to by zrobił. Taka jest prawda że ludzi na koniec zostawił. Jan był dobry dopóki dobrze firma prosperowala. A jak się noga powinela to pokazał swoje prawdziwe oblicze. Z tym że te osoby z biura dozo robią to fakt, i dla nich można być wdzięcznym ale Aśka i Jan to na koniec całkiem klasę i honor postradali. Dlatego nie dziwię się ludziom że już na koniec nie wytrzymali i poszli do prawnika. Żeby było dobrze to by nie poszli.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakład Mięsny Netter?
Zobacz opinie na temat firmy Zakład Mięsny Netter tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Zakład Mięsny Netter?
Kandydaci do pracy w Zakład Mięsny Netter napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.