MPL Tech Group została wykreślona z rejestru przedsiębiorców w kwietniu 2010 roku
Jak wygląda atmosfera w firmieMPL Tech na dzień dzisiejszy? Czy potrzebne jest jakieś doświadczenie, mam wiedzę ze szkoły, ale nigdy nie pracowałem w zawodzie? Jak wyglądała rekrutacja do firmy? Idzie odłożyć coś z pensji na wakacje, czy życie od pierwszego do pierwszego?
Znam kilku byłych pracowników tej firmy z czasów MPL sprzed epoki Japończyków. Generalnie chodziło o to, aby przyjąć do roboty za małe pieniądze kogoś kto się zatyra, zdobędzie kilku klientów, po czym się zwolni czując się okradany. Klienci zostają dla starych wyjadaczy. Opinie znanych mi pracowników są negatywne (po kilku wódkach). Dla starych wyjadaczy to zapewne dobre miejsce. Jako klient mogę powiedzieć, że kontakt z firmą utrudnia duża rotacja pracowników najniższego szczebla - handlowców.
Opinia byłego pracownika jest jak najbardziej prawdziwa. Potwierdzam. Jak człowiek orał, jeździł, rzeźbił i jeszcze raz orał to były z tego w miarę przyzwoite pieniążki ( na prowizji + podstawa ). Podstawy były poniżej przeciętnej, a wymagania i oczekiwania ogromne. W piątek tankowanie do pełna, w poniedziałek powrót z weekendu i tankowanie znów do pełna pod pozorem wizyty u klienta - nikt nie sprawdzał i się nie czepiał. Były efekty - było OK. Świetne warunki do nauki i rozwoju, aby później rozpocząć własną działalność lub przejść do konkurencji - co bardzo wielu pracowników zrobiło. Były tez "jazdy". Największą było zatrudnienie człowieka z konkurencji - na stanowisko koordynatora o ile pamiętam, wyciągnięcie z niego informacji i szybkie zwolnienie. Nie wiem o tym za wiele, ale taki epizod miał miejsce w Pruszkowie. Nie wiem jak wygląda obecnie sytuacja - firmę przejęli Japończycy. Pracownikom przechodzącym do konkurencji lub zakładającym konkurencyjne firmy grożono sądami. Może ktoś z obecnych pracowników opisze co się dzieje obecnie?
Powyższa opinia za bardzo posłodzona, jakby nie do końca prawdziwa. Dlaczego zatem tyle osób odeszło?
Praca w firmie OK. Trzeba poświęcić dużo czasu na rozwijanie się i pracę, często kosztem życia prywatnego - ale taki już żywot handlowca. Masz efekty - masz pieniądze i frajdę. Obecnie sporo się zmieniło, trudno powiedzieć czy na lepsze dla pracowników. Zarobki przeciętne, ale sporo można było dorobić na prowizji. Dobra firma aby się rozwinąć i nabrać doświadczenia i ogłady. Kierownictwo wymagające i czasami człowiek miał dość, aczkolwiek ludzie kulturalni i na poziomie. Większość byłych pracowników przeszło do konkurencji lub otworzyło własne firmy, dość prężnie działające w sprzedaży i usługach integratorskich. Dobre warunki pracy, nowoczesny sprzęt i porządne narzędzia pracy - nikt nie sprawdzał przebiegów aut, bilingów itp. Duża swoboda działania, jeżeli były efekty to wszystko było OK.