Czyli to jest to samo co 'kupujemy to'?
Tak, poniżej, to co wiem, ale na pewno nie wszystko: - ibuy - kupujemy to - proclasse - asai - platformalaptopow - ve-europe - insell import
2 Dni, dosłownie tyle potrwała moja praca w tym parszywym miejscu. Kompletny brak profesjonalizmu, ostry mobbing i ton głosu, na który żaden pseudo prezes nie ma prawa sobie pozwolić. Pracownicy całkiem sympatyczni, ale wszystko się zmienia kiedy wchodzi "wielki szefunio" i nagle każdy dosłownie boi się odezwać. Żenująca firma, żałuję, ze spędziłem tam aż 2 dni.
A może ktoś jeszcze wypowie się na temat pracy w Ibuy? Ktoś kto już dłużej pracuje lub pracował w firmie? Chętnie dowiem się jak wyglądają warunki pracy po dłuższym czasie bycia ich pracownikiem.
Mogę prosić o jakiś namiar telefoniczny na tą firmę ? mam z nimi problem - pawel.prokopowicz@acom.pl
Ostatnio dość sporadycznie zaglądaliście na forum. Łatwo jest oskarżyć tylko czy macie podstawy do tego?
Śmieszne, że wypowiadają się osoby, które nigdy nie były i zapewne nie będą pracownikami firmy. Jasne, że jesteście zdenerwowani, ale od głoszenia tego rodzaju opinii są inne fora - co chcieliście zyskać tutaj? Praca niestety fatalna. Inne uzgodnienia na początku, inne działania w rzeczywistości. Jeśli od razu nie wywalczysz czegoś idąc na całość, nie licz, że później to dostaniesz. Pracownik nie może mieć przy sobie na stanowisku pracy swoich rzeczy, w tym również telefonu komórkowego. W późniejszym czasie "Prezes" zabronił również posiadania smartwatchy. Rzadko jednak przekazywał te i inne bzdurne obwieszczenia osobiście. Nigdy nie miał na nic czasu, chyba, że na opierdziel dla podwładnych - wtedy czasu było aż nadto. Nigdy nie było dobrze. Zawsze za mało sprzedaży, za dużo zwrotów, za wolne naprawy. Wszystko to było winą pracowników, nigdy nie prowadzonej przez "Prezesa" polityki. Dajesz z siebie wszystko, twoja praca idzie na marne, bo "Prezes" nie dopełni swoich obowiązków względem klienta, o wypłatę musisz się prosić i pilnować jej wysokości, bo nie raz w kopercie brakuje kilku stówek, na miejscu pracy jesteś wcześniej, żeby punktualnie zacząć pracę, kiedy trzeba zostajesz po godzinach, nie skarżysz się, zgadzasz się na umowy, jakie Ci podsuwają. W zamian otrzymujesz kręceniem nosem na każdy dzień wolny, jaki chcesz wziąć, kręcenie nosem na dwutygodniowy urlop, który Ci się należy, telefony z pytaniem kiedy będziesz, kiedy jesteś na L4, narzekanie na jakość twojej pracy, brak elementów, którymi firma Cię zainteresowała w ogłoszeniu (np. multisport). Nieustanny stres i nerwy, konieczność tłumaczenia się szefowi i klientom, ostatecznie policji. Ze strony "Prezesa" padło nawet pytanie, czy niektóre pracownice planują ciążę (!). Nie wiesz ile masz urlopu, dowiedzieć się nie jesteś w stanie, bo działu kadr czy księgowości na oczy nie zobaczysz. A to tylko wierzchołek góry lodowej, problemy, które przyszły mi jako pierwsze na myśl, gdy pomyślę o tym pracodawcy. Czas, jaki pracowałam, z pewnością był wystarczający, aby móc się wypowiedzieć na forum. Już chwilę tam nie pracuję, ale widmo tej firmy długo będzie mnie prześladować. Gdyby w obecnej firmie działo się coś złego, to tamto wspomnienie na pewno mnie pocieszy z jakiego to bagna wyszłam ;). *Opisane sytuacje nie dotyczą tylko mnie i one wszystkie nie dotknęły jednej i tej samej osoby. *Opinia skopiowana z profilu Ibuy Sp. z o.o. Williama Heerleina Lindleya 16, 02-013 Warszawa, ponieważ jest to ta sama firma (zarejestrowana w Warszawie, działająca na Śląsku).
Potwierdzam. Nie polecam nikomu tego toksycznego miejsca. Siedziba firmy wówczas z znajdowała się w w domu jednorodzinnym, wszystkie okna zostały oklejone, żeby z ulicy nie było widać co się dzieje w środku. Brak jakiegokolwiek szyldu, więc ciężko trafić. Firma iBuy (nazwa handlowa kupujemy.to) to w rzeczywistości również Insell Import. Zmieniają nazwę firmy, bo nie radzą sobie z negatywnymi komentarzami. Później obrali nową strategie - klient allegro mial zawsze racje (tylko ten, który nie wystawił jeszcze komentarza), natomiast klienci telefoniczni i stacjonarni mogli się wypchać. Co do sprzętu „nowy, powystawowy, sztuki magazynowe, mogą posiadać drobne zarysowania” - bullshit! Sprzęt używany (sprowadzany z zachodu w hurtowych ilościach, następnie składany - czasem z kilku laptopów przygotowywano jeden. Następnie czyszczony i oklejany plombami, żeby klient nie mógł zajrzeć do środka. Śmiech na sali. Wizyty policji bardzo częste - w końcu klienci nie dawali sobie rady. Co do Zarządu - „Pan Prezes” - szkoda gadać. Mobbing na porządku dziennym. Pensja do koperty w XXI wieku mówi sama za siebie.
Cześć, zapewne sporo osób się dziwi dlaczego nie ma opinii na temat tej firmy, ale jak się można domyślać ktoś celowo ukrył to w celu dalszej możliwości bycia czystym na rynku pracy.. Od czego mogę zacząć, otóż na starcie muszę powiedzieć że nie polecam tej firmy nikomu, jest to totalna strata czasu. Podczas rozmowy zostaniemy zapytani ile chcemy zarabiać, i pewnie nikt nie poda jakieś mega wygórowanej kwoty raczej pomyśli o takiej jaka mu spokojnie wystarczy, bo bądźmy szczerzy nikt od razu nie powie że chce taką stawkę jaka oni kuszą promując się na portalach z pracą (4-6 tys). Na wstępie jesteśmy też informowanie iż pieniądze nie są przelewane na konta tylko dawane w kopercie ( do ręki), jeśli ktoś stara się o jakiś kredyt na własne cele to może od razu podziękować, bo nawet na umowie napisana jest najniższa krajowa i nie wiem czy jakiś bank będzie chętny na taką współprace. Umowa jest to niby umowa o pracę, ale po jednym dniu już dowiadujemy się że to kłamstwo, pracujemy na zasadzie ile zrobisz tyle zarobisz czyli tak de facto umowa o dzieło ( niby ma się podstawę plus to co się zrobi, ale jak nie robisz tyle ile sobie życzy prezes to możesz "wylecieć" od razu). Wypłaty nie są wypłacane na czas, a jeśli chodzi o przelewy na konto to z tym jest jeszcze lepiej bo można na nie czekać nawet i tydzień, oczywiście tłumaczą się iż wszystko zostało wysłane "wczoraj" i już dziś powinny dojść. Ja osobiście wstydził.. się że tam pracować , nie lubię czuć się oszukiwan.. oraz nie lubię jak się oszukuję innych, praca tam zabija mentalnie teraz już wiem, że kupując coś w sklepie trzeba patrzeć na więcej aspektów niż sam wygląd sprzętu, a również zainteresować się tym co jest w środku. . . Ile wynosi czas pracy tam ? otóż w jednym budynku pracuje się 8 godzin a w drugim 9h, 9 tłumaczą się tym że brakuje ludzi i jest mnóstwo pracy. Godziny te według mnie nigdzie nie są rejestrowane, nie ma żadnych dyskietek ani systemu który to wszystko zlicza, dosłownie to dzieje się na dziko więc nie ma co liczyć iż ta jedna godzina to jest jakoś specjalnie dodatkowo płatna. . Słowa jakie najczęściej padają od kierownictwa to " czemu tak wolno, czemu tak mało?". A ja Ci powiem cwaniaczku czemu tak mało czy wolno, " bo to nie są zawody a każdy chce zrobić robotę dobrze, sam nie potrafisz tego zrobić".. Osoby na wyższych stanowiskach to osoby które tam się dostały poprzez koleżeństwo, lizanie (usunięte przez administratora) lub chodzenie w .. a raczej "bez". Tak jak mówiłem nie polecam tej pracy, były chęci, naprawdę chciało tam się chodzić i robić to wszystko, ale nie w tych warunkach i za takie pozytywne słowa każdego dnia. Długo ta firma tak nie przetrwa i pewnie za jakieś 2-3 lata zmieni nazwę jak to do tej pory robiła.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ibuy Sp. z o.o. sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy Ibuy Sp. z o.o. sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.