Czy ta stacja przyjmuje studentów ?
Praca może do lekkich nie należy, ale nigdzie nikt nie płaci za leżenie, jak robisz co do Ciebie należy to nikt się nie czepia. Pensja wyższa niż proponowane w okolicy do tego elastyczny grafik i fajna załoga. Z kierownikami też bez problemu można się dogadać
BANAS ma zryty leb wszyscy to oszusci i (usunięte przez administratora) A SAM FAKTURY wali az miło i na zywca bo urny ma na paragony zamykane na klucz potem w biurze wysypuja i wiesniak i wiesniaczka przebieraja i pisza NIE POLECAM TEJ PRACY SZKODA ZDROWIA I NERWOW dodatkowo jest podgladaczem kamer 15
A może słyszał ktoś o ewentualnej pracy w firmie? Jaka jest atmosfera?
Z tego co słyszałem to atmosfera na stacji jest bardzo dobra. Niektórzy pracują tam od ponad 10 lat. Trzymają poziom.
Stacja bardzo czysta, miła obsługa. Bardzo oblegana przez klientów więc czasem trzeba chwilę zaczekać ale obsługa sprawna. Paliwo najwyższej jakości jak na BP przystało. Kanapki świeżutki, myjnia domywa super. Polecam.
Obsluga tragiczna, nie polecam lepiej pojechac kawalek dalej.
Nie zgadzam się , najlepsza stacja w okolicy tylko bardzo oblegana przez klientów, duży ruch. Paliwo super, miła obsługa i oczywiście placowy pomaga klientom.
Banas to chory łeb.nie polecam.
@anonymous, na forum każda opinia jest istotna jednak kasowane są te, które zwierają słowa wulgarne bądź obrażają inne osoby. Czy zechciałbyś więc uargumentować swoją wypowiedź na temat pracy na Stacji Paliw BP z Zielonki w trochę bardziej przystępny sposób?
Banas to (usunięte przez administratora) ze wsi....podglądacz. ..zarobki mniejsze niż w biedronce. ......jego żona również na zryty beret.....nie polecam.
Miałam "zaczyt" pracować na tej stacji. Jeżeli chodzi o zachowanie personelu,to jest ono spowodowane negatywnym podejściem kierownika do osób tam pracujących. Pan "kierownik" chyba wszystkie niepowodzenia życiowe przekłada na pracowników. Krzyczy i nęka oraz swoją osobowością A właściwie postawą peszy i denerwuje pracowników. Stoi nad każdym i patrzy się na ręce. Ma ogromną zmienność humoru. Praca tam jest ciężka,jak każda praca z klientem a poza tym wygląd sklepu jak i odbiór dostawy,przygotowanie jedzenia w nocy na rano,utrzymanie porządku i wiele innych rzeczy robionych jednocześnie. Pracownik nie ma prawa głosu,bo od razu jest zmieszany z błotem przez owego szefa. Generalnie nie polecam! Traci się tylko nerwy A do pracy się chodzi jak na skazanie co jest tortura samą w sobie bo nie dość,że klienci są różni to jeszcze kierownik podburza cały zapał do pracy. Wierzcie mi jak najdalej od bp!