(usunięte przez administratora)
Słuszna racja z tą wypłatą, ludzie muszą iść dorobić do wypłaty bo nie starcza do 10teg masakra, a z tymi paczkami na święta to aż wstyd przynosić do domu i pokazać rodzinie, lepiej nie mówić że coś się dostalo
@Pracodawca kiedy jakieś podwyżki dla pracowników? Dlaczego okłamujecie potencjalnych nowych pracowników "atrakcyjnym wynagrodzeniem" skoro dajecie śmieszne frytki? Naprawdę wam nie wstyd?
Jakie gruszki masz w tym momencie na myśli? Ja akurat obserwuje ofertę do KAMa, jest teraz dostępna. Warunki w biurze ogarniacie w końcu czy tez nie? Dla odmiany przy tym co piszecie tutaj będzie ok z warunkami? Ktoś wie?
Sami (usunięte przez administratora) nigdy nie ufaj nikomu z maro, oni tylko (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) Nigdy nie zapłacą Ci na czas i nigdy warunki pracy nie będą dobre. Nepotyzm jaki był, taki jest nadal. SZKODA CZASU na prywaciarza. Uciekajcie stąd! Na dodatek oni non stop szukają konstruktorów i dyrektorów.., co oznacza, że non stop kogoś muszą wyrzucać i jego miejsce zastępować nowym. Takim, który nie zna jeszcze przekrętów firmy.
Tak czytając ostatni wątek myślałam, że będą jakieś rotacje na niektórych stanowiskach ale wyszło, że obecnie potrzebny jest młodszy spec od HR. Tak z ciekawości opisze ktoś sytuację na dziale? i w jaki sposób prowadzona jest rekrutacja w tym przypadku? Jakie są oferowane stawki i co może być oferowane po awansie?
Po okresie próbnym oferowana jest umowa na czas nieokreślony, auto służbowe, telefon, laptop i mieszkanie sluzbowe w Komornikach na atrakcyjnych warunkach wynajmu. Do tego pakiet ubezpieczen, multisport i prywatna służba zdrowia. To tak po krotce. Ścieżka kariery działa bardzo dobrze. Obecny dyrektor HR zaczynał na portiernii i bardzo szybko piął się po szczeblach.
Dodatkowo przysługuje ci 2% premii od miesięcznego obrotu firmy, warto dodać iż w FMB MARO pracownicy są bardzo zadowoleni ze swoich wypłat, najmniejsze wypłaty zaczynają się od 12.000PLN Każdy przychodzi z uśmiechem na ustach do pracy i z reguły zostaję dłużej po czasie pracy z uwagi na to że jest tu tak super że aż się niechce do domu wracać Kierownictwo super, abstynenci i zagorzali przeciwnicy narkotyków, prezes super gość , często pyta pracowników jak się czują i czy coś im potrzeba, często z własnych pieniędzy stawia im kawę na stołówce.
Ale ściemniacie.., HR w maro nigdy nie zarabiał 12k pln.., chyba rocznie, tam sie nic nie zmieniło. Nadal płacą groszaki, nędzne 3500 pln netto. No chyba, że jesteś spokrewnionym, wtedy sie zarabia więcej i nic się nie robi tylko się patrzy jak pracują zaufani pracownicy, którzy nie są z rodziny. Jak takie chłopstwo.., robione w konia, że kiedyś ktoś zobaczy ich starania i zarobią więcej. Tymczasem mija 20 lat i nadal bieda. Nie ma mnie w firmie z rok, a non stop słyszę od zwalniających się kolegów, że tam jest tak jak było.
Niski poziom tutaj panuje. Jak można się domyślać 95% tego to nieprawda, a bardzo bujna wyobraźnia autorów. Jeżeli tak Wam źle to przecież nikt w firmie Was na siłę nie trzyma.
Niektórym się po prostu nie da dogodzić i to tyle, zawsze się znajdą tacy co będą narzekać - jak w każdej firmie. Praca w Maro jest naprawdę ok i jeśli komuś coś nie pasuje to niech zmieni miejsce pracy i po bólu
SPEDYTOR DROGOWY w transporcie międzynarodowym praca w biurze w POZNANIU lub HOME OFFICE
Konsultant - Sprzedawca Centrum Sprzedaży Części
DORADCA KLIENTA INDYWIDUALNEGO - umowa na zastępstwo
W maro już nie pracuje, ale po wpisach widać że w firmie cały czas (usunięte przez administratora) i bardzo mnie to cieszy i sugeruję każdemu z olejem w głowie postąpienie tak samo, tyle pracy naokoło za większe pieniądze, i to w firmach gdzie pracownika się szanuję, przed odejściem miałem rozmowę z jednym z dyrektorów, stał ze mną również inny współpracownik, równy mi, na koniec rozmowy dyrektor napluł koledze prosto w (usunięte przez administratora)a to co skaplo na podłogę kazał własną koszulką wytrzeć. Cieszę się że na dowodzenia w szatni (usunięte przez administratora)przypadkowej osobie do butów które tam pozostawiła, podsumowując FMB MARO jest żenująca firmą jak na te czasy. Wypłaty niskie, jak mniemam do tej pory bez zmian w tym temacie, jeśli ktoś się zastanawia czy będzie lepiej to gratuluję, firma gdzie rządzą same zakute łby, i generalnie żałuję tylko że przed odejściem nie (usunięte przez administratora)się komuś na biurko, przy moim biurku zawszę było czuć alkohol, nie miałem nigdy pewności czy to od współpracownika siedzącego przede mną czy jednak za mną, warto również nadmienić dział IT, a raczej głąbów kapuścianych tam pracujących którzy w zasadzie nikt nie wie po co przychodzą do pracy, nic do tej firmy nie wnoszą poza smrodem, ale cóż, fmb maro lubi takich ludzi, śmierdzieli, ludzie ambitni, kreatywni i z innych świeżym spojrzeniem nie są tam mile widziani, masz zamknąć (usunięte przez administratora)i szczekać na gwizdek albo pakuj manele i wypad bo szef już ściąga ludzi z Afryki na twoje miejsce, a jak już dostaniesz 10 ochłapy... znaczy się wypłatę to dobrze się zastanów czy wydać ją na jedzenie i jakoś na styk przeżyć do końca miesiąca czy na coś innego, Pamiętam również że osoby odpowiedzialne za zaopatrzenie również były niezłymi... specjalistami w swojej dziedzinie, ciągle czegoś brakowało, więc widać jak wykonują swoją pracę, na firmie kolesiostwo króluje, potencjalnym nowym pracownikom szczerze odradzam, poszukajcie chociażby 2 firmy dalej, świeżo otwarte, mega konkurencyjne i na super warunkach, maro dawno by upadło gdyby nie starzy pracownicy którzy ze strachu dają się (usunięte przez administratora) bo mają puste łby i myślą że w każdej firmie jest taki (usunięte przez administratora) jak tutaj, hehe jakże się mylą...
Jako były pracownik jestem ciekaw co tam słychać w maro. Czy nadal panuje tam taki haos, brak kompetencji wśród kierownictwa? Czy wypłaty nadal niskie i nie na czas? Czy nadal panuje nepotyzm i brak jakichkolwiek szkoleń? Osobiście nie żałuje odejścia z firmy, polecam każdemu.
Na firmie pracują sami alkoholicy i przygłupy, wystarczy się przejść po firmie, w biurze sami troglodyci i beton umysłowy a na szafach sami alkoholicy, wystarczy w poniedziałek przejść się przez firmę z rana to od niejednego czuć alkohol, niektórzy w czasie pracy lubią sobie łyknąć bo ich telepie 8 godzin bez alkoholu, niedawne wydarzenia pokazują że i w nochal lubią sobie ludzie dać albo w żyłę przygazować i najlepiej wsiąść za kółko, wiadomo, najlepiej się jeździ mając 3 promile bo co to za frajda jechać trzeźwemu, warto dodać że szefo nie myje rąk po (usunięte przez administratora)a potem tą (usunięte przez administratora)łapą się wita z ludźmi Wypłaty jak papier do (usunięte przez administratora) nic się w tym temacie nie zmieni, banda goryli trzyma koryto reszta nawet nie szczeknie, chodzą słuchy że Paweł B. Dostaje (usunięte przez administratora)pod koniec swojej pracy z nadmiaru obowiązków chociaż jego podopieczni powiadają że na meblach to on się nie zna i chodzi tylko po firmie opowiadając bzdur
Jak wyglada struktura w firmie Maro. Rodzina Blaszaków to właściciele. Witkowski od palca to dyrektor. Paweł jego zastępca? Lech to kolejna szycha czy pracownik? A kto zarządza produkcja i działem metalowym? Też ktoś z rodziny? Są tam jacyś inni dyrektorzy? Widzę że układ klanowy to niepowodzenie tej firmy! Jak tam zarządzać Jak każdy z rodziny mondrzejszy od drugiego. Musi tam być niezłe zamieszanie, donoszenie kapowanie i pisanie meil, ciągle narzekanie. Pracujecie na akord czy na stawkach godzinowych? Czy inni kierownicy to też rodzina?
Osoby z zkoinowacone mają pojęcia o ptodukcji mebli, mają wykształcenie techniczne? Z tego co wiem politechnika nie kształci technologów meblarstwa. Ten kierunek jest na uniwersytecie rolniczym i jest potwornie trudny i ciężki. Politechnika przy tym kierunku to przedszkole. Dlaczego więc zatrudniają ludzi do fabryki mebli którzy nie mają zielonego pojęcia o produkcji mebli. Ci z politechniki uczą się w tej firmie zawodu. A firma traci na ich kształceniu. Czy pracują tam ludzie kompetentni z kompetencjami do pracy w meblarstwie czy sami przypadkowi z łapanki i z rodziny. Kto ich zatrudnia. Jest ktoś z HR kto się zna na budowaniu odpowiednich struktur w firmie. Ile osób tam pracuje na działach obroki płyty, kompletacji, metal, montaż, pakowanie, magazyn wyrobów gotowych, logistyka? Dziękuję z góry za odpowiedzi.
Firma maro nie lubi ludzi po WTD, bo dyrektorzy sa po politechnice i wola swoich. Dziwilo mnie to, ze po WTD jest moze z 2-3 osoby, razem z balabanem, bo on teraz jest kierasem. Jest jeden rasowy stolarz na produkcji, firma nie trzyma sie szkoly i robi meble na pale. Nikt nie slyszal tam o nazwach typu „oskrzynia” lub „oskrzynienie”, a roznicy pomiedzy biurkiem (kantorkiem) a stolem nikt nie widzi. Zmyslaja nazwy po swojemu bo klient sie nie zna i tak. Witkowski jest po budowie maszyn i on nie lubie innych niz po politechnice, jak sie przyjdzie po UP do tej firmy to na prawde kazdego dnia sie czlowiek kloci o zwykle rzeczy, kazdy wszystko nazywa jak chce.., ptem sie dogadac nie da. A dyrektorzy nie lubia zmian, a prezes to juz w ogole. Smieszne bicie brawa, gdy oglasza jakas nowine, typu narodzenie wnuka. Serio lepiej omijac to miejsce. Nie placi na czas NIGDY. Od 30 lat to sienie zmienilo. Mydla w lazience NIE MA NIGDY, papieru toaletowego tez.., ludzie przynosza swoje. Przerwa 40 min, a pracujesz 8,5h i tego NIE DA sie zmienic, bo taki jest system. Placa 3500 pln netto, a przy umowie danuska z kadr Ci powie, ze w tym jest jakas premia. I ta premia to zart, strzelaja ile komu podniesc. A zwolnienia sa CODZIENNIE, doslownie. Wiitkowski pokazuja palcem przez szybe Balabanowi i sie pyta „potrzebny nam?”
Logistyka jest z kartka, nie ma systemu zadnego, jest majster, ktory pamieta gdzie co lezy i ile tego ma. Jak zachoruje to nikt nic nie wie. A i dokumenty sa papierowe, a nie PDF. Bo SIE NIE DA. IT to zart, golon nic tam nie robi od 15 lat. NIC. NIc Ci nie zalatwi i nie zainstaluje, bo nie pamieta hasel admina.., Firma bierze po kolesiostwie swoich ludzi. Dyrektorzy ze starej gwardi to prawie wszyscy odeszli.., przez kolesiostwo i wspolprace z partia (usunięte przez administratora) Prezes tylko poz najomosci zalatwia kontrakty, bo synek ma kolezanke, ktrej ojciec w warszqwce jest blisko morawieckiego..,
Nie ciekawa ta firma, z tego co tu przeczytałam to brak odpowiedzialnych osób do współpracy. Większość ludzi z przypadku, którzy pewnie tylko żerują na bezmyślności tych Blaszaków. Brak pomysłu na zarządzanie taką firmą. Pewnie można stracić nerwy bo ludzi do współpracy na stanowiskach kierowniczych i dyrektorskich brakuje. A Ci co tam pozostali odliczają dni do emerytury i tylko smrodzą donosami żeby nikt mądrzejszy się tam nie utrzymał. Smutna firma gdzie jest zawiść, że samemu się nic nie zrobiło przez dziesiątki lat - pokazują nieudolność. Dlaczego ten Blaszak nie pójdzie po rozum do głowy i nie wyczyści tego towarzystwa, żeby uzdrowić tą firmę z kolesi, kumpli, rodziny i etc. Przecież to nie służy firmie, tam jest konflikt interesów! Z tego co piszesz ludzie tam cierpią z niezadowolenia. A to że są niezadowoleni wynika tylko z mało kompetentnych ludzi na wyższych stanowiskach, którzy nie mają pomysłu jak zarządzać. Byle żeby się utrzymać do przedemerytalnej ochronki. chyba zrezygnuje z rekrutacji na kierownika działu metal. A jeszcze jedno z jakiego powodu szukają kogoś na to stanowisko? poprzedni kierownik/czka zwolnił się czy inny powód? Nie wytrzymał tej rodzinnej plątaniny wzajemnych kumów i powiązań? Czy w firmie jest duża rotacja?
Dzień dobry. Ponawiam pytanie o informację jakie wynagrodzenie jest przewidziane dla kierownika działu metalowego. Dotyczy oferty pracy na pracuj.pl stanowisko kierownik produkcji. Ile wynosi średni okres zatrudnienia? Czytałam że w firmie Maro jest bardzo duża rotacja pracowników. Jaka jest przyczyna jeśli to firma rodzinna. Pozdrawiam
Na kierowniku może z 6k pln dostaniesz, ale to się okazuje po wypłacie, która NIGDY nie jest na czas. Tak jest od 30 lat, a i muszisz mieć skonczoną politechnike, bo bez tego firma nawet nie spojrzy na twoje CV. Mimo iż po politechnice nic się niee umie, bo poziom jest ujemny. To Takich włąśnie ludzi pragnie mieć maro, takich nie za sprytnych i chętnie prytakujących witkowskiemu. Jak masz przebłyski samodzielności to potem tworzysz wakat na stanowisko dla kogoś innego. Bałaban teraz sam szuka kierasa, bo NIKT nie chce pracować w maro w takiej atmosferze jaką tworZy rodzina błaszaków. Płacą słaboi NIGDY na czas, no chyba że jesteś krewnym, to wtedy możesz nic nie robić i zarabiać na czas. Firma to jeden wielki nepotyzm (usunięte przez administratora). Uciekaj!
Dziękuję ślicznie za odpowiedź. W takim razie co to za firma w której pracują zpokrewnieni ludzie. Czy na dziale metalowym też jest takie skoinowacenie. Ile osób tam pracuje? Co to za rodzina Blaszaków I co to za koleś ten Witkowski też rodzina. Pracują tam mlodzi ludzie czy sami ludzie na przedemerytalnym. Ten właściciel to jakiś seksista? O co chodzi?
Szczerze odradzam. Wypłaty bez zmian od lat, niskie. Zatrudniają samych Ukraińców bo maja za nich siano. Wypłaty spóźniają się miesiąc w miesiąc. A sama wypłata to kalejdoskop. Nigdy nie wiesz jakiej się spodziewać. Smutna firma
W maro nigdy nie było dobrze swoją drogą.., ciekawe ile firma pieniedzy wyrzuca na kasowanie naszych komentarzy bo na tej stronce to jest płatne. Jak bardzo maro próbuje być czymś czym nigdy nie było. LEGALNĄ FIRMĄ.
Cieszy mnie, że teraz mam pracę, w której wypłata jest 10'ego o 06:11 rano a nie tak jak w maro. Głód na święta bo prezes nie umie sam policzyć pieniędzy i kadrowa też. To jest żałosne, absolutny brak jakiegokolwiek ładu. Ta firma podupada, mam nadzieję, że zobaczę napis na bramie "Firma ogłasza upadłość". Ciekawe co z francją, w której pokładali tyyyle nadzieji.
Dzień dobry. Proszę o informację jakie wynagrodzenie jest przewidziane dla kierownika działu metalowego. Dotyczy oferty pracy na pracuj.pl stanowisko kierownik produkcji. Ile wynosi średni okres zatrudnienia? Czytałam że w firmie Maro jest bardzo duża rotacja pracowników. Jaka jest przyczyna jeśli to firma rodzinna. Pozdrawiam
Szczerze odradzam, omijać ten bajzel szerokim łukiem, młode wodogłowie nie ma zielonego pojęcia co robić z firmą, kierownictwo zakłamane i fałszywe, dyrektorzy porażka, trzymają się tylko na kolesiostwie, prezes (usunięte przez administratora), firma (usunięte przez administratora), wypłaty porażka, nowych ludzi nie ma a starzy zwalniają się z miesiąca na miesiąc, (usunięte przez administratora) na kółkach, lepsza praca w McDonald's czy Lidlu aniżeli tutaj,
Z pewnością masz rację młokos powinien się wiele nauczyć a nie z istną zagarniać władze. Niestety per Tata i pisklaki nie wiedzą jak się zarabia pieniądze. Podejmuja skrajne decyzję. Większość kadry starej gwardii tzw uprawiajacych zawodów dyrektor i tranwajarz dawno należało wymienić, żeby dac swierze rządy i rozbić klikę wzajemnej adoracji
Firma Maro to świetny pracodawca dlatego pracuje tam tyle osób szef dyrekcja bardzo w porządku wszystko idzie z nimi załatwić.
Super firma, bardzo się cieszę że się tu znalazłem, pracuję w biurze, zarobki super na poziomie 7-8 tyś PLN to norma, super atmosfera, słyszałem jedynie że te pały na produkcji dostają ledwo połowę tego, ale kto by się nimi przejmował, bardzo polecam, szef super gość
Czy w firmie Maro jest ZFŚS na dofinansowanie dla pracowników?
Jezeli taka sytuacja się zdarza to tylko i wyłącznie z winy banku :-)
Co miesiąc
Nic nie zrobicie, rafaello Dalej będzie was ustawiał jak dzieci a wy będziecie jak posłuszne pieski przytakiwać i grzecznie 10 w ząbki przyjmować swoje śmieszne wypłaty, nie potraficie się postawić to będziecie ustawiani do pionu jak w Afryce, nawet Ukraińcy mieli więcej jaj niż wy żeby coś powiedzieć, strach wam nie pozwoli się postawić, i tak będziecie (usunięte przez administratora) do emerytury tutaj ta 3,5-4 tyś
Ciekawe jak długo jeszcze te (usunięte przez administratora)z biura będą siedziały pół dnia na kawce a drugie pół na fajce, rolnik z pola którego nazywacie dyrektorem produkcji również mógłby się wziąć za robotę, póki co jeszcze nic nie zrobił od momentu jak go tu młody błaszak ściągnął Bóg wie po co, chyba Tylko po znajomości
Dobrze słyszeć, że w maro jest gorzej niż za czasów, gdy tam pracowałem. :D Dyrektor inżynierów to ma was wszystkich gdzieś, on za rok, dwa idzie na emeryturę i bałaban będzie za niego. To dopiero będą jaja. Ciekawi mnie tylko czy przerwa nadal ma 30 minut, czy mooże jednak golon, mistrz IT, człowiek armagedon, guru technologii szybszy od światłowodu zmienił na 20 minut przerwę (usunięte przez administratora) Pewnie nie bo znając maro to on nadal nie umie.
Dużo ludzi odchodzi. Nowy Dyrektor to zero pojęcia o branży meblowej. Pan "zadanie" Ceny z kosmosu i jestem przekonana, że więcej wartościowych ludzi odejdzie.
@Olala, Dlaczego szukają aż dwóch dyrektorów? Rozwój, ekspansja? Na pracuj pl są dwa ogłoszenia. Jedngo potrzeba do sprzedaży eksportowej, drugiego na kraj? Czy te stanowiska nie byly dotychczas w firmie powołane? Kto zarządzał sprzedażą?
Odeszli, i prawidłowo, dostali atrakcyjniejsze oferty pracy, jak wszyscy tutaj, wartościowo pracowniczy odchodzą, a firma leci w dół, i bardzo mnie to cieszy
Skoro jest poruszony ten wątek to proszę o info jak długo poprzedni dyrektor sprzedaży pl pracował i jak długo to stanowisko jest nieobsadzone. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedz
New Director for PL market joined the company in February this year. She already resigns from this position after only 5 months. What is going on?
Dziękuję za informacje, 5 miesięcy to naprawdę krótki czas a już ponowna rekrutacja. Czy dyrektor sprzedaży pl ma pod sobą duży zespół? To stała ekipa? czy w dziale sprzedaży również jest tak częsta rotacja?
Czy pracownicy Fabryka Mebli Biurowych Maro Sp. z o.o. mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Przejdź się po działach .Pracuja po 2 lub trzy osoby na jednym dziale . Brak ludzi. Nerwowo. Jak na (usunięte przez administratora). Ludzie odchodzą,nie ma komu pracować . Więcej rządzących jak pracujących i pełno Ukraińców. Koszmar
(usunięte przez administratora)
A jaki jest na dzień dzisiejszy efekt tej wspomnianej sytuacji? Jak sytuacja na produkcji się przedstawiają przed tą zmianą, kiedy miała miejsce i po jakim czasie daje się odczuć odmienny efekt? jaki konkretnie?
Jeden wielki chaos. Opóźnienia realizacji zamówieni ,nerwowa atmosfera. Wcześniej było lepiej ale dopóki ogon bedzie machał psem nie będzie dobrze. Na chwile obecna to kierownik ma więcej do powiedzenia niż motorniczy.
(usunięte przez administratora)kompletne, radzę omijać szerokim łukiem, firma dla podludzi, nieudolne i kłamliwe kierownictwo jak i dyrektorzy, na prezesa szkoda słów, bicie brawa na komendę na wigili i ładne uśmiechanie się do zdjęć, następnego dnia jesteś już zwykłym (usunięte przez administratora) który ma (usunięte przez administratora) i się nie odzywać nie pytanym, do wypłat nawet się nie odnoszę bo nie ma do czego, żenujące niskie i zawszę spóźnione Oszczędź sobię czasu i omiń ten (usunięte przez administratora) szerokim łukiem, firma stoi tylko "starymi" pracownikami, nowych brak bo jest rotacja... Łatwo się domyślić czemu. Otwarte i kreatywne głowy nie są tu mile widziane, za to mile widziane są wazeliniarskie szczury bez ambicji które będą biegać jak pieski za prezesem, firma kreuje się dla klientów jako Bóg wie co, prawda jest taka że to jedno Wielkie (usunięte przez administratora) i meble wątpliwej jakości, O niektórych osobach z biura spędzających na stołówce przy kawce 70% swojego czasu pracy nie wspominając
Dokładnie tak jest jak piszesz, tam jest (usunięte przez administratora) i nepotyzm, a prezes wyrzuca ludzi nawet jak zrobię dla niego dobrą robotę.(usunięte przez administratora) to samo, ściemnia ile wlezie, a te "premie" to jakiś żart. (usunięte przez administratora) W umowie nie ma żadnych konkretów, tylko jest napisane pracownik. Jak Cię zwolnią to nie wiesz za co i nie jest to napisane. Firma próbuje być na wzór niemiecki, ale w ogóle im to nie wychodzi. A w biurze.., słuchać non stop gadania (usunięte przez administratora) Tak samo na prototyp mebla za 10k pln, który leci na śmietnik, bo się jedno gniazdo zrobiło o 4 mm w lewo, a miało być w prawo. Inżynierów maja bardzo słabych, nie potrafią nazwac elementów meblowych poprawnie, w sumie mało co jest tam poprawnie. Rysunek techniczny to żart, a produkcji nie chcą szkolic bo po co.., inżynier w maro jednocześnie drukuje kartki na produkcje, robi za konstruktora i jeszcze technologie w dynamics musi ustawiać. Waga to narzędzie do pomiaru masy wyrażona w gramach a nie wielkość. Oni tego też nie wiedzą, to przykre, ale polskie i(usunięte przez administratora). Dla mnie to porażka przemysłu, że dyrektorami sa tam ludzie po chemi i budowie maszyn. Dla niech wszytko to jest rama, nie ważne co zbudują.., a tymczasem ramy sa płaskie, tak jak te dla obrazów, połączone łączynami tworzą stelaże, a połączone stelaże tworzą razem szkielety. Ale w maro nikt tego nie wie, dlatego meble wie wywracają od patrzenia na nie.(usunięte przez administratora)Gdy zacząłem tam prace i byłem pierwszy dzień oprowadzany po produkcji, co gdzie jest i zobaczyłem tych ludzi, od razu poczułem sie jak w (usunięte przez administratora) przykro patrzec jak oni sa tam traktowani. Jak duży mur jest między biurem a produkcja, mimo iz separuje ich cienka szyba.
Wystarczy spojrzeć na chociażby nowego dyrektora produkcji, ten człowiek się nadaje do prowadzenia tramwaju po Poznaniu a nie zarządzaniu produkcją, reszta dyrektorów zresztą to samo, wyżej nie jest lepiej a nawet gorzej
Tam informatycy nic nie wiedzą . Że wszystkim z biur chodzą do starych pracowników się pytać bo pojęcia nie mają . Zwykły pracownik wie wszystko i ma to w głowie a oni wykształceni a pojęcie zerowe . Czy nikt nie widzi kto tam tak naprawdę pracuje. Zaraz ludzie wszyscy starzy pozwalają się a młodzi nie wiedzą o co chodzi. Więcej rządzących jak pracujących . A za chwilę działy będą się składać z dwóch osób. A taka potężna firma była jak rządziło dwoje prezesów. I jeszcze trochę to Ukraińcy i kobiety Ukrainki będą więcej zarabiać niż pracownik z długim stażem. Docencie tych pracowników co macie . Ukraina niech wraca na Ukrainę .
To politechnika nic nie umie, po wtd umieją wszystko tylko kierownictwo nie pozwala im się rozwijać. A na produkcji jak się ludzie opierdalali, tak (usunięte przez administratora) się na dal. Może z 4 godziny pracują na serio z 8, non stop szukają problemu, żeby przeciągać czas na łażenie bez celu.
Zauważyłam opinię na temat tego, że na produkcji od jakieś czasu jest nowy dyrektor. jak do dziś sytuacja na dziale wobec tego się zmienia? Na pewnym portalu widnieje teraz oferta dla dyrektora regionalnego sprzedaży eksportowej, na stawkę 12 tys netto i ewentualną premię. Takie zarobki na tym stanowisku zawsze występowały? Na pozostałych dyrektorskich również takie są? Z czego w praktyce wynikają te nabory i dlaczego nikt z działu sprzedaży nie awansuje?
Jest nowy dyrektor produkcji, człowiek kompletnie się nie nadaje na to stanowisko, znalazł się tu tylko dlatego że jest kumplem młodego prezesa, trzyma go tu tylko kolesiostwo, osoba ta nie ma zielonego pojęcia o prowadzeniu produkcji, w sumie nie jest nawet świadoma co tam się dzieje, od zatrudnienia jegomościa z jego strony nie zmieniło się kompletnie nic na tamtym dziale, i nic się nie zmieni, ktoś kto nadaję się do prowadzenia tramwaju po Poznaniu bądź ciągnika po polu raczej cudów na stanowisku dyrektorskim nie zdziała, firma podejmuję decyzję za decyzją zakopując się coraz bardziej w bagnie, pracownicy uciekają z firmy i nie ma się co dziwić
Firma Maro kompletnie nie zgodna z prawem brak BHP brak ubrań ,obówia wypłaty nigdy na czas.Zakaz totalnie wszystkiego kara finansowa 50 zł za posiadanie telefonu.Brak ciepłej wody pracownicy po pracy myją się w zimnej.Brak równego traktowania są równi i równiejsi wypłaty najniższa krajowa plus śmieszna premia ,którą z byle powodu obcinają.Socjal zero !!! Święta i inne dramat !!! Kto pracuje w Maro ten się nie śmieje!!!
Maro ma pieniądze na usuwanie komentarzy, bo synowa prezesa dba o wizerunek jego firmy. Ale dla pracowników już pieniędzy nie ma, czeka się na wypłatę tygodniami, a czasem i miesiącami.., Marketing zarabia po 10 k pln netto na osobę, a nic nie robią oprócz nagrywania filmików na yt, kłamiąc że ich produkty spełniają jakieś normy. Firma to PRL, a dokładnie lata 80. Co wejdę na gowork pośmiać się z firmy, z której odszedłem (mi prezes nie wręczył kwiatów) to widze, że komentarzy jest coraz mniej.., A qw sumie im wiecej usuną, tym mniej im pieniędzy zostanie, czyli firma upada.
No tak jest, typowa firma "u(usunięte przez administratora)" Omijać ten bajzel szerokim łukiem, firma dawno w tyle za konkurencją, i w sumie bardzo dobrze, życzę jej szybkiego upadku :)
widziałam opinie dotyczące stawek oraz atmosfery. jakie są konkretne argumenty związane z tą konkurencją i jaki to może przynieść ewentualny skutek w kolejnych planach lub decyzjach podejmowanych jeszcze w tym roku? wdrożono coś w ostatnim czasie?
Ta firma to ruska onuca.., Zgłaszam ją do nowo powołanej komisji badającej wpływy rosyjskie w polskich firmach @pracodawca . Tak nie może być, że takie machloje jakie są tu robione, są bez kar i kontroli ze strony państwa.
Poszukiwano osoby na stanowisko brak. Czy ktoś był w firmie Fabryka Mebli Biurowych Maro Sp. z o.o. na rozmowie kwalifikacyjnej? Czy można zarobić 9700 ?
Czyli jest opcja, żeby pracować na część etatu skoro piszesz, że przez rok? Jaki byłby możliwie najniższy i jakie zarobki by wtedy wychodziły w miesiąc?
Dlaczego mam żartować? Część etatu to fajna opcja dla studenta by była. Zatrudniają jakichś obecnie?
Nie dostaniesz czesci etatu, bo im sie nie oplaca CIe utrzymywac, tak sami jak nie ma pracy zdalnej w maro.
Rozmowe masz z witkowskim i z bałabanem, a oni sie na meblach nie znaja i nie zapłacą Ci zbyt wiele.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fabryka Mebli Biurowych Maro Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Fabryka Mebli Biurowych Maro Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fabryka Mebli Biurowych Maro Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 35, z czego 4 to opinie pozytywne, 22 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
