Visionect Sp. z o.o.

0 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Visionect Sp. z o.o.

Pytanie Nowy wpis
 Pytanie

Czy w Visionect Sp. z o.o. są szkolenia zewnętrzne?

Nowy wpis

Pracodawca

@Pytanie

Aktualnie w firmie Visionect Sp . z o. o. nie prowadzimy żadnych szkoleń i takowych nie planujemy w najbliższych miesiącach.

Sylwia Nowy wpis
Inne
@Visionect Sp. z o.o.

A rekrutacje? Dajcie znać, czy prowadzicie jakieś. Szukam pracy i znajomy mi powiedział, żebym sprawdziła tutaj ale no jak widać nie ma zbytnio żadnych ogłoszeń. Może źle patrze? Albo trzeba pytać osobiście?

Nowy wpis

Pracodawca

@Sylwia

Aktywne rekrutacje w firmie Visionect Sp. z o. o. aktualnie nie są prowadzone. Zapraszamy aby skontaktować się z nami pod adresem e-mail office@visionect.io

Pytanie
 Pytanie

Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Visionect Sp. z o.o.?

Pracodawca

@Pytanie

W danym momencie firma nie przewiduje wyjazdów integracyjnych, takowe będą natomiast organizowane w niedalekiej przyszłości. Aktualnie firma w 100% skupia się na realizacji swoich zadań i budowie zaufania naszych stałych klientów.

Pytanie
 Pytanie

Czy pracownicy Visionect Sp. z o.o. mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?

Były pracownik
Były pracownik
@Pytanie

Integracja była planowana przez szefa wielokrotnie jednak nigdy nie doszła do skutku.

Były pracownik
Były pracownik

Integracja była tyle razy przekładana przez szefa, że pracownicy wyszli sobie do lokalu w końcu sami -bez szefa, który był wiecznie nieosiągalny.

Pytanie
 Pytanie

Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Visionect Sp. z o.o.?

Były pracownik
Były pracownik
@Pytanie

Mają. Mają też szansę na obiecywanie przysłowiowych gruszek na wierzbie i na błaganie o wysłanie wypłaty.

Były pracownik
Były pracownik

Ani jednego projektu z tego co wiem to nie wypuścili więc nie ma o czym pisać opinii.

Marcin
Inne
@Były pracownik

Czekaj, to czym się zajmowali pracownicy skoro firma nie wypuściła ani jednego projektu? Czemu tak się stało w sumie, wiesz coś?

Były pracownik
Były pracownik
@Marcin

Pracownicy pracowali nad projektami normalnie od poniedziałku do piątku po 8h a czasami niektórzy nawet dłużej, zdarzała się praca w sobotę bo "trzeba nadrobić". "Szef" ciągle narzekał że tempo jest za wolne, że nie mamy odpowiedniego doświadczenia, że on nas wszystkich musi douczyć, a tak na prawdę głównym i jednym powodem braku finalizacji projektów był on. Tylko on miał kontakt z klientami więc to co kazał robić było robione, ale np. po 3 dniach stwierdzał że przemyślał temat i jednak trzeba coś zrobić zupełnie inaczej, co sprawiało że cała dotychczasowa praca szła do kosza. Tak było notorycznie. Do tego dochodziło jego znikanie i brak kontaktu co sprawiało że praca w ogóle stawała w miejscu bo projekty nie miały rozpisanych żadnych założeń i wszystko było w jego głowie - czyli nie ma "szefa" to nie ma pracy bo sami nic nigdy nie mogliśmy robić. Tak się nie dało dłużej pracować. I to jeszcze za darmo bo wiecznie był problem z wypłatą.

Dorota
Inne
@Były pracownik

Czekaj, czyli poza szefem nikt nie był decyzyjny? Nie mieliście wyznaczonego żadnego zastępcy ani kierownika? Pierwsze słyszę żeby w jakiejś firmie nikt nie miał nic do powiedzenia oprócz szefa. A z tymi wypłatami to były duże opóźnienia czy zazwyczaj tylko o parę dni? Zgadzały się kwoty chociaż?

Były pracownik
Były pracownik
@Dorota

Był PM ale nic nie miał do powiedzenia. Wszystko wychodziło od szefa, który nikomu nie dawał prawa głosu. Opóźnienia w wypłatach to nie było kilka dni tylko miesięcy. Jak już kasa docierała to kwoty się zgadzały.

Justyna
Inne
@Były pracownik

Kilka miesięcy? Jestem w szoku trochę. I ludzie normalnie pracowali? Czy rezygnowali? Jak szef tłumaczył te opóźnienia? Nikt tego nigdzie nie zgłosił, nie było żadnych nieprzyjemności dla firmy? Chłopak chce aplikować, wiesz może, czy nadal są tam takie opóźnienia?

Były pracownik
Były pracownik
@Justyna

Szef winę za opóźnienia zrzucał cały czas na bank co ostatecznie okazało się kłamstwem bo problem leżał gdzie indziej. Ludzie normalnie pracowali bo wierzyli że sytuacja się unormuje, ale po pewnym czasie jasnym było że trzeba z tej formy uciekać. Wtedy odeszliśmy. Nie polecam aplikować do tej firmy.

 Rozmowa kwalifikacyjna
Zostaw swoją opinię o rozmowie kwalifikacyjnej w firmie Visionect Sp. z o.o.. Jak oceniasz zaangażowanie rekruterów, ich podejście do kandydata, punktualność oraz organizację spotkania? Czy poleciłbyś aplikację innym? Czekamy na Twoją opinię.
Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie

Jako były pracownik po niemalże rocznej "współpracy" z firmą Visionect potwierdzam wszystkie poniższe negatywne opinie. Szef to niesamowicie niesłowny człowiek, który nie dość że złotych gór naobiecuje to potrafi kłamać w żywe oczy po mistrzowsku. Złap go na kłamstwie za rękę to powie że to nie jego ręka. Problem z wypłatami był przez cały czas współpracy notoryczny, ani jedna na koncie nie była w terminie. (usunięte przez administratora) Jak zaczęło się sypać, problemy zaczął zrzucać na pracowników, mówiąc że mamy za małe kwalifikacje, że będą obowiązkowe szkolenia dla niektórych w soboty, że nawet jak się zwolnimy to nic innego nie znajdziemy bo "progi wejścia do firm są wysokie". (usunięte przez administratora) Ile ten człowiek zjadł nam nerwów i zmarnował czasu ciężko określić. Co trzyma tę osobę która została w tej "firmie"? Nie wiem i nie chcę wiedzieć. Wiem za to że tego człowieka będę unikać jak ognia i nie chcę go już nigdy widzieć. (usunięte przez administratora)

Urszula
Inne
@Były pracownik

Jak duże były te poślizgi z wyplatami? Kwestia dni czy bardziej tygodni? A te szkolenia w końcu się odbyły czy też nic z tego?

ciekawski
Były pracownik
 Pytanie
@Były pracownik

kto został w tej pracy? :o

Były pracownik
Były pracownik
@Urszula

Wypłata za marzec była w maju. Za kwiecień w czerwcu, więc kwestia bardziej miesięcy. Zwolniliśmy zanim "szef" zdążył te szkolenia zrobić.

Były pracownik
Były pracownik
@ciekawski

Z tego co wiem to jedna osoba chyba została, ale nie będę wchodzić tutaj w szczegóły bo ich nie znam.

Zuzanna
Inne

Kwestia poruszonej niżej sofy bardzo intrygująca. Ale mnie ciekawią kwestie pracownicze. Może ktoś napisać, co konkretnie robi się na tej nocnej zmianie od godziny 15 do 23? I czy wtedy firma zapewnia jakieś ciepłe posiłki?

Były pracownik
Pracownik
@Zuzanna

"Firma" nigdy posiłków ciepłych nie zapewniała - za mojej "kadencji" takich zmian nocnych dla pracowników nie było, co i tak "poziomu" tej "firmy" nie podnosi.

Diana
Inne

Byłam klientka Pana Kamila - zlecilam składanie Ebooka Oraz strony internetowej. eBook został złożony tylko i wyłącznie dzięki ambicji młodych pracowników których pan Kamil zatrudniał, natomiast strona internetowa, która miał zrobić pan Kamil nigdy nie ujrzała światła dziennego- dostał łącznie kwotę około 15 tysięcy złotych a nie mam żadnej strony, pan Kamil kłamał i zrzucał winę na tysiące nieszczęśliwych wypadków- od burzy która zniszczyła komputery, poprzez choroby, tragedie rodzinną albo inne problemy techniczne. To (usunięte przez administratora) i kłamca- mobingował pracowników a klientów wodzi za nos. Z tego co się zorientowałam - praktycznie żadne jego projekty nie ujrzały światła dziennego a strony które uda mu się postawić maja błędy i są niefunkcjonalne. Przez jego niekompetencje bardzo spowolniłam rozwój swojej firmy i po dziś dzień nie odzyskałam większości swoich plików na które zapłaciłam co nadal jest dla mnie kłopotliwe. Zapewne skończy się na pozwie sądowym, na który dotychczas po prostu nie miałam czasu. Jeśli ktos chce bardziej szczegółowych informacji- zapraszam- chętnie odpowiem

Gabriela
Inne
@Diana

O nie... współczuję... 15 tysięcy zł za stronę internetową?! Masakra, za tyle to kilka stron można by było zrobić. Aż jestem ciekawa czym argumentowali tą kwotę??

Diana
Inne
@Gabriela

W cenę wchodziły różne dodatkowe grafiki i kampanie- do cennika nie mam zastrzeżeń, ale terminowość zerowa, żenujące kłamstwa i wodzenie za nos to był skandal !!!

Kamil
Pracownik
@Gabriela

Pani Gabrielo, ależ nie ma czego współczuć. Koszt realizacji sklepu o takim charakterze kompleksowo biorąc pod uwagę planowanie, projektowanie, programowanie oraz wdrożenie powinien startować od 30 tysięcy złotych, przy obecnym stanie gospodarczym nawet od 36 tysięcy złotych. Proszę brać pod uwagę, że przy projekcie w zależności od wymagań biznesowych pracuje zespół ludzi, którzy niekiedy poświęcili naprawdę dużo czasu na naukę a w następstwie pracę w zawodzie. A jak wiadomo praca w branży wiąże się też z ponad średnim wynagrodzeniem. Projekt został wyceniony poniżej tej kwoty w tamtym czasie z uwagi przede wszystkim na dobre relacje z Panią Dianą jakie osobiście miałem oraz na fakt, że byliśmy bardzo młodym i wydawało się, że ambitnym zespołem ludzi. Tak naprawdę struktury zaczynały się kształtować, testowaliśmy różne systemy pracy oraz systemy zadaniowe. Niemniej jednak w lutym 2021 roku przed podpisaniem umowy roku przekazałem dokładną tabelkę cenową wykonaną w dokumentach Google. Tam znajdują się wszelkie argumenty dotyczące zadań oraz kwot.

Kamil
Pracownik
@Diana

Potwierdzam, Pani Diana była naszą klientką. Na początku oraz w pierwszych miesiącach naszej współpracy, mogę z pewnością napisać, że układała się ona wręcz książkowo. Część osób wchodzących w skład ówczesnego zespołu nawet podziwiało Panią Dianę za energię, bardzo dobrze się rozmawiało na tematy projektów, wzniesieniu profilu Pani Diany w aplikacji instagram na wyższy poziom czy o nowych pomysłach jak wzbogacić powstający sklep internetowy. Większość realizacji oraz pomysły prezentowane przez naszą firmę były odbierane wręcz bardzo pozytywnie czy nawet z zachwytem (tutaj ukłony dla osób pracujących przy realizacjach graficznych, dla Ewy, Oli oraz Zuzy - dziewczyny wykonywały kawał dobrej roboty wizualnej). Problemy wystartowały w momencie kiedy wspomniana wyżej klientka rozstała się ze swoją wspólniczką w nieprzyjemnych okolicznościach, ponieważ tak zostało mi to przedstawione. O szczegółach na ten moment nie mam zamiaru pisać. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi oczywiście o pieniążki. Następnym kłopotem był zakup obserwujących na instagramie (botów) bez konsultacji ze mną co wprowadziło dość duży zamęt i zakłopotanie, ponieważ planowana strategia oraz praca mogła zostać wyrzucona do kosza. Zauważyła to jedna osoba z naszego zespołu która codziennie od poniedziałku do piątku kontrolowała profil. W związku z danym "incydentem" osobiście każdego wieczoru przez kilka tygodni logowałem się na konto zarówno facebook jak i instagram aby zbierać polubienia czy lajkować komentarze osób realnych. Próba rozliczenia pracy przy tego typu wykonywanych czynnościach mijała się również z celem. Po wystawieniu faktury otrzymałem wiadomość, że jest ona dość wysoka, powyżej oczekiwań (pomimo przesłanego cennika w lutym 2021 roku) i niestety ale klienta nie jest w stanie jej opłacić. Zostałem poproszony o usunięcie jednej funkcjonalności która oczywiście była już wdrożona, ponieważ klientka stwierdziła, że nie będzie jej potrzebna.. Dodatkowe argumenty dotyczące planów wakacyjnych wręcz zniechęciły do prowadzenia dalszej dyskusji w tej sprawie. Niemniej jednak stwierdziłem, że pomimo tych rozterek komunikacyjnych dojeżdżamy do końca z projektem i trzeba się zastanowić nad dalszymi współpracami bardzo mocno. Tak się nie stało, klientka nie chciała rozliczyć ostatniej faktury. System CMS został udostępniony do wprowadzania treści, strona tymczasowa do sprzedaży ebooka działała poprawnie. Sklepu nie uruchomiłem, ponieważ klientka musiała się rozliczyć, liczne opóźnienia płatności naprawdę utrudniają pracę, jej płynność a wręcz wprowadzają stan nerwowości ale również niepewności. Ciężko mi się odnosić do zarzutów dotyczących mobingowania pracowników, jest to bardzo poważny zarzut skierowany w moją osobę. Zawsze staram się dawać z siebie ponad 100% i tego samego oczekuję od osób które dołączają do zespołu, w zależności od ludzi którzy pracują atmosfera może być przyjemna, miła ale również nerwowa czy napięta. Od pracowników firmy muszę wymagać pewnego poziomu, niemniej jednak jeżeli występują kłopoty, problemy lub inne nieścisłości to zawsze staram się je rozwiązywać bezpośrednio z tymi osobami. Tak też pracuję i będę to jak najbardziej kontynuował. Zarzutu dotyczącego wymówek nie chcę szerzej komentować, w tamtym czasie faktycznie miałem kilka osobistych spraw do zamknięcia co mocno na mnie oddziaływało. Ale jest to moja prywatna sprawa i taka również pozostanie. Wszystkie pliki Pani Diano zostały przekazane, podejmowanie prób kontaktu z osobami z którymi współpracuję i namawianie do zerwania współpracy jest naprawdę bardzo nieprofesjonalne. Mam tutaj na myśli zarówno osoby pracujące przy projekcie dla Pani oraz osoby z grona moich aktualnych klientów. Po prostu nie wypada. Napisałem do Pani SMS, proszę o kontakt. Wyjaśnijmy między sobą może całą sprawę, nie widzę z tym najmniejszego kłopotu. Mój adres mailowy jak i kontakt telefoniczny również Pani zna. Tak samo jak historię całej współpracy z podziałem w pewnym momencie na 2 projekty dla Pani oraz Pani już byłej wspólniczki. Nie napiszę, że obie strony nie popełniły błędów we współpracy, ponieważ do wielu z nich sam się przyznam i wezmę za nie odpowiedzialność ale musimy się szanować. Dlatego Pani Diano, zapraszam do kontaktu.

Diana
Inne
 Pytanie
@Kamil

Panie Kamilu ustosunkuje się Pana odpwiedzi. Po pierwsze I NAJWAŻNIEJSZE zostało Panu zlecone stworzenie strony internetowej wraz ze sklepem, który miał na tamtą chwilę sprzedawać JEDEN produkt- to podobno bardzo proste zadanie, nawet jak dla Studenta. Tworzenie mojej strony przez Pana trwało ROK i finalnie się to Panu nie udało. Moje rozejście się ze wspólniczką NIE MA TU ŻADNEGO znaczenie, bo po prostu ze zlecenia jednej strony zrobiły się dwie- i och jakie zaskoczenie- druga strona też nie powstała. Po drugie w związku z kulturą i tym co wypada a co nie - to delikatnie Panu wytknę, że mieszanie tutaj tematów, że ja się z kimś rozstałam NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA - bo Pan nie jest od oceniania, a od zrobienia strony- żadnych problemów z naszej strony nie było. Po trzecie publiczne pisanie o tak delikatnych i krępujących kwestiach jak kupienie followersów, co rzeczywiście było błędem jest bardzo nieprofesjonalne - to jakby lekarz zdradzał szczegóły leczenia- wstyd. Poza tym co ma piernik do wiatraka? NIC- obsługa Facebooka czy Istagrama nie ma nic wspólnego z tym ŻE NIE POSTAWIŁ PAN MOJEJ STRONY! Po czwarte "po wystawieniu faktury otrzymałem wiadomość że jest za wysoka"- tak- jako klientka mam prawo kwestionować ceny a Pan rozmawiał ze mną o moich potrzebach "po łebkach" podczas rozmowy telefonicznej a wyznaczenie 4500 zł netto za system fakturowania dla jednoosobowej działalności gospodarczej to trochę przesada i miałam prawo zrezygnować z tej funkcjonalności TYM BARDZIEJ ŻE NIKT NIE WIDZIAŁ JESZCZE NAWET NA OCZY STRONY INTERNETOWEJ? A DLACZEGO? BO JEJ NIE BYŁO!!!! Po piąte- moja strona po wielu prośbach, ponagleniach, przypomnieniach i nerwach miała być ostatecznie postawiona w maju 2021 i co? Pana ulubione tłumaczenia - jutro, ktoś nawalił, coś się stało, nie jest to zależne ode mnie i finalnie uwaga uwaga uwaga w sierpniu wyskakuje Pan do mnie z fakturą do zapłaty na dodatkową kwotę 3600 zł. I dziwi się Pan że ja jej nie zapłaciłam? A za co? Otrzymał Pan przelewy łącznie na kwotę ponad 12 tysięcy złotych A JA NADAL NIE MIAŁAM STRONY INTERNETOWEJ! Mało tego- ta kwota widniejąca na fakturę kompletnie mi się nie kalkulowała dlatego zarówno ja, jak i mój Partner wysłaliśmy do Pana kilka maili w tej sprawie z prośbą o wyjaśnienie tej kwoty bo SIĘ NIE ZGADZAŁA. Pisał Pan pięknie - jutro jutro i co? Kamień w wodę! Zniknął Pan na ROK!!!!! ROK CZASU ZERO KONTAKU!!!! IGNOROWANIE MAILI, NIEAKTYWNY NUMER TELEFONU- WSTYD ! W moim odczuciu Pan po prostu uciekł! Strona na ktorej sprzedawałam swój ebook została zawieszona, wynajęłam prawniczkę, która napisała do Pana dwa pisma z przedsądowym wezwaniem do zapłaty, no ale przecież Pan jest ponad prawem i niesprawiedliwie osądzony! Ja zazdroszczę Panu poczucia własnej nieomylności, ale z całym szacunkiem ja się czuje (usunięte przez administratora) a ten profil jest po to aby wyrażać swoją opinię. I na zakończenie ustosunkuje się do zarzutu, ze jakoby ja namawiam Pana klientów do zakończenia z Panem współpracy- słucham? Ja znam 3 osoby, które z Panem współpracowały i 3 są niezadowolone- przypadek??? A aktualnych Pana klientów nie znam a jedyne co mogę robić to im współczuć. Początkowo współpraca z Panem zapowiadała się wyśmienicie- nie da się ukryć, że był Pan zaangażowany i uprzejmy, ale nie potrafi Pan organizować swojej pracy i finalnie proste zlecenia okazują się nie do zrobienia. Fakty są takie ze mojej strony nie ma. Wziął Pan pieniądze i zniknął. Nie została opłacona jedynie ostatnia faktura ale za kilkumiesięczne opóźnienia we wszystkim chyba naprawdę nie liczył Pan na to, ze ja to zapłacę. Wskazówki do innych niezadowolonych klientów z tej strony też są niesamowicie zabawne- o kontakt telefoniczny czy mailowy- naprawdę Pan myśli że my wszyscy jesteśmy tacy (usunięte przez administratora) że nie wiemy że można dzwonić i pisać? Robiliśmy to- ale to pan chował głowę w piasek. Na zakończenie - ustaliliśmy połączenie wideo na najbliższy piątek celem wyjaśnienia PO ROKU całej sytuacji- nie mogę się doczekać spotkania i napisałam odpowiedz na Pana komentarz, bo nie mogłam zostawić go bez echa- po prostu nie zgadzam się z Pana stanowiskiem Miłego dnia

informatyk
Inne
 Pytanie
@Kamil

chyba spadłeś ze swojego korpo krzesła gościu, 36 koła XD? hahahaahahahahah

Karolina
Inne
@informatyk

O proszę jaka karuzela śmiechu się otworzyła. ;p To Ty ile byś powiedział tak na oko w takim razie?

anonim
Były pracownik

(usunięte przez administratora)

Karolina
Inne

I myślisz, że któryś z pracowników się tego podejmie? Bo ja właśnie czasami nie rozumiem, czemu ta jest, że widzą, że dzieje się źle a i tak niczego z tym nie robią

Daniel
Inne
@Karolina

Znam pełno pracowników, którzy tak zrobili. Znam również pracowników, którzy w momencie złożenia odpowienich dokumentów otrzymywali groźby od pracodawców - tacy pracownicy składali również wezwanie na policję, przypominam, że groźby są karalne.

Karolina
Inne
@Daniel

Złożyli? I co z tą policją ostatecznie wyszło?

tomek
Pracownik
@Karolina

nie złożyli, ten człowiek jest nieobliczalny, mógł im życie zniszczyć

Karolina
Inne
@tomek

Chyba nie za bardzo rozumiem. w jaki sposób niby zniszczyć? Bo nie żeby coś ale to brzmi już poważnie

Gatsby
Były pracownik

Moja opinia to zakres ponad pół roku pracy dla firmy Visionect Sp. z o.o. jako programista. Projekty istniały ale ich realizacja była dziurawa jak ser szwajcarski, elementów które nie miały być zmienione o 180stopni można policzyć na palcach jednej ręki, podobnie jak i założenia projektowe. Jedyną opcją obejrzenia efektów swojej pracy był lokalny serwer, gdyż żaden z projektów nie ujrzał światła dziennego, praca w tej firmie nie jest ani systematyczna ani nie dąży do realizacji końca projektu. Odnośnie dołączenia do firmy odradzam z całego serca, (usunięte przez administratora)

Daniel
Inne
@Gatsby

Jeżeli pracodawca nie wypłacił wynagrodzenia za pracę, można zgłosić ten fakt Państwowej Inspekcji Pracy. Jeżeli w trakcie przeprowadzonej kontroli okaże się, że obowiązek wypłaty wynagrodzenia nie budzi żadnych wątpliwości i świadczenie jest należne, organ inspekcji może wydać nakaz wypłaty wynagrodzenia pracownikowi. Pozdrawiam

Daniel
Inne

Firma jest totalnie nieprofesjonalna. Szef nie odbiera telefonu, nie odpowiada na wiadomości i kłamie. Osobiście nie polecam.

Kamil
Pracownik
@Daniel

Dzień dobry Panie Danielu, zapraszam do kontaktu pod adresem office@visionect.io - Wskazany adres jest cały czas dostępny, chętnie odpowiadamy na wszelkie pytania. Jeżeli występują opóźnienia w odpowiedzi to są one spowodowane tym, że mamy bardzo dużo pracy. Niemniej jednak staramy się odpowiadać max. w przeciągu 24 godzin. Prosimy o kontakt, ponieważ zarzuca nam Pan, że jesteśmy nieprofesjonalną firmą. Osobiście uważam, że w internecie jest bardzo łatwo wszystko napisać. Pozdrawiam, Kamil Mieszkowicz - Członek zarządu Visionect Sp. z o. o.

Daniel
Inne
@Kamil

Wszystkie próby kontaktu z Panem - mail, sms, telefon niestety nie udały się. Minął prawie rok, a Pan odpisuję na portalu, na którym każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Informacja od Pana w wiadomości jest taka: "Dzień dobry Panie Danielu, zapraszam do kontaktu pod adresem office@visionect.io - Wskazany adres jest cały czas dostępny, chętnie odpowiadamy na wszelkie pytania. Jeżeli występują opóźnienia w odpowiedzi to są one spowodowane tym, że mamy bardzo dużo pracy. Niemniej jednak staramy się odpowiadać max. w przeciągu 24 godzin" Panie Kamilu dziękuję, że odpowiedział Pan na mój komentarz na portalu gowork. To oznacza, że naprawdę miał Pan tyle rzeczy do zrobienia, że te 24h zostały zastąpione 9miesiącami a odpowiedzi nadal brak (bo przecież obecnie konwersacja jest na gowork). Wynika z tego, że ma Pan więcej czasu sprawdzać opinie o sobie niż zająć się pracą i współpracą z klientami. Osobiście uważam, że Pan kłamie i jest Pan nieprofesjonalny. Pokazał Pan, że jest Pan chaotyczny, nieterminowy i prześladuje Pana jakieś "fatum" - ciągle coś jest nie tak, ale to nie z Pana winy lecz zdarzeń losowych. Myślałem, że Pana mail i telefon jest właściwym sposobem kontaktu, no ale jak widać myliłem się. Dziękuje, że po 9 miesiącach dowiedziałem się na portalu gowork jak mogę się kontaktować z Państwem. Jak będzie Pan dorosły i gotowy na rozmowę to proszę dać znać. To w Pana interesie powinno być wyjaśnienie sprawy i rozmowa z klientami.

Dominika Choszcz
Inne

Zleciłam firmie Visionect projekt strony internetowej ponad rok temu. Realizacja przedłużała się w czasie więc zgodnie z prawem konsumenta wypowiedziałam umowę i prosiłam o zwrot zaliczki w wysokości 1200 zł. Wtedy Pan Kamil się obraził i urwał ze mną kontakt. Zachowuje się nieodpowiedzialne zachowanie w stosunku do klientów i nie jestem pierwsza osobą którą w ten sposób potraktował. Nie polecam !

anonim
Inne

(usunięte przez administratora)

Diana
Inne

Tak/ to prawda, negatywne opinie z Google zostały usunięte. Poza mną (usunięte przez administratora) została również moja Kolezanka a kolejna otrzymała wprawdzie swoją stronę internetową ale jest wadliwa, niefunkcjonalna i oddana z kilkumiesięcznym opóźnieniem ŻENAAADA !!!!!

Kamil
Pracownik

Dzień dobry, Pan K czyli ja we własnej osobie Kamil Mieszkowicz (można to również sprawdzić w KRS - aby się upewnić, że nie kłamię) zapraszam do kontaktu lub opisania konkretnie przypadku o który chodzi w odpowiedzi. Niestety ale na ten moment nie jestem w stanie się osobiście do sprawy odnieść, ponieważ nie wiem o którym projekcie jest mowa. Mam pewne przypuszczenia, ponieważ opinia pojawiła się zaraz po tym jak w związku z rocznymi zaległościami zostały wysłane wezwania do uregulowania z KRD.

anonim
Były pracownik

(usunięte przez administratora)

Iza
Inne

Brzmi to faktycznie fatalnie. A jak szaf odnosi się do pracowników? Mówisz, że podważa ich kompetencje? W jaki sposób?

1
Były Pracownik
Były pracownik
 Pytanie
@Iza

Gdy tylko zrobisz coś nie po jego myśli leci w Twoją stronę tekst "zastanów się czy to na pewno jest to, co chcesz w życiu robić, moim zdaniem to nie jest dla Ciebie, myslisz, że nie znajdę kogoś innego na Twoje miejsce?". Uważa, że wszystko wie najlepiej choć łatwo przyłapać go na błędach. Zatrudnia młode osoby, początkujące, nic dziwnego, że nie wszystko jest dla nich jasne. W końcu obiecywał rozwój, współpracę z osobami z branży, znajomości itp, ale nigdy do tego nie doszło. Generalnie człowiek, który wiele obiecuje, ale nic nie robi. Problem w tym, że jest doskonałym manipulatorem i łatwo mu uwierzyć. Do czasu, aż nie zacznie się tego weryfikować.

1
Karolina
Inne
@Były Pracownik

Boże, jak przeczytałam tamten cytat to aż moje ego opadło. Jak tak można komuś powiedzieć to takie przykre. I myślisz, że każdy da radę coś takiego zweryfikować skoro tak manipuluje? Swoją drogą to fascynujące ale zarazem smutne

nowy
Kandydat
 Pytanie
@Karolina

Widzę, że również aplikujesz obecnie na stanowisko z ich ogłoszenia? Też tu trafiłem, zastanawiam się nad słusznością opinii które czytamy, bo wszystkie są od osoby podpisanej tak samo. Oby nie były one prawdziwe :)

Koniczyna
Były pracownik
@nowy

Niestety, wszystko to prawda. Wiem z własnego doświadczenia.

Karolina
Inne
@Koniczyna

A powiesz proszę coś więcej o tym? Bo naprawdę teraz to już totalnie jestem zmartwiona, on pewnie również zresztą

Koniczyna
Były pracownik
@Karolina

wystarczy poczytać resztę opinii, nie trzeba nic dodawać. Zawsze możesz iść i się przekonać

Karolina
Inne
@Koniczyna

No właśnie po to korzysta się z tego portalu, żeby jednak się nie nadziać. Tylko w jaki sposób zweryfikować czy tamto co pisali to prawda? Jakie Ty masz w takim razie swoje doświadczenie w tym wszystkim?

Zostaw merytoryczną opinię o Visionect Sp. z o.o. - Rzeszów

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Visionect Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Visionect Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.

Visionect Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii