FHS (Flexible Human Services)

...kiedyś pracowałem przez tą agencje pare miesiecy dziś sie doweidziałem telefonicznie ze jestem na czarnej liście.. i po roku czasu nadal nie wiem jakie są oficjalne powody wpisania mnie na czarną liste.. tak zwany pan koordynator (usunięte przez administratora) nie raczył do dziś wyjaśnić i przedstawić powodów ...raz go na oczyy widziałem i w sumie nie bardzo wiem jakie funkcje spełniaja takie osoby w biurze.. w kazdym bądź razie z pośród 3 firm przez które pracowałem w ostatnim czasie przeszło dwóch lat FHS było jak dla mnie najbardziej korzystne finansowo w przeciwieństwie do E&A czy T&S. potrącali jedynie 82 euro za kwaterunek nie kredytowali i sciagali potajemnie pieniedzy z salaris mówiąc ze to podatek tak jak to robiła e&a no i oczywiście normalne cotygodniowe wypłaty ... moge to napisać z nieco innego pkt widzenia ponieważ miałem jedna z lepszych ofert pracy jakimi dysponował FHS .. te doświadczenia sprawiają ze pomimo tego iż jestem na czarnej liscie moge gorąco polecić ta agencje pod jednym warunkiem że macie własne prywatne lokum i nie korzystacie z kwaterunków oferowanych przez FHS.. dopiero jak sie wyprowadziłem zamontowano kamery na heerhugowaard na limmen też nikt się nie kwapił z ich zamontowaniem w związku z powyzszym informacje co się działo na terenie hoteli było przedstawiane przez ludzi uwazanych w biurze za "wiarygodnych".zazwyczaj byłą to wiekszosćiowa grupa używajacych narkotyki chcacych sie w ten sposób zabezpieczyć przed ewentualnymi doniesieniami osób z nimi niezrzeszonymi.. inną kwestią jest sam klimat panujacy w zakładach na który sama agencja pośrednictwa pracy nie ma wpływu : zajadłość zawzietość zawiść fałsz i podłość przywieziona ze stalinowskiej republiki polski jest stałym elementem firm w których nie trzeba specjalnie zażynać i harować .. innnaczej wygląda sytuacja w firmach i zkąłdach gdzie wszyscy równo i cieżko pracują bez możliwości awansu an tak zwanego cappo do którego dochodzi po trupach donosząc za plecami i wygadujac nieprawdziwe historie okradajac tym samym swoich współpracowniów z dobra niematerialnego jakim jest dobre imie... także jak w zakładach nie ma moniotringu czy bacznego i uważnego właściciela a ich miejsce zajmują cyganie karierowicze z polski to możecie sie spodziewać ze łatwa i przyjemna praca może stać się bardzo nieprzyjemna i skoczycie na wykonywniu najcieższych prac przy dodatkowych utrudnieniach jako bonus... ponieważ firma nie ma specjalnie atrakcyjnych ofert pracy i zakładów to czarna lista w tej agencji średnio mnie martwi ale jest nauczką że jeśłi chce się popracować dłużej w holandii nie można korzystać z ich kwaterunków i być skazańcem współtowarzyszy na któych wyboru sie nie ma ..problem w tym ze żeby zbudować pozytywny wizerunek przed normalnym najmem lokalu przez holendreską agencje pośrednictwa mieszkań trzeba wypracować sobie pozytywny wizerunek wypłacalności przez conajmniej 3 miesiace .. i koło się zamyka pozatym w tej firmie wyjątkowo było takie miejsca gdzie ludzie nadużywającyh narkotyków stanowili wyjątkowo mniejszosć to było w Limmen przebwyali tam sprawdzeni od wielu lat pracownicy z sortowni cebulek których ewidentym priorytem była praca i zarobek w Heerhugoward niestety meli zdecydwana wiekszośc i przewagę tak jak w pozostałych agencjach w których pracowałem (czyli taki standard) takze trzeba było uważać zeby nie stracić telefonu czy też pilnować jedzenia i naczyń...zaskcozył mnie też fakt zatrudniania ludzi skazanych i z wyrokami z podobnym przyapdkiem spotkałem się już tylko w T&S.. reasumujac jeśli masz kwaterunek mieszkanie w holandii to spokojnie przez FHS mozesz spróbować finansowo warto zdecydowanie lepsze od e&a czy t&s