Teatr Polski odradzam, nie szanują pracowników ani widza, chyba klucz doboru pracowników względem poziomu kultury dyrektora. ODRADZAM!
Bardzo duża rotacja pracowników, w tym zarówno z powodu rezygnacji przez samych zatrudnionych, jak i wyrzucania z pracy - często nieuzasadnionego ("brak chemii", ataki furii, "widzimisię" dyrektora naczelnego; nietolerowanie osób z bardziej "rozwiniętymi zwojami mózgowymi", pogarda dla ludzi i nienawiść do artystów oraz ludzi oddanych teatrowi ze strony zastępcy dyrektora ds. ekonomicznych; komformizm i "umywanie rączek" przez zastępcę dyrektora artystycznego). Atmosfera pracy bardzo niedobra, podszyta strachem. Główna księgowa oskarżana o mobbing. W relacjach międzyludzkich przeważają rozwiązania przemocowe.
Mobbing i nepotyzm. Jeśli nie jesteś z rodziny dyrekcji, to jesteś nikim. Kierownicze stanowiska obsadzane przez osoby niekompetentne oraz nieprzygotowane do zarządzania. Jeśli lubisz czuć się jak (usunięte przez administratora) to śmiało aplikuj!
Zgadzam się, jeżeli nie jesteś lgbt lub żydem to jesteś nikim
Ostatnie przedstawienie było de best :) nowsza wersja ,, Romea i Juli,, polecam, przeczytajcie recenzje. Jak ktoś lubi kono z partnerem to jednak od czasu do czasu polecę teatr
Zgadzam się z pierwszą opinią, a najlepiej jak by człowiek był ze środowiska lgbt albo był żydem to wtedy miał by szacun...
Temat przycichł, ale może ktoś ma nowe informacje na temat firmy Teatr Polski? Czekamy na Wasze opinie, napiszcie co sądzicie o pracodawcy.