

Nie moge znalezc zadnej oferty od nich. dodaja je pod troche inna nazwa? Nikt nie wspomnial ostatnio zeby sie zamykali ...
Widziałam, że w jednej opinii Pan podobno miewał problemy z zatrudnieniem z powodu tego, że posiada tatuaże. Czy odnośnie zatrudnienia są jeszcze jakieś przeciwwskazania tego typu? A co w przypadku bezpośredniej pracy w biurze w Polsce? Jakie warunki obecnie przysługują w oddziale w Rzeszowie? Są zastrzeżenia co do wyglądu? Do czegoś jeszcze? Jakie zaróbki przysługują za obsługę pracownika?
Wlasnie mam isc z narzeczonym przez ta agencjie do pracy od poniedzialku do Actiona zwaag. Ktos cos moze powiedziec ?
(usunięte przez administratora) z taką robotą w Zwaagu po 1 dniu mnie zwolnili coś im nie pasowało Tatułaże na czyi i na twarzy i odrazu (usunięte przez administratora) nie chcą mnie zadzwoniła mi koordynator że zostałem zwolniony z moim kolega (usunięte przez administratora) ich
I co ci na to mozna powiedziec ? trzeba sobie bylo leb wydziarac jak juz bedziesz na pieniadzach spal. Wiedziales jak wiekszosc ludzi na to patrzy a teraz beczysz. Zostan juz do konca gangsterem na ktorego sie kreujesz i (usunięte przez administratora) ta robote dla zwyklych smiertelnikow. Albo w prawo albo w lewo
Wystarczy nie wyglądać jak kryminalista. Jak traktujesz ciało jak brudnopis to nie dziw się że cię nie chcą w pracy z obsługą klienta.
Witam. Wraz z chłopakiem wybieramy się do pracy gdzie mamy pracować w Actionie czy mógłby ktoś napisać coś więcej o tej pracy? Z góry dziękuję.
atmosfera jak w barze . Jedzenie na biurkach z KFC oraz pytanie . Gdzie sa ich kontrakty ... Lol ta firma to jakis zart . Solarisy oszukane na 100euro za tydzien pracy . Uwazajcie na ta fime i bron boze zdala od Baxshop .
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pracowałam dla VKVE 2 miesiące. Moją opinię podzielę na parę części. WYNAGRODZENIE: oceniam pozytywnie: Na czysto po odliczeniu kosztów zakwaterowania,jedzenia, zwiedzania weekendami Holandii przywiozłam do PL 3200 euro. Gdybym oszczędzała kwota ta byłaby o wiele wyższa. Tygodniowo dostawałam 380-450 euro w zależności od godzin. Czasami ludzie mieli jakiś problem z wypłatami, ale zadzwonili do biura lub pojechali osobiscie i zostało im wyrównane. PRACA: pozytywnie: Pierwsze pracowałam na cebulkach w Heiloo(około 45 h tygodniowo) - polecam- fajna rodzinna atmosfera, praca lekka siedzi się lub stoi w zależnosci jak wygodnie i sortuje cebulki przy taśmie. Gdy skończyła się ta praca (była sezonowa na 5 tygodni) biuro od razu załatwiło mi pracę w Zwaagwijk w Etienne Ruigewaard(około 50 h tygodniowo), atmosfera również fajna, praca fizyczna, sortowanie, pakowanie, sztaplowanie skrzynek z warzywami głównie kalafiory i brokuły. Przychodziły tam osoby, które po paru dniach rezygnowały mówiąc, że ,,je#aczka", jednak ja dałam radę i uważam, że jak ktoś chce pracować a nie wypoczywać za granicą to sobie poradzi. ZAKWATEROWANIE: cóż. Najpierw trafiłam do domku w Volendam, cudowna lokalizacja nad zatoką, piękne miasteczko turystyczne. Jednak w biurze w PL mówiono, że domki są jednopłciowe a nas 3 młode dziewczyny dano do jednego domku z 4 dorosłymi Węgrami. Było bardzo brudno gdy tam przyszłyśmy, co zostało zgłoszone do biura. Miesiąc później kara do zapłaty przyszła do płacenia NAM ! Zgłosić, że jest brudno i jeszcze płacić, tragedia:) Stan domku zależy od ludzi, z którymi się mieszka, trzeba pilnować dyżurów sprzątania, składać się na środki czystości, bo są kary. Karę potrafią dać za parę okruszków na podłodze czy naczynia umyte, ale nieposkładane z suszarki, jednak gdzie są, gdzie domek stoi przez rok czasu zapuszczony, że blaty są tak brudne, że jedzenie się przykleja? Boicie się interweniować? Później wraz ze zmianą pracy musiałam się przeprowadzić do Zwaagu. Domek był czysty i zadbany, ale dzięki ludziom tam mieszkającym. Za domek biorą 2,48 euro od każdej przepracowanej godziny, ale nie więcej niż 106 euro tygodniowo. Zawsze jakąś ulge podatkową stosują i w rezultacie wychodzi około 70-90 euro tygodniowo. Jak się nie idzie do pracy płaci się 17 euro za ten dzień za domek. Zawsze każdy narzekał na hotel Hoorn, bo trzeba płacić 40 euro tygodniowo za obiad,czy się je czy nie :D KOMUNIKACJA: koordynatorzy dramat, mają nas daleko w (usunięte przez administratora) koleżanka dzwoniła, że czuje się źle(zerwanie mięśnia brzucha) i chce jechać do lekarza to usłyszała, że on się tym nie zajmuje; nic nie potrafią przekazać typu sytuacja, gdzie miałam zabierac jakieś osoby z pracy i nikt mnie o tym nie powiadomił. Nie pozdrawiam też Pani Emilii, która się zajmuje wynagrodzeniami w oddziale Zwaag, ciekawe czy ma jakieś wykształcenie księgowej/ekonomiczne? Ów Pani nie wie nawet ile wynosi oprocentowanie podatkowe w Holandii, właściwie nie jest w stanie odpowiedzieć nam na żadne pytanie, oprócz tego mega bezczelna. Raz jej nawet zapytałam po co się zajmuje wynagrodzeniami skoro nic nie wie. Jak odebrał ktoś inny telefon niż ona to szło się dogadac i uzyskać informacje, także inne osoby bez zastrzeżeń. DOJAZD DO PRACY : do 10 km rower, powyżej samochód. Jak się boicie jeździć to się nie przyznawajcie, że macie prawo jazdy, bo usłyszycie ''albo bierzesz auto albo wracaj do Polski''. Biuro daje wam kartę do tankowania, można wlać 40 l tygodniowo. Jak się coś uszkodzi w samochodzie to 150 euro kary. Prywatnie można zrobić 9 km tygodniowo, jak się przekroczy to są kary, auto ma wbudowane GPS. Za bycie kierowcą płacą 15 euro tygodniowo. Nie opłaca się jeździć własnym samochodem, bo odbywa się to na własny koszt, biuro nie zwraca za paliwo, mimo iż obiecują, że to zrobią :D (na podstawie sytuacji znajomych). Szczerze, mogłabym pojechać jeszcze raz z tego biura. Czytając komentarze tutaj mam wrażenie, że piszą je same osoby roszczeniowe, które wyobrażają sobie pracę za granicą jako stanie/siedzenie lub nawet przysłowiowe ,,leżeć i pachnieć'' i zbijanie na tym kokosów, no cóż na wszystko trzeba sobie zapracować. Biuro samo w sobie jest w porządku, po prostu czasami nieodpowiednie osoby trafiają na nieodpowiednie stanowisko i nam życie uprzykrzają. Z tego co wiem wszyscy też dostali urlopowe/wakacyjne, ale trzeba na nie poczekać ok 6 tygodni ;). Pierwszy dzień po przyjechaniu tam też był dramat, bo o 6 byłam pod biurem i tak nas przetrzymywali, że o 21 trafiłam dopiero na domek. Ogólna ocena to 5,5/10, jakby nie sytuacja, gdzie musiałam płacić za sprzątanie i nie Pani Emilia dałabym szczere 9,5/10
Od wtedy..w zależności w jakiej firmie docelowej pracują,jakbyś pomyślał to byś wiedział..że każda firma ma swoją własną stawke godzinową nawet dla osób "na wiekówce"bo nawet istnieją firmy które nie mają wiekówki...echkażdy mądrzejszy od drugiego
Czy w Action wymagany jest język ?
Odradzam prace przez firmę Charlie works odział w Hadze. Pozytywy (bo również takie są) : Wynagrodzenie- mimo tego, że wynagrodzenie jest dokładnie przycinane przez pare punktów wypłacane jest zazwyczaj na czas a wszystkie wątpliwości można rozwiązać dzwoniąc do biura. Jedbym z plusem tego biura jest wypłacalność. Pomoc koordynatora- w zależności na kogo trafisz możesz liczyć na pomoc ze strony koordynatora ja np. Rok temu byłam zadowolona gdy moja koordynatorka była pani K. Zawsze chetnie wyjaśniała moje wątpliwości oraz w razie potrzeby zabierała do lekarza. Na tym koniec moich pozytywnych spostrzeżeń. Negatywy: Rowery: rowery firmowe to jakaś kpina a kaucja za nie pobierana jest wyższa niż wartość tego złomu, słyszałam wiele przypadków w którym ludzia nie oddawali kaucji bo rower był zniszczony a był w takim samym stanie jak przy przydzieleniu go danej osobie. Samochód firmowy: tutaj zaczyna się mój koszmar bo szantażem przez panią D zostałam zmuszona do jeżdżenia autem firmowym i wożenia ludzi. Oczywiście szantażem pod groźbą zerwania kontaktu i wylotem z domku firmowego. Mimo moich zapewnień ze boje się jeździć nie swoim autem- samochód został mi przydzielony. Kilometrowka: jeśli ktoś nie słyszał tego pojęcia to szybko objaśnię są to kilometry liczone z twojego miejsca zakwaterowania do miejsca twojego zatrudnienia. Niby nic takiego ale posiadając prywatne auto biuro lubi wciskać Cię do pracy do której masz 10.5 km a oni oddają pieniądze powyżej 11 wiec ty jak jeleń jezdzisz na swój koszt- gorzej jak nie posiadasz swojego samochodu to musisz jeździć rowerem i nikogo to nie obchodzi jaka jest pogoda :) Zakwaterowanie firmowe: ten punkt chciałabym pozostawić bez komentarza bo będąc na 3 ich domkach firmowych w każdym znajda się nieprawidłowości w jednym robaki, w następnym obrzygana ściana i brak klamek, nieszczelne okna oraz brak ogrzewania w następnym? Odremontowany domek jednak brak normalnej szafy i ogrzewania mimo zgłaszania niejednokrotnie faktu do biura brak reakcji- chcesz się ocieplić zima kupując farelkę? Powodzenia bo za to możesz dostać karę za „sabotaż”. Lista kar jakie można dostać za byle „kupę” na domku firmowym jest tak długa ze musieli ją zawiesić w widocznym miejscu w domu żeby każdy mógł się z tym zapoznać. Jedyny plus w zakwaterowaniu to miła pani E która zajmuje się domkami i wykonuje swoją prace należycie. Koordynatorzy: ten punkt pozostawię w negatywnym aspekcie mojej opinii dlaczego? Dlatego, ze pracując jakiś czas w tym biurze spotkałam dwie normalne i trzeźwo myślące osoby ww panią Kamilę i panią Elę które są gotowe pomoc człowiekowi nie traktując go przy tym jak gorszego od siebie, reszta osób na jakie miałam przyjemność trafić pracując w biurze swoją posadę uzyskała chyba jedynie poprzez „znajomość” języka holenderskiego TUTAJ się zatrzymajmy- kto zna język ten zna a kto duka i próbuje go znać to inna sprawa. Chorobowe: zapomnij tutaj się nie choruje po dniu jest wylot z ich domku firmowego. Praca: w zależności jak się trafi ale koordynator potrafi zadzwonić o godzinie 6 ze na 7 masz isc do pracy mimo ze był to twój dzień wolny. Nie pójdziesz, nie podoba się? Stara gadka jak ci nie pasuje wróć do polski. Miałam okazje zwiedzić pare firm pracując w Charlie works i szczerze to naprawdę zależy gdzie się trafi. Są firmy na których są mili pomocni ludzi a są tez takie na których mobbing jest tolerowany i jest na porządku dziennym wszystko zależy tutaj od szczęścia. Koordynator wysyłając cię do pracy przedstawia Ci stanowisko jakie będziesz wykonywać- niestety często wykonujesz inne prace bo w firmie jest zapotrzebowanie na inne stanowisko. Prace oceniam właściwie neutralnie bo wiele zależy do szczęścia. Reasumując, rok temu poleciłabym prace komuś znajomemu bez zastanowienia natomiast w roku obecnym i po zmianie nazw i niektórych procedur zdecydowanie odradzam! Jedynym i zapewne największym plusem tej firmy jest wypłacalność, dobra opcja dla kogoś kto jedzie się zaczepić i szukac pracy na własna rękę jednak na dłuższa współpracę odradzam.
Za ładnie ujęte. Wynagrodzenie nigdy się nie zgadzało, po wypłaty trzeba było dzwonić żeby cokolwiek dostać, kary za nic zrobione sprytnie żeby tylko wlepić, insekty jak mrówki czy myszy na domku nie tępione jak ktoś chce w własnym interesie.
Wynagrodzenia: OK, jedni zapisują co do minuty czas pracy, inni porównują z osobami, co kończą mniej więcej tak samo Koordynatorzy: ci co poznałem, zawsze starali się postawić w sytuacji pracownika Ty się starasz, nie zawracasz głowy o wszystko to i z czasem to docenią Coś za coś Rowery: trzeba było spr przed, ewentualnie odmówić Samochód: w czasie covid mogliby dać większą możliwość zrobić zakupy Pomóc komuś z lokacji gdzieś się dostać, coś załatwić, za opłatą i zgłoszeniem tego? W Polsce też mało kogo interesuje jak dotrzesz do pracy... Zakwaterowanie: to szok, ale można szukać innego Na hotelu można szybko poznać dużo osób To jakiś plus Na domku na odludziu daleko wszędzie za to łatwiej się zgrać Chorobowe: coraz ciekawsze zagadnienie, zwłaszcza teraz Osobiście jestem zdania, że lepiej wykorzystać wolne, a chorobowe zgłaszać gdy jest co zgłosić Problem jak się rozchorujesz w pt, w sb odczuwasz, w ndz wyleczysz prawie i w poniedziałek nie wiadomo co robić Zglosic jednodniową niedyspozycje? Każdy i tak myśli ze masz kaca... Inne prace: jedni protestowali, że mają co innego do roboty niż im obiecano Inni mieli to gdzieś i szli spróbować Moim zdaniem to plus, że można poznać różne rzeczy, prace, obowiązki i różnych pracowników Mniejsza monotonnia, można lepiej zrozumieć innych pracowników na ich stanowiskach, ale też większy stres, presja Podsumowanie: chcesz to się dużo nauczysz, z czasem każdy ci pomoże nie tylko w pracy Nowe czasy, nowe wyzwania, oczekiwania i większy stres Nie zawsze dobrze się w tym odnajdujemy Czasami się przesadza z oczekiwaniami, czasami wyolbrzymia problemy Trzeba umieć przeprosić i umieć prosić o pomoc Dlatego w dużej firmie łatwiej poznać kogoś wartościowego i dużo się nauczyć na początku Polecam na początek
Charlie to jedna z tych holenderskich agencji , która traktuje Polaków jako ludzi drugiej kategorii. Podludzie z Europy Wschodniej, który można wykorzystywać i dowolnie pomiatać. Zachęcam do zapoznawania się z opiniami o Charlie Works zanim gowork je wykasuje. Włoś się jeży na głowie - ludzi muszą dochodzić swoich wynagrodzeń całymi miesiącami, są celowo wprowadzani w błąd co do warunków pracy i wyskości pensji. Dla takich cwaniaczków Polska to prawdziwe Eldorado, tania siła robocza i słabe instytucje, które mają chronić pracowników.
Nareszcie ktoś o tym napisał - sytuacja w firmie jest fatalna. Ludzie odchodzą ponieważ mają już dość bałaganu i rządów "nowej" kierownik. Podobno przyszła z konkurencyjnej agencji, ale sądząc po jej wynikach to się jej chyba stamtąd pozbyli
Czy ktoś z was pracuje na papryce w lokalizacji Nieuwlandseweg 4, 8316 KZ Luttelgeest, ? Możecie coś więcej powiedzieć?
Odradzam kazdemu prace tam, koordynator nazwał mnie ćpunka po tym jak zemdlałam w pracy i musiał po mnie przyjechać. Co chwile nawiedzał nas na domku i robił kłótnie o wszystko. Dom tragedia! Okna zabite deskami, kran w pokoju z którego śmierdziało co wieczór smród do nie wytrzymania! Dostaliśmy rozwalone rowery po czym nam je zabrano i zostawiono bez niczego a do pracy 10 km. Koordynatorzy totalna tragedia, obgadują, wyzywają, ośmieszają własnych pracowników. Szczególnie Artur z oddziału zwaag. Przyjechał do nas w niedziele i jak miałam pytanie stwierdził ze w niedziele nie będzie mi na nic odpowiadał wiec po co przyjechał? Żeby z nas się pośmiać. Kolega poparzył rękę potrzebował pilnej pomocy, przyjechał i stwierdził ze zawieść to może ale dogadać i załatwić resztę radź sobie sam bo przecież on ma wolne:) wziąć wolne? Zapomnij! Jak dzwoniłam rano pod nr alarmowy pani mi robiła wyrzuty jak to mam okres i nie mogę iść do pracy? Praca? M a s a k r a! Ludzie w pracy prędzej cie zjedzą i wyśmieją niż pomogą i umila ci praca a w szczególności quality cykoria. A ludzi takich przyjęliście, ze jeden upił się i chciał nas pozabijać, dzwoniąc do koordynatora stwierdził ze ma urlop i będzie za 5h i mamy sobie radzić:) totalnie nie umieć planować nic. Proszę nie pracujcie przez ta agencje bo kto po takich przeżyciach zapłaci wam za terapie i za traumy do końca życia? Napewno nie oni.
czesc Oliwia hej czytam i nie wierze napisz dlaczego koordynator tak czesto cie odwiedzal i jak wygladal twoj pokoj bo przez 6 miesiecy nikt w nim nie sprzatal i ile ziola wypalilas w garazu przez ten czas! potem narzekaj i pisz glupoty.tak jeszcze napisz z ilu firm cie wyrzucili
Ej! Ludzie niewiem o co wam chodzi !! Ja niemam żadnych zastrzeżeń do tej agencji chociaż fakt godzin mniej Ale to i bez corony styczeń zawsze gorszy. Czemu problem z komunikacją z biurem ? Z głównego numeru zawsze ktoś odbierze to raz. Dwa na czacie na żywo w 5min dowiesz się wszystkiego na każdy temat A pytałem o urlop wakacyjne wypłaty itd. Zawsze odpowiedź dostałem. Bardzo miły pan Bartek rekruter bardzo luźna rozmowa i konkretna. Koordynatorka Monika super sympatyczna i miła kobieta House majsterka Ela również bardzo miła i zawsze zapyta czy coś potrzebuje od lampki nocnej po prześcieradło.. Także ja jestem pozytywnie zaskoczony tym bardziej że jestem dopiero ponad miesiąc
Jak najbardziej odradzam prace w agencji Charlie Works. Najbardziej zaskoczyła mnie kompetencja pracowników biura. Z nikim nie można się porozumieć na jakikolwiek temat związany z praca. Obiecują ze wypłaca należyte pieniądze, lecz czekam na nie już dłużej niż firma zapewniała. Wiem ze większość agencji w Holandii nie jest godne polecenia, lecz to jest pierwsza agencja, w której na prawdę na pierwszy rzut oka widać panujący nieprofesjonalizm. Jestem niezadowolona z agencji i nie polecam. Strasznie się zawiodłam, choć wiedziałam ze pracując w Holandii przez biuro pracy nigdy nie wiadomo na co się trafi, ale nie sądziłam ze będzie aż tak złe. Niekompetencja i nieprofesjonalizm :/
Jedyny plus to wykazanie zainteresowania osobą kandydata pytając o przeszłość zawodową. Oczywiście żadne wnioski z tego nie wyciągniete i sens zerowy, oferty pracy przedstawione po rozmowie "rozpoznawczej" miały się nijak do historii zawodowej . Pytań rekrutacynych nie uzykałem, biorą wszystkich z miejsca co może być dla jednych plusem (patologia, kryminalisci, osoby bez wykształcenia oraz doświadczenie oraz desperaci) a dla innych minusem.
Ostrzegam każdego kto chciałby podjąć pracę w Charli Works w Łodzi. Kierowniczką jest tam osoba, która pracując w konkurencyjnej agencji w skandaliczny sposób odnosiła się do swoich podwładnych. Polecam poczytać na forum, agencja na P. rodem z Gdańska.
gdzie mogę skontaktować się z kimś kto wytłumaczy mi dlaczego pit z rok 2018 nie został mi wysłany?
Ostrzegam przed ta agencyjką, wszyscy na nich narzekają
Zatrudnienie przez filie Charlie Works w Aalsmeer to pomyłka, nowe osoby są zatrudniane poprzez to biuro aby pracować w sezonie na firmach zamiast już tam obecnych polskich rezydentów, i z końcem sezonu być zwolnionym zamiast rezydentów którzy nazywani są koordynatorami na firmie, choć jedyne co koordynują to relacje kręgu wzajemnych zależności na stopie prywatnej z pracownikami filii agencji. Jeśli pracujesz i twój przełożony na firmie jest z Ciebie i twojej pracy zadowolony, to jesteś śmiertelnym wrogiem i wszystkimi możliwymi sposobami będą starać się ciebie pozbyć, jak nie na firmie, to na kwaterze a jak przyjechaliście jako para, to wasz związek na pewno zostanie poddany próbie metodą do skutku. Agencja prowadzona przez 20-latków z typowo buraczano-wioskową świadomością zbiorową objawiającą się problemami w samodzielnej koordynacji własnych procesów myślowych.
Witam. Pracuję dla Charlie works 6 lat, wcześniej VanKoppen. Na fazie C 'umowa na stałe ' moja stawka godzinowa wynosi 10,80 to taka sama jak osoby którzy rozpoczeli pracę wczoraj. Nikomu nie polecę tych (usunięte przez administratora)
Szanowni Państwo.Ja i moja partnerka mamy przyjemność współpracować z Państwem już trzy lata.Niestety doszło do niemiłe sytuacji odnośnie naszego zakwaterowania.Mieszkaliśmy w pięknym domku 2651LD /29.Nigdy nie było z nami żadnych problemów po czym Pani Dominika kazała nam go opuścić w ciągu 2 dni iż ponoć będzie zdawany do właściciela.Jednocześnie wiem iż w nasze miejsce wprowadziły się inne na drugi dzień jest to przykre że zmieniła nam lokację na dużo niższy standard .2691JE.132A.Gdyby nie szybka interwencja P(usunięte przez administratora) którzy wszystko doprowadzili do porządku to strach było korzystać z łazienki i kuchni.Wielkie podziękowania dla Pana (usunięte przez administratora)oraz Pani (usunięte przez administratora).Oraz wielki żal do Pani (usunięte przez administratora)za takie traktowanie wieloletnich Państwa współpracowników.Z wyrazami szacunku.Adam


Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Van Koppen & Van Eijk Projectservice B.V.?
+ -
Jakie są opinie pracowników o pracy w Van Koppen & Van Eijk Projectservice B.V.?
+ -
Jak wygląda rekrutacja do firmy Van Koppen & Van Eijk Projectservice B.V.?
+