Trafiłam tu przypadkiem, chcąc znaleźć jakieś informacje odnośnie firmy, w której od środy będę pracować. Tego się nie spodziewałam. Zamiast kwestionariusza z moimi danymi, wysłałam Pani Katarzynie zapytanie odnośnie tego, o czym tutaj wszyscy piszą, a na smsach wysłałam link do gowork. Jak się pewnie nikt nie zdziwi, odpowiedzi zwrotnej brak :) Powiem szczerze, że trochę się spodziewałam. Zbyt kolorowo się zapowiadało. Miła rozmowa, sympatyczna Pani, podkreślająca, że zależy jej na dobrym kontakcie z zatrudnionym i aby była nić porozumienia. Także usłyszałam, że się wyróżniłam, bardzo podobała się jej nasza pierwsza rozmowa, brak jąkania, stresu, itp. Również dziwił mnie fakt, ze dla rekrutacji wystarczą trzy, bardzo prymitywne pytania. Czemu chce tutaj pracować, co sobie cenie i od kiedy mogę zacząć. Nic ponadto, nic tez kierunkowego odnośnie posady.. ale w porządku, w końcu praca nie jest jakaś mocno wymagająca. Dziwił mnie tez fakt zatrudnienia na umowę o prace, kiedy „raz na jakiś czas trzeba odpisać na zapytanie, nie trzeba siedzieć przy komputerze całe 8 godzin, wystarczy włączyć sobie powiadomienie w razie gdyby ktos napisał”. Mało korzystne z perspektywy pracodawcy, płacić komuś za to, ze nic nie robi, szczególnie kiedy sklep dopiero miał się zacząć rozwijać (może na czacie napisałby ktos raz na miesiąc). Wydawało się to jednak korzystne dla mnie. Zarobić i się nie zapracować przy tym. Dziwny tez fakt, ze osoba szukająca prawej ręki, jak to twierdziła, nie chciała rozmowy video, aby zobaczyć chociażby jak wyglada osoba z która będzie współpracować. Rozumiem gdyby to była duża firma zatrudniająca masowo ludzi.. ale osoba, która chce zatrudnić tylko jedna osobę nie chce jej zobaczyć? Bardzo dużo rozmowy poświęciła na to, aby powiedzieć jak to ciężko trafić na dobrego pracodawcę, a ona takim jest, ponieważ sama doświadczyła negatywnych doświadczeń ze strony swoich przełożonych (bo rozmawiałyśmy o tym jak ważna jest atmosfera, skutkiem czego podobno Pani Katarzyna stwierdziła, ze ceni sobie moja szczerość). N(usunięte przez administratora)Mi jeszcze zaproponowano wybór, czy chce podpisać umowe kurierem, czy na miejscu w Warszawie. Jestem ciekawa, czy ktos stad jest z Warszawy i jak zareagowałaby gdyby na ta odpowiedz usłyszała „tak, chce podpisać w biurze” (choć pewnie celowo szukała ludzi z innych miast aby taka opcja dla wszystkich była niekorzystna). (usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
Czy dostałaś formularz z danymi do wypełnienia?
Trochę dziwne, bo z tego co mówiła Pani K. Szukała prawej ręki czyli raczej jednej osoby
No właśnie tez zrozumiałam ze to jedna osoba będzie , Alw może się upewnijmy…. Praca zdalna , obsługa czatu ?
No dokładnie, całe szczęście ze tutaj weszliśmy… trochę dziwne nawet jest to, ze nie chciała przeprowadzić żadnej rozmowy video żeby się poznać i po prostu sprawdzić czy jest się odpowiednia osoba na to stanowisko tylko wcześniej umowę podpisać…
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bomodo Kids Katarzyna Długokęcka?
Zobacz opinie na temat firmy Bomodo Kids Katarzyna Długokęcka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bomodo Kids Katarzyna Długokęcka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!