Przy pierwszych kontaktach z właścicielem wydaje się, że fachowiec i zna się na robocie. Niestety na późniejszych etapach budowy (później niż 1 tydzień), okazuje że firma bez fachowcow, budowa opiera sie na kilku osobach tzw "złotych rączkach", takich od wszystkiego i od niczego, chyba z łapanki. Jak zjawi sie fachurka to okazuje się, że to elektryk, robiący za hydraulika, konstruktora i kogotamakuratpotrzeba. Straty po kontroli nadzoru budowlanego dorkliwe. Nie polecam.
Witam, Nie polecam firmy wręcz przestrzegam każdego chętnego. Nie dajcie się zwieźć niskiej cenie. Błędy budowlane, niezgodności z projektem, brak realizacji terminów. Największe straty w moim wypadku były spowodowane wadliwą instalacją elektryczną oraz instalacją ogrzewania podłogowego, wady wyszły w końcowym etapie remontu przez co wszystko trzeba było kuć / rozbierać... tragedia bardzo duże straty finansowe.