Popieram w stu procentach poprzednią opinię. Pan Łukasz jest niesłowny i nie można na nim polegać. Poprawki wykonujemy nadal, rok po remoncie. Cieknący prysznic, pękające ściany, poniszczone wyposażenie mieszkania i liczne niedociągnięcia. Do tego nie jest tani. Najgorszy "fachowiec" jakiego można sobie wyobrazić.
P. Lukasz jest nieterminowy, poziom prac zostawia wiele do życzenia. Prace, które mu zleciłem musiałem poprawiać. Kafle po upływie miesiąca zaczęły odpadać. Łączenia hydrauliki w ścianach nie zostały skręcone przez co zalałem sąsiadów po próbnym odpaleniu ogrzewania. Elektrykę w całości musiałem poprawiać kable które zostały położone były poprzecinane, nieopisane i blednie połączone. Ściany z płyt G-K maja różnice w poziomie o 2-3 cm na odległości 2 metrów. Dodatkowo po 6 miesiącach nie rozliczył się z zaliczek na materiał i nie odbiera telefonu. Będę kierować sprawę do sądu.