Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w No Problem?
@Pytanie Zależy do jakiego rodzaju prac brak doświadczenia nie jest preferowany. Na pewno do prostych prac fizycznych typu inwentaryzacja (obsługa skanera), wykładanie towaru, sprzątanie pow. biurowych i handlowych czy praca na magazynie i przy obsłudze klienta np. w marketach spoż. / budowlano-ogrodniczych nie potrzeba doświadczenia. Do obsługi kasy fiskalnej wystarczą dobre chęci, kultura osobista wobec klienta i szybkość przyswajania wiedzy dot. promocji i wbijania właściwych kodów na produkty. Szkolenie kasowe trwa w zależności od pracodawcy (zleceniodawcy) od 8 godz. do max. 3 dni (w przyp. osób wyjątkowo opornych na naukę po 4 godz. dziennie).
W przyp. szkolenia kasowego zwrot za szkolenie (o ile płatne jest) następuje z pierwszą wypłatą.
Nie polecam, współprcują z lichwiażami trzeba domagać się swoich pieniędzy. Firma atempo AG szczyt bezczelności koleś ma się z Boga arogancki ,opryskliwy traktujący ludzi z góry. wprowadzają ludzi w błąd co to wykonywanej pracy "monter rur pod ziemią" czemu odrazu nie mówią że praca jest w kanałach ściekowych pełnych fekalii. Przemyślcie dwa razy zanim tam pojedziecie.
Nie rozumiem dlaczego cały czas Agencja wysyła ludzi do Antona, Garceva, już tyle skarg było na niego a wy cały czas macie to gdzieś że ludzi muszą później się męczyć żeby kasę od niego odzyskac .. myślicie tylko o sobie bo pewnie wam nie zalega z wyplatami bo przecież przestali byście mi ludzi ogarniać a nas jak oszuka to trudno ..
W Poniedziałek rozpocząłem pracę, a z powodu koronavirusa i decyzji władz Szwajcarii, moja firma dzisiaj musiała się zamknąć. Poinformowałem o tym Pana Macieja i w ciągu niecałej godziny zadzwoniła do mnie inna szwajcarska agencja powołując się na Pana Macieja. Zobaczymy czy będzie praca. Jak na teraz to widzę że reakcja była szybka.... ale na ile skuteczna tego jeszcze nie wiem. Na tą chwilę jest OK.
Moją przygodę z tą firmą mogę jedynie ocenić po jednym przepracowanym dniu, Pan Maciej w moich oczach jest odpowiednią osobą na danym stanowisku - nie mam zastrzeżeń. Firma szwajcarska nie chce wypłacić moich pieniędzy ze względu na to, że nie wywiązałem sie z umowy, kpina. Wymagania ogromne ale sami to nawet nie kiwną palcem. Generalnie to jak bys sie kopał z koniem, jakiś cięć o imieniu Daniel (szwajcar, podobno) wymyślił sobie, że to ja im jeszcze bede płacił kare, co mnie całkowicie rozwaliło na lopatki :), następnie jeszcze mnie chyba chciał dowalić i powiedział, że nie będę mial wjazdu do Szwajcarii - Normalnie bóg Szwajcarów. Tak wyglądała moja historia zaraz sie zacznie, ze czegoś nie dopowiedziałem, ze to ewidentnie moja wina ale ja sobie powolutku gromadzę dowody, więcej mogę napisać jak adwokat mi pozwoli. Narazie czekam, o wyniku sprawy napiszę tutaj. Mało też zamieściłem informacj na temat firmy grupa no problem ale to ze względu na to, że jak jesteś już na miejscu to tylko musisz kontaktować sie z biurem szwajcarskim, czyli tak jakby ktoś sprzedał Twoje dane innej firmie i po problemie - narazie. "w razie pytań proszę dzwonić do Pana daniela" - dzięki.
Panie Patryku. To ja pokrótce opiszę Pana historię. Nie miał Pan samochodu dlatego pojechał Pan do pracy z drugim elektrykiem od nas, który wynajął auto z wypożyczalni. Dojechaliście Panowie na miejsce. Okazało się, że parking jest płatny. Pan Mariusz zadzwonił z tą informacją do Daniela. Ten wskazał mu inne miejsce gdzie parkują wszyscy pracownicy tej budowy i jest bezpłatne. Pan Mariusz jednak z niejasnych przyczyn się obraził i nikomu nic nie mówiąc pojechał tym samochodem w kierunku Polski (tak twierdzi). Zostawił Pana na odludziu bez samochodu i zabrał klucz do waszego hotelu… Przez cały dzień mimo wielu prób nikt nie mógł się z Panem skontaktować. Wszyscy szukali dla Pana rozwiązania problemu powrotu na hotel. Dzwoniłem do Pana ja, Daniel, Michai – Rumun, który pracował na tej samej budowie co Pan i mieszkał w hotelu 5 minut drogi od Pana, wysyłaliśmy maile, SMS-y – wszystko co się da. Zero kontaktu. Przygotowaliśmy dla Pana plan powrotu pociągiem do hotelu i wysłaliśmy na maila. Udało się skontaktować dopiero następnego dnia o 6 rano. Okazało się, że wjechał Pan do Szwajcarii z włączonym internetem i nie miał Pan nic na koncie. Wrócił Pan na hotel pytając co dalej. Doradziłem Panu jeszcze 1 raz pojechać do pracy pociągiem. W drodze powrotnej miał zabrać Pana Michai. W środę dojechali inni Polacy, z którymi mógłby Pan już codziennie dojeżdżać. Pan jednak podjął decyzję aby zrobić sobie wolne i zamiast iść do pracy odpocząć w hotelu. Informowałem, że na 99% skończy się to Pana zwolnieniem ponieważ nie uzgodnił Pan tej decyzji z nikim. Jednak podjął Pan to ryzyko. Skończyło się tak jak mówiłem – firma zrezygnowała z Pana usług. Mało tego – przez problemy z Panem Mariuszem i Panem firma zrezygnowała z całej współpracy z agencją szwajcarską. To był duży klient. Reasumując: znalazł się Pan w takiej sytuacji przez swoją niezaradność oraz serię błędnych decyzji. Używam słowa niezaradność bo przez cały kluczowy dla Pana dzień nie było z Panem kontaktu. Należało pożyczyć od kogoś telefon, zadzwonić lub pójść do dowolnego miejsca z WIFI (dworzec, restauracja, MC Donald…) i napisać wiadomość lub zadzwonić przez Whatsapp do nas. Wrócił by Pan wtedy z Michai. Pan napisał maila następnego dnia o 6 rano informując o swojej decyzji odpoczęcia w hotelu. Każdy dorosły człowiek jest odpowiedzialny za swoje decyzje, Pan również. Każdy ponosi ich konsekwencje. Mimo najszczerszych chęci i prób pomocy Panu, Pan sobie nie dał pomóc.
To jest Pana wersja zdarzen fajnie ona brzmi ale zostańmy na ziemi. Niezaradność? Pan lepiej zmieni pracę. A tak poza tym mam na imię Patrick, tak a propos intelektu albo spostrzegawczości. Nikt nie mogl sie do mnie dodzwonić ale ja byłem w stanie przedstawić moja sytuację kierownikowi budowy (do ktorego oczywiscie nikt też z was nie potrafił sie dodzwonic hahahah). Pan Daniel oburzył się, że nie zaczepiałem ludzi na budowie zeby mnie ktos podwiózł, 1000 ludzi każdy pracuję a ja pierwszego dnia miałem już chodzić za ludźmi i sie prosić bo jakiś (usunięte przez administratora) w biurze jest bardzo zaradny i nie potrafi załatwić zaliczki na bilety /innego transportu w Szwajcarii! Pisałem Panu, że nie mam auta, mam screena zrobionego maila. Jeżeli rekruterzy są na tyle głupi i rekrutują osoby które nie dotrzymują słowa - gdzie tu jest moja wina? Można to nazwać tak, że zmieniliście umowę i kazaliście sie mi do niej dostosować albo będę płacił karę. Wie Pan, ja to dostrzegam to trochę inaczej wysłał Pan ze mną swojego kolegę który byl podstawiony, załatwił Pan hotel w dalekiej odległości aby nie bylo dobrego transportu i kazał mu sie Pan zawinąć na pięcie gdy tylko zostawi mnie na budowie. Nie chcę niczego sugerować ani Pana oskarżać ale jest to jedna z możliwości. Nie będę odpowiadał za błędy ludzi którzy nie potrafią wykonać prostej roboty. Uciekł wam człowiek to trzeba ruszyć (usunięte przez administratora) złota zadzwonić do szefa/kierownika budowy i cos działać. Po co wy nam w biurach jesteście potrzebni? Żebyśmy sie tylko z wami dzielili pieniędzmi ? To ja mam rzucić swoją pracę którą robię i zacząć robić waszą, bo męskie niedojdy nie potrafią swojej pracy wykonać? Ma to ogromny sens co Pan mówi. Tak jak mówiłem sprawa będzie kierowana do sądu a ja nie mam zamiaru wykonywać 3 prac naraz a dostawać pieniądze jak za połowę jednej. Moje zdanie sie lekko o Panu zmieniło Panie Macieju. Mimo to życzę waszej firmie dużo osiągnięć, naprawde wam sie to przyda.
Dziwi mnie również, że nie bylo problemu z przekazywaniem informacji przez kierownika ale później to wręcz było aż nie do pomyślenia jaki ja bezradny jestem ????
Przepraszan bo teraz dopiero doczytałem Pana wypociny do końca, czyli tych dwoch Polakow dojechało po tym jak juz kontrakt Państwo stracili z ta firmą - dom wariatów. Dziwi Pana, że ktoś odjechał bo nikt nie potrafił powiedzieć, że parking jeat platny i to 100 zl za dzień pracy?? Naprawdę. Ale nie dzwiwi Pana nagle, że po wytłumaczeniu przez Pana Daniela (ciekawego jakiego tlumaczenia hahah) nagle się ktoś obraził? Tak bez powodu oczywiście - to Pana nie dzwiw.No i po co marnować atrament na (usunięte przez administratora) jak Pana firma?
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Ludzie piszecie głupoty ta agencja jest super wyjeżdżam co roku i nie mam problemu zainteresowanie super że strony agencji dobre biura szwajcarskie a wy tylko narzekanie podstawą tu to język i trochę wiadomości przyjeżdżają tu tacy pacjenci ze pożal się Boże w trampkach i bez narzędzi do pracy a potem pretensję do biura OGARNIJCIE się rodacy przedewszystkim pozdrowienia dla PANI KASI I PIOTRA
Szanowny Panie F..... Pana opinia jest na tyle ogólna, że równie dobrze mogłaby dotyczyć każdej innej firmy. Dlatego ciężko się odnieść do Pańskich zarzutów. Proszę o więcej szczegółów, z czego tak bardzo jest Pan niezadowolony ?
Witam. Co do samego wyjazdu nie mam zastrzeżeń , wszystko było ładnie dograne, dobry kontakt w Polsce jak i Szwajcarii tylko miałem sporo problemów i stresu przez firmę Atempo Personal AG w samej Szwajcarii. (usunięte przez administratora) na początku jest milutki i w ogóle nie ma problemów z nim i pieniedzmi lecz jeśli ktoś będzie chciał od niego odejsc/zmienić biuro to niestety nie wypłaca całych pieniędzy. W moim przypadku odzyskałem około 2.5 tys franków w sądzie gdzie się w ogóle ten człowiek nie wstawił ani zadna osoba reprezentująca firmę.. Znam kilka osób które straciły u niego mniejsza lub większa kwotę więc mam nadzieję, że polska agencja nie współpracuje już z tą firmą po tylu złych opiniach. Co do całej reszty jak już pisałem nie mam zastrzeżeń. Mam tylko nadzieje, że nie wysyłacie już do Antona Garceva ludzi, jest on oszustem na co mam dowody w postaci dokumentów wygranej sprawy z sądu. Wszystkim nowym wyjedzajacym stanowczo odradzam Atempo Personal .Pozdrawiam
Stefana przepraszam
Jeszcze pozdrawiam Elżbietę i Bogdana To co napisaliście to prawda
Szefie jak to rozwiążesz bo mało ;)
Nie zgadzam się z opinią Elżbiety i Stefana.Pan Łańcucki jest w pełni świadom tego-ile kilometrów dzieli Polskę i Szwajcarię.Jechałem 1500 kilometrów do Lucerny by pracować jako robotnik drogowy w firmie ALBERT BUCHER AG,choć w Polsce zaklinałem,że nie jestem z wykształcenia drogowcem.Dojechałem(w trakcie podróży otrzymując umowę na pracę jako Landschaftsgartner-z zapewnieniem biura o braku konieczności jej podpisywania),jako drogowiec wykonałem czarną robotę i oznajmiono mi po jejwykonaniu-że praca dla mnie się SKOŃCZYŁA!!!!! Zarobiłem 1160 CHF brutto-co musi przynieść min.930 CHF netto.Zapłacono mi 490 Franków-a resztą się zapewne panowie z polskiej i szwajcarskiej agencji podzielili. Nie polecam pracy przez NoProblem,bo okazuje się ŻE PROBLEM JEST.
Panie Pawle, jak już Pan pisze opinię to proszę uczciwie przedstawiać fakty. Aplikował Pan do nas wielokrotnie na stanowisko pracownik drogowy. Rozmawialiśmy też telefonicznie na ten temat i zapewniał Pan, że da sobie radę na tym stanowisku. Zależało Panu aby być zatrudniony jako pracownik drogowy bo była tu bardzo wysoka stawka godzinowa. Po kilku dniach pracy otrzymaliśmy informację, że nie daje Pan rady wykonywać obowiązków na tym stanowisku oraz, że jest Pan bardziej pracownikiem ogólnobudowlanym niż pracownikiem ziemnym/drogowym. Nikt nie wymagał od Pana a tym bardziej nie zwolnił Pana bo nie jest Pan inżynierem budownictwa drogowego – co sugerował Pan w korespondencji mailowej. Takie mniemanie wynika raczej z błędnie przetłumaczonej przez Pana wiadomości od klienta „Laut Kunde sind Sie kein Strassen- und Tiefbauer, sondern nur reiner Bauarbeiter.” – tłumacz google rzeczywiście nazywa to stanowisko inżynierem drogowym/budownictwa ale Pan znając język niemiecki dobrze wie co oznacza „Strassen- und Tiefbauer” i powinien Pan wiedzieć, że tłumacz google jest bardzo niedokładny. Od 06 września nie odezwał się Pan do nas ani słowem. Nie znam szczegółów rozliczenia między Panem a naszym klientem. Ale jeśli uważa Pan, że coś się nie zgadza to należało zwrócić się do nas o pomoc. Tymczasem Pan milczał prawie 2 miesiące a następnie wylał tu swój żal i hejt – bo tego wpisu nie można inaczej nazwać. Natomiast sugerowanie, że podzieliliśmy się z klientem Pana pieniędzmi jest już poniżej wszelkiej krytyki. Źle Pan to rozgrywa. Należy kontaktować się z nami w celu wyjaśniania takich kwestii a nie bezzasadnie szkalować nas publicznie. Mimo wszystko jeśli chce Pan wyjaśnić kwestie finansowe zapraszam do kontaktu
NoProblem to firma, którą cechuje pełen profesjonalizm oraz wielkie zaangażowanie w pomoc i skuteczne poszukiwanie pracy. Wasza firma, to ludzie z doświadczeniem, znający rynek zagraniczny ale i starający się zawsze sprostać oczekiwaniom również polskiego pracownika. Mam tu na myśli akurat nasze ograniczenia co do przyszłego miejsca pracy i naszego mieszkania w Kantonie Zurych. Szczególne podziękowania dla Pana Łańcuckiego, który służy radą i pomocą, nawet w swoim czasie wolnym. Cierpliwość, opanowanie, skuteczność, profesjonalizm oraz zaangażowanie na 150%. Nigdy nie było przykrych niespodzianek ze strony NoProblem. To co na umowie, znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Dziękujemy serdecznie oraz polecamy wszystkim współpracę z NoProblem. Sugestia na przyszłość, to rozszerzenie współpracy na inne obszary. Tzn. np opieka, medycyna, pielęgniarstwo, prowadzenie domu, prace biurowe. Według potrzeb, a te znajdą się z pewnością. Pozdrawiam serdecznie, Elżbieta i Stefan Burdzań, Lublin, Wald, ZH.
W imieniu całej Grupy No Problem bardzo dziękujemy za miłe słowa. Również za sugestię - będzie ona wzięta pod uwagę. Pozdrowienia
Janusz szukamy nierobów, którzy nic nie kontrolują
nie chodzi o firme No Problem lecz firme współpracującą Firma Atempo Personal AG z Luzern a dokladnie Tommi to oszusci i zlodzieje nie wyplacaja pieniedzy ,na poczatku zarty usmiechy i zaliczki a na koniec odbija za mieszkanie wiecej niz ustalone nie wyplaca urlopow a jak sie konczy termin pracy i ktos nie moze zostac dlurzej i da zaswiadczenie od lekarza to wystawia wielkie kary finansowe i dziwne rachunki tak by nic nie wyplacic ,prosze uwage zwrucic na tego zlodzieja i nie pracowac u niego bo szkoda waszych pieniedzy nerwow i czasu
Panie Robercie, Przedstawmy sprawę tak jak wyglądała rzeczywiście. Porzucił Pan pracę nie zachowując okresu wypowiedzenia pod pretekstem, że drzewo spadło Panu na dom i musi Pan pilnie jechać do Polski. Następnie tak się Panu śpieszyło, że w godzinach pracy poszedł Pan do restauracji spożywać alkohol co sam Pan potwierdził w rozmowie telefonicznej. Jednocześnie twierdząc, że Pan zawsze mówi prawdę przysłał Pan zwolnienie od lekarza (pediatry) z Polski - będąc jednocześnie w Szwajcarii. Na marginesie - gratuluję lekarza. Firma Atempo powołała się na zapis w ich umowie mówiący, że za porzucenie pracy mogą nałożyć na Pana karę w wysokości 1/4 wynagrodzenia. Uświadamiałem Pana o tym, Pan jednak podjął decyzję o porzuceniu pracy. Pretensje proszę mieć zatem tylko do siebie
Witam, U mnie było także nieciekawie. Drugiego dnia pracy dowiedziałem się, że praca jest tylko na 4 dni. Nie chciałem się z tym pogodzić i robiłem wszystko, aby zostać na dłużej. Po koniec drugiego tygodnia- będąc na wylocie- firma NoProblem załatwiła mi inny kontrakt. Tak przepracowałem ponad rok. To był najlepszy rok w moim życiu.
Witam, kilka miesiecy temu przyjechalem do pracy do Szwajcarii przez agencje No problem do ich klienta A tempo personal ( agencja Szwajcarska). Na miejscu okazalo sie ze pracy nie ma co bylo dla mnie duzym zaskoczeniem, zwlaszcza ze podróż byla sponsorowan przeze mnie z moich prywatnych pieniądzy. Po kontakcie z Agencja No problem Pani kordynator probowala znaleźć mi zastepcza prace u swojego innego klienta niestety nie udało sie jej to, po czym usłyszałem ze jest tylko kordynatorem i nic nie moze zrobic i ze musze teraz tylko i wyłącznie kontaktowac sie z Agencja Szwajcarska jesli chce odzyskac pieniądze za podróż. zostalem zmuszony do powrotu na swoj koszt do Polski. Dodam ze naprawdę bylem zrezygnowany ta cała sytuacja. Po nie udolnych rozmowach ze strona Szwajcarska i ciaglym zwodzeniu mojej osoby przez Agencje Szwajcarska, postanowiłem wytoczyc proces Agencji No Problem, za nie zaangażowanie sie w odzyskanie moich poniesionych kosztow. Czulem sie bardzo oszukany w zwiazku z tym na portalu GoWork dodałem komentarz o treści ze szukam również pokrzywdzonych w taki lub inny sposób osob przez Agencje No Problem. Do założenia procesu zbiorowego skierowanego w Agencje No Problem. Po moim wpisie skontaktowal się ze mną kierownik działu zagranicznego w No Problem. Który był zaskoczony jak mu opowiedzialem moja sytuację. Odrazu zaczął działać bardzo sprawnie i konsekwentnie żeby odzyskać od swojego klienta w Szwajcarii moje pieniądze za koszta które poniosłem. Chociaż była to mozolna praca ponieważ klient w Szwajcarii był nie samowicie oporny i perfidny, kłamiąc, zwodząc i przedłużając wypłatę pieniędzy, Pan kierownik skrupulatnie zrealizował swój cel na moją korzyść odzyskując dla mnie wszystkie poniesione koszta wraz z nawiązką. Mogę powiedzieć szczerze ze wszystko skończyło sie pozytywnie. Również jestem pod wrażeniem zaangażowania Pana kierownika w moja sprawę. Widać że jest odpowiednia osobą na tym stanowisku. Jego pracodawcy powinni cieszyć się że mają tak oddanego i konkretnego lidera w swoim zespole. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję po raz kolejny za pomoc którą otrzymałem od Pana.
Dziękuję Pani Krzysztofie. Najważniejsze, że wszystko skończyło się pozytywnie. Wszystkiego dobrego
Bardzo dobrze że dopiero teraz czytam opinie a w szczególności te negatywne o agencji bo bym się zastanawiał czy warto a tak mam pracę w Szwajcari za godne pieniądze oczywiście przez tą agencję Wszystko przebiegło sprawnie Oczywiście pojawiły się I problemy ale zostały szybko rozwiązane W skrucie rekrutacja szybka I skuteczna kontakt dobry kasa na czas praca ok.Polecam
Witam. Wysłałem już moje cv w j niemieckim. Pracuje 6 lat w de, myślę że to czas by horyzonty poszerzać. Pracowałem w juz w dwóch agencjach pracy w de "Digo -personal gmbh" oraz "SpiTra -GmbH" mam doświadczenie w kontakcie z podobnymi firmami, myślę że ja jak i firma no problem możemy skorzystać ze współpracy. Malarz, tynkarz, dociepleniowiec. Pozdrawiam (usunięte przez administratora)
Panie Arkadiuszu - proszę o kontakt telefoniczny pod numerem 660 590 825/835/815 abyśmy mogli zaproponować Panu, którąś z naszych ofert
Pytanko czy musi być język niemiecki czy wystarczy angielski (podstawa)?
Dzień dobry. Większość naszych ofert wymaga komunikatywnej znajomości języka niemieckiego
Witam zainteresowanych SLYNNA FIRMA NO PROBLEM PISZE WOLAMI ZEBY DOBRZE MNIE WSZYSCY ZROZUMIELI FIRMA NO PROBLEM WYSLALA NAS DO SLYNNEJ SZWAJCARII NO I PRZYJECHALISMY ALE NA DIBRY WIECZOR BRAK MIESZKANIA BRAK KONTAKTU TELEFONICZNEGO Z TYM MAKARONII BRAK KONTAKTU Z TS SLYNNA PANIA KTORA NAS TAM WYSLALA I CO.. NOC PRZESPANA W AUCIE ...DOBRZE GO MIELISMY.. I OCZYWISCIE DO PRACY Z NIBY TEGO HOTELU BAGATELA 85KM W JEDNA STRONE I CO NIEPOLECAM SLYNNEJ FIRMY ...
Witam, proszę o kontakt, wszystkich oszukanych przez grupę no problem, jestem w trakcie przygotowywania pozwu zbiorowego wymierzonego w tą agencje, ponosze wszystkie koszta związane z sprawą włącznie z prawnikami, prosze tylko o kontakt osoby oszukane o złożenie zawiadomienia i złożenia zeznań na komisariacie policji w swoim miejscu zamieszkania w późniejszym etapie wstawienia się w sądzie mój numer do kontaktu 0047 99892208 wystarczy SMS oddzwonię pozdrawiam
Witam Kontrahenta w Szwajcarii macie do,,,,,,, Słynna firma JOB NOW nie jest wcale zainteresowana pracownikiem i warunkami pracy (usunięte przez administratora) dużo mówi mało czyni Po dwóch dniach pracy zjechałem do Polski robiąc sobie turystyczna wycieczkę Podobno do dzisiaj jest termin zapłaty za wykonaną przez te dwa dni pracę ale jakoś przelewu na koncie nie widzę i chyba sie nie doczekam No coż za głupote się płaci szkoda że dałem się namówić na ten wyjazd
Witam, jestem na etapie pozwu zbiorowego wymierzonego w grupę no problem proszę Pana o kontakt, płacę za wszystkie sprawy związane z pozwem również za adwokatów, Pan tylko będzie musiał złożyć zeznania u siebie na komisariacie policji i później zgłosić się na rozprawę proszę o kontakt SMS wystarczy (usunięte przez administratora)
Bardzo dobra komunikacja, profesjonalna obsługa, empatia i świetne kontakty... Serdecznie polecam agencję i dziękuję za pracę, pomimo tego, że nie mam idealnych kwalifikacji.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w No Problem?
Zobacz opinie na temat firmy No Problem tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w No Problem?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
