Brak profesjonalizmu i wysokie ceny to powinno być motto tej firmy. Po zleconej naprawie usterka powróciła po przejechaniu około 500km, akurat wybierałem się na urlop a tu w drodze zonk. Nie wiem, czy usterka została naprawiona czy tylko wykasowany błąd z komputera.
Ta firma to jakaś porażka. Co jakiś czas widuje ogłoszenie, bo ciągle kogoś wyrzucają. Bo za mało robisz, bo za wolno. Ciągła presją, a na dodatek jak czegoś nie wiesz to jesteś wyśmiewany przez pracowników. (usunięte przez administratora) szefa to cwaniaczki co jarają trawe po kiblach, a w poniedziałek w wydychanym maja 0,5‰. Klienci są oszukiwani w każdy możliwy sposób, wiekszosc ich regeneracji odbywa się na używanych częściach. Powodem częstej rotacji jest brak umow o pracę. Prościej zatrudnić kogoś na miesiac na próbę beż umowy i zwolnić, niż dać umowę. Omijajcie szerokim łukiem.
Każdy dzień pracy w tej firmie to dzień stracony. Każdego dnia robisz za mało, coś uszkodzisz - płacisz. Pracujesz 8-16. Nie można wyjść nawet minutę wcześniej. Strach cokolwiek zrobić bo można dostać ochrzan. Szef ma wszystko gdzieś. Jak jakas maszyna się zepsuje to naprawiasz sam. Dostajesz do roboty uszkodzony alternator i masz wyczarować żeby działał bo ciągle narzekaja że idzie za dużo części. Zarobki też słabo. Na dzień dobry minimalna, później cos więcej pod stołem. Nawet po kilku latach pracy nie dostaniesz wiecej niż 2,2-2,3 tys. A musisz umieć wszystko, być odpornym na stres i ciągłą 'zje*kę'. Trzeba kłamać klientom żeby płacili za coś co nie jest zrobione lub wymienione. Do tego spoźnione po kilka dni wypłaty. Ogólnie nie polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SGR Marek Redliński sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy SGR Marek Redliński sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.