Panie Areczku, BMW w M pakiecie, zegarki za 40K, nowe hale za miliony i egzotyczne wczasy są dla właścicieli tego cudownego zakładu, dla pana jest praca w brudzie i smrodzie, goła minimalna krajowa i wysłuchiwanie przekleństw i ubliżania. (usunięte przez administratora)
PRZESTRZEGAM PRZED PRACĄ W TYM ZAKŁADZIE To będzie dłuższy wpis, ale warto przeczytać. Z takim (usunięte przez administratora) nie spotkałem się jeszcze nigdzie, może ten post uchroni chociaż kilka osób przed nabraniem się na tę firmę. (usunięte przez administratora), oszukiwanie na wypłatach, (usunięte przez administratora) i malaria - tak można krótko opisać tę śmieszną firemkę. Pierwsza czerwona lampka powinna mi się zaświecić już podczas rozmowy kwalifikacyjnej, kiedy zapytałem o płacę i usłyszałem od pana Ś.: „Jeszcze nie wiesz co będziesz robił, a już pytasz o pieniądze". No cóż, potrzebowałem kasy więc się podjąłem tej pracy. Warunki finansowe poznałem dopiero po tygodniu roboty (łysa najniższa krajowa) i już 10 minut później zostałem zwyzywany po raz pierwszy, za to, że wyszedłem na zewnątrz po swoje rękawice, pan Ś. kazał mi gołymi rękoma wybierać metalowe wióry z maszyn. Krótko później pan Ś. wydzwaniał do firmy gdzie miałem praktyki zawodowe x lat temu i gdy dowiedział się, że opuściłem tam kilka dni z powodu mrozu na hali (jakby to miało jakiekolwiek znaczenie), zostałem (usunięte przez administratora)za to przy innych pracownikach, celowo żeby mnie ośmieszyć. W zakładzie panuje (usunięte przez administratora)w szczególności do młodszych pracowników, przez 2 miesiące byłem regularnie nazywany (usunięte przez administratora), mimo, że tyrałem tam za dwóch a współpracownicy i kierownicy mieli o mnie dobre zdanie. Z tego co wiem od innych pracowników, to mój poprzednik (również młoda osoba) był traktowany w dokładnie ten sam sposób. Jeśli się nie było w pracy w sobotę dla chętnych, to w poniedziałek rano było się (usunięte przez administratora)i pan Ś. groził zwolnieniem. (usunięte przez administratora) zostałem tam oskarżony o sabotowanie firmy w postaci celowego zatykania toalety i o to, że rzekomo jestem szpiegiem na zleceniu innej firmy, co zostawię bez komentarza. Pan Ś. chodzi za pracownikami do toalety z zegarkiem w ręku i mierzy im czas, jak się przekroczy dwie minuty, albo się napije wody w trakcie pracy, to natychmiast zostaje się zmieszanym z błotem. BHP w tej firmie nie istnieje, wszechobecny brud, brak wentylacji na spawaniu. Na dziale ślusarskim praca na starych, wadliwych maszynach z poprzecinanymi przewodami zasilania i chłodzenia, więc jak kogoś porazi prąd to jego problem, bo pracownik przez pierwszy miesiąc pracuje na czarno bez ubezpieczenia. Normy dźwignia są wielokrotnie przekroczone, bo pan Ś. w życiu nie słyszał o czymś takim jak dźwigi i suwnice. Przez dwa miesiące pobytu w tym zakładzie, nikt się nawet nie zająknął, żeby dać mi ubrania robocze i obuwie ochronne, już nie wspominając o tym, że przez ten krótki czas firma dwa razy prawie „poszła z dymem" przez wadliwą instalację. Co do wypłat to Pan Ś. nie płaci ustawowych dodatków za nadgodziny, nocki i pracę w weekendy, tylko za łyse godziny, jest zwykłym (usunięte przez administratora) Wypowiedzeniem rzuciłem po tym, jak zostałem zwyzywany na cały zakład o to, że wytarłem sobie dłonie kawałkiem papieru i spuściłem go w ubikacji, to tylko dowodzi jak ciężko chory psychicznie jest pan Ś. Na koniec Pan Ś. chciał mnie jeszcze (usunięte przez administratora)przy paniach z biura, ale mu się nie udało, bo wyszedłem. Po tym jak się zwolniłem, pan Ś. wydzwaniał do różnych firm z branży metalowej z Myszkowa i okolic i opowiadał o mnie niestworzone brednie, żeby nikt nie dał mi pracy. Opinie innych byłych pracowników i klientów tej firmy w internecie, mówią same za siebie, jaką (usunięte przez administratora)jest zarówno pan Ś, jak i jego bracia którzy również prowadzą firmy i oszukają ludzi. Jedyne czego żałuję, to to, że nie nagrywałem tych sytuacji i to, że nie poszedłem z tym do sądu pracy, ale gdyby pan Ś. chciał mnie podać do sądu to droga wolna, na moje słowa jest (usunięte przez administratora) świadków. Omijajcie ten złodziejski śmietnik szerokim łukiem, szkoda nerwów i czasu. A panu Ś. życzę, żeby splajtował i zdechł pod mostem.
firma garażowa zero szacunku dla pracownika umowy śmieciowe reszta "pod stołem" brud (usunięte przez administratora) i malaria syn właściciela zero pojęcia o prowadzeniu firmy
Januszex najniższych lotów. Właściciel to alkoholik z ciężkimi urojeniami - (usunięte przez administratora)na porządku dziennym. Zarobki żałosne (15 zł/h netto). Omijajcie ten śmietnik szerokim łukiem.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w P.P.H.U. Włomet s.c. Włodzimierz Śpiewak Danuta Śpiewak Krzysztof Śpiewak?
Zobacz opinie na temat firmy P.P.H.U. Włomet s.c. Włodzimierz Śpiewak Danuta Śpiewak Krzysztof Śpiewak tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.