Firma zarejestrowana na córkę (jednoosobowa działalność). Umowa deweloperska podsuwana przez notariusza wskazanego przez dewelopera - bez kar umownych za opóźnienie (ustawa daje możliwość wpisania kar do umowy). No i potem hulaj dusza. Opóźnienie może się ciągnąć w nieskończoność. Ludzie planują życie, a tu stale coś się przesuwa. Niby z przyczyn obiektywnych, ale kupowanie domu to często skomplikowana logistyka, a nie kupowanie butów. Komunikacja szwankuje - zwłaszcza co do terminów i ich przesuwania. Ta niepewność rodzi problemy, np. z wydłużeniem najmu mieszkania przejściowego. Każdy spór z deweloperem ma w sobie element ryzyka, że firma nic nie posiada, poza małym kapitałem obrotowym, bo zyski są wyprowadzane poza. Dla oddania sprawiedliwości trzeba dodać, że deweloper jest bardzo miłym i uczynnym człowiekiem, jeśli chodzi o zmiany i adaptacje wewnątrz budynków. To rodzaj działalności z XX wieku. Nieco niedopasowanej do dzisiejszych oczekiwań. Tu trzeba więcej cierpliwości. Wszystko się uda, ale nieco później. Taką trzeba mieć nadzieję.
Deweloper nie ma w ogóle serca że ludzie tułają się z małymi dziećmi (dosłownie niemowlakami) po wynajmowanych lokalach a ten bawi się w budowę na dobre. Nie zdaje sobie w ogóle sprawy jakimi poważnymi sprawami się zajmuje i jak ludzie cierpią i męczą się przez jego zaniedbania. Jak można żyć i ciągle tak kłamał ?! U nas było to samo!
Budowa trwa już ponad 1,5 roku. Dużo obiecanek a fuszerka goni fuszerkę. Zapraszam na ul. Różaną i rozmowę z mieszkańcami. Ciągła budowa.
Nie polecam. Budowa osiedla w Tomaszowicach przeciąga sie o 1,5 roku. O nic nie mozna się doprosić. Wizualizacja osiedla inna niż na prospekcie. Droga już się zapadła, furtki brak. Wszedzie bałagan i błoto.
Raczej powinno się rozmawiać w oczy i uzgadniać jak ja prace to byłoby jasne z czego to wynika. Ja wszystko uzgadniam i jestem w kontakcie bez problemu.
Rozmawiać można ale to tylko obiecanki cacanki a głupiemu radość, to tylko robienie z ludzi idiotów. Koniecznie zapis w umowie o karach za nie wywiązanie się z terminu !!!!!! Najlepiej omijać tego człowieka z daleka i w ogóle nie kupować od niego nieruchomości.
Też się nie zgadzam! Kłamie i oszukuje - nie słowny!!! Odradzam zakup nieruchomości od tego dewelopera bo to jakaś masakra. BRAK KONTAKTU!
Zgłoszona usterka/wada 1.5 roku temu. Do dziś nie usunięta, mimo przypomnień...
Założyć sprawę w sądzie może się nauczy. Nie rozumiem jak można żyć ciągle kłamać. Nie słowny człowiek, bez żadnych ograniczeń!
Nie polecam. Budowa osiedla w Tomaszowicach przeciąga sie od 2 lat. Developer niedotrzymuje slowa. Pracownicy sa nieudolni, straszna fuszerka. Droga już się zapadła, furtki i bramy brak do tej pory. Wszedzie bałagan i błoto.Radze trzymać się z daleka. Niewykluczone ze sprawa skonczy sie w sadzie.
Akustyka w jego bliźniakach pozostawia wiele do życzenia, cena atrakcyjna ale jak bym wiedział że będę żyć życiem sąsiadów bo dźwięki są znacznie słyszalne, nie kupiłbym drugi raz. Co z tego że ma atrakcyjne ceny jak jest opieszały i niesłowny
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Natasza Płachta Placebud?
Zobacz opinie na temat firmy Natasza Płachta Placebud tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.