Miałam przyjemność pracować w dziale asystenckim. Niestety osoba zarządzająca działem zrobiła z tego miejsca towarzystwo wzajemnej adoracji oraz giełdę 'kablarstwa'. Stąd też fala odejść. Miejsce mogłoby być fajne, ponieważ Wspólnicy są prawdziwymi profesjonalistami.
Jak długo tu pracowałaś i jak się skończyła współpraca? Co to znaczy towarzystwo adoracji, bo nie bardzo rozumiem co masz na myśli? Powiesz jaką stawkę Ci zaproponowali pracując w dziale asystenckim?
Kancelaria zatrudnia młodsze osoby wyłącznie na śmieciówkach. Jeżeli ktoś utracił status studenta może nawiązać współprace wyłącznie na podstawie umowy B2B. Na okresie próbnym (oczywiście w formie umowy zlecenie lub B2B) dla osoby na stanowisku młodszego prawnika przewidziano wynagrodzenie w wysokości 2000, zł netto ... Ponadto, raz w miesiącu w ramach podstawowego wynagrodzenia istnieje obowiązek zostawania przez 1 sobotę w miesiącu na 10 godzin i digitalizowanie dokumentów. Ciągle szukają tam kogoś nowego, nie dziwię się warunki pracy i wynagrodzenia są słabe, atmosfera podczas rozmowy rekrutacyjnej również była dość specyficzna.
A z twojej strony była próba negocjacji wynagrodzenia może? Jest możliwość podwyższenia tej stawki czy raczej nie? Co do tej umowy B2B też nie robią żadnych odstępstw?
Przeczytałam w ogłoszeniu dotyczącym stanowiska Pracownik administracyjno-biurowy, że po okresie próbnym umowa o prasę a sam okres próbny na jaką umowę i ile trwa? Sporo tu osób pisze o atmosferze wnoszonej przez kierownictwo a pracownicy, pod tym względem ok?
Umowa na 3 mies jest na zlecenie. Później to już chyba indywidualnie. Nie dotrwałam do końca okresu próbnego. Jest duża rotacja. Jest możliwość, że im się nie spodobasz, bo może pracujesz za wolno albo jeszcze co tam innego, więc jak teraz masz dobrą pracę to zostań i szukaj czegoś lepszego niż GOB. Nie warto zmieniać pracy tylko na czas próbny.. i to jeszcze zlecenie. Pracownicy są ok, ale wiadomo, że są jakieś grupki.
Pracuję w firmie od początku, szefostwo na wysokim poziomie. Jedni z lepszych szefów jakich w ogóle miałam. Ludzie z którymi współpracujesz? To chyba zależy na kogo trafisz… praca pod presją czasu (terminy sądowe), niestety nie każdy to rozumie i wytrzymuje to. Fakt, pracy zawsze było sporo, ale to chyba normalnie w tak dużej firmie. Nikt nigdy nie zmusił mnie do pozostania poza godzinami pracy. Nadgodziny są, ale oczywiście płatne. Na rozmowach rekrutacyjnych przekazywane są wszystkie obowiązki na danym stanowisku, a wiem bo miałam okazję uczestniczyć w kilku. W każdej firmie jest kółko wzajemnej adoracji, starsi pracownicy stażem zawsze są bardziej ze sobą zżyci, niż z nowymi osobami. Trzeba to po prostu przetrwać. Skrócony czas pracy w piątki, praca zdalna- to akurat działa na korzyść firmy. Ale wiadomo najlepiej jest tam gdzie nas nie ma…
Pracowałam 2 miesiące, bo byłam „za wolna” mimo, że wszystko starałam się robić bezbłędnie. Wiadomo- nikt nie jest idealny. „Kierowniczka” z przypadku. Nie lubię takich osób. Nazwisko z naciskiem na końcówkę mówi samo za siebie :) nie ma podejścia do ludzi. Pospieszała mnie i wielokrotnie mówiła, ze nie będzie mi powtarzać.. a chciałam się tylko upewnić, czy robię dobrze. Każdy dzień to loteria- nie wiesz o której godzinie wyjdziesz. Panie „managerki” odwaliły rozmowę rekrutacyjną. Byłam w dobrej pracy tylko poszłam za pieniędzmi.. tylko po to żeby popracować 2 miesiące. Nie polecam tego miejsca do pracy. A szkoda, bo mogło to być coś fajnego. Ktoś wyżej napisał, że to kółko wzajemnej adoracji. Kierownik, który wszystkich obgaduje i się śmieje prosto w twarz. Masakra. Taka osoba nie zasługuje na to stanowisko. Słaba atmosfera, brak organizacji. Robisz za kilka osób i obowiązki są śmiesznie przydzielone na każdy dzień. Nie polecam.
(usunięte przez administratora)
Czyli każdy robi sobie tyle przerwy ile potrzebuje? Pytam pod względem wychodzenia na papierosa, czy nikt nie ma nic przeciwko. Jak się wychodzi na przerwę to trzeba się odbijać czy nie macie czegoś takiego?
Czy ma może ktoś maila do kogoś kto zajmuje się rekrutacją?
Kancelaria zatrudnia młodsze osoby wyłącznie na śmieciówkach. Jeżeli ktoś utracił status studenta może nawiązać współprace wyłącznie na podstawie umowy B2B. Na okresie próbnym (oczywiście w formie umowy zlecenie lub B2B) dla osoby na stanowisku młodszego prawnika przewidziano wynagrodzenie w wysokości 2000, zł netto ... Ponadto, raz w miesiącu w ramach podstawowego wynagrodzenia istnieje obowiązek zostawania przez 1 sobotę w miesiącu na 10 godzin i digitalizowanie dokumentów. Ciągle szukają tam kogoś nowego, nie dziwię się warunki pracy i wynagrodzenia są słabe, atmosfera podczas rozmowy rekrutacyjnej również była dość specyficzna.
A z twojej strony była próba negocjacji wynagrodzenia może? Jest możliwość podwyższenia tej stawki czy raczej nie? Co do tej umowy B2B też nie robią żadnych odstępstw?
Spodobała mi się oferta pracy dla recepcjonistki. Mam kilka pytań które mnie intrygują. W ogłoszeniu jest mowa o krótszej pracy w piątki? Na czym to polega? Do której się wtedy pracuje? Płatne nadgodziny są extra płatne, a może zamiast tego można je odebrać w ramach wolnego?
Na tym stanowisku wytrzymałam cały tydzień. W piątek wcale krócej nie było, dla mnie osobiście i tak za długo. Atmosfera bardzo nerwowa, a pani mnie szkoląca cały czas równała mnie z ziemią. Szkoda zdrowia. Rotacja chyba na okrągło, bo co chwilę kogoś szukają, co mnie absolutnie nie dziwi.
Ja też byłam ciekawa tej oferty, ale teraz przeczytałam Twój komentarz i jestem w kropce. To po ilu godzinach wyszłaś w ten piątek i co ta pani ci mówiła? Może to że nie wyszłaś wcześniej było kwestią tego, że to był okres szkoleniowy właśnie? Chciałabym wiedzieć, ile trwa w ogóle.
Właśnie dostałem pismo z tej kancelarii z próbą wyłudzenia tak można to zakwalifikować, chcą żebym wpłacił im pieniądze bez żadnej podstawy prawnej wbrew wyrokowi sądowemu. Po prostu pajace!!!
Gałczyński Osowiecki Banasik sp.j. prowadzi rekrutację na stanowisko Recepcjonista. Wziąłeś w niej udział i wiesz, jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna? Podziel się swoimi wrażeniami z niej. Przekazane przez Ciebie informacje mogą ułatwić decyzję innym osobom, rozważającym aplikowanie do firmy.
Miałam przyjemność pracować w dziale asystenckim. Niestety osoba zarządzająca działem zrobiła z tego miejsca towarzystwo wzajemnej adoracji oraz giełdę 'kablarstwa'. Stąd też fala odejść. Miejsce mogłoby być fajne, ponieważ Wspólnicy są prawdziwymi profesjonalistami.
Dużo osób odeszło w tej fali o której piszesz? Może warto byłoby porozmawiać z tymi wspólnikami i uświadomić ich co się dzieje?
Ewa, jestem wieloletnim pracownikiem w tej kancelarii, od początku jej założenia, dlatego pozwolę sobie zabrać głos, choć zazwyczaj tego nie robię, ale taka niesprawiedliwość nie może pozostać bez komentarza. Znam osobę zarządzającą zespołem oraz wspólników- nie wiem skąd wynika powyższy komentarz osoby ewidentnie sfrustrowanej swoim życiem i próbującą wylewać swoje żale na Office Managera, ale osoba zarządzająca jest osobą bardzo kompetentną i sprawiedliwą wobec wszystkich pracowników - miałam przyjemność pracować z pierwszą osobą zarządzającą i z obecną, różnica jest kolosalna. Pracowałam już w kilku miejscach i nigdy nie spotkałam się z taką otwartością na problemy swoich podwładnych oraz chęcią pomocy jaką obecnie wykazuje osoba zarządzająca. Wszystkich traktuje sprawiedliwie i nikogo nie ignoruje, a Wspólnicy również są bardzo dobrymi osobami i profesjonalistami. Jestem w tej firmie prawie od początku założenia więc to o czymś świadczy :) i nigdzie się nie wybieram.
Jak długo tu pracowałaś i jak się skończyła współpraca? Co to znaczy towarzystwo adoracji, bo nie bardzo rozumiem co masz na myśli? Powiesz jaką stawkę Ci zaproponowali pracując w dziale asystenckim?
hej. :) wstępnie dacie znać ile osób jest teraz w zespole? ogłoszenie było parę miesięcy temu i podobno wielu kandydatów szukali. Dacie znać jak wasza wspólna praca tu wygląda, co z atmosferą itp? widziałam, że zarobki podobno atrakcyjne tzn jakie?
Jeśli zostałeś zaproszony do współpracy w tej Kancelarii, to musisz się liczyć z robieniem za trzech oraz codziennymi nadgodzinami…ale przynajmniej współpracownicy są w porządku :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gałczyński Osowiecki Banasik sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Gałczyński Osowiecki Banasik sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gałczyński Osowiecki Banasik sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 1 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!