AmeriGas Polska Sp. z o.o.

Zacznijmy od chistori która powtarza się 4rok z rzędu a firma nic z tym nie robi . 4 lata tem jeden dzień przed wigilia przyszły mrozy -14 po czym ogrzewanie przestało ogrzewać po rozmowie telefonicznej według ustaleń matematyczno-kompoterowych gazu ma starczyc jeszcze na miesiąc. Jak się okazuje pan z działu technicznego każe mi polewać reduktor przy butli bo to on zamarzł, polewam go 40min gorącą wodą z czajnika nic to nie dało piec nie odpalał po 4 dniach zimna i ogrzewania farelkami przyjechał technik do zbiornika i stwierdził brak gazu. I tak 3 lata tak samo się stało w tym roku przyszły mrozy i gazu zabrakło ale w 2 dzień świąt poruszone niebo i ziemia na infolinię zadzwoniłem to nie pracują zadzwoniłem na telefon awaryjny 24 to pani mi powiedział że to nie jest zagrożenie życia i ona nic nie może więc jak zacząłem krzyczeć Pani nagle powiedziała że zrobi wyjątek i polaczy mnie z Panem inżynierem. Acha zaznaczam że zdzwonilismy 2 tyg wcześniej przed świętami aby dostarczyli gas żeby nie powtórzyła się sytuacja jak wcześniej oczywiście firma olała temat bo jak się przyznała później przez tel nie byliśmy klientem który na już potrzebuje dostawę. Pan inżynier starał się pomóc jak tylko może kazał polewać reduktor robiłem to znów po wysłaniu zdjęć zegarów przy butli pań inżynier stwierdził że nie ma gazu w butli , oczywiście po tel w dzień pracujący pan informuje mnie ze coś z piecem musi być a więc dzwonie po specjalistę od pieca on zaś mówi No że piec nie będzie działał ją się pytam dla czego a on w spokoju odparł że "żeby piec działał to potrzebuje gazu którego tutaj nie ma". Więc dzwonie do AmeriGas i tam się zaczyna akcją od kolegi do kolegi i tak przez 4h wkoncu dzwoni do mnie pan który mówi że jest osobą decyzyjna i kompetentną więc przedstawiam mu sytuację a on mi znów że program wyliczył im że przez święta spokojnie starczy gazu ja mu odpieram że 4rok z rzędu nie starczyło i co on na to zrobić Pan spokojnie powiedział że najszybciej gas gdzie za 3 dni a na dworze w nocy -16 ,pytam dlaczego za 3 dni jak ja gazu nie mam już a pan mówi że ciężarówka się zepsuła to ja mówi że mogę załatwić dostawę gazu od kogoś innego wystarczyło by 200kg czy tam litrów i wtedy będę spokojnie czekał aż dostarcza swój gas na to pan mi mówi że mogę tak zrobić ale oni i tak mi wystawia fakturę za zatankowany gas czyli wychodzi że zapłacę za dostawę z innej firmy i od Amerigas za to że sobie załatwiłem 200kg dostanę fakturę na 200kg No to jest masakra jakaś. Prosząc o numer do kogoś wyższego zostaję zbawiony pod pretekstem że szef nie jest od tego i to on jest osobą decyzyjna po chwili dalszej się okazuje że on nie może podjąć żadnej decyzji. Faktury z AmeriGas są tak drogie że szkoda mówić a jakość gazu jak obsługa klienta jest tragiczna zostaję jeszcze na 2 dni bez gazu bo im 4 rok z rzędu komputer mówi że mamy odpowiedzią ilość gazu a w zbiorniku jest tak mało że prawie nic . Firma oczywiście próbuje się wymigać od konsekwenci swojego błędu przypominam 2 tyg przed 24.12 prosiliśmy o dostawę gazu i otrzymaliśmy odpowiedź że dobrze zatankujemy przed świętami. I oczywiście nic i teraz same problemy . Nie polecam AmeriGas jest to najgorszy dostawca z jakim.moglem.sie spotkać beznadziejna jakość gazu usług i obsługi kkijenta w Horendalnie wysokich cenach oczywiście przy zawieraniu umowy wszystko obiecują złote góry a jak przychodzi co do czego to infolinia jest od pon-pt od 7 do 17 a w weekendy radź sobie sam . Oczywiście z dniem dzisiejszym wypisuje wypowiedzenie umowy z firmą AmeriGas ta firma nie powinna wogole istnieć na rynku Polskim bo nie wiem jak jest za granicą naszego kraju. Nie polecam a w ręcz przestrzegam przed tą firmą