Bardzo nie miła obsługa. Kasjerki są nie miłe wręcz wulgarne dla klientów, na mięsnym często nie ma nikogo z obsługi. Pani Justyna bardzo wulgarna do klientów. Kierownik obgaduje często klientów jak i swoich pracowników... Pracownicy stają autami za dino i wynoszą niby po terminie produkty A tak naprawdę ładują u nich w autach. Brud, smród i ubustwo.... Nie pozdrawiam
A weźcie panią Elżbiete z tego mięsnego , lakier z paznokci się łuszczy a ona mięso podaje bez rękawiczki, jak to zobaczyłam to zawinęłam się do innego sklep natychmiast.. ble,ble ble... Elżbieta
Dzień dobry, proszę o informację w jakich godzinach mogę kupić bułki w dino , bo wracam codziennie po godzinie piętnastej i nigdy nie ma bułek, albo trzeba poprosić żeby jakąś pani wstawiła albo inny sklep,
Bardzo nie miła obsługa. Kasjerki są nie miłe wręcz wulgarne dla klientów, na mięsnym często nie ma nikogo z obsługi. Pani Justyna bardzo wulgarna do klientów. Kierownik obgaduje często klientów jak i swoich pracowników... Pracownicy stają autami za dino i wynoszą niby po terminie produkty A tak naprawdę ładują u nich w autach. Brud, smród i ubustwo.... Nie pozdrawiam
Nie zgodzę się z ta nie miła obsługa bo są panie które zrobią wszystko żeby klient z uśmiechem wyszedł ze sklepu. Proszę zastanowić się jak się oskarża wszystkich
Również nie zgodzę się z tą opinią ponieważ pracuje tam kasjerka o imieniu Magda która jest bardzo sympatyczną osobą. A jej mąż Sławomir który pracuje na ochronie w godzinach nocnych jestem również przesympatycznym człowiekiem
Dzień dobry,od kiedy został zatrudniony Pan Sławomir na stanowisku ochroniarza w naszym sklepie ,czujemy się bezpiecznie ,zwłaszcza w godzinach wieczornych.Dziekujemy firmie za ten ruch.
A weźcie panią Elżbiete z tego mięsnego , lakier z paznokci się łuszczy a ona mięso podaje bez rękawiczki, jak to zobaczyłam to zawinęłam się do innego sklep natychmiast.. ble,ble ble... Elżbieta
Czy Dino organizuje staże dla studentów?
Czy firma Dino kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
Dziwne samowolkowe zwyczaje z (usunięte przez administratora) ..godzina 21 gdy sklep czynny do 22 a pani ma focha już nie pierwszy raz nie sprzeda nic z działu mięsnego bo ma inwentaryzacje jak co wieczór zresztą...już nie moze użyć mózgu i odjąć 4 kabanosy z listy bo to dla niej za trudne....mgła kowidowa jej zaćmiła mózg....kiedyś kierowniczka ja (usunięte przez administratora) to. Fochem sprzedała teraz ... Samowolka....
W sobotę 26.02 byłem w sklepie poszedłem na miesny dział. Kolejka straszna za ladą smutna Pani beż fartucha stała chyba za karę wszystko wykonywała tak powoli. Obserwowałem jak podchodzi kolezanka i pyta czy Ci pomóc. A ta w odpowiedzi mowi ze sama da sobie radę w końcu jakaś Pani poszla albo zapytać czy mozna 2 osobę po chwili kolezanka wrocila założyła fartuch i kolejka się ruszyła ale tamtej Pani chyba pomoc przeszkadzała bo miala fochy i burkala atmosfera zła pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
Po 1. Szacunku. Po 2 udzielasz opinii o markecie, kultury. Po 3, jak boli Cie coś do mnie osobiście to zapraszam porozmawiać :) bo tutaj to mogę napisać i ja. A tak już na koniec, jeśli uważasz ze twoja opinia w jakikolwiek sposób wpłynie na moja”prace” jej posiadanie lub nie to jesteś w błędzie. Chciałabym tylko tez zaznaczyć,ze nie jesteś tak anonimowa jak Ci się wydaje. Zapraszam do sklepu na pogawędkę. A jeśli wyrażasz o kimś opinie- zasięgnij najpierw prawdy.
Miało być bez znaków zapytania ????
Czy rozmowa rekrutacyjna w Dino odbywa się również w języku angielskim?
Dokładnie tak tam wygląda (usunięte przez administratora) sprzedają stare jedzenie przed terminem dzielą sie po między sobą a nie mogą niby wyrzucają a zabierają za darmo do domu bo niby poszło do śmieci kradną ponoć pieniądze z kasy słyszałam od koleżanki że można podbierać kase z kasy jestem ciekawa jeśli by zrobiono renament ile by brakowało szkoda ze główna dyrekcja za to się nie bierze
Może mi ktoś wytłumaczy jak możemy podbierać pieniądze z kasetki jak na koniec zmiany kaseta musi być na zero bo nawet grosza jak brakuje to trzeba dołożyć. Towar po terminie! Sporadycznie coś się znajdzie. Proszę się nie wypowiadać na takie tematy jak się nie wie o co w tym chodzi. A jak się komuś nie podoba to zapraszam tylko na tydzień do nas do pracy. Pozdrawian
Ludzie to czasami mają takie pomysły że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Przykre to. A Ty długo tam pracujesz?
@Kisia A Pani wyżej wymieniona skąd posiada takie informacje? Poczta Pantoflową? ;) Stare jedzenie? Pierwsze słyszę. Miło oczerniać pracowników ale miło tez mimo wszystko robić zakupy? Paranoja. Proszę się zastanowić, hipokrytyzm. Jeśli mi nie pasuje- nie odwiedzam.
Ile zarabia sprzedawca w Dino? Proszę o podanie orientacyjnej stawki. Są jakieś premie?
Ja tam na Dino nie narzekam fajnie że jest i nie trzeba do miasta jeździć po zakupy bo w tym sklepie wszystko jest
Mnie ciekawi jedno-dlaczego osoby z rodziny pań sprzedających zachodzą na zaplecze i to w godzinach popołudniowych i wychodzą z pełnymi torbami? Bardzo często tak jest i wydaje mi się że się dzielą artykułami po terminie lub zbliżające się ku końcowi. Pytanie czy tak mogą? Czy w w ogóle rodziny mogą wchodzić na zaplecze sklepu? A to że panie pracują w dobie pandemii-my też pracujemy i co medal dostanę? Ludzie nikt ich nie trzyma,pracy jest dość tylko chęci ... A po następne to nie błyszczą kulturą mimo zmiany kierownika nadal słychać krzyki,obgadywanie i kolesiostwo . A na te brudne bluzy to już patrzeć nie mogę-NIBY KOBITY A TAKIE BRUDASKI-WSTYD FU
Trochę przesada że wszystko jest,często puste pułki i brak towaru nie wspominając po terminie wędlin.serków,sałatk itp.Jest tego sporo i te śmierdzące mięso które Panie myją i ponownie sprzedają-okropne!!!
Teraz proszę baranów którzy wypowiadali się poniżej, skomentowali sytuację, przez panie z dino, macie gdzie kupić chleb i mleko, że nie poszły wszystkie na zwolnienia, tylko zostały i obsługują pomimo tak dużego zagrożenia!!! Panie brawa dla Was, dla tych które zostały aby sklep nie został zamknięty!!!
niech się ta osoba zastanowi CO PISZE i ZA robotę weźmie.
Piszą prawdę często po pracy zajeżdżam do DINO i faktycznie Panie co niektóre zapominają się że pracują w sklepie- z klientem mają do czynienia.To MY jesteśmy dla Was i niestety dla niektórych bądź stety- dla nielicznych Pań -klient obsłużony jest godnie i z szacunkiem.Nie miłe odzywki,kąśliwe uszczypki bo jedna Pani woli grubsze czy cieńkie plastry wędliny-no chellą co to jest.Ja tak lubię i kropka-nie ma (usunięte przez administratora) docinek że slońce widać. Niektóre świeżaki -co przyjęte super pracownice chodzą jak loszki niby wykładają towar? Dziwne trochę ludzi ogrom na mięsnym jedna Pani obsługuję,dwie latają z bułkami kasjer i gdzie reszta?ZGROZA!!!!!!!!! Towaru na pułkach często brakuje,nie ma miejsca jak się poruszać bo tu paleta tam paleta-ludzie co to jest. A z tymi papierosami to prawda!!!!!Często stoją po 2-3 i palą -dobre bo w zelando to są 2 przerwy i tylko wtedy można palić a tu Panie na stanowisku kierowniczym i taki wzór dla pracowników.TROCHĘ SŁABE
Nie wiem kto takie bzdury opisuje nie wszystko co jest napisane jest prawda
Skoro napisałaś/eś nie wszystko czyli trochę prawdy jest,hihihi Prawdą jest że bałagan,kierowniczki beznadziejne-lenie i papierośnicze ciągle na fajkach i co niektórym paniom należała by się lekcja ogłady.
To prawda,nawyki pań są dziwne na ówczesne czasy i szkoda tylko tych pań które nie palą a muszą pracować ,one nie mają dłuższej przerwy.Zachowanie kierowniczek też budzi wiele do życzenia-zwracanie personelowi uwag przy klientach trochę słabe.Są chyba inne sytuacje i odpowiednie miejsce aby takie uwagi przedstawiać ale co tu się dziwić skoro mają wykształcenie zawodowe-źle kulturę wynosi się z domu i nabywa z wiekiem a one nabyły ale wulgaryzmów,krzyków,lenistwa,ślizgania się na innych.Współczuję tym PANIOM które robią za inne obiboczki, OGÓLNIE WSZYSTKO SIĘ ZGADZA Z WCZEŚNIEJSZYM WPISEM
Dino Gardo -i tu wchodząc już możemy się poczuć niczym na folwarku lub bazarze,gdzie Panie ekspedientki krzykami informują co u której się dzieje?ty taka owaka z wulgaryzmami często gęsto-ludzie co to jest!!! Kolejka przy kasie prawie na pół sklepu trzy kierowniczki na zmianie i gdzie ich można spotkać?za sklepem na fajeczce,po kilka razy trzy Panie wychodzą zapalić w ciągu dnia.Łatwo policzyć ile się nazbiera w ciągu tygodnia,miesiąca ,roku-a Panie które nie palą mają też przerwy jak te palące-ciekawe. Często kupując paczkowane wędliny można się naciąć na przeterminowane,kto sprawdza i czy w ogóle?czy Panie kierowniczki na to pozwalają-chyba tak bo często na pólkach są opuchnięte krokiety z datą po,pierogi,serki,śmietana,Ludzie co to jest!!! Panie ekspedientki też nie świecą przykładem nosząc BRUDNE BLUZY BĄDŹ KOSZULKI,UŻYWAJĄ RĘKAWICY JEDNEJ TEJ SAMEJ DO WĘDLIN I MIĘSA.Jedna Pani zawsze zmienia to zauważyłem Pani R. Wagi też nie są używane te do mięsa to do mięsa-mięso potem wędlina bez przemycia.Stanowisko na mięsnym BRUDNE!!!!! Zastanawiam się również nad kluczykiem które mają tylko kierowniczki do poprawy błędu a tu nowa kierowniczka PNI KAMILA daje na stałe PANU ADASIOWI kluczyk i go ma cały czas-można ,można.TYLKO PYTANIE W JAKI SPOSÓB I KOMU GO UŻYWA? Panie kierowniczki mało zorganizowane,mało ich widać przy pomocy w sklepie chodzą po dwie lub trzy parami jak by nie wiedziały co mają zrobić. Towar nie zawsze wyłożony na czas ,brakuje cen na danym asortymencie-MASAKRA
To prawda Kierowniczki w Gardnie jak królowe się panoszą -zero przykładu dla personelu.Ani ogłady,ani taktu o pracowitości nie wspomnę.Zresztą chyba awansują się z tytułu koleżeństwa i wspólnego picia na zapleczu!!!!Imprezowiczki że cho,cho Ponoć obdarywują się kwiatami które są na odrzut a ponoć nie mogą a jednak coś tam między sobą rozdzielają. I te ciągłe wyjścia na papieroski,ludzi ful w sklepie a pani D,PANI P,PANI ciagle na fajeczce.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dino?
Zobacz opinie na temat firmy Dino tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.