Przyszedłem do sklepu z listą potrzebnych artykułów, którą wręczyłem sprzedawcy. Chciałem kupić wszystko w jednym miejscu (niekoniecznie od razu), więc zapytałem czy może mi to dostarczyć. Pan bez słowa zaczął wykładać urządzenia na ladę - niektóre zgodne z listą inne nie - zastępniki, inni producenci. Zapytałem czy może mi dostarczyć to co jest na liście. Pan usiłował mnie przekonać do swoich zastępników. Po kilkukrotnym pytaniu czy może sprowadzić to co wyspecyfikowałem i braku odpowiedzi, poprosiłem o listę i stwierdziłem że spróbuję gdzie indziej. Pan sprzedawca wyrwał mi i zniszczył listę a następnie stwierdził (usunięte przez administratora). Trochę mnie tym zaskoczył, więc wychodząc oświadczyłem, że raczej już nic u niego nie kupię. Wychodząc ze sklepu poczułem pchnięcie, a gdy odwróciłem się żeby zobaczyć co się dzieje, rzucił we mnie szpulą kabla. Dostałem w twarz, na skutek czego zniszczył mi okulary i spowodował stłuczenie twarzy. Pan natychmiast podniósł szpulę i wrócił do sklepu. Wezwałem policję a następnie zgłosiłem popełnienie przestępstwa. W czasie interwencji policjantów pan sprzedawca stwierdził że zrobił co zrobił bo kupiłem u niego kabel i nie chciałem zapłacić, co oczywiście było bzdurą. Gdybym się nie obrócił, dostałbym pewnie w tył głowy i wylądował na jezdni a gdybym obrócił się trochę bardzie, prawdopodobnie złamał by mi nos. Jeśli ktoś nie ma ochoty traktować zakupu żarówki jako sportu ekstremalnego - radzę omijać szerokim łukiem. Jak wyczytałem w innych opiniach, nie jestem pierwszy. Pan w końcu doprowadzi do nieszczęścia, bo albo zrobi krzywdę komuś, albo ktoś w obronie własnej zrobi krzywdę jemu.
Dzień dobry Proszę wystosować pismo do mopsu w Radzionkowie żeby przyjrzeli się sprawie p. Jaskuły. Takie pismo wyszło wczoraj ode mnie. Właściciel sklepu wyskoczył do syna i jego kolegi gdy ci wracali ze szkoły. Syn uciekł, kolega nie zdążył, p. Jaskuła zaczął go szarpać i ciągnąć w stronę sklepu. Na szczęście byłam świadkiem tego zajścia, mieszkamy niestety na przeciw sklepu Alex Amper, udało mi się wyrwać chłopaka z rąk tego świra. Wezwałam policję niestety nie wiele mogą zrobić. Zorientowałam się w temacie i jest szansa że mops wspólnie z policją coś zdziała. Nie jest to pierwszy wyskok p. Jaskuły. Dochodziło już wcześniej do takich sytuacji. Jest to człowiek głęboko zaburzony psychicznie, który potrzebuje natychmiastowe leczenia w zakładzie zamkniętym a nie prowadzenia interesów wśród ludzi. Ja i paru innych mieszkańców jesteśmy w razie czego chętni do zeznawania w sądzie jeśli będzie taka potrzeba. Martwimy się o swoje dzieci oraz o nas samych.
Ja już posłałem pismo do prokuratury, olali temat, tak samo jak policja :-) w tym świecie przestępca ma więcej praw jak obywatel.
W moim przypadku na miejsce zdarzenia natychmiast wezwałem policję. Pouczono mnie abym złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w komendzie powiatowej w Tarnowskich Górach. Dopiero to formalnie rozpoczyna bieg sprawy.Jako że zniszczone zostały dość drogie okulary, zgłosiłem przestępstwo zniszczenia mienia. Otrzymałem ostatnio pismo z komendy o postawieniu Panu Jaskuła zarzutów.
Przestań już się mazgaić człowieku. Fachowiec Jaskuła dobrał ci prawidłową specyfikację osprzętu, który był lepszy od tego co miałeś na liście pisanej przez jakiegoś pana Zdzicha z kotłowni. Nie podoba się to nie kupować w tym sklepie a nie wołać psy.
MOPS to twoje całe życie, wiemy. Ale są też inne urzędy, np. urząd pracy. Słyszałaś kiedyś słowo „praca”?
Aleksander Jaskuła, właściciel tej hurtowni, jako człowiek, jako właściciel sklepu i jako kontrahent jest bardzo niebezpieczny. Prawdopodobnie ma zaburzenia afektywne (szybkie zmiany nastroju, bardzo skrajne), chorobę dwubiegunową… jest oskarżany o przemoc, groźby słowne, stalkerstwo itp. Przebywanie w jego towarzystwie jest niebezpieczne. Jest samotnym, chorym człowiekiem. Ale bardzo, bardzo niebezpiecznym.
Omijać szerokim łukiem - dzisiaj zostałe poszarpany przez właściciela, opluty i wyzywany. Na koniec próbował wrzucić mnie do samochodu który był zamknięty i uszkodził klamkę samochodu. Sprawę zgłosiłem na policje. Wg mnie sprawę należy zgłosić do pomocy społecznej w celu obserwacji czy nie potrzeba w tym przypadku stacjonarnej opieki.
Sami klienci opisują sytuację, a Wy pracownicy firmy? Też macie taki problem z szefem? :0 Nie wiem, czy warto się przyczajać do pracy w tej hurtowni.
(usunięte przez administratora)
Cześć profesionalist ;) zaliczymy kogo bo ja wiem :) a ty o mnie coś wiesz
Ostrzegam omijać szerokim łukiem właściciel nieobliczalny wyzywa bije kopie pluje po wczorajszej wizycie w tym sklepie musiałem wezwać policję właściciel rzucił się z pięściami kilka razy mnie uderzył
Papiery... Nie rozumiem czemu miałyby chronić w tego typu sytuacjach. Jak tak teraz sobie o tym myślę to chyba już dawno komuś by się cierpliwość skończyła i Twój scenariusz by się spełnił... Na pewno jest aż tak skrajnie jak piszecie?
Gość jest niezłym szajbusem. Zbluzgał mnie za nic. Wyrzucił ze sklepu. Dziękuję, ale już nigdy tam niczego nie kupię.
Nadal czekamy na nowe sprawozdania, ponieważ wątek o warunkach w firmie Jaskuła Aleksander Firma Handlowa Alex-Amper Aleksander Jaskuła w mieście Radzionków nadal nie ma wielu opinii. Wasza wiedza może pomóc użytkownikom!
Gość jest chory psychiczne. Ostrzegam potencjalnych przeciwników i klientów. Omijać szerokim łukiem.