Opuściłam oddział 7 lat temu. Do dzisiaj nie mam zaufania do terapeutów przez to, czego tam doświadczyłam. Ordynator nie potrafi przyjąć żadnego komentarza. Jeśli ktoś miał inne zdanie od niej lub wypowiadał się negatywnie na temat funkcjonowania oddziału, to był wyrzucany na najbliższej dużej społeczności. Poniżanie było na porządku dziennym. Znam wiele osób, które krótko po opuszczeniu oddziału dopuszczały się prób samobójczych i jedną, która zrobiła to skutecznie. PWZ kupiła chyba na targu
Mam dokładnie takie samo zdanie. Zaluje, że kiedykolwiek trafilam na ten oddział. Uwazam, ze pobyt tam zrujnowal moze zdrowie i zycie. To biznes a nie leczenie. Terapeuci tam pracujący nie maja za grosz empatii. To nie leczenie a terror. Uwazam, ze to osoby, ktore po prostu są bogate i kupuja sobie te dyplomy a potem wyciagaja kase od zdesperowanych pacjentow. U jednej z nich k9ntynuowalam terapie przez kilka lat wiec wiem co mowie. Poza tym wiele z nich same posiadaja powazne zaburzenia.
"Według słów samego terapeuty pracującego z Ewą Niezgodą na oddziale 60% pacjentów nie kończy psychoterapii." Jestem ciekawy dlaczego NFZ płaci za coś, co nie jest skuteczne? Pani Doktor również jest zatrudniona na państwowej posadzie i chyba ją również obowiązują pewne standardy zachowania. Dodatkowo jako wykształcony terapeuta powinna poddawać się superwizji i raczej jej superwizor nie popiera takiego zachowania. Oczywiście żę terapeuci psychodynamiczni są często chłodni i niezbyt rozmowni, ale raczej jest to profesjonalny dystans.
W Polsce w ogóle status psychoterapeuty jest słabo uregulowany. NFZ płaci za różne usługi, ale niestety nie czyni ich to automatycznie skutecznymi. Problem w tym że efektów psychoterapii nie da się w żaden sposób zmierzyć obiektywnie, tak jak w innych dziedzinach medycyny, dlatego też pacjenci/klienci często nie mają szans żeby bronić się przed źle wykonywaną psychoterapią.
Chciałam podzielić się swoją wypowiedzią na temat Pani niezgody Odbyłam ostatnia rozmowe z nią na diagnozie Była wobec mnie okrutna. Wyśmiewała się że mnie. Wyciągała rzeczy z mojego życia które są dla mnie bardzo bolesne. Moje oczy tonęły w łzach Patrzyła na mnie z pogardą i złością Nigdy w życiu nie spotkałam się z taką doktor. A leczyłam się u wielu specjalistów. Odradzam ja jako ordynator i jako psychiatrę!!!
Totalnie się zgadzam, miałam okazję być tam na konsultacjach na oddział, mówię o Babińskim. Nigdy w życiu nie spotkałam bardziej ordynarnej osoby niż pani doktor. Również zaczęła mnie upokarzać i ze mnie szydzić, że nie potrafię, mimo dorosłego wieku ogarnąć mojego życia. Myślę, że gdybym umiała to bym do niej nie poszła xD chyba logiczne, ale jak widać nie dla niej. Prawo do wykonywania zawodu znalazła chyba w chipsach. Nie polecam nikomu, kto ma jakiekolwiek problemy psychiczne, bo po współpracy z tą lekarką będzie miał jeszcze większe. Bogu dzięki, mnie na oddział nie zakwalifikowano i miałam jedną i na szczęście jedyną w życiu nieprzyjemność rozmowy z tą osobą. Zero empatii wobec drugiej osoby, zero zrozumienia, elementarny brak kultury, wybujałe ego. Jestem w szoku, że ktoś taki zdołał zostać psychiatrą. Nie wiem czy więcej empatii nie ma w sobie prosty grabarz. Porażka, odradzam, uciekajcie.
Witam. Trafiłam tutaj bo szukam praktyk lekarskich i gdzieś przewinęła mi się ta pani. Czy ktoś orientuje się jak to wyglada z drugiej strony nie od strony pacjenta ? Był ktoś na praktykach bądź stażu i może opisać w jaki sposób przebiegała współpraca ? Bo mało informacji na internecie tylko sami klienci i nie wiem
Miałam tę nieprzyjemność spotkać doktor Ewę Niezgodę na oddziale 7F w szpitalu Babińskiego. Nie wierzyłam w te wszystkie negatywne opinie na jej temat, ale okazały się prawdą. W swoim życiu miałam styczność z wieloma psychiatrami i psychoterapeutami i jeszcze nie spotkałam się z takim zachowaniem, jaki reprezentowała doktor Niezgoda. Jest to lekarz, który nie okazuje żadnego szacunku ani empatii wobec pacjenta. Podczas wizyty doktor jawnie ze mnie szydziła i naśmiewała się. W moim kierunku padło wiele niemiłych słów i moje wypowiedzi były cały czas przerywane. Takie praktyki nie są zgodne ze sztuką wykonywania zawodu. Jest to lekarz ze zbyt wygórowaną opinią o samej sobie, przykładem jest chociażby sposób w jaki się przedstawia, nie mówi o sobie jako o ordynatorze, ale jako „szefowej tego oddziału”. Dodatkowo cały czas patrzy na pacjenta z pogardą. Gdy zaczęły mi łzy lecieć przez jej przykre słowa i powstrzymywałam się od płaczu, ona tym bardziej mnie atakowała. Po tej wizycie długo nie mogłam dojść do siebie i byłam w bardzo kiepskim stanie. Nie polecam nikomu, a szczególnie ludziom, którzy w życiu przeszli wiele traum. Spotkanie z doktor Niezgodą jest samo w sobie traumatyzujące. Nie wiem, jak można tak traktować osobę, która zgłasza się po pomoc. Jestem w szoku, że ktoś taki jak doktor Niezgoda jest ordynatorem oddziału dla ludzi z zaburzeniami osobowości. W internecie można odnaleźć na nią skargi sprzed ponad 10 lat! A w 2013 roku trafiła na internetową czarną listę psychiatrów, psychologów i terapeutów. Myślę, że fakt, że dalej jest ordynatorem oddaje tylko stan niedofinansowanej w Polsce psychiatrii. Wiele się jeszcze u nas musi zmienić…
Też byłam na 7F. Nic nie wiedziałam wcześniej o tym oddziale ani o tamtejszych lekarzach i mimo to mam w stosunku do tej kobiety ordynatorki podobne zdanie co Ty. Tylko ja tam się "leczyłam" wtedy gdy ona była jeszcze młodszą babką. Pamiętam notorycznie zarzucony na jej plecach "koc", co naśladowały jej podopieczne. Pamiętam, że na zakończenie mojego pobytu Niezgoda puściła mi w swoim gabinecie na odchodne pewien niemiły tekst, który pamiętam jakbym go usłyszała wczoraj, mimo że upłynęło od tamtego czasu 20 lat. A jeśli to czyta ktoś z tamtejszego dawnego personelu i mi nie wierzy, to niech sobie przypomni pewną młodą pacjentkę w ciąży, która w nocy się pocięła, a po tym straciła dziecko i w konsekwencji opuściła oddział. Mi on też nie pomógł, nic a nic.
ktoś już pytał, czy można odbyć tutaj praktyki. ja ponowię to pytanie, bo nie padła na nie jeszcze żadna odpowiedź. poza tym, chciałabym dopytać jeszcze o coś innego. jeśli byłaby możliwość zrealizowania ich właśnie tutaj, to praktykant może spodziewać się jakiegoś częściowego wynagrodzenia? napiszcie proszę
Da radę odbyć tu praktyki? Czy to dobre miejsce to zdobycia wiedzy praktycznej? Chciałabym wiedzieć czego się spodziewać i czy po ukończeniu nauki liczyć na zatrudnienie.
Opuściłam oddział 7 lat temu. Do dzisiaj nie mam zaufania do terapeutów przez to, czego tam doświadczyłam. Ordynator nie potrafi przyjąć żadnego komentarza. Jeśli ktoś miał inne zdanie od niej lub wypowiadał się negatywnie na temat funkcjonowania oddziału, to był wyrzucany na najbliższej dużej społeczności. Poniżanie było na porządku dziennym. Znam wiele osób, które krótko po opuszczeniu oddziału dopuszczały się prób samobójczych i jedną, która zrobiła to skutecznie. PWZ kupiła chyba na targu
Mam dokładnie takie samo zdanie. Zaluje, że kiedykolwiek trafilam na ten oddział. Uwazam, ze pobyt tam zrujnowal moze zdrowie i zycie. To biznes a nie leczenie. Terapeuci tam pracujący nie maja za grosz empatii. To nie leczenie a terror. Uwazam, ze to osoby, ktore po prostu są bogate i kupuja sobie te dyplomy a potem wyciagaja kase od zdesperowanych pacjentow. U jednej z nich k9ntynuowalam terapie przez kilka lat wiec wiem co mowie. Poza tym wiele z nich same posiadaja powazne zaburzenia.
Hej. Większość opinii ze strony pacjentów i w ogóle a ja mam taką związaną z ewentualną pracą. Czy w tym gabinecie są może takie stanowiska jak recepcjonista? Pytam, bo akurat tak się składa, że mieszkam niedaleko i szukam pracy na umowę zlecenie. Nie wymagam umowy o pracę. Po prostu nie chcę bezczynnie siedzieć. Gdyby była opcja to wiecie, czy system zmianowy, czy jest jakaś inna jeszcze osoba na recepcji z którą można by było się zmieniać? Nie wiem nic dlatego dużo pytam.
"Według słów samego terapeuty pracującego z Ewą Niezgodą na oddziale 60% pacjentów nie kończy psychoterapii." Jestem ciekawy dlaczego NFZ płaci za coś, co nie jest skuteczne? Pani Doktor również jest zatrudniona na państwowej posadzie i chyba ją również obowiązują pewne standardy zachowania. Dodatkowo jako wykształcony terapeuta powinna poddawać się superwizji i raczej jej superwizor nie popiera takiego zachowania. Oczywiście żę terapeuci psychodynamiczni są często chłodni i niezbyt rozmowni, ale raczej jest to profesjonalny dystans.
W Polsce w ogóle status psychoterapeuty jest słabo uregulowany. NFZ płaci za różne usługi, ale niestety nie czyni ich to automatycznie skutecznymi. Problem w tym że efektów psychoterapii nie da się w żaden sposób zmierzyć obiektywnie, tak jak w innych dziedzinach medycyny, dlatego też pacjenci/klienci często nie mają szans żeby bronić się przed źle wykonywaną psychoterapią.
Witam. Czy w tym gabinecie psychiatrycznym u pani doktor ktoś wie, czy poszukiwany jest czasami ktoś na recepcję i do prowadzenia biura? Moje pytanie wzięło się z tego, że szukam aktualnie pracy i chętnie bym zaczął od takiego właśnie stanowiska. W sieci zero informacji a tu w wątku też opinie bardziej pacjentów. Ktoś coś wie? Jak jest opcja, to wiecie może, czy na umowę zlecenie zatrudniają, czy możliwa umowa o pracę?
Piszę tę opinię nie z myślą o Ewie Niezgodzie, ale o ludziach który cierpią psychicznie i szukają pomocy. Ewa Niezgoda wobec pacjentów zachowuję się zazwyczaj arogancko i okrutnie. Na oddziale na którym pracuje na porządku dziennym jest przemoc słowna z jej strony, trzaskanie drzwiami pacjentom przed nosem, wyśmiewanie. Według słów samego terapeuty pracującego z Ewą Niezgodą na oddziale 60% pacjentów nie kończy psychoterapii. Nigdzie w internecie nie jest podana informacja o tym, że po owej terapii stan psychiczny może się pogorszyć. To fakt że są osoby którym Ewa Niezgoda pomogła, ale nie umniejsza to wcale cierpieniu reszty którzy doszczętnie stracili wiarę w psychiatrów, nie mówiąc już o tych pacjentach który nawet po skończonej terapii na Oddziale Leczenia Zaburzeń Osobowości próbowali targnąć się na swoje życie. Pozytywne opinie o Ewie Niezgodzie należą do mniejszości, a przemoc to przemoc, nawet jeśli ktoś próbuje ją usprawiedliwić "metodą terapeutyczną". Z ogromną troską odradzam kontakt z tym lekarzem i życzę wytrwałości każdemu, kto to przeczyta.
Miałam z nią spotkanie klasyfikujące na oddział zaburzeń osobowości. Potraktowała mnie z pogardą, przerywała wypowiedzi, zawstydzała wykorzystując informacje o mnie (dokumentację medyczną, moje zachowanie i każdą moją wypowiedź). Najgorsze doświadczenie z psychiatrą w moim życiu.
Potwierdzam powyższe komentarze. Chamska, niemiła, wyżywająca się - odradzam.
Potwierdzasz tę ogólność w nich zawartą? :/ A może uzasadnisz, czemu za taką ją masz? Przytoczysz sytuację czy coś?
Uzasadniłam i przytoczyłam szczegółowo sytuację dyrektorowi szpitala oraz Rzecznikowi Praw Pacjenta.
Zawsze się zwierzam ze swoich doświadczeń randomowym ludziom z netu, ale dziś zrobię wyjątek.
Jesli to ta Pani ktora pracuje w szpitalu psychiatrycznym im. Babińskiego w Krakowie to stanowczo odradzam i ostrzegam wszystkich:NIEMILA, WREDNA, WYŻYWAJACA SIE NA PACHENTACH WREDNA BABA. NIE POLECAM!!!!!
Niesympatyczna, nieempatyczna, chamska, wredna, MASAKRA!!!! TO OKRESLENIA NA TE debilna psychiatre. Robota dala jej w kość!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gabinet Psychiatryczny Lek. Med. Ewa Niezgoda Specj. Psychiatra?
Zobacz opinie na temat firmy Gabinet Psychiatryczny Lek. Med. Ewa Niezgoda Specj. Psychiatra tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gabinet Psychiatryczny Lek. Med. Ewa Niezgoda Specj. Psychiatra?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!