Czy Piekarnia Cukiernia Kolasiński Bartłomiej organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Tragedia. Umowa po kilku miesiącach, wieczne pretensje. Urlop jak akurat przez kilka dni jest ktoś nowy, bo tak niema komu zastąpić pracownika. We wakacje ustawowe 2 tygodnie pod rząd to można sobie pomarzyć. W ogóle urlop w tej firmie to jakaś abstrakcja. Szefowa złośliwa, jak weźmie się chorobowe to po powrocie do pracy wykończy człowieka ciągłym wymyślaniem. Dziewczyny po złamaniach wracały szybciej do pracy bo już straszyła że zwolni jak przedłużą chorobowe. Premii zero, na święta kiedyś czekoladowy gwiazdorek. Wieczne podejrzenia, straszenie, wyzyskiwanie. Po tłustym czwartku czy świętach to ponad 2 tygodnie trzeba klientom wciskać towar sprzed świąt i wmawiać że jest wczorajszy. Paragonów nie wydają, tylko jak ktoś się upomni albo jest kolejka, taki mają nakaz z góry. Nadgodziny płatne nieustawowo, dużo mniej wychodzi na godzinę. Etat nieadekwatny do godzin, zawsze wyrobi się więcej niż na pełen etat a umowa w większości na 3/4. Dno, omijajcie, co chwilę ktoś nowy i nie dłużej niż kilka dni. Jak szefowa jeździ to każdy sklep poinformowany wie i już bieganina, sprzątanie a i tak się doczepi do jakiejś pierdoły.
Jak wygląda ścieżka kariery w Piekarnia Cukiernia Kolasiński Bartłomiej? Czy trudno jest zdobyć awans?
Pracowałam jakiś czas temu w tej Firmie i aż tak strasznie nie było .Wszędzie jest raz lepiej raz gorzej ,ogólnie nie ma co narzekać. Wszystkim się nie dogodz,i a żale wylewają osoby ,którym pracować się nie chce.
Nadal takie problemy z umową? Teraz można dostać na cały etat czy zwlekają z podpisaniem jak było powiedziane w poprzednich komentarzach? Ze zleceniem też robią trudności?
Po pierwsze umowa 3/4 To praktycznie liczy się bardzo mało do stażu pracy ,następnie pracuje się bez umowy długo najlepiej na czarno cały czas ,szefostwo bardzo miłe jak coś potrzebują A tak nie są w porządku do pracownika ,jak zachorujesz to ci powiedzą do widzenia A to co placa to w przeliczeniu powinny być umowy na cały etat ,a po co płaci podatki większe.Nie polecam pracy tam i na 5 w sklepie normalni ludzie pracują od 6.
To co takiego zatrzymało Cię w tym miejscu AŻ na 15 lat? Jestem w szoku, że nie doceniali oddanego pracownika.
Dobre pytanie. Praca pod nosem praktycznie. U nas jest dużo kobiet co pracują po ładnych kilka lat. Jak siw idzie do pracy to nie na chwilę. W każdej pracy coś się znajdzie. A tu nie jest aż tak źle.
Witam! Czy ktoś ma jakieś aktualne informacje na temat przedsiębiorstwa Piekarnia Cukiernia Kolasiński Bartłomiej w mieście Bydgoszcz. Czekamy na nowinki od zatrudnionych.
Tam się nikt nie odzywa bo dziewczyny się boja rozmawiają tylko między sobą. Pracować tam to pomyka zawodowa .
Czy Piekarnia Cukiernia Kolasiński Bartłomiej narzuca terminy urlopów wypoczynkowych?
Dzień dobry, jakie są godziny pracy w Piekarnia Cukiernia Kolasiński Bartłomiej? Wiem, że w internecie bez problemu taką informację można znaleźć ale chodzi mi o godziny pracy pracownika. Zapewne musi on się znaleźć w miejscu pracy przed otwarciem i wyjść też po zamknięciu. Więc realnie, o której zaczyna się i kończy pracę?
Praca w firmie u p. Kolasinskiego jest w porządku. Umowa porządna, wypłata również. Wszystko na czas i uczciwie. P. Bartek jako Szef jest ok. Pracuje się u nich aż do emerytury więc o czymś to świadczy.
Co pani wogole pisze wypłata na czas A reszta ma wiele do życzenia umowy nie można się doczekać A z resztą wszędzie płacą tak samo także bez łaski .Pracodawca nie jest kompetentny i na sklepach zimno mega .
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Piekarnia Cukiernia Kolasiński Bartłomiej?
U nich nie ma profesjonalnej rozmowy o pracę.Umawiasz się z szefowa na okresloną godzinę w jednym ze sklepów, albo się jej spodobasz albo nie.Rozmowa rzeczowa i krótka.Nie ma się czego obawiać nie gryzą .Powodzenia.
Piekarnia Kolasińscy Przyjazna 2 Bydgoszcz. Jeżeli panie (bardzo miłe zresztą) nie zaczną stosować się do przepisów sanitarnych - maseczka na twarzy lub przyłbica, powiadomię SANEPID.
Po raz któryś kupiłam stare ciasto. I to nie było ciasto z dnia poprzedniego, smakowało jak z przed tygodnia. Fujjj
Nie jest strasznie. Zawsze kupuje w tym sklepie i jest wszystko świeże. Może coś się trafiło. Pomieszalo się stare ze świeżym. Trzeba zwrócić towar oni nie robią problemów z tego tytułu.
Po powrocie po kilku miesięcznej nieobecności spowodowanej sprzedażą nie świeżego chleba spotyka mnie ponownie taka sama sytuacja. W poniedziałek został mi sprzedany swieży pyszny chlebek a we wtorek ten który został z poniedziałku. Jakbym chciała jeść wczorajszy chleb to kupiłbym w poniedziałek dwa bohenki. Może Pani ekspedientka po wyglądzie stwierdza kto lubi jeść stary chleb. Chodzi o sklep na wyzynach na ulicy przyjaznej. Niesadze że długo tu zabawicie z interesem. Ludzie nie są głupi. Mnie już nie zobaczycie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Piekarnia Cukiernia Kolasiński Bartłomiej?
Zobacz opinie na temat firmy Piekarnia Cukiernia Kolasiński Bartłomiej tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.