Zdecydowanie nie polecam doktora Ejsmonta. Możliwe że kiedyś był weterynarzem z pasją. Jednak gdzieś po drodze ja zgubił. Chodziłam do niego z suczka która miała krwiomocz i guzy przy sutkach. Pan doktor 2 miesiące leczył nieistniejące zapalenie pęcherza. Dodam tylko że Pan doktor nie zrobił badań moczu ani też nie zbadał guzków poza ich dotknięciem. Postawil diagnoze "przerost gruczołów mlekowych i ich zwapnienie" argumentując że sunia jest stara i tak się dzieje. Krew w moczu była obecna cały czas a doktor dawał na przemian tabletki i zastrzyki. Po 2 miesiącach prywatnie na własne nazwisko zrobiłam suczce badanie moczu które wyszło tragicznie i od razu z tymi wymikami poszłam do innego veta. Diagnoza rak. W tym momencie czekamy na wyniki badań czy suczka kwalifikuje się do operacji. Gdyby nie zmarnowane 2 miesiące pies byłby już po operacji. Jestem szczerze rozczarowana Panem ejsmontem.
POPIERAM OPINIĘ W 200%!!. JEDNYM ZBĘDNYM ZASTRZYKIEM ZABIŁ MI ZDROWEGO PSA. POWIADOMIŁAM GO , ŻE PIES ZATACZA SIĘ I WYMIOTUJE ALE LEKCEWAŻYŁ TO. NA DRUGI DZIEŃ JAK ZOBACZYŁ PSA ODSYŁAŁ MNIE NATYCHMIAST DO NEUROCHIRUR- GA. PIES BYŁ SPARALIŻOWANY!!!. W WARSZAWIE I WROCŁAWIU OCENILI STAN PSA JAKO USZKODZENIE TRWAŁE. W WARSZAWIE PROFESOR RATOWAŁ MI PSA PRZEZ 18 MIESIĘCY. RZESZŁAM PIEKŁO, TONY ŁEZ BEZSENNE NOCE I KOSZMARNE DNI.ODDAŁABYM WSZYSTKO, ABY URATOWAĆ MOJEGO SYNUSIA. FINAŁ? ŚMIERĆ NA RĘKACH O 6.30 RANO 4 LATA TEMU. NIGDY MU KONOWAŁOWI TEGO NIE ZAPOMNĘ. ZASTRZYK BYŁ ZBĘDNY!!!. PSU NIE BYŁ POTRZEBNY TYLKO GO ZABIŁ. MIJAĆ GO I JEGO GABINET NA KILOMETR. ODEBRAŁ MI CUDONEGO, MĄDREGO, ODCHOWANEGO, ZDROWEGO O UNIKATOWEJ URODZIE YORKA.
Mysle że przydalby sie pani psychiatra. I niecezecz w mojej opinii nt doktora tylko w pani emocjach.
Przypominam " lekarzowi" że minęło w tym roku prawie 5 lat od zgonu naszego ukochanego YORKA PUTINKA ,którego uśmiercił zastrzyk podany przez osobę. Psiak dzięki pomocy specjalistów z Warszawy miał przedłużone życie tylko o rok i sześć miesięcy odszedł od nas w wieku 5 lat i ośmiu mieśięcy. PANA KARYGODNE ZLEKCEWAŻENIE WYMIOTÓW PO PODANIU ZASTRZYKÓW DOPROWADZIŁO DO PARALIŻU PSA USZKODZENIA MÓZGU I W EFEKCIE DO ZGONU PSA. PIES ODSZEDŁ MI NA RĘKACH. POSZŁAM DO CIEBIE CZŁOWIEKU ZE ZDROWYM PSEM NA RUTYNOWĄ KONTROL OGÓLNĄ A WRÓCIŁAM Z WRAKIEM PSA. NIGDY CI TEGO NIE ZAPOMNĘ!!.
Oceniam bardzo pozytywnie gabinet profesjonalizm miła obsługa zaangażowanie etc.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gabinet Weterynaryjny Zdzisław Ejsmont?
Zobacz opinie na temat firmy Gabinet Weterynaryjny Zdzisław Ejsmont tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gabinet Weterynaryjny Zdzisław Ejsmont?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!