Stalco Sp. z o.o. S.K.A.

Sytuacja wydarzyła się jakiś czas temu. Po rozmowie telefonicznej została zaproponowana rozmowa kwalifikacyjna w biurze. Ciężko było się dogadać co do terminu spotkania, ale w końcu udało się. W umówiony dzień na dwie godziny przed spotkaniem zadzwonili i powiedzieli, że ze względu na brak wolnej sali i czegoś tam jeszcze, nie mogą ze mną się spotkać w ustalonym czasie i proszą przyjechać na godzinę wcześniej, wiedząc że muszę dojechać z innego miasta do nich. Przyjechać wcześniej było fizycznie niemożliwe czego byli świadomi. Mimo to postanowili mi zaproponować inny jedyny termin spotkania, gdzie znów trzeba byłoby brać wolne z pracy... Po moich propozycjach następnych spotkań nie poszli na rękę, bo chcieli, żeby spotkanie odbyło się tylko wyłącznie w tym jedynym terminie. Nie było żadnych innych propozycji rozwiązania problemu, który powstał z ich winy, oprócz tego też nie było żadnych przeprosin. Warto też dodać, że nie chcieli mówić o zarobkach... Nikt w dzisiejszych czasach nie pracuje za darmo i to jest naturalne, że każdy kandydat chce wiedzieć co go czeka.