Nikomu nie życzę zatrudniania się na tej stacji. Przede wszystkim ze względu na kierownictwo. Pani Bożena jest okropnym człowiekiem. Wredna, roszczeniowa, pracownicy się jej boją, tak samo jaj jej córki, Martyny, która jest zastępcą kierownika. Rodzinny biznes :). Obie są nieodpowiednimi osobami na swoich stanowiskach. Wprowadzają tyranię. Kierowniczka jest miła na początku, a później wychodzi z niej potwór, jej córka uważa się za lepszą, bo mamusia ją broni. Przy składaniu wypowiedzenia Pani Bożena robiła wszystko, by mi to utrudnić. Przekładała dzień, w którym miałyśmy podpisać dokument, żeby finalnie kazać przepisywać mi go RĘCZNIE, przez co spóźniłam się na ważny dla mnie pociąg. Czysta złośliwość. Nie polecam pracy tam, bo ta rodzinka, która tam rządzi, zniszczy psychikę każdemu zdrowemu człowiekowi, który poszukuje normalnej pracy. Polecam omijać szerokim łukiem rodzinę Pani Bożeny Nogi, bo to diabły.
Nie polecam pracy ,na stacji BP w Czańcu . Bardzo dużo obowiązków . Tylko dwie osoby,na zmianę gdzie jedna stoi,na WBC przez cały czas a druga jest dochodzącą, na kasę ( prawda jest taka , że z tej kasy prawie wogóle nie da się zejść,bo jest tam bardzo duży ruch ) w między czasie ta osoba dorabia kanapki,na bieżąco ( te które się sprzedadzą ) dokłada towar ,co godzinę kontroluje toalety , robi paczki,spisuje towar którego kończy się ważność ,biega do klientów,którzy nie potrafią zatankować gazu ,lub też potrzebują innej pomocy i oczywiście wykonuje inne polecenia kierowniczki którq jeśli Cię nie polubi zleca Ci jeszcze inne prace bo przecież Ci się nudzi . Płaca jest bardzo marna . Niby dodatki weekendowe,lub nocne ale na wypłacie jest porażka . Nie polecam !
Zapomniałam dodać , że grafik zmienia się w ciągu miesiąca ze dwadzieścia razy wcześniej nie konsultując z Tobą czy możesz wtedy się pojawić w pracy .(usunięte przez administratora) ,kierownik twierdzi że na BP nie ma czegoś takiego jak urlop na żądanie . Skandal . Umowa o pracę równa się - Urlop ,na żądanie !
Jeśli chcecie żyć w ciągłym stresie przez wyimaginowane oczekiwania kierowniczki to najlepsze miejsce. Pracując na cały etat "wolne "to ten sam dzień w którym pracowałaś na nockę i skończyłaś o 6 lub 6:30 a na następny dzień musisz stawić się na tą godzine na 1 zm.złośliwośc ?prawdopodobnie tak.Ciągła presja o sprzedaż kaw ,hot-dogów itd.bo regionalny "ciśnie" więc na zmianie min.z 10 razy usłyszysz ile kaw sprzedałaś i dlaczego tak mało.sprzatasz kible ,dzwoni dzwonek i idziesz robić kanapki w tej staje chwili ,mało zachęcające do zjedzenia tam czegokolwiek.Na stacji często jest bardzo duży ruch a np 2 osoby na zmianie a obowiązków nie ujmują tylko dodają.Momentami nie wiesz do czego ręce włożyć a jak nie jesteś w grupie zaufanych pracownic kierowniczki (czyt.nie chodzisz z nią na papieroska)to wiedz ,że usłyszysz dlaczego jeszcze to i tamto nie zrobione.Praca mogłaby być ok gdyby nie układy tam panujące.stacja jest duża jak i teren w kolo niej więc jest co robić
Nie bez powodu tyle ludzi się już stamtąd zwolniło ,co nie uchodzi uwadze klientom . Powód jest jakiś, że jest tutaj w Czańcu taki przemiał pracowników .
Tam jest tragedia i tyle omijać z daleka
Na tej stacji licza sie tylko pracownicy którzy mają znajomości z panią kierownik nie muszą wtedy robic co do nich należy mogą stać I godzinami pokrywać facetow jak robi to Pani Ela nie trzeba wtedy pracować A i tak jest się w oczach pani kierownik.najlepszym natomiast uczciwi pracownicy nie są nic warci szkoda tylko że nie widzi tego kierowniczka
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BP Stacja Paliw?
Zobacz opinie na temat firmy BP Stacja Paliw tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w BP Stacja Paliw?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!