Tragiczne zarządzanie. Nie miło wspominam. O podwyżki trzeba prosić wiele lat.
To co tu trzyma ludzi skoro nawet ciężko o jakiekolwiek podwyżki? Wyjaśnisz mi to jakoś? Bo nie rozumiem...
Ewentualnie może trzymały go przez jakiś czas wspomnienia, skoro przez wiele lat o te podwyżki się biedny prosił. No ale faktycznie jak takie tragiczne zarządzanie to się odechciało. Ktoś jeszcze z podobnych powodów odszedł? Może są jeszcze jakieś utrudnienia tutaj?
W jednej z opinii sprzed paru lat wyszło info o faworyzowaniu "pupilków" koordynatorów i kierowników. Do tego była okropna atmosfera, każdy podobno na siebie nagadywał za plecami. Czy do teraz jest w firmie tak toksycznie? Czujecie się traktowani niesprawiedliwie wobec innych osób? Może wprowadzili jakieś zmiany, żeby atmosfera była tutaj milsza?
Nigdy nie pracowałam w firmie, gdzie grafik ma się ustalony, w zależności od tego jakie "stosunki" ma się z koordynatorami. Jeżeli ma się chody, ma się weekendy wolne i cały miesiąc pierwsze zmiany, a więc jeżeli wspomnianych chodów nie masz robisz wszystkie weekendy, dodatkowo rzadko masz przewagę pierwszych zmian = nie masz co liczyć na czas dla przyjaciół czy rodziny. Dodatkowo weekendy i święta są wynagrodzone jak zwykły dzień, nie ma żadnych dodatków. Pracownik nie jest równy pracownikowi, można zauważyć faworyzowanie "pupilków" koordynatorów i kierowników. W pracy atmosfera dramatyczna, każdy udaje miłego, a za palcami obrabia Ci (usunięte przez administratora) żeby zdobyć punkty u kierowników... W ten sposób masz potem szansę na jakikolwiek awans, bo jeżeli jesteś zwykłym, cichym pracownikiem wykonującym rzetelnie swoje obowiązki, to nie masz co liczyć na podniesienie swoich kwalifikacji, czy stanowiska... Jednym słowem Twój rozwój osobisty w firmie stoi w miejscu. Praca polega na przyjmowaniu zgłoszeń od klientów, jeżeli są awarie masowe mogą z dnia wolnego zawołać Cię do pracy, oczywiście te nadgodziny podobnie jak święta i weekendy nie są płatne dodatkowo, jest stała kwota. Przy dużych awariach, kiedy jest potrzebna wieksza ilość pracowników i ściągają Cię z wolnego obiecują gruszki na wierzbie, piszą listy z podziekowaniami i na tym się kończy. Premie niby są, ale nie wiem dla kogo bo pracując prawie dwa lata nigdy takiej nie dostałam, chociaż byłam dyspozycyjna zawsze. Firmy nie polecam radzę się trzymać z daleka.
Piszesz, że pracujesz tam już około 2 lat, skoro jest tak źle i strasznie to po co tam jeszcze siedzisz? Nie prościej się zwolnić i nie narzekać?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Qumak Professional Services Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Qumak Professional Services Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.