To co się dzieje w Castoramie na Ku Słońcu przez ostatnie 3lata to jakiś dramat brak logicznego zarządzania kierownicy nie wszyscy 80%to jakieś (usunięte przez administratora) chodzi po sklepie wiecznie naburmiszona wszystko jest nie tak jak trzeba.Najwazniejsze są porządki ogólnie casto nie jest zle nie zwalniają ludzi,bo sami się zwalniają a teraz hit Bony na Święta 100zl w 2023nie2015 (usunięte przez administratora)
Uwaga hit robisz zakupy w marcu za 5000tys rabat 10% każdy myśli że dostanie 500zl rabatu tak dostaniesz za miesiąc w kwietniu to znaczy że musisz zrobić zakupy dwa razy i je oddać brawo geniusze
Witam wszystkich. Chciałbym złożyć CV na Ku Słońcu albo Południową ale może ktoś z pracowników się wypowiedzieć co tam się dzieje? Bo czytając opinie to człowiek się zniechęca. B.W.
To co się dzieje w Castoramie na Ku Słońcu przez ostatnie 3lata to jakiś dramat brak logicznego zarządzania kierownicy nie wszyscy 80%to jakieś (usunięte przez administratora) chodzi po sklepie wiecznie naburmiszona wszystko jest nie tak jak trzeba.Najwazniejsze są porządki ogólnie casto nie jest zle nie zwalniają ludzi,bo sami się zwalniają a teraz hit Bony na Święta 100zl w 2023nie2015 (usunięte przez administratora)
Uwaga hit robisz zakupy w marcu za 5000tys rabat 10% każdy myśli że dostanie 500zl rabatu tak dostaniesz za miesiąc w kwietniu to znaczy że musisz zrobić zakupy dwa razy i je oddać brawo geniusze
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Castorama?
Na początku dostajesz umowę roczną. Nie ma okresu próbnego. Jak się sprawdzisz, to następna jest stała
Chciałabym wystawić pozytywną opinię Panu Marcinowi z działu ogrodniczego. Poszukiwaliśmy z mężem od dawna dużego rozkładanego stołu do ogrodu. Pojawił się dla nas idealny, ale niestety tylko jako ekspozycja pokazowa. Zostawiliśmy swoje nr telefonów, na wypadek dostawy. Pan Marcin zadzwonił do nas z informacją o dostawie i jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami fajnego stołu. Można?? Można !!! :):)
Czy pracownicy w Castorama dogadują się między sobą?
No nie 80%
@PracodawcaPani Beata z działu ogrodowo-meblowego, pracuje w Castoramie na ul. Ku Słoińcu, jest bardzo sympatyczna, uprzejma, a przede wszystkim pomocna, zawsze doradzi i pomoże.
Nie tak dawno robiłem zakupy w Castoramie w Szczecinie na ul. Ku Słońcu, zakup na kikanaście tysięcy złotych i muszę wyrazić moją opinie o stosunku obsługi do klienta niektórzy z obsługi są wręcz nie uprzejmi, ja np. jestem osobą starszą i nie znam się na niektórych materiałach budowlanych, nowościach itp. i dlatego proszę ich o podejście do regału, poinformowanie i doradzenie i spotykam się z taką odpowiedzią "..proszę podejść do regału tam jest wszystko napisane i wrócić do mnie to będziemy rozmawiali" i wiele innych wręcz niepoważnych odpowiedziach. Muszę też napisać że są też bardzo uprzejmi pracownicy i muszę w tym miejscu wyróżnić pan Pawła K. projektanta wnętrz, który załatwił mnie bardzo uprzejmie-doradził, pokazał urządzenia i w ogóle super. Muszę w tym miejscu wyrazić swoje porównanie dwóch castoram tej w Szczecinie i w Poznaniu gdzie też robię zakupy to obsługa w Poznaniu jest bardziej uprzejma i konkretna, bardziej rzeczowo umie wytłumaczyć. Przepraszam za moje słowa, są one szczere i do przemyślenia. Pozdrawiam.
Kupiłem w Castoramie /ku słoncu/ kuchnię.W tej Castoramie zamówiłem złożenie jej.Na firmę składającą nie mogę powiedzieć złego słowa.Castorama przysłała kuchnię uszkodzoną co stwierdziła firma składająca.Złożyła co mogła i pojechała do domu.Złożyłem reklamację iczekałem prawie 4-y miesiące dojechała część ,firma przyjechała złożyła te części i zabrakło drzwi do stojącej szafki bo przysłali dolne a potrzebne były górne. Znowu czekałem miesiąc i wreszcie w grudniu zakończono składanie kuchni a trwało to 5-ć/ słownie pieć miesięcy/.W sumie to kosztowało mnie pietnaście tysięcy złotych i (usunięte przez administratora) nerwów i niedogodności przez te 5-ć miesięcy. Castorama nie przeprosiła nie wyjaśniła przyczyny tak długiej reklamacji jak napisałem to nie odpowiedziała.Dziwię się bardzo bo zostawiłem w tej firmie z trzydziesci tysiecy remontując dom i nie miałem nigdy żadnych uwag aż do tej kuchni feralnej kuchni. Tu pracownicy nie popisali się nie tylko nie informując co się dzieje a pózniej przeprosić.Zawiodłem się na FIRMIE CASTORAMA Krzysztof Garda
Co jaki czas w Castorama można ubiegać się o podwyżkę?
Witam. czy orientuje sie ktoś może kto pracował z agencji pracy czy lepiej iść na Południową czy Ku Słońcu? Słyszałem że na Południowej jest najgorzej jeżeli chodzi o wszystkie Castoramy szczególnie jak wywalą na magazyn bo tam najbardziej wykorzystują i kierownik taki że nie ma opcji się dogadać bo ma swoich pupilków. Ale najgorzej że nie można samemu wybrać na jaki dział.
unikajcie pracy przez agencje na poludniowej wykorzystuja a sami nic nie robia szczegolnie na budowlance
Pracownicy biorą przykład ze swojego kierownika, którego na dziale nigdy nie ma i nic nie wie
byłem z agencji pracy na Struga i na Południowej i to jest dramat jak przychodzi ktoś z agencji to pracownicy stoją gadają nic nie robią i każdy ci rozkazuje zrób to zrób tamto idź na ten dział bo mało ludzi a za godzinę idź na magazyn bo nie wyrabiają się a tam i tak każdy sie chowa po kątach żeby tylko nie robić a jak zobacza nowego to milion obowiazkow dla niego wywieź te palety tu coś na drewno a tu na farby kazdy patrzy na ciebie takim wzrokiem jakbys cos zrobil codziennie w szatni i nikt mi reki nie podal tylko na dziale kilka osob co mnie juz kojarzylo jest totalne zlewanie nowych pracownikow a ci co robia tylko stoja schowani ręka na ręke i sie smieje bo opowiadaja co robili w weekend ogólnie poszedłem z nastawieniem pozytywnym a po godzinie już czułem czyjś wzrok na plecach a po tygodniu mialem wrazenie jakbym byl niechciany tam dlatego jak ktos chce z agencji isc to unikajcie takich sklepow bo bedziecie traktowani jak smiecie a w otatni dzien ci tylko powiedza zebys nie zapomnial oddac karty i nara jutro przyjdzie ktos nowy
jeszcze chcialem dodac ze to nie jest tylko moja opinia ale kilku ludzi ktorzy ze mna pracowali wiec zlych opinii jest duzo
i jeszcze jedno że pracownicy nonstop narzekają na wszystko na kierownika na klientow bo nie moga pogadac bo trzeba pomoc bo jakis klient przyszedl robia wszystko z wielka łaską a cwaniakują przy tym najbardziej wielcy eksperci klient odchodzi a oni biegna do kolegi juz opowiedziec co klient chcial i go wysmiewaja ze sie nie zna dobrze ze oni sami sie znaja
tak jak kolega pisal bylismy na poludniowej razem i to jest porazka tylko na innych dzialach bylismy on gdzie indziej i jak gdzie indziej jak się zgadalismy zeby w tym samym czasie isc na przerwe to sie kazdy na nas patrzyl ze jak to z agencji na przerwie i to razem kazdy stoi i patrzy z boku jakbysmy serio cos zrobili a przeciez my tylko mamy zapieprzac bo jestesmy z agencji nawet jeden pracownik mi to powiedzial prosto w oczy ze dobrze ze jestesmy z agencji bo oni nic nie musza robic i zaczal sie smiac jak ktos sie zdecyduje tam isc to unikajcie budowlanki bo bedziecie (usunięte przez administratora) za wszystkich a przez dwa miesiace widzialem tylko kilka razy kierownika tak sie interesuje dzialem a wszystko robia jego pracownicy i z tego co slyszalem kazdy mowi w sklepie ze nie ogarnia podobnie jest na magazynie kazdy rece w kieszeni a z agencji koledzy sami jezdza na sklep z towarem ciezkie palety recznymi wozkami ze ledwo sie go ciagnie a ci co maja uprawnienia i mogliby to zrobic chodza bez celu i sie smieja ze nie maja czasu jedyny plus ze przez agencje mozna wiecej zarobic niz pracownik zatrudniony tam to jak ktos zmuszony tam isc to lepiej przez agencje z tego co slyszalem duzo ludzi chce uciec tylko czekaja az minie covid bo jest tam cyrk ogolnie a najgorzej jak się stoi i tylko slyszy jak kazdy na kazdego gada bo raz stalo kilka osob jedna poszla cos zrobic a ci poczekali i nie minela minuta i juz zaczeli obgadywac tamta osobe nastepna osoba poszla a ci co zostali zaczeli na ta osobe gadac ze glupek itp a jak wrocil to juz razem gadali jak koledzy dlatego czulem sie tam obco bo wiedzialem ze jak odejde od nich cos zrobic to mnie zmieszaja z blotem jak sie widzi takie cos to wiadomo ze atmosfera jest do bani i nie chce sie gadac z takimi ludzmi co mowia ci czesc a za minute cie obgaduja i to takie rzeczy ze szok polowe zmyslaja bo raz z panem rozmawialem i probowalem pomoc i powiedzialem ze nie do konca wiem i zle doradzilem a pan do mnie ze chyba tu nowy jestem a za regalem wybuchneli smiechem zrobilem sie tylko czerwony i dopiero jeden wyszedl pomoc a dwoch stalo i sie dalej smialo a potem za plecami wyzywaja od (usunięte przez administratora) to jak mam tam robic najgorsze rzeczy to niech sie nie chowaja i pomagaja ludziom a ja zawsze sam na dziale bylem bo kazdy lazi i sie chowa
(usunięte przez administratora)
Jak najbardziej się zgadzam z powyższymi wypowiedziami. Osoby tam pracujące po kilka lat to nygusy bez ambicji a nowi pracownicy są wykorzystywani. Jest podział na lepszych czyli tych co tam siedzą po 10 lat a reszta wrzucana do jednego worka i traktowana jak zero.
chyba w każdej Castoramie tak jest... dlatego nowi pracownicy uciekają po kilku miesiącach jak widzą jak to wygląda od środka, ja akurat byłem na magazynie to co miesiąc ktoś nowy
Wszystko zależy od działu. Są takie działy, że chce się przychodzić do pracy bo atmosfera jest fajna i nawet klienci nie wkurzają wtedy, a są takie działy tak jak ktoś wyżej pisał, że kierownicy łażą po sklepie, nie wiedzą co się dzieje na dziale a najlepsze że nawet nie znają połowy towarów. A to przekłada się potem na pracę i po miesiącu ludzie rezygnują.
Ha ha. Czasami doradcy mają większą wiedzę od zastępców a nie wspomnę o kierownikach.
Miałem zaszczyt pracować tam przez agencje pracy. Jedyny plus że agencja płaciła. Przychodzisz i jesteś od czarnej roboty nic się nie nauczysz bo jedyne co ci każą to wywozić śmieci i sprzątać. Na Ku Słońcu jest to samo
Dobrze wiedzieć, akurat szukam czegoś. Z opowieści słyszałem już dużo ale teraz jak to czytam to odechciało mi się tutaj składać papierów.
Dobrze że takie portale są że można czytać opinie w końcu trzeba o tym powiedzieć co tutaj się dzieje, każdy się boi o siebie a zrobi wszystko żeby zostać, podkablować itp. Jeżeli chodzi o wpisy z kierownikami to prawda że są ci sami ciągle od kilku lat albo kilkunastu i tylko tyle z ich pracy, nigdy ich nie ma gdy są potrzebni, nie odbierają telefonów, chowają się po kątach. A człowiek trzyma się tej pracy tylko dlatego że ciężko coś teraz znaleźć ale jak miną obostrzenia itp to gwarantuję że wszyscy normalni uciekną a te korniszony co robią tu po 15 lat to dalej będą bo wiedzą że nic nie robią i jeszcze im za to płacą
Moja cierpliwość się skończyła i jak nigdy nie wystawiałem opinii nigdzie tak zacznę wszędzie to udostępniać. Jeżeli chodzi o Południową to jest po prostu nieporozumienie. Standardowe teksty "nie mój dział" "jestem nowy" "idę na magazyn sprawdzić" i znikają nie wiadomo gdzie. Alejki ze śrubkami i innymi pierdołami to są skazane na klientów, każdy się rozgląda dookoła za śmiesznymi doradcami ale najbliżsi są uwaga gdzie??? Na ogrodzie albo przy płytkach... Trzeba przejść pół sklepu żeby zapytać doradcy czy nam pomoże a on wtedy mówi że to nie jego dział i nas odsyła, mówimy że tam nikogo nie ma, on dzwoni i mówi nam "nie odbierają". To jest jakaś porażka. Jeszcze kilka lat temu się szło na zakupy to wszędzie było pełno żółtych koszulek między klientami a teraz? Trzeba szukać po kątach. Albo stoi jeden przy wkrętarkach, zapytasz o pomoc a on ci powie że to nie jego dział ale sobie ogląda i bezczelnie odchodzi. (usunięte przez administratora) bezczelność. To powinny być hasła tego sklepu.
Na rozmowie obiecują złote góry a później wychodzi jak jest naprawdę, tym bardziej dział kas to wielkie nieporozumienie. Co ja mogę powiedzieć na temat pracy, może zacznę od atmosfery na sklepie. Mogę jedynie pochwalić pracowników bo dzięki nim fajnie mi się spędzało czas w pracy i to najpozytywniejsza ze stron. Jedynie pracownicy są warci pochwały bo sam sklep na to nie zasługuje. Na kasach traktuje się ludzi jak maszyny bez uczuć, wiem bo sama tam pracowałam ale w końcu nie wytrzymałam. Najchętniej zatrudnia się młode dziewczyny bez doświadczenia, przez agencje a nie przez samą Castorame, ale bywa i tak. Pracują na umowę o pracę, co jest plusem, jednak co miesiąc jest ona odnawiana a jej wymiar to 3/4 etatu. Pracownicy zatrudnieni bezpośrednio mogą liczyć jedynie na 3/4 etatu bo na pełny etat rzadko kto zasługuje. I tak przez rok, półtora. W tym czasie zero szkoleń, mnóstwo informacji i wymagań oraz pretensje z każdej strony. O czym przekonałam się na własnej skórze w jak patologiczny sposób postępuje tam personel kierowniczy. (usunięte przez administratora) jest tam na porządku dziennym a jedynym zajęciem kierowniczek jest przesiadywanie w swoim biurze i popijanie kawki, gdzie normalnie powinny wspierać kasy. Ciągłe wyżywanie się na pracownikach, ciągłe pretensje, że za wolno pracuję itd. Ogromna niechęć do pomocy. Rozwój tylko dla rozpychających się łokciami. Chyba, że jesteś ulubienicą kierowniczki i wiesz co i kiedy powiedzieć, zawsze się z nią zgadzasz, co chyba nazywa się wazeliniarstwem.... Ciągłe zmiany w grafiku bez wcześniejszego informowania. Wczoraj miałam przecież wolne... Za późno, już nieaktualne. Pisanie grafiku z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, tak dwumiesięcznym. Czego chyba nie muszę komentować, bo co tam życie prywatne pracowników, rodzina, dzieci, sytuacje losowe. Urlop czy dzień wolny = kilkanaście telefonów bo przecież są braki kadrowe. Kolejny temat, zarobki. Są po prostu kiepskie, najniższa krajowa. Brak podwyżek zarobków. Co roku nowi pracownicy będą zarabiać więcej od ciebie. Smutne ale realne. Jedyna podwyżka na jaką możesz liczyć to jeśli państwo podniesie najniższą krajowa a tobie wyjdzie mniej. I samo to ze każdy nowy będzie miał o wiele więcej od ciebie choć zdobyłaś doświadczenie i już wszystko wiesz.
Myślę, że czasami ludzie źle wybierają sobie prace i później są same problemy. Handel jest specyficzny.
też byłem tu przez agencję i miałem tak samo, tylko wywozilem palety i rozkladalem towar a jak klienci mnie zaczepiali nie moglem pomoc tylko wolalem kogos bo przeciez jestem z agencji i nie jestem od tego
Ja uwazam ze nie tyle co ludzie zle wybieraja prace lecz to ze pracodawcy chcieli by miec osoby robiace wszystko za psie pieniadze. Bylem pracownikiem i to co sie dzieje w srodku jest porazka a tym bardziej na poludniowej
Myślę, że Castorama to porządny pracodawca. Przede wszystkim przestrzegają kodeksu pracy i wszystkich tych przepisów, a to na pewno jest na korzyść pracowników. Poza tym oferują godziwe zarobki, a przynajmniej bardzo konkurencyjne w porównaniu z innymi tego typu miejscami. U mnie na dziale panuje też fajna atmosfera, ale to już zależy na kogo się trafi. Ja miałam to szczęście, że dołączyłam do bardzo zgranej ekipy. W zasadzie na obecną chwilę jedynym minusem jest dla mnie stres. Ale to już jest spowodowane marudnymi klientami i na to chyba nic się nie poradzi.
Co miesiąc ktoś nowy bo każdy po 19 lat i nauczony nic nie robić. Takie pokolenie.
wieczne przebudowy, kadra pracownicza z roku na rok coraz mniejsza a przez wieczne zwolnienia urlopy i chorobowe pracuje po kilka osób na dziale, pieniądze te same, po 5 latach masz niewiele więcej od tych co przychodzą teraz, podejrzewam że w każdej Cstoramie tak jest, oczekują od ciebie że będziesz robił wszystko, latasz tylko od palety do regału który trzeba przerobić do klienta bo prosi o pomoc zaraz do kasy bo czegoś nie mogą nabić i tak w kółko, plusem są trzynastki i czternastki, premie kwartalne już dawno wyszły, a jak zrobisz cos dobrze to kierownictwo nawet nie poklepie cie po plecach bo przeciez od tego jestes zeby to robic, nie uslyszysz nigdy dziekuje, niedlugo doradcy beda latac jeszcze z miotlami i mopami bo obowizkow z roku na rok coraz wiecej, atmosfera zalezy od ludzi ale akurat tam jest to spory plus bo mile wspominam
Jestem bardzo ciekawa co się wydarzyło, że od roku były dwa, trzy komentarze ogólnie a teraz nagle od tygodnia jest multum. Niektórych rzeczy nie powinno się upubliczniać ale widać i są tacy którzy działają na szkodę.
Wiele osób zainteresowałaby kwestia, związana z możliwością rozwoju w Castorama. Czy taka w ogóle w niej istnieje?
Przepraszam .... czego?? Gros kierowników nie zmieniło się od kilkunastu lat.Nawet nie ma rotacji kierowników pomiędzy działami więc się zasiedzieli. Zastępcy również bardzo rzadko się zmieniają.. Nawet awanse na kolejne stopnie doradców trwają po kilka a czasem kilkanaście lat. Jedyne co to czasem jest szkolenie z obsługi klienta lub produktowe. No i szkolenia na wózki. Teraz musi wydawać uprawnienia UDT więc to jest jakaś korzyść bo są to uprawnienia państwowe ważne w całej UE które możesz zrobić i się zwolnić jak dostaniesz w innej pracy lepszą kasę.
Uprawnienia na wózki widłowe, o których wspominasz są opłacane przez pracodawcę? Ciekawi mnie, czy takie atrakcyjne i kosztowne szkolenia wymagają podpisania przez pracownika umowy lojalnościowej. Liczę na Twoją odpowiedź.
Nie wymagają. Możesz zrobić i od razu jak tylko odbierzesz dokument pokazać środkowy palec i się zwolnić. Kartę z UDT dostajesz do ręki więc nikt nie może Ci jej zabrać.
Pracuje tam 4 miesiace nie mam pojęcia o co chodzi niektórym pracownikom nie powiem jest czasami co robić ???? bo nie powiem że ciężko praca miła mam tylko takie wrażenie że pracownicy którzy pracują tam ponad 15 lat myślą że samo przyjście do pracy to wszystko załatwia
Ci co tam robią po 15 lat będą robić do emerytury, chowają się po kątach wiedzą na co mogą sobie pozwolić
(usunięte przez administratora)
Nie ma w ogóle szkoleń? Ale ogólnie czy tylko przez pandemię?
nie polecam pracy w castoramie tam maja pracownikow a zwlaszcza z firm zewnetrznych swiadczacych uslugi dlanich za smieci
pracownicy z agencji są tylko po to żeby wywozić śmieci, puste palety i dokładać towar, ledwo zaczniesz dokładać towar już ci pokazują że palety trzeba wywieźć a jak wrócisz to wywieź puste kartony a jak je wywieziesz to zostaw towar my sobie rozlozymy idz na zewnatrz przerzucac worki z ziemia
beznadzieja
Teraz już jest tragedia. Atmosfera jest taka że powoli przeradza sie w psychozę. Już tylko czekasz do czego się przyczepią. Czy o klienta który poszedł na skargę bo nie bylo towaru lub czekał zbyt długo gdyz jest mała obsługa. Czy o nie położony towar. Czy jeszcze o coś innego.
A teraz jeszcze powie że go zaraziles a pani dyrektor przyzna mu rację i tak się porzegnasz z pracą bo klijent jest na pierwszym miejscu jak ci napluje dwa razy w pysk to za trzecim razem poproś o chusteczkę
Castorama nawet związkom zawodowym zato że w obronie pracowników interweniuje ma sprawę w sądzie
Chciałabym bardzo podziękować Pracownikom i Kierownictwu działu ogrodniczego za pełen profesjonalizm i pomoc którą uzyskałam w sprzedaży zestawu tarasowego Pilares. Jednocześnie przepraszam za zawirowania związane z kolorem gdyż jak się okazało w błąd wprowadziła mnie różnica między oświetleniem domowym a tym które znajduje się w sklepie. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak życzliwą i profesjonalną obsługą. Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Castorama?
Zobacz opinie na temat firmy Castorama tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Castorama?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
